bez tytułu
Prawie zawsze książki Kapuścinskiego kojarzyły mi się z podróżą i reportażem. Tym razem większa część książki poświęcona jest przepisywaniu i tłumaczeniu Herodota. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek ciągotki w kierunku historii, to polecam, bo jest co poczytać.
Odniosłem jeszcze takie wrażenie, że autor jakby się żegnał z czytelnikami. Mimo istnego nawału historycznego, znajdziemy i tutaj bardzo wiele trafnych spostrzeżeń, mądrych pytań i jak zawsze - przy pomocy autora przeniesiemy się tam, gdzie nigdy nie byliśmy.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.