Użytkownik: kurt1985 01.04.2009 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesli nie potrafimy porad... | renia35 Myślę, że brak umiejętności radzenia sobie z życiem może być wystarczającym powodem do samobójstwa. Ludzie, którzy nie mają różnego rodzaju zaburzeń psychicznych mogą uważać, że zachowanie samobójców jest nieracjonalne i głupie. To prawda, że dzień następny może być lepszy, tylko jeśli zdecydowana większość czasu jest wypełniona cierpieniem i smutkiem to nic dziwnego, że ludzie decydują się na tak radyklany czyn. Nie popieram czynów samobójczych, staram się tylko je zrozumieć. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że warto walczyć o lepsze jutro. Jednakże droga ku niemu może okazać się zbyt trudna. Uważam, że samobójców ocenia się zbyt powierzchownie. Oskarża się ich, zamiast próbować zrozumieć dlaczego odebrali sobie życie.

Użytkownik: JoShiMa 29.09.2009 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że brak umiejętnoś... | kurt1985 Zachowanie samobójców jest nieracjonalne i głupie. Tylko, że wiele osób zapomina, że samobójca to nie jest zdrowa i racjonalnie myśląca osoba. To nie jest kwestia gorszego samopoczucia. czy zwykłej chandry, ale zaburzenia tak głębokiego, że już nie da się dostrzec, że być może następny dzień ma szansę być lepszy. Samobójców bardzo trudno zrozumieć zdrowemu człowiekowi. Z pewnością potrafi to ktoś kto poznał sprawę z bliska. Z tak bliska iż cudem jest to, że żyje.

Użytkownik: ambarkanta 03.04.2009 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesli nie potrafimy porad... | renia35 Człowiek w wymiarze cielesnym to chemia - dlatego wymiar duchowy człowieka powinien zawsze to mieć na uwadze i nie poddawać się. Organizować życie tak, by mniej było pustki. Ostatecznie to lepsze chyba niewinne szaleństwo, jakieś śmiałe przedsięwzięcie, skryte marzenie, niż opcja samobójczej śmierci. Tyle, że łatwo się pisze...

Użytkownik: kamila2201 25.05.2009 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesli nie potrafimy porad... | renia35 Niektórzy ludzie mają dość zwyczajności, tego, że wszystko jest przewidywalne. Czy chcielibyście oglądać wciąż od nowa ten sam film? Do wyboru są dwie opcje: odłączyć DVD lub zmienić płytę. Tylko co, jeśli nie mamy drugiej płyty?

Użytkownik: wenoma 06.06.2009 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesli nie potrafimy porad... | renia35 Miłość nieszczęśliwa jest równie nieracjonalnym powodem jak monotonia. Śmierć nie ominie nikogo więc czasem bywa, że to my ją wybieramy, a nie ona nas. Ne znaczy to, uważam, że jest to dobre wyjście.

Użytkownik: zoozia25 29.09.2009 01:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Miłość nieszczęśliwa jest... | wenoma Ja nie dokońca zrozumiałam motywy głównej bohaterki. Nuda powodem samobójstwa? Boże Święty! Co za nonsens. Jest tyle powodów żeby pozbawić się życia, a ona chce się zabić bo nie ma powodu żeby się zabijać. Wszystko jest u niej ok. Tylko jej się nudzi. Nie jest zadowolona ze swojego życia... przepraszam, a kto jest? No dobra może kilku szczęściarzy by się znalazło, ale generalnie ludziom jest zawsze mało. Przecież tak łatwo można coś zrocić ze swoim życiem. Zamiast zmnienić pracę, wyjechać gdzieś, albo chociaż zmienić fryzurę, łatwiej jej jest się zabić? Hmmm... przecież nawet monotonia sama w sobie nie powoduje poczucia smutku, tak jak np. nieszczęśliwa miłość.
Można żyć w nudzie, codzień tak samo i nie być z tego powodu nieszczęśliwym. Nie każdemu przeszkadza taki tryb życia. Przewidywalność może nawet dawać poczucie bezpieczeństwa, czego nie można powiedzieć o traumatycznych przeżyciach. Zawód miłosny, utrata bliskiej osoby, czy jakiekolwiek niepowodzenia w życiu powodują załamanie, rozpacz, smutek czy depresję i myśli samobójcze. Weronika postanowiła umrzeć bo nie miała powodu żeby umierać. Ciekawe... gdyby przytafiło się jej coś przykrego pewnie nie chciała by się pozbawić życia. Biedna dziewczyna, takie miała beznadziejne życie...
Weronika to pusta i słaba psychicznie postać, której wybitnie nie polubiłam. Obraża wszystkich którzy przeżyli w swoim życiu trudne chwile, a mimo wszystko się nie załamali. No! W końcu chociaż poczuli że żyją! Nie to co biedna, nudna Weronika...
Powody samobójstwa mogą być rozmaite, ale nie wszystkie można zrozumieć i chociaż żadnego nie pochwalam to tego nie rozumiem.

Użytkownik: Gocha1989 29.09.2009 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja nie dokońca zrozumiała... | zoozia25 Jak dla mnie to nuda może być takim samym powodem samobójstwa jak każdy inny. Bo i czemu by nie?
Jak ktoś jest tak maxymalnie znudzony własnym życiem że nie chce się nudzić dalej - jego sprawa i ani mnie to ziębi ani grzeje.


Co do samej książki to się nie wypowiadam, nie podobała mi się i ogólnie uważam że nie ma o czym mówić :D

Użytkownik: scandal 03.12.2009 10:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak dla mnie to nuda może... | Gocha1989 Ja uważam że każdy ma prawo decydować o własnym życiu. Ale.. no właśnie ale. Jeśli się kogoś oswoiło. Jeśli żyje się w stadzie to nie jestem pewna czy nasze życie należy tylko do nas.

Użytkownik: Nieprzenikniona 10.10.2009 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesli nie potrafimy porad... | renia35 Dziwny temat, przecież mamy tu rozmawiać o książkach, a nie o samobójcach i ich problemach. Autorze, powinieneś napisać co myślisz o tej książce, zamiast zadawać takie pytania. Co do mojej opinii, bardzo mi się podobała ta książka i miło mi się ją czytało, chociaż za Coelho nie przepadam i za jego twórczością.

Użytkownik: agna27 27.11.2009 18:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesli nie potrafimy porad... | renia35 Według mnie Weronika chciała umrzeć nie dlatego, że się nudziła, ale dlatego że brakło jej celu w życiu. Czegoś, do czego mogłaby dążyć i kogoś z kim by to robiła...Nic się na działo więc po co żyć?

A samo targnięcie się na życie to już zmiana. To początek, który sprawia że życie Weroniki nagle nabiera sensu...czyli jest warte tego by je kontynuować.

Jedna z lepszych książek, choć gdy ja czytałam parę lat temu to miałam wrażenie że znam już tą historię z innej ksiażki.