Dodany: 18.03.2014 08:32|Autor: LouriOpiekun BiblioNETki

Czytatnik: Półka pełna książek do przeczytania

1 osoba poleca ten tekst.

"Czarny pająk" - ocena opowiadań


Sukcesywnie w miarę czytania zbioru opowiadań Czarny pająk: Opowieści niesamowite z literatury niemieckojęzycznej (antologia; Bechstein Ludwig, Gotthelf Jeremias, Storm Theodor i inni) będę się starał ocenić opowiadania z tego zbioru.

1. Johann Wolfgang Goethe: Historia neapolitańskiej śpiewaczki (2.5) - mało intrygujące, wcale nie straszne, cała niesamowitość to "coś wyło i przestało"...

2. Ludwig Tieck: Jasnowłosy Ekbert (6.0) - wspaniałe opowiadanie! Właśnie czegoś takiego oczekiwałem po tym zbiorze. Historia na poły rycerska, na poły bajkowa, gotycka w wyrazie i ze świetnym pomysłem! Śmiało współcześnie zrobiłaby furorę.

3. Heinrich von Kleist: Żebraczka z Locarno (4.0) - takie sobie, zwyczajne opowiadanko - raczej jak przestroga, przypominająca baśnie Grimmów, tylko bez rozwinięcia całkiem chwytliwego pomysłu.

4. Friedrich de la Motte Fouqué: Mandragora (6.0) - doskonałe! Bardzo emocjonujące, genialnie budowane narastające napięcie. Tu jest pomysł wykorzystany i efektywnie i efektownie.

5. Ernst Theodor Amadeus Hoffmann: Piaskun (5.0) - ciekawe studium specyficznego szaleństwa - o tym, jak może naznaczyć życie straszenie w dzieciństwie. Do końca nie wiadomo, co jest prawdą, co ułudą.

6. Joseph von Eichendorff: Posąg z marmuru (5.0) - bukoliczna właściwie historia, którą przenika feeryczna atmosfera. Wiele wstawek poetyckich dodaje smaku, we mnie stworzyło nastrój, jakbym obserwował letni deszcz, padający w promieniach zachodzącego słońca ;) (w podobny nastrój wprowadza mnie piosenka "Atlantis" grupy White Birch, szczególnie tekst "And we can dance like open windows in the evening air")

7. Wilhelm Hauff: Opowieść o statku upiorów (3.0) - słabe, brzmi jak portowa opowieść, ale snuta bez przekonania i po kilku szklankach rumu.

8. Jeremias Gotthelf: Czarny pająk (5.5) - świetna opowieść, przebogaty język, wiele smaczków obyczajowości wiejskiej, no i sama historia - porywająca i niezwykła. Jedyny minus - trochę przegadana.
Uderza mnie, że nie udałoby się uwspółcześnienie tej fabuły: dziś mnóstwo kobiet chętnie wezwałoby samego diabła, byle pozbyć się "pasożyta", którego widzą miast człowieka w dziecku. Inne realia i zdroworozsądkowe rady także nie przełożyłyby się na usus XXI wieku - starczy cytat: "Gdy brak pana, który siedziałby w górze stołu i który miałby w domu uszy otwarte i dzierżył wodze w nim i poza nim, wówczas za największego ze wszystkich zaczyna uważać się niebawem ten, kto sobie najbezwstydniej poczyna, a za najlepszego ten, kto głosi najbardziej bezbożne słowa." - wypisz wymaluj obraz współczesności! W sumie to trochę przerażająca baśń dydaktyczna.

9. Ludwig Bechstein: Chłopiec na widłach (4.5) - dobre, ale niesamowitość miesza się z akcentami humorystycznymi i groteską - bardziej pasuje tu: Duchy na dachu: Groteski (antologia; Afanasjew Jerzy (pseud. Afanasjew z Sopotu), Bratny Roman (właśc. Mularczyk Roman), Brudziński Wiesław Leon i inni)

10. Friedrich Gerstäcker: Germelshausen (5.0) - trochę oklepany motyw, ale ma swoją atmosferę. Dość smutne ale też piękny język.

11. Theodor Storm: Dom Bulemanna (3.5) - wygląda nieco jak wariacja na tematy "Opowieści wigilijnej". Nie poruszyło specjalnie.

12. Paul Heyse: Piękna Abigail (4.0) - opowiadanie przypominające tytułową bohaterkę: pięknie pisane, eleganckie, urokliwe, ale puste dość w środku. Może to nawet celowy zabieg pisarski?

13. Heinrich Mann: Pies (2.5) - podobne do 1., jeszcze mniej akcji, za to trochę więcej niesamowitości.

14. Thomas Mann: Szafa (4.0) - zgodnie z podtytułem historia pełna zagadek. Choć trochę za krótka i szkoda, że pewne wątki, wspomniane tylko, nie zostały rozwinięte.

15. Oskar A.H. Schmitz: Kochanka szatana (5.5) - wbrew zapewnieniom narratora tytułowa bohaterka mocno przypomina rozegzaltowaną własną wyobraźnią panią Bovary. Natomiast tematyka jej fantazji przystaje do czasów obecnych - fascynacja okultyzmem, aż do tworzenia sobie przedstawień z imaginacjami, do których ma się dostosować rzeczywistość. Ona sama mówi "Znalazłam w [książce o demonach] wiadomość o inkubach, o tajemnych schadzkach kobiet z istotami nadprzyrodzonymi; nic dotychczas w takim stopniu nie rozpaliło mojej wyobraźni." Właściwie to jest to opowieść o fantazjach seksualnych (główny bohater także znajduje w swej kochance obiekt realizacji wyobrażeń o posiąściu różnych niedosięgłych miłośnic) i o kaprysach zblazowanych bogaczy. Obecnie historia powtarza się w naszym świecie, tylko z niuejdżowskim syknretyzmem religii wschodu, ezoteryki i pseudonauk... Kończy się zaś taka zabawa jednako: "Ale w porę się spostrzegłem, że żywy kształt moich wymyślonych postaci stałby się literaturą, teatrem, płaskim żartem, który przyswoiłaby sobie bez trudu każda dziwka."
Bardzo przyjemny jest język, i tak właściwie prócz takich smakowitych tekstów: "Krew gęstnieje, mózg jest jak ciężka ciepła masa, w której niby spiczasty paskudny kolec tkwi splin." cała historia jest realistyczna, cała magia dzieje się w wyobraźni bohaterów. Ku przestrodze!

16. Georg von Schlieben: Szambelan (4.5) - strasznie niewyeksploatowany pomysł! Czy autor oszczędzał na papierze? Naprawdę warto byłoby pociągnąć historię i rozjaśnić kilka ledwo wspomnianych wątków.

17. Paul Ernst: Majak (5.0) – i straszno i śmieszno, a na pewno niesłychanie przewrotnie. Opowiadanie jest groteskowe, język i fabuła mocno poplątane, wszystko pędzi jak szalone, ale to tylko na plus. Niech za zachętę posłuży kilka cytatów:
„Tak, teraz unoszę się, myślał, teraz lecę, teraz odpływam w wieczność. Lecz wieczność miała prastary wygląd, mogący komuś sprawić przykrość.” „Tak, nienawiść była w istocie stalowym pierścieniem, który na skutek jakiegoś procesu chemicznego uczyniono straszliwie zimnym.” „Lecz żarząco zimne żelazo powoli ściskało się coraz bardziej, strach z obrzydliwą powolnością podpełzał coraz wyżej, on zaś wspiął się na czubki palców. I, mimo że nie był nagą duszą, lecz człowiekiem, schwytano go, gdy stał się dostatecznie cienki, i wsadzono do butelki z denaturatem, zamykanej szklanym korkiem. Potem dano go przewodniczącemu zgromadzenia, który włączył go do swojego zbioru minerałów.”

18. Gustav Meyrink: Preparat (4.0) - wyborny horror klasy B, nie czytać samemu nocą ;)

19. Hanns Heinz Ewers: Pająk (5.5) - świetne opowiadanie, doskonale budowane napięcie i do ostatniej chwili nie wiemy, jak się wszystko skończy.

20. Karl Hans Strobl: Rozpustna mniszka (4.5) - chyba już jestem trochę zmęczony tym zbiorem, więc właściwie zmusiłem się do przeczytania niemal ostatniego opowiadania. Jest całkiem dobre, wpasowuje się w motyw przewodni antologii, choć pomysł zdaje mi się niezbyt unikatowy.

21. Max Dauthendey: Mroki Himalajów (5.5) - no to na koniec prawdziwy smaczek! Już sam tytuł działa na wyobraźnię, a treść tworzy atmosferę jak z Lovecrafta. Choć brak właściwie jakichś nadnaturalnych wydarzeń, wrażenie pozostaje niesamowite.

22. Paul Rohrer: Świerk don Lorenza (3.5) - specyficzny tekst, pomysł jak z gorszego rodzaju horrorów, ale znośne.

Ogólna ocena zbioru: (5.5) - Liczy się oczywiście całokształt oraz czy cokolwiek zostaje w pamięci, co pozostaje z emocji towarzyszących czytaniu. W każdej książce trudno trzymać równy poziom, a więc nie dziwi to także w zbiorze opowiadań. Ale lektura jest ze wszech miar godna polecenia. Jedna rzecz nieodparcie nasuwająca się przy porównaniu ze współczesną literaturą grozy: obecnie także jest wiele podobnych w założeniu opowiadań, jednak jakkolwiek diabelskie sprawki i demony są w nich analogicznie na porządku dziennym, to w naszej nowoczesności brakuje miejsca dla Boga i szukania u Niego ratunku, co jest obecne w większości opowiadań z ocenianego zbioru.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3206
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: