Dodany: 03.04.2014 05:06|Autor: yyc_wanda

Przeczytane: Q1, 2014


STYCZEŃ
Ania z Zielonego Wzgórza (Montgomery Lucy Maud) (Canada-PEI-1908); n-ta powtórka, ocena bez zmian: 5
Przy kolejnym czytaniu Ania nie przestaje bawić i wzruszać. Romantyczna, egzaltowana, z niewyczerpanym zasobem nowych pomysłów, które nie zawsze kończą się dla niej pomyślnie. Ale ponieważ Ania nigdy nie popełnia tego samego błędu dwa razy, jest więc nadzieja, że któregoś dnia wyczerpie się limit jej fatalnych pomyłek. Wspaniały styl liryczno-ironiczny, dla którego wracam do książek Montgomery.

Chasing Lilacs - Carla Stewart (US-Teksas-2010); ocena: 4,5
Powieść o dorastaniu. Główna bohaterka ma 12 lat, co wcale nie znaczy, że książka jest adresowana do bardzo młodego czytelnika. Ciężar gatunkowy poruszanych problemów, jak depresja matki, z którą młodziutka bohaterka próbuje sobie jakoś radzić, sugeruje odbiorcę nieco starszego. Powieść przenosi nas w lata 50. XX wieku, ale problemy z jakimi zmaga się Sammie nie są obce współczesnym nastolatkom. Pierwszo-osobowa narracja sprawia, że wraz z naszą bohaterką przeżywamy ból i tęsknotę i świadomość, że marzenie o normalnej rodzinie rozprysło się jak bańka mydlana. Bardzo udany debiut literacki. Warto sięgnąć po następne pozycje tej autorki.

101 Letters to a Prime Minister – Martel Yann (Canada-QC/SK-2012); ocena: 6
Yann Martel, kanadyjski pisarz, autor „Życia Pi”, zaniepokojony cięciami budżetowymi, które ograniczają propagowanie i rozwój kultury i sztuki w Kanadzie, podejmuje samotną akcję, mającą na celu uświadomienie Premierowi Harperowi roli, jaką literatura odgrywa w życiu całego kraju. Ekonomia i polityka są problemami dnia dzisiejszego. Literatura i sztuka są wartościami, które przetrwają, gdy rządy i frakcje polityczne odejdą w zapomnienie. W ramach podjętej akcji Martel wysłał do Harpera 101 książek, a każdej z nich towarzyszył list uzasadniający wybór lektury. Od starożytnego poematu Gilgamesz po literaturą współczesną, zestaw książek jest rozmaity, a towarzyszące im listy tworzą interesujący i eklektyczny zbiór esejów literackich, omawiających autorów różnych narodowości, tworzycych w różnych epokach.
Jest czytatka: Lektury Premiera Harpera

Ania z Avonlea (Montgomery Lucy Maud) (Canada-PEI-1909); powtórka, ocena: 3
Ta „Ania” to Montgomery zupełnie nie w moim guście. Dydaktyczna, pouczająca, nienaturlna. Pisana na zamówienie, a nie z potrzeby serca i to się czuje. Nowi bohaterowie, których Montgomery wprowadza do powieści, zwłaszcza Paul Irving i bliźniaki, to kompletne fiasko. Paul (Paweł) to anielskie dziecko, wzór wszelkich cnot i zadatek na geniusza. Dora (Tola) z kolei, grzeczna i ułożona, ale... zbyt monotonna - i to nie w opinii czytelnika, ale Ani i Maryli. Za to dla złośliwego i sprawiający wieczne kłopty Davy’ego (Tadzia) zawsze znajdzie się jakieś usprawiedliwienie. Postacie obu chłopców są przerysowane do granic kiczowatości. Wzniosłe przemowy Pawełka i psoty Tadzika denerwują zamiast śmieszyć czy wzruszać. Nieco lepiej wypadają fragmenty poświęcone dorosłej populacji Avonlea, choć ciągle nie jest to najlepsza forma Maud Montgomery.

LUTY
Ania na uniwersytecie (Montgomery Lucy Maud) (Canada-PEI-1915); powtórka, ocena: 4
Studenckie lata Ani. Nowe znajomości, przyjaźnie a nawet kilka propozycji małżeństwa. Niestety, żadna z nich nie była tak romantyczna, jak to wyobrażała sobie kiedyś Ania. A wymarzonego ksiącia z bajki jak nie było tak nie ma. Chociaż, kto wie... Ta „Ania” to zdecydowana poprawa w porównaniu z poprzednim tomem. Bliźniaki nieco podrosły i ich zachowanie, psoty i sposób wysławiania się robią się bardziej naturalne i odpowiednie do ich wieku. Całość jednak przechyla się w stronę melancholijno-refleksyjno-poważną. Zbyt mało humoru jak na Montgomery. Brakowało mi Rachel Linde z jej sarkastycznym spojrzeniem na świat.

The Possibility Dogs – Charleson Susannah (US-Dallas/TX-2013); ocena: 4,5
Tresura psów to dla Susannah Charleson nic nowego. Od lat już pracuje w ratowniczym duecie ze swoją suczką Puzzle. Ale o istnieniu psów opiekunów, szkolonych do asystowania osobom z zaburzeniam psychicznymi, dowiedziała całkiem niedawno. Ta nowa, mało jeszcze znana możliwość wykorzystanie psów w służbie dla człowieka, zaintrygowała ją do tego stopnia, że postanowiła sama zająć się tresurą psa-terapeuty, szukając potencjalnych kandydatów przede wszystkim wśród psów bezdomnych, niechcianych, czekających na wyrok śmierci w przepełnionych schroniskach.
O tych zmaganiach, o zaopiekowaniu się zabiedzonym, bezdomnym szczeniakiem, którego z trudem udało się odratować, a który z czasem stał się jej psem-terapeutą opowiada ta książka. Trochę wahałam się z jej oceną pomiędzy 5 a 4,5. Na plus dla autorki trzeba zaliczyć atrakcyjny styl; ciekawe, chwytające za serce historie, opisujące relacje człowiek-pies, które wychodzą daleko poza zwykłą przyjaźń czy miłość do pupila; niewyobrażalne i wydawałoby się, że wręcz nieograniczone możliwości wykorzystywania psów w dogoterapii i służbie dla osób z zaburzeniami psychicznymi typu depresja, ataki paniki, PTSD (post-traumatic-stress-disorder) czy OCD (obsessive-compulsive-disorder) - to wszystko tworzy ciekawą całość. Ale... tych historii jest zbyt wiele, nakładają się na siebie i nie sposób je spamiętać. A szkoda, bo każda z nich kryje w sobie potencjał na ciekawą, samodzielną opowieść. Dużo szczegółów dotyczących szkolenia psa, które mogą się przydać każdemu właścicielowi, a na pewno są kopalnią wiadomości dla osób samodzielnie tresujących psa-opiekuna. Akcje ratownicze psów niejako wydartych ze szponów śmierci na godziny przed eutanazją... Dużo tego jak na jedną książkę. Może warto będzie do niej wrócić, bo po pierwszym czytaniu mam mętlik w głowie. A i sama narracja warta jest powtórki.

MARZEC
The Snow Angel – Beck Glenn & Nicole Baart – (US-WA-2011); ocena: 4
To opowieść o rodzinie toksycznej, która kryje w sobie elementy autobiograficzne. Historia opowiedziana jest z perspektywy dwóch osób – głównej bohaterki Rachel i jej ojca. Jest to opowieść o dzieciństwie spędzonym z matką-alkoholiczką, pełnym obelg, wyzwisk i psychicznego znęcania się. I o zapracowanym ojcu, który usunął się w cień, nie próbując ingerować. I o tym, jak z zastraszonego dziecka wyrasta kobieta z syndromem ofiary, która ląduje w równie toksycznym małżeństwie. Historia jakich wiele, smutna, poruszająca, ale też trudna do zaakceptowania. Korzystny splot wydarzeń w życiu Rachel dał jej szansę na odreagowanie traumy dzieciństwa i odskocznię w normalne życie. Rachel tej szansy nie wykorzystała. Trudno mi było współczuć bohaterce, która, wbrew ostrzeżeniom rodziny i przyjaciół, pakuje się w toksyczną relację i odcina od osób, które mogłyby jej pomóc. Cóż, każdy jest kowalem własnego losu... Czwórka za ładny język, za sugestywnie opowiedzianą historię, ale brak konekcji z główną bohaterką nie pozwola na wyższą ocenę.

Ania z Szumiących Topoli (Montgomery Lucy Maud) (Canada-PEI-1936); powrórka, ocena 3,5
Powrót Montgomery po wielu latach do opowieści o Ani. Choć tematycznie jest to czwarta część w serii Ani z Zielonego Wzgórza, napisana została wiele lat później, gdy wydawałoby się, że cała seria została już zamknięta. Tym razem Ania na posadzie nauczycielki w Summerside. Właściwie więcej tu opowieści o mieszkańcach wioski niż o samej Ani. Wiele luźnych historii sztucznie połączonych w jedną całość. Prawdopodobnie lepiej by wypadło jako zbiór opowiadań niż powieść. Maud Montgomery złamała tu swoją zasadę, że w książkach, jak w życiu, nieskazitelny bohater bez wad jest zjawiskiem nadwyraz nieciekawym. Ania z Szumiących Topoli jest taką właśnie doskonałą, aczkolwiek nudną bohaterką, która ma zbawienny wpływ na losy każdej osoby, z którą się zetknie. Połączenie dwóch stylów - listy Ani do Gilberta i narracja trzecioosobowa, również nie zrobiły na mnie najlepszego wrażenia. Jedyny plus tej książki to przebłyskujący tu i ówdzie humor Montgomery.

Życie Pi (Martel Yann) (Canada-QC-2001); ocena 4,5
Podchodziłam do tej książki kilkakrotnie, za każdym razem odkładając ją z powrotem na półkę księgarni czy biblioteki. Temat mnie jakoś nie pociągał. Ile można napisać o historii chłopca i tygrysa uwięzionych w jednej łodzi ratunkowej na środku Pacyfiku? Temat dobry na artykuł, ale na powieść? W końcu jednak postanowiłam zmierzyć się z tą słynną opowieścią. Choć historie o przetrwaniu w warunkach ekstremalnych nie leżą w sferze moich zainteresowań, „Życie Pi” zrobiło na mnie duże wrażenie. Historia szokująca, a w dodatku prawdziwa; absolutnie zasłużyła na to, by ją opowiedzieć. Otwarta do wielorakich interpretacji. Długo jeszcze po przeczytaniu książki myślałam o samotnym chłopcu na bezkresnych wodach Pacyfiku i tym co wydarzyło się na łodzi ratunkowej. Ile osób na jego miejscu przeżyłoby tę podróż? Ile byłoby w stanie wrócić do społeczności z nienaruszoną psychiką? Raz jeszcze potwierdza się powiedzenie, że życie pisze scenariusze, o których najlepszym pisarzom się nawet nie śniło. „Życie Pi” to jedna z tych książek, która nie pozwala o sobie zapomnieć. Książka-wyzwanie, która wypchnęła mnie daleko poza sferę czytelniczego komfortu i zmusiła do przyjrzenia się z bliska, do czego zdolny jest człowiek w ekstremalnych warunkach.

SPOILER
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Projekt:Księga Urantii (< praca zbiorowa / wielu autorów >) a wiedza współczesna.
„Księga Urantii” jest najbardziej fascynującą książką jaką kiedykolwiek miałam okazję trzymać w swoim ręku. Jednocześnie jest ona nie lada wyzwaniem czytelniczym. Zwłaszcza część I. Wiele osób, które zaliczyło całość „Księgi”, radzi przeskoczyć tę część jako najtrudniejszą i zacząć przygodę od Historii Urantii (Ziemi), albo nawet części IV – Życie Jezusa. Ja jednak jestem uparta. Kosmologia, źródło powstania wszechświata, istoty pozaplanetarne i życie po życiu, to tematy, które fascynują mnie od dawna. Dlatego też brnę przez pierwszą część „KU” nie zważając na trudności. Żeby ułatwić sobie zadanie, postanowiłam spisywać krótkie notatki/refleksje z przeczytanych rozdziałów. Będą one pomocne w odświeżaniu raz już zdobytych wiadomości, bez konieczności wertowania samej „Księgi”. Jak dla mnie „KU” jest zbyt trudna, by czytać ją „od deski do deski”, a przy tym porusza wiele tematów, które chcę natychmiast skonfrontować z innymi opracowaniami, głównie z literatury popularno-naukowej. Te ciągłe odskocznie sprawiają, że wracając do lektury „Urantii”, mam wrażenie, że nic już nie pamiętam, z tego co wcześniej przeczytałm. Notatki będą mi pomocne w odświeżeniu raz już zdobytej wiedzy.
Jest czytatka: Księga Urantii - Notatki z Przedmowy. & KU – Cz.I (1) – Ojciec Uniwersalny (notatki)

Temat: duchowość
O pożegnaniach

----------------

Przeglądanie recenzji, opinii czy nowości na rynku czytelniczym, kończy się zawsze tak samo – dopisywaniem nowych pozycji do listy książek do przeczytania, kupienia czy też tych trudnych do zdobycia, poszukiwanych. Tworzenie własnych list jest niezaprzeczalną przyjemnością, choć ma i swoją drugą, mroczną stronę - im więcej książek na liście, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że je kiedykolwiek przeczytamy. Przeglądając moje listy książek do przeczytanie i nieliczne tytuły, które zostały odfajkowane, wiem, że muszę zmienić swoje nawyki czytelnicze. Zbyt wielki chaos tu panuje, brak dyscypliny, przypadkowość wybieranych lektur i zaległości, które rosną w tempie niekontrolowanym.
Żeby narzucić sobie jakiś rygor, wybieram trzy tytuły, jako obowiązkowe do zaliczenia w przyszłym kwartale:

- The making of Life of Pi – Jean-Christopher Castelli
(bo po przeczytaniu książki i oglądnięciu filmu dobrze byłoby zapoznać się z historią jego powstania)

- 100 years of Anne – edited by Holly Blackford – eseje literackie omawiające ponadczasową tematykę Ani z Zielonego Wzgórza.
(bo dokładne zapoznanie się z twórczością L.M.Montgomery to mój projekt czytelniczy na najbliższe... lata?)

Why God Won’t Go Away: Brain Science and the Biology of Belief – Andrew Newberg & Eugene Aquili - Czy wiara w Boga jest zakodowana w naszych genach?
(do przeczytania w ramach projektu: Księga Urantii i wiedza współczesna)

Trzy tytuły jako obowiązkowe. A reszta niech będzie wyborem spontanicznym, bo i tak większość moich lektur zalicza się do tej kategorii.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 812
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: