Źle się dzieje z moim czytelnictwem w ostatnich tygodniach. A marzec zaczął się tak pięknie:
1.
Ciotka Julia i skryba (
Vargas Llosa Mario)
(6). Kto by pomyślał - książka, w której nie ma ANI GRAMA (he he) z bogatej i przeważnie nieuniknionej palety ludzkich okropności. W dodatku można ją nazwać, o zgrozo, humorystyczną! Kompozycyjnie doskonała. Pod każdym względem doskonała. A Pedro Camacho powiększył grono moich ulubionych bohaterów.
I tu chyba zadziałała klątwa, nazwijmy ją klątwą ciotki Julii, bo czego bym nie zaczęła po "Ciotce Julii", tego nie mogę skończyć, a jeśli kończę, to z mozołem.
2.
Dom duchów (
Allende Isabel)
(4). Autorka pisać potrafi. Ale jej bajka nie jest moją bajką. Bohaterscy i szlachetni komuniści? Bardziej bym uwierzyła w opowieść o ludziach uwikłanych w wojnę bandytów przeciw bandytom. Druga, nie mniej irytująca sprawa: pochwała bierności Alby, "bo tak być musiało, przecież taki jest porządek świata". Strasznie mi to Hellingerem pachnie, aaa psik! (dla ciekawych, a niewiedzących: wygooglajcie sobie "ustawienia rodzinne metodą Hellingera").
3.
Wspólnicy (
Tracy P. J. (właśc. Lambrecht P. J., Lambrecht Tracy))
(3). No nieeeee! Gdybym chciała poczytać sobie skrypt jakiegoś scenariusza odcinka amerykańskiego serialu "o gliniarzach" z lat 90-tych, to bym to zrobiła. Dialogi straszne, postacie płaskie jak bibuła, wiele scen pisanych na siłę. Fabuła? Od pewnego momentu bardzo przewidywalna. A sięgałam po książkę, licząc, że będę wstrzymywać oddech przewracając strony, tak jak obiecywał opis z okładki. Tymczasem z niemałym trudem dobrnęłam do końca. Klątwa ciotki Julii. Daję aż 3, bo kilka fragmentów jednak mi się podobało.
I już. Uwierzycie, że to WSZYSTKIE w całości przeczytane marcowe lektury osoby, która nie może się wymówić brakiem czasu, bo [ -tu każdy może sobie dopisać, co mu się podoba-]?!
A tymczasem w Chinach...
Od kilkunastu dni męczę, przeplatając z w.w.,
Kraina wódki (
Mo Yan (właśc. Guan Moye))
. Skończę, na pewno, bo się zawzięłam. Ale ciężko będzie. Klątwa ciotki Julii.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.