Dodany: 27.02.2014 16:29|Autor: veverica

Książki i okolice> Książki w ogóle

4 osoby polecają ten tekst.

Książkowe wspomnienia z lutego 2014 :)


Zapraszam!
Wyświetleń: 25271
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 153
Użytkownik: verdiana 27.02.2014 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
"Fotograf" Guibert & Lefevre (5.5)
"Dom tysiąca nocy" Wolny (5)
"Duchy polskich miast i zamków" Zych & Vargas (4.5)
"Dzienniki rowerowe" Byrne (5)
"Wrony w Ameryce" Wrona (4.5)
"Berlin-Warszawa-Express" Moller (4)
"Siła nawyku" Duhigg (4.5)
"Anielski kokon" Wilczyńska (4.5)
"Azyl" Ackerman (4)
Użytkownik: olka76 27.02.2014 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Czarownica (Klejzerowicz Anna) (5) jak dla mnie przykład, że można napisać dobrze nawet pozornie prostą historię,
Poczekajka (Michalak Katarzyna (ur. 1969; właśc. Lesiecka Katarzyna)) (1,5) jak dla mnie przykład , że można napisać źle nawet najbardziej wymyślną historię,
Zachcianek (Michalak Katarzyna (ur. 1969; właśc. Lesiecka Katarzyna)) (1,5) to samo co wyżej, szkoda gadać
Szczęście w cichą noc (Ficner-Ogonowska Anna) (3,5) średnia, ale być może tylko dlatego, że nie czytając wcześniej niczego tej autorki, po prostu jakby 'nie jestem w temacie',
Pory roku (Czchartiszwili Grigorij (pseud. Akunin Boris (Akunin Borys), Borisowa Anna, Brusnikin Anatolij)) (6,0) - świetna! genialna odtrutka na całe czytelnicze zło, jakie mi się w tym miesiącu przytrafiło, chętnie przeczytałabym tę książkę po raz drugi, gdyby nie fakt, że czas ją zwrócić do biblioteki.
Użytkownik: zapominajka* 28.02.2014 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Czarownica (5) jak dla mn... | olka76
Byłam ciekawa Twojej oceny "Pór roku". Zawsze z przyjemnością wracam do Akunina. Do tej pory miałam styczność tylko z cyklem o Fandorinie, ale już czas najwyższy poznać inne dzieła autora. Pozostaje tylko poszukać książki w bibliotece:)
Użytkownik: olka76 03.03.2014 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Byłam ciekawa Twojej ocen... | zapominajka*
Wstyd się przyznać, ale "Pory Roku" to pierwsza powieść Akunina, którą było mi dane przeczytać, choć od dawna mnie do nich ciągnęło. Niestety, ciężko jest trafić na jego książki w bibliotece, z której korzystam.

Przy okazji, zapomniałam do mojej listy lektur z lutego 2014 dopisać moich dwóch powtórkowych spotkań z mistrzem Bułhakowem:

Biała gwardia (Bułhakow Michaił (Bułhakow Michał)) (6) - niedoceniane arcydzieło, książka która zawsze budzi we mnie wielkie emocje;
Pan Piłsudski i inne opowiadania (Bułhakow Michaił (Bułhakow Michał)) (4,0) - oceniłam tak samo, jak parę lat temu; trochę chaosu, jak to u Bułhakowa, dobre, pewien niedosyt jednak jest; ale 'Psie serce' - znakomite!
Użytkownik: Monika.W 04.03.2014 18:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd się przyznać, ale "... | olka76
Mnie też Biała gwardia zachwyciła, tytuł arcydzieło zasłużony. Słuchałam audiobooka, niesamowity nastrój mroźnego Kijowa.
Użytkownik: alva 27.02.2014 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Jakoś mi spadła czytelnicza wydajność:|

Jurij Trifonow, Dom nad rzeką Moskwą – 5,5
Fiodor Dostojewski, Bracia Karamazow – 4,5
Sigrid Undset, Legendy o królu Arturze – 4,5
Joanna Chmielewska, Gwałt – 4,5
Magda Szabo, Tylko sam siebie możesz ofiarować – 5,5
Liliana Michajłowa, Cudowna pora na podróż – 4,5

Mam nadzieję, że jeszcze zdążę przeczytać "Świniobicie" Magdy Szabo.
Użytkownik: jakozak 27.02.2014 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
- Angelika i jej miłość (Golon Anne, Golon Serge) 5,0
- Bunt Angeliki (Golon Anne, Golon Serge) 4,5
- Nieposkromiona Angelika (Golon Anne, Golon Serge) 4,0
- Poczet królów i książąt polskich Jana Matejki (Barański Marek (ur. 1943), Ciara Stefan, Kunicki-Goldfinger Marek) 4,0
- Angelika i król (Golon Anne, Golon Serge) 5,0
- Angelika: Droga do Wersalu (Golon Anne, Golon Serge) 5,0
- Markiza Angelika (Golon Anne, Golon Serge) 4,0
Użytkownik: Pani_Wu 01.03.2014 20:48 napisał(a):
Odpowiedź na: - Angelika i jej miłość (... | jakozak
Widzę, że zabrałaś się za serię o pięknej Angelice i oceniłaś wysoko. Uważam, że to dobre powieści, a reputację zepsuł im serial.
Użytkownik: jakozak 02.03.2014 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że zabrałaś się za... | Pani_Wu
Tak, to dobre powieści.
Ja jestem mało telewizyjna, a od 4 lat w ogóle beztelewizyjna jestem. Nie wiem zatem czy był w ogóle jakiś serial.
Oglądałam natomiast w latach sześćdziesiątych kilka filmów w kinie o Markizie Angelice. Były takie prościutkie: głównie śliczna kobietka, przystojny facet, romans i machanie szabelką. Książka jest o wiele głębsza. Faktycznie cudowny przekrój przez Francję za Ludwika XIV. Warunki społeczne, kulturowe, polityczne. Teraz już zaczyna się Ameryka.
Przerwałam sobie na chwilę. Mój przerywnik to Tumbo z Przylądka Dobrej Nadziei.

Użytkownik: Pani_Wu 02.03.2014 17:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to dobre powieści. ... | jakozak
O te same filmy chodzi, właśnie z lat sześćdziesiątych. Realia epoki oddane są w książce bardzo szczegółowo, film zaś skupił się na wątku romansowym.
Ponadto fabuła serii jest tak prowadzona, aby pokazać każdą warstwę społeczną, każde środowisko, nie tylko we Francji, ale i w ówczesnym świecie.
Jak nie lubię podręczników do historii, tak się tutaj "podciągnęłam" w mej wątłej, historycznej wiedzy :))
Użytkownik: imogena 27.02.2014 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
1. Azyl (Faulkner William) (3). Niezbyt udało mi się pierwsze spotkanie z Faulknerem, więcej napisałam w wątku Carmanioli dotyczącym tego autora.
2. Autopsja (Wilson Robert McLiam) (3,5). Nieźle napisane, ale to wszystko już było, wielokrotnie.

A teraz kolejna odsłona mojej mini-obsesji z ostatnich miesięcy:
3. Krótki i niezwykły żywot Oscara Wao (Díaz Junot) (5). Świetny język, sporo wulgaryzmów i wstawek z hiszpańskiego (wulgaryzmy uzasadnione, wstawki przetłumaczone), specyficzny humor (czasem nieco wymuszony, co obniżyło moją ocenę), a do tego ciut polemiki z MVL (co z tym Balaguerem? - chciałoby się zapytać).
4. Ciudad Trujillo (Wydrzyński Andrzej (pseud. Morena Artur lub Kerrigan Mike W.)) (4). Na pewno polecam wszystkim zainteresowanym tematyką - autor zrobił bardzo solidny "research". Jako powieść - dość dobra, ale nie bardzo dobra, postacie (te fikcyjne) zupełnie nieprzekonujące.

5. Psychopaci są wśród nas (Hare Robert D.) (4). Książka popularnonaukowa, bardzo amerykańska. A mnie, wychowanej na Kępińskim, jednak czegoś brakowało.
6. Zaginiona dziewczyna (Flynn Gillian) (4,5). Warto, jeśli ktoś lubi thrillery z dobrą psychologią postaci.
Użytkownik: Agis 28.02.2014 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Azyl (3). Niezbyt udał... | imogena
Czytałam "Zaginioną dziewczynę" i dla mnie była to kapitalna rozrywka. Ciekawa jestem czy inne książki tej autorki są równie dobre, ale widzę, że oceny mają znacznie gorsze.
Użytkownik: imogena 28.02.2014 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam "Zaginioną dziew... | Agis
Ja też jestem ciekawa innych książek tej autorki. Fakt, niższe oceny mogą być jakąś wskazówką, ale na szczęście nie zawsze :) (znam co najmniej kilka przykładów książek mocno na b-tce niedocenionych, zarówno tych czysto rozrywkowych, jak i "poważniejszych"). Tak czy inaczej, chętnie się w tym przypadku przekonam naocznie.
Użytkownik: Agis 28.02.2014 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też jestem ciekawa inn... | imogena
Bo to była prawdziwie inteligentna rozrywka, kiedy czytałam tę książkę to tak właśnie myślałam, zazwyczaj bardzo mi tego brakuje, gdy chcę sobie sięgnąć po coś lekkiego i trafiam na jakieś okropne byleco.
Użytkownik: imogena 28.02.2014 12:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo to była prawdziwie int... | Agis
Trafić na dobrze napisany, a przy okazji trzymający w napięciu thriller to prawie jak wygrać na loterii. Ale za to jaka frajda później! Ostatnio wbił mnie w fotel "Zygzak" J. C. Somozy, choć to mieszanka thrillera i nie-wiadomo-czego-jeszcze. A ciut wcześniej - "Lisia dolina" Charlotte Link. Zgodnie z prawami statystyki pewnie przez najbliższy rok nie znajdę już nic ciekawego z tej kategorii ;)
Użytkownik: benten 28.02.2014 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Trafić na dobrze napisany... | imogena
Zygzak to było to. A Somoza, jako psychiatra, potrafi doskonale manipulować ludzkimi lękami. Ja lubię jego kryminało-nie-wiadomo-do-końca-co bardzo. Klara i półmrok też była mocna, ale Zygzak zbiera wszystkie nagrody. Mimo, że na początku nie byłam przekonana do fizyczno-naukowej otoczki, bo się nie znam.
Użytkownik: imogena 28.02.2014 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zygzak to było to. A Somo... | benten
Somoza to jeden z moich naj-ulubieńszych autorów. Na fizyce kwantowej też się nie znam, więc po prostu łyknęłam bezkrytycznie to, co autor mi w Zygzaku zaserwował. I cieszę się przeokrutnie, że jeszcze nie wszystko Somozy wyczytałam.
Użytkownik: Anncecile 28.02.2014 14:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Trafić na dobrze napisany... | imogena
Dołączę się w takim razie i zaproponuję kolejną szóstkę w totka w tym gatunku: Wspólnicy (Tracy P. J. (właśc. Lambrecht P. J., Lambrecht Tracy)). Język, jakim posługuje się autorka (i bardzo dobre tłumaczenie - co nie jest bez znaczenia), nie pozwala odłożyć książki na bok. Teraz czytam ją kolejny raz, tym razem w oryginale i wciąż sobie powtarzam: "jeszcze tylko jeden rozdział". :)
Użytkownik: imogena 28.02.2014 14:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Dołączę się w takim razie... | Anncecile
Dzięki. Już w schowku :)
Użytkownik: Lwiica 28.02.2014 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Dołączę się w takim razie... | Anncecile
Ja czytałam tylko po polsku, ale także bawiłam się świetnie czytając wszystkie 3 książki autorek. Zawsze polecam gorąco innym :)
Użytkownik: Anncecile 28.02.2014 23:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja czytałam tylko po pols... | Lwiica
Ostatnio dowiedziałam się, że w tym cyklu są kolejne 3 książki, które nie zostały przetłumaczone na polski. Stąd m.in. moje zainteresowanie oryginałem.
Użytkownik: Lwiica 01.03.2014 11:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio dowiedziałam się... | Anncecile
Nawet nie wiedziałam. Ciekawe czy jest szansa, że się ukarzą u nas.
Użytkownik: norge 28.02.2014 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam "Zaginioną dziew... | Agis
Czytałam dwie pozostałe książki tej autorki i moim zdaniem są one o wiele słabsze. Takie banalne i bazujące na przewidywalnych schematach.
Użytkownik: imogena 28.02.2014 12:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam dwie pozostałe k... | norge
Właśnie tego się trochę obawiam. Ale spróbuję, najwyżej nie będę się nastawiać na nic szczególnego. Zresztą nigdy nie mam problemu z odłożeniem książki, jeśli stwierdzam, że nie rokuje.
A może to jest tak, że autorka się rozkręca i będzie coraz lepiej?
Użytkownik: Rbit 27.02.2014 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
1.(10) Meijin - mistrz go (Kawabata Yasunari) (ocena 4,0) Dobra opowieść o zderzeniu starego z nowym, o przemijaniu.

2.(11) Kustosz (Dombrowski Jurij) (4,5)
Młody kustosz w rzeczywistości stalinowskich czystek. Trochę humoru, ale to śmiech rzez łzy. Ciekawa pozycja.

3.(12) Pościg w kurorcie (Butenko Bohdan) (4,0)
4.(13) Kwapiszon i beczka (Butenko Bohdan) (4,0)
5.(14) Kwapiszon, beczka i pamiątki po wielkim astronomie (Butenko Bohdan) (5,0)
6.(15) Kwapiszon i tajemniczy kluczyk (Butenko Bohdan) (5,0)
7.(16) Kwapiszon i... (Butenko Bohdan) (4,5)
Odkurzone z półki wspomnienia dzieciństwa.

8.(17) Ogródek (Kownacka Maria) (3,0)
Przeciętna ramotka dla dzieci.

9.(18) Traktat o łuskaniu fasoli (Myśliwski Wiesław) (3,5)
Nudne ględzenie starego tetryka ;)

10.(19) Katechizm polskiego dziecka (Bełza Władysław) (4,0)
Absolutna klasyka.

11.(20) Ziarno prawdy (Miłoszewski Zygmunt) (4,0)
Słabsza od "Uwikłania", ale solidna "literatura pociągowa".

12.(21) Jedenaście tysięcy pałek czyli Miłostki pewnego hospodara (Apollinaire Guillaume (właśc. Kostrowicki Wilhelm Apolinary)) (3,5)
Treść momentami odrzuca, odwrotnie niż język, styl i pomysłowość autora.

13.(22) Morze i trucizna (Endō Shūsaku) (5,0)
Jak to się stało, że niezauważalnie zwykli ludzie dochodzą do zła? Poruszające.

14.(23) Sara (Halter Marek) (4,5)
Piękna opowieść o miłości i zmaganiu się z bezpłodnością.

15.(24) Milczenie (Endō Shūsaku) (4,0)
Spodziewałem się sporo i jak to zwykle bywa, rozczarowałem się.

16.(25) Droga donikąd (Mackiewicz Józef (pseud. Lutosławski Roman lub Romanowska Felicja)) (5,0)
Studium staczania się społeczeństwa w otchłań komunizmu, dodatkowo wrażenie robią świetne opisy przyrody..

17.(26) Moralność mózgu: Co neuronauka mówi o moralności (Churchland Patricia S.) (3,5)
Książka ważna poprzez dokonanie przeglądu tego, co wiemy w zakresie neurobiologii w powiązaniu z zachowaniami społecznymi. Jednak jestem rozczarowany zdecydowanie zbyt małą ilością miejsca poświęconą kwestiom filozoficznym.

Po więcej uwag i szersze uzasadnienia ocen odsyłam do czytatki: Lektury lutego 2014
Użytkownik: Monika.W 04.03.2014 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Luty: PAP w herbie (4) ... | vinga9
Możesz przybliżyć tego Chłopaka z Birmy? Ocena zachęca, region bardzo mnie interesuje. I przede wszystkim - czy pisał to Birmańczyk? Czy też Amerykanin o korzeniach?
Użytkownik: vinga9 05.03.2014 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Możesz przybliżyć tego Ch... | Monika.W
Według informacji podawanych przez wydawcę autor jest Nigeryjczykiem mieszkającym obecnie w Londynie. Jego ojciec walczył w kampanii birmańskiej i stąd temat. W dedykacji Bandele pisze, że opowieści o wojnie toczonej w dżungli towarzyszyły mu od najwcześniejszych lat. Książka objętościowo niewielka, ale wrażenie robi kolosalne. Przynajmniej na mnie zrobiła. Bliżej o samej fabule możesz przeczytać na biblionetkowej stronie książki. Ja mogę dodać od siebie, że ta powieść jest napisana w stylu, który osobiście bardzo lubię – przez pryzmat czarnego humoru. Powiedziałbym nawet – w lekkich oparach absurdu. Taki trochę "chory sen wariata". Temat poważny, mało znany epizod z II wojny światowej, ujęty w bardzo ciekawy sposób. Polecam.
Użytkownik: Monika.W 05.03.2014 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Według informacji podawan... | vinga9
Hmm, to zupełnie co innego, niż się spodziewałam. Ale wygląda dość interesująco. II wojna w Azji była chyba bardziej skomplikowana niż w Europie. Zaschowkowałam.
Użytkownik: Habina 28.02.2014 08:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Luty:

1/ Bierki (Szczygielski Marcin) - ocena 5,0
2/ Wyznaję (Cabré Jaume) - ocena 3,5
3/ Dziś jak kiedyś (Frączyk Izabella) - ocena 3,5
4/ Honor (Shafak Elif (Şafak Elif)) - ocena 5,5
5/ Rodzina Casteel (Andrews V. C. (właśc. Andrews Virginia C.)) - ocena 4,0
6/ Adrenalina (Abbott Jeff) - ocena 4,5
7/ Strażnik tajemnic (Morton Kate) - ocena 5,5
8/ Światło między oceanami (Stedman M. L.) - ocena 5,5
9/ Niezbędnik obserwatorów gwiazd (Quick Matthew) - ocena 6,0
10/ Dom z pyłu i snów (Reid Brenda) - ocena 3,5
11/ Słoneczna Dolina (Darda Stefan) - ocena 3,0
Użytkownik: Agis 28.02.2014 10:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Dom duchów (Allende Isabel) - 4.5
Jak Jeżyk z Prosiaczkiem Boga szukali i co z tego wynikło (Schmidt-Salomon Michael, Nyncke Helge) - 2 - plus za lekkie potraktowanie tematu z reguły poruszanego ze śmiertelną powagą, ale jednak książka wydała mi się prymitywna.
Middlesex (Eugenides Jeffrey) - 3.5 - wymęczyłam tę książkę okropnie, stanowczo najgorsza w czytaniu spośród książek tego autora.
Oczyszczenie (Oksanen Sofi) - 4.5
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w Bredzie (Chomątowska Beata) - 4
Umarł mi: Notatnik żałoby (Iwasiów Inga) - 4.5
Marcowe fiołki (Jio Sarah) -2 - co mnie pokusiło??? Moja znajoma zwykła mówić o tego typu książkach: "takie pitu-pitu".
Użytkownik: Rbit 28.02.2014 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Dom duchów - 4.5 Jak Jeż... | Agis
Prymitywna - otóż to! Brakowało mi takiego określenia, gdy oceniałem "Jeżyka z Prosiaczkiem". Trafiłaś w sedno.
Użytkownik: misiak297 28.02.2014 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Dom duchów - 4.5 Jak Jeż... | Agis
Muszę przyznać, że zaskoczyła mnie Twoja ocena "Jak Jeżyk z Prosiaczkiem...". Jak by ta książka musiała wyglądać, aby zyskała Twoje uznanie?:)
Użytkownik: Agis 28.02.2014 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Muszę przyznać, że zaskoc... | misiak297
Pozwolić dziecku myśleć samodzielnie. Tutaj tego w ogóle nie ma, jest za to wciskanie mu na siłę odpowiedzi. Sądzę, że moje dzieci były dużo bardziej poruszone, gdy po prostu opowiadałam im historie biblijne bez osobistego komentarza, pytając jak one by postąpiły w tej sytuacji (czy też by się tak zdenerwowały jak Bóg i wyrzuciły Adama i Ewę z raju?) niż gdy słuchały dość niezrozumiałych przemów przedstawicieli kolejnych religii z tej książki (dużo musiałam się natłumaczyć o co w ogóle chodzi).

Ponadto dzieci będą miały wierzących wśród znajomych i krewnych. Wolałabym by uczyły się ich rozumieć, a nie wyśmiewać. Wolałabym żeby w tej książce były podane powody, dla których ludzie uczęszczają do tych "Domów Boga" (np. "umarła mi żona i chce wierzyć, że ją jeszcze kiedyś spotkam", "czuję się bezpiecznie, gdy wiem, że ktoś nade mną czuwa"), aby bardziej opisywać rzeczywistość niż oceniać ją. Oczywiście chciałabym żeby przedstawiciele różnych religii zachowywali się podobnie wobec osób o innym światopoglądzie, ale to już inna bajka.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 06.03.2014 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozwolić dziecku myśleć s... | Agis
Hmm - brakuje jeszcze jednego powodu "uczęszczania do Domów Boga" (niezależnie, jakiego): "uważam, że moje wierzenia są prawdą, równie rzeczywistą jak fakt, że istnieję i mogę to pomyśleć". A że nie można tego udowodnić, oraz że ów Bóg, jeśli istnieje, może wyglądać inaczej, to osobny temat do rozważenia w dobrej książce z tego tematu. Bo, jak rozumiem, założeniem jest tu "religia to w całości wymysł, którym ludzie tłumaczą sobie nieszczęścia, sens życia i zdarzenia póki co niewytłumaczalne naukowo; no ale zobaczmy, czego to ludziska nie powymyślali i jak się wygłupiają i marnują życie!"?
Użytkownik: misiabela 06.03.2014 16:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm - brakuje jeszcze jed... | LouriOpiekun BiblioNETki
A te Twoje wypowiedzi w cudzysłowiu, to cytaty z czego lub kogo?
Użytkownik: misiabela 06.03.2014 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A te Twoje wypowiedzi w c... | misiabela
W cudzysłowie, oczywiście :-)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 06.03.2014 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: W cudzysłowie, oczywiście... | misiabela
Cudzysłowy po kolei:
1. z wypowiedzi Agis powyżej
2. pokazuje ten brakujący powód, który ktoś z pewnością mógłby wygłosić - to moja teza
3. nie czytałem książki, do której odnosi się dyskusja, natomiast mam podejrzenia, że tak mniej więcej brzmi jej główne przesłanie i stanowisko autora - tak to sobie "zasymulowałem"

Czy to satysfakcjonuje? :)
Użytkownik: misiabela 07.03.2014 08:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Cudzysłowy po kolei: 1. ... | LouriOpiekun BiblioNETki
Jak najbardziej :-) Zwłaszcza tego trzeciego byłam ciekawa i tak trochę się domyślałam, że to twórczość własna ;-)
Użytkownik: Agis 17.03.2014 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm - brakuje jeszcze jed... | LouriOpiekun BiblioNETki
Nie, nie, to całkiem nie tak, założenie książki jest zupełnie inne (bez Boga można być szczęśliwym), trochę denerwowało mnie mało pokojowe potraktowanie sprawy, dlatego wypisałam przykładowe przyczyny uczęszczania do domów Boga bez pretensji do wyczerpania tematu.
Użytkownik: benten 28.02.2014 11:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
12. Czytanie świata (Eco Umberto) Jak dla mnie, zdecydowanie najbardziej wymagająca książka Eco, jaką do tej pory czytałam. Duża liczba zestawionych ze sobą definicji też nie upraszczała sprawy, ale jak zwykle, wytłumaczone zrozumiale i z dużą cierpliwością (4,5)
11. Zakryjcie jej twarz (James P. D. (James Phyllis Dorothy)) (mocna 4)
(audiobook) Morderstwa przy Rue Morgue (Poe Edgar Allan) serio? Ale lektor i realizacja dodają dużo uroku. Coś w stylu słuchowiska. (4)
(audiobook) Ukryte piękno (Leon Donna) Skoro Wenecja, to będę polować na zagadki powiązane z kulturą i sztuką. Tutaj wątek kryminalny w ogóle mnie nie zainteresował, książkę ratują dla mnie stosunki między głównymi bohaterami i opis. Nie znam Wenecji dobrze, ale autorka zdaje się wiedzieć co pisze w tej kwestii. (3)
10. Sowa Wesley (O'Brien Stacey) Kolejna cudowna książka o etologii, tym razem sów. Ale ciężko mi porównać z gęsiami gęgawami. Tu mniej naukowo, ale za to ile bardziej uczuciowo. Chociaż może tu wylewność jest uwarunkowana trochę kulturowo. W każdym razie cieszę się, że miałam okazję dowiedzieć się o zwyczajach sów płomykowych. (5)
(audiobook) "P" jak przestępstwo (Grafton Sue) Tu nie tylko irytująca książka, o kiepskim warsztacie, ale też nieznośna lektorka. Nie mówię już o takich oczywistościach jak mylenie się w tekście i wydłużanie końcówek, jak to bywa, kiedy czyta się coś po raz pierwszy. Lektorka zupełnie nie była w stanie modulować głosu i były momenty, kiedy brzmiała jak rozbawiona w sytuacji 'głos jej się załamał'. Porażka (2)
9. Śledztwo na cztery ręce (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) Tommy i Tuppence są chyba moimi ulubionymi bohaterami Christie. Tu dodatkowo ciekawy pomysł hołdu innym książkowym detektywom. Niestety, zagadki trochę na tym cierpią, ale nie można mieć wszystkiego (4,5)
8. Detektywi i storczyki (Stout Rex Todhunter) Nic w tej książce mi się nie podobało. Nawet aspekt literacki nie był specjalnie wciągający (2,5)
7. Tajemnica lorda Listerdale'a (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) Kiedy przeczytałam opis z okładki miałam nadzieję, że będzie to coś w rodzaju 12 Prac Herkulesa. Bardzo się zawiodłam. Jak to w zbiorze, bardzo nierówno, ale przede wszystkim sporo opowiadań nie miało dla mnie sensu, a końcówki były wymuszone. Trzeba było szerzej, a nie na siłę dopinać wszystko (3)
6. (z półki) Jak napisać pracę dyplomową: Poradnik dla humanistów (Eco Umberto) Mnóstwo przydatnych informacji, część w dzisiejszych czasach oczywista albo trochę zbędna (względem lat 1970'), ale i tak mogłam ją przeczytać przed pisaniem pracy magisterskiej. Chociaż pewnie też się przyda. I zgadzam się, ja też nie znoszę "..." jako zabiegu ironicznego. (5)
5. Nawałnica mieczy: Krew i złoto (Martin George R. R.) Poprawa względem części poprzedniej, ale i tak niżej, niż dwa pierwsze tomy (4)
4. Tomek na tropach Yeti (Szklarski Alfred (pseud. Bronowski Alfred lub Garland Fred lub Gruda Aleksander)) (4,5)
3. Tomek na wojennej ścieżce (Szklarski Alfred (pseud. Bronowski Alfred lub Garland Fred lub Gruda Aleksander)) (3,5)
2. (z półki) Kamień Księżycowy (Collins Wilkie (Collins William Wilkie)) Kolejne udane spotkanie z autorem, ciekawy opis postaci i atrakcyjna narracja. Tylko nie jestem pewna, czy wątek kryminalny trochę nie stracił (5)
1. Sprawa świetlistych śladów (Gardner Erle Stanley) Jestem rozdarta. Początek zapowiadał się ciekawie, w połowie zrobiło się bardzo nudno, ale rozwiązanie zagadki było niespodziewane, a jednak przewijało się przez całą historię. (4)
Użytkownik: misiak297 28.02.2014 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: 12. Czytanie świata Jak d... | benten
A ja uwielbiam Gardnera. Uwielbiam go za to, jak potrafi manipulować czytelnikiem. Tzn. jako czytelniczka myślisz: "no tak, ona - oskarżona - musiała być winna, nie ma siły, żeby było inaczej". A później właśnie okazuje się, że było całkiem inaczej. Poza tym lubię to trio Perry-Della-Paul i nienachalny wątek romansowy, który jest gdzieś w tle.

Co do P.D. James - "Zakryjcie jej twarz" to klasyczny, dobry, pisany trochę pod Christie kryminał, choć bez rewelacji. Natomiast na "Całunie dla pielęgniarki" bardzo się zawiodłem.
Użytkownik: benten 28.02.2014 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja uwielbiam Gardnera. ... | misiak297
Co do P.D.James to się zgadzam. Klasyczny, dobry, ale bez szału. Teraz czytam Zakryjcie jej twarz, trochę wolno się rozwija, ale zaciekawił mi. Podoba mi się, że autorka wychodzi od prostych scen i problemów.

Po tym pierwszym spotkaniu wydaje mi się, że Gardner po prostu wydarzenia dzieją się w czasach, które nie odpowiadają mi za bardzo estetycznie. A już ten motyw z "glinami" brutalami zupełnie mnie zniesmaczył.
Użytkownik: agatatera 28.02.2014 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój luty:

1. Kilka przypadków szczęśliwych (Zimny-Louis Magdalena) (5 - dziwna to książka. Wydawała się taka "sucha", prosta, nie wzbudzałą większych emocji, ale jakoś nie pozwalała mi się od siebie oderwać. A już to zakończenie, którym autorka namieszała mi całkowicie w głowie...!)
2. Brama Chaki (Smith Wilbur) (4,5 - pierwsza książka Smitha, która mnie trochę "przystopowała" w bezgranicznych zachwytach. Nie wiem, czy to przez okoliczności, czy nie, w każdym razie czytałam ją długo, pierwsza połowa ciągnęła mi sie mocno, druga to nadrobiła. Generalnie ciągle jest dobrze)
3. Rublowka: Przewodnik po podmoskiewskim rezerwacie milionerów, miejscu gdzie władza i pieniądze są sąsiadami (Paniuszkin Walerij) (4 - interesujące i tyle. Bez żadnych większych emocji)
4. Być Esther (Karmel Miriam) (5 - fantastyczna książka! Przejmująco smutna książka o starości i traceniu swego życia, zawodności ciała i umysłu, nieradzeniu sobie ze starością przez samą siebie i bliskich, ale napisana leciutko i nawet z odrobiną humoru)
5. Zorkownia (Kaluga Agnieszka) (6 - dawno nie wystawiałam tak nieobiektywnej oceny! W ogóle, przy takich książkach widać, jak słabiutkie są podstawy oceniania liczbowego. Książka... nie, nie umiem jeszcze o niej pisać, a już na bank nie umiem jej ocenić)
6. "Jej wszystkie życia" Kate Atkinson (6 - co za zakręcona fabuła i wykonanie! Dawno nie czytałam tak nietypowej książki! Bardzo mi się podobała - zarówno sam pomysł na nią, jak i wykonanie, z jednej strony sielskie-anielskie życie angielskiej klasy średniej, z drugiej strony wojenne tragedie i Hitler)
7. Miłość bez granic (Spencer Scott (pseud. Novak Chase)) (3 - ciekawy pomysł na fabułę, fajne odwzorowanie realiów w USA tamtych lat, jednak zdecydowanie przegadana i z męczącym stylem, trochę jakby "Coelho piszący zdaniami wielokrotnie złożonymi")
8. Kasika Mowka (Nowak Katarzyna T. (ur. 1964)) (5 - bardzo dziwna, ale interesująca książka. Pochłonęła mnie ta historia, chociaż cały czas miałam w tyle głowy pytanie: WTF?!)

Dwie książki w czytaniu.
Użytkownik: gosiaw 28.02.2014 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój luty: 1. Kilka prz... | agatatera
No patrz, a mnie "Odgłos gromu", czyli tom 2, jakoś nie porwał, a "Brama Chaki" znowu mi się podobała. No i świetny tam wynalazłam fragment do konkursu o majtkach w literaturze. ;) (26 w "MAJTKI w LITERATURZE" - KONKURS nr 129)
Tylko mimo wszystko jakoś na 3. tomie zakończyłam czytanie sagi rodu Courtneyów. Może czas to zmienić? Albo jeszcze coś innego Wilbura Smitha poczytam, w końcu natrzaskał tego prawie że hurtowe ilości. ;)
Użytkownik: agatatera 01.03.2014 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: No patrz, a mnie "Odgłos ... | gosiaw
Ja jeszcze spróbuję, pewnie w miarę niedługo, z kolejnym tomem. Zobaczymy. Wcześniej czytałam wiele jego książek i teraz zastanawiam sie, czy to mój gust się zmienił, czy też ten cykl ma taką, a nie inną charakterystykę. Zobaczymy.

A ilości faktycznie hurtowe :D
Użytkownik: zapominajka* 28.02.2014 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Dziesięciu Murzynków (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - 5,5
Mistrz: Najlepsze dopiero przed tobą (Andrews Andy) - 4,0
Tatami kontra krzesła: O Japończykach i Japonii (Tomański Rafał) - 5,0 -dawno się tak nie śmiałam, czasami próba zrozumienia innej kultury daje przekomiczny efekt :)
może dziś uda mi się skończyć Wszystko płynie (Grossman Wasilij (Grossman Wasyli))
Użytkownik: benten 28.02.2014 23:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Cicha jak ostatnie tchnie... | zochuna
Tajemnica szkoły dla panien (Szwechłowicz Joanna) do schowka?
Użytkownik: Anna 46 28.02.2014 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Przeczytane (bez zmęczonych i nieskończonych) w lutym:

Cień (Alvtegen Karin) -
co poświęcisz dla sławy? W którym momencie przestajesz być człowiekiem i zaczynasz bestią? Jaka jest twoja cena nieśmiertelności? 5

Chłopcy ze Starówki (Rudnicka Halina (1909-1982)) -
powtórka po latach i oprócz sentymentu - kawałek dobrej "młodzieżówki" - mało propagandy, dużo realiów Warszawy tuż po wyzwoleniu; z przyjemnością daję 5

Nasturcja i Lew (Minkowski Aleksander (pseud. Hunter Alex lub Dor Marcin)) -
kolejna powtórka po latach i 4,5

Przez ciebie, Drabie! (Chądzyńska Zofia) -
jak wyżej (powtórka) pewne sprawy pozostają niezmiennie trudne a pies prawdziwym przyjacielem :-) 5

Co do grosza (Archer Jeffrey (ur. 1940)) -
jedna z tych ukochanych, do których się wraca z radością 6

LO Story (Skubisz Magda) -
powtórka; polecę ciurkiem oba tomy.
Jedna z nielicznych książek, w której nie razi mnie rzucanie 'rwą' przez młodzież; ta młodzież rzuca nie dlatego, że słownictwo ubogie posiada i sklecić zdania bez przerywnika/słowa zastępczego nie potrafi. Rzucanie uzasadniają okoliczności, sytuacje i stany w jakich owa młodzież się znachodzi.
Bardzo niepoważnie i niezwykle zabawnie, i z polotem i fantazją o sprawach ogromnie poważnych. Zostaje 5,5.

Dżus & dżin (Skubisz Magda) -
tu już zdecydowanie poważniej, bo o pewnych sprawach nie da się inaczej i 5.

Zdrada (Alvtegen Karin) -
moja druga tej autorki, też mnie zachwyci, ciekawe?
Owszem, bardzo dobrze się czyta; krótko, zwięźle i na temat (jak mawiał mój cudowny Profesor polonista) - problem winy i kary, karzącego i ukaranego - gdzie jest granica zwyczajnego, ludzkiego współczucia. Empatia i przebaczenie. Takie coś istnieje? - 5.

Rdzawe szable, blade kości...: Jak zostałem mazurskim chłopem (Tarnowski Andrew) -
mecyjów ni ma, przeczyta można; rozczulające jest jędrusiowe "parcie na polskość". Dam 4 za "chwałę polskiego oręża pod Grunwaldem" :-)))

Wypychacz zwierząt (Grzędowicz Jarosław) -
kocham "Pana Lodowego Ogrodu", ale i te opowiadania są wyśmienite, z przyjemnością daję 6.

Testament Nobla (Marklund Liza) -
jednak trzeba czytać po kolei; nie mam pojęcia dlaczego Annika nazywa przyjaciółką egoistyczną pijawę, ulega jej kaprysom i daje się wykorzystywać - osoba asertywna wybiórczo, czy dług jakiś? Są też inne nawiązania, mało jasne - anioły na przykład.
I urlop tacierzyński, zgroza! Zawsze było macierzyństwo i ojcostwo, dlaczego nie możne być zwyczajnie: urlop ojcowski; debilny twór językowy, ale ogólnie niezłe i 4.


Krysia Bezimienna (Domańska Antonina) -
wygrzebana na półkach u Mamy, kolejna powtórka po latach.
Ta książka była w domu od zawsze; lektura Babci, Mamy i moja. Ciut archaiczny język, ale czyta się z przyjemnością.
Pochichotałam sobie radośnie w momencie gdy król Zygmunt August zwraca się do swojej siostry Anny Jagiellonki per "Hanusiu"; był czas, w którym mój braciszek ukochany mówił do mnie "siostro nasza". :-)))
I ta z subtelność, z jaką Autorka pisze o Samuelu Zborowskim, banicie i łotrze okrutnym - coby nie urazić ucha dorastających panienek, boć dla ich rozrywki i nauki książka powstała - 5.

Coś za coś (Bąkiewicz Grażyna) -
jaskinie fajne, reszta taka sobie 3.

Rzęsy na opak (Kornaga Dawid) -
rodzina alkoholika w narracji dwunastolatki 4

Ślady hamowania (Zimny-Louis Magdalena) -
zaczęte z - jakby tu elegancko, o! - z lojalności do miejsca urodzenia autorki; myślałam, że będzie kicha totalna i kolejna "amatorszczyzna grafomańska", a tu nie jest tak źle i 3,5.

Zbrodnia w efekcie (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) -
daj mi Ślepy Io taką sprawność umysłową w wieku 82 lat - "ostatnia Chmielewka" dostaje 4


Czytam:

Czarna wołga: Kryminalna historia PRL (Semczuk Przemysław)
Użytkownik: joanna.syrenka 03.03.2014 23:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane (bez zmęczony... | Anna 46
O Domańskiej "Stokrótkę Milunią" ktoś mnie kiedyś w BNetce pytał, nie Ty czasem? A może posiadasz?
Domańska jest urocza, bardzo lubię taką archaiczną lekturę. Może jak dojadę do Rzeszowa...
Użytkownik: Anna 46 04.03.2014 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: O Domańskiej "Stokrótkę M... | joanna.syrenka
A nie, to nie ja.
A owszem, jak dojedziesz, to tak, ale muszę przywieść od Mamy.
Przywiozę. Niech czeka na Cię. :-)
Użytkownik: joanna.syrenka 04.03.2014 15:20 napisał(a):
Odpowiedź na: A nie, to nie ja. A owsz... | Anna 46
Może się naczekać :))) To lepiej przywieźć, jak Ci powiem, że zajrzę w Twoje strony.
Użytkownik: Anna 46 04.03.2014 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Może się naczekać :))) To... | joanna.syrenka
To lepiej na Spotkanie przywiozę, bo Twojego przyjazdu mogę nie doczekać. :-)
Użytkownik: Marylek 01.03.2014 07:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla dorosłych: Rose de V... | gosiaw
O! Opowiedz mi o "Zaklinaczu słów", proszę.
Użytkownik: gosiaw 01.03.2014 11:41 napisał(a):
Odpowiedź na: O! Opowiedz mi o "Zaklina... | Marylek
Nie chcę nikogo zniechęcać, bo książka ma swoich zwolenników i potrafię zrozumieć to, że im się podoba. Moja ocena jest całkowicie subiektywna, bo MNIE się książka nie podoba i nie chcę podobnych pozycji w MOICH polecankach. Napisana jednak jest dobrze, nie jest to żaden gniot, a o dryjeryzmach to w ogóle nie ma mowy. Autorka pisać umie. Mnie jednak historia nudziła, męczyła, a sposób narracji irytował. Zastanawiałam się nad oceną, bo nie chciałabym skrzywdzić książki i autorki, ale najważniejsza dla mnie jest jednak zawsze odpowiedź na pytanie czy książka mi się podoba i czy chcę podobnych książek czytać więcej. I nie, nie chcę.

Podobnie miałam z "Człowiekiem bez właściwości". Książka jest dobra, może nawet bardzo, ale nie wiem o czym tak naprawdę. Przesłuchałam dwa odcinki audiobooka (są długie, więc były tego ze dwie godziny), nie umiałam powiedzieć o czym to jest, zupełnie mnie nie wciągnęło i jak by podobne coś miało się ciągnąć dalej przez wiele godzin to ja nie jestem zainteresowana i odpuszczam. Może coś straciłam w ten sposób, ale wiem jedno - zaczęłam słuchać "Braci Sisters" i zaraz zupełnie inne odczucia, to sprawiało mi przyjemność. A podczas słuchania/czytania jednak o to najbardziej mi chodzi.
Użytkownik: Marylek 01.03.2014 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie chcę nikogo zniechęca... | gosiaw
Dzięki. Pytałam, bo pod wpływem peanów pochwalnych na cześć tej książki wpisałam się do kolejki na wędrującą. I teraz mam mieszane uczucia.
Użytkownik: misiabela 01.03.2014 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki. Pytałam, bo pod w... | Marylek
To się wypisz, bo kolejka jest długa, a ja mam swoją. Będę Ci wysyłać w przyszłym tygodniu Czarnego psa, więc i tę mogę dołożyć :-)
Użytkownik: Marylek 01.03.2014 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: To się wypisz, bo kolejka... | misiabela
A termin oddania jaki jest u Ciebie? Bo wiesz, długa kolejka oznacza, że zanim do mnie dojdzie zdążę przeczyta c kilka pilnych krótkoterminowych pożyczek. ;)

A Ty czytałaś? Jakie jest Twoje zdanie?
Użytkownik: misiabela 01.03.2014 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: A termin oddania jaki jes... | Marylek
Nie czytałam jeszcze. Mogę Ci wysłać teraz, mogę później jak będziesz chciała albo możesz czekać na kolejkę - jak sobie życzysz. Z doświadczenia wiem, że kolejkowo-wędrujące czyta się w miarę szybko, jak już dotrą - jeśli jest się oczywiście zdyscyplinowanym pożyczaczem, więc zdecyduj sama :-)
Użytkownik: Marylek 01.03.2014 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam jeszcze. Mog... | misiabela
W takim razie lepiej nie wysyłaj mi jej na razie, Misiabelu. Poczekam, zobaczę więcej ocen. Może zrezygnuję, może nie. Wiem skąd mogę ją wziąć, to najważniejsze. Dziękuję! :)
Użytkownik: misiabela 01.03.2014 15:25 napisał(a):
Odpowiedź na: W takim razie lepiej nie ... | Marylek
Zawsze do usług :-)
Użytkownik: aleutka 01.03.2014 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie chcę nikogo zniechęca... | gosiaw
O, ciesze sie, ze ktos sie ze mna zgadza w kwestii Zaklinacza.

Wstep: Jesli o mnie chodzi sprawa jest krotka. Otwarcie ma Zaklinacz na tyle intrygujace (na stronie wydawnictwa jest obszerny fragment), ze wrecz sie zapalilam i wyczekiwalam na lekture calosci.

Rozwiniecie: Niestety, im dalej w las tym wiecej z Alchemika, a ja Alchemika po prostu organicznie nie trawie. Zamiast Legendy mamy Basn, Opowiesc, maktub, ale to naprawde jedyna roznica. Tego typu natchnione przemowy o Przeznaczeniu zawsze mnie irytuja, a fragment o tarocie wrecz mnie zdenerwowal. Ludzie, ktorzy nie wierza w tarota i inne numerologie to zdaniem postaci wyglaszajacej peany na czesc tychze* - ignoranci i skonczeni glupcy, wszedzie szukajacy kogos, na kogo mozna by zrzucic odpowiedzialnosc za bledne zyciowe wybory. Ogarnal mnie smiech pusty, bo moim zdaniem bardzo czesto wlasnie wiara w tarota, wrozby i numerologie to proba ucieczki przed taka odpowiedzialnoscia.

Zakonczenie: Potencjal jest, warsztat przyzwoity, pomysl ciekawy, ale niestety no niestety. Na innych falach autorka nadaje. Slowniczek z tylu byl dla mnie natomiast jako ignorantki w w kwestiach Orientu bardzo ciekawy :)

*Na podstawie daty urodzenia mozna ponoc wywnioskowac, jakimi chorobami genetycznymi czlowiek jest obciazony. No coz....
Użytkownik: Aquilla 01.03.2014 00:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Nie ma czym się chwalić, nadal mam kinomanię, książki chwilowo są odłożone.

Lapidarium VI (Kapuściński Ryszard) (5) - standardowy poziom Lapidariów, tym razem już ze współczesnych czasów. Sporo mądrych tekstów, kilka dla mnie niezrozumiałych, ale ogólnie bardzo dobra literatura.

Czytane:
Siostrzyczka (Chandler Raymond) - jest drobna różnica między soczystym sarkazmem, a niezbyt miłym rozgoryczeniem i Chandler chyba ją przekroczył. Zdaje się, że wolę Marlowa z wcześniejszych książek, kiedy miał jeszcze resztki wiary w ludzkość.
Użytkownik: beatrixCenci 01.03.2014 01:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
1. Pamiętnik statecznej panienki (Beauvoir Simone de) (5)- rzetelnie przedstawiony rozwój duchowy młodej kobiety w początkach XX wieku.
2. Doktor Faustus (Mann Thomas (Mann Tomasz)) (5) - książka bardzo dobra, ale nie do końca w moim guście. Uwaga - wydanie Muzy (przynajmniej to z 2008) nie do polecenia - mnóstwo literówek i zero przypisów. A szkoda, bo wizualnie prezentuje się znakomicie...
3. Kocha, lubi, szanuje... (Munro Alice) (4) - przyzwoity poziom, ale parę opowiadań już mi się chyba zlało w jedno, a dopiero co skończyłam...
Użytkownik: yyc_wanda 01.03.2014 04:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Ania na uniwersytecie (Montgomery Lucy Maud) powtórka, ocena: 4
Studenckie lata Ani. Nowe znajomości, przyjaźnie a nawet kilka propozycji małżeństwa. Niestety, żadna z nich nie była tak romantyczna, jak to wyobrażała sobie kiedyś Ania. A wymarzonego ksiącia z bajki jak nie było tak nie ma. Chociaż, kto wie... Ta Ania to zdecydowana poprawa w porównaniu z poprzednim tomem. Bliźniaki nieco podrosły i ich zachowanie, psoty i sposób wysławiania się robią się bardziej naturalne i odpowiednie do ich wieku. Całość jednak przechyla się w stronę melancholijno-refleksyjno-poważną. Zbyt mało humoru jak na Montgomery. Brakowało mi Rachel Linde z jej sarkastycznym spojrzeniem na świat.


The Possibility Dogs – Charleson Susannah, ocena: 4,5
Trochę wahałam się z oceną pomiędzy 5 a 4,5. Na plus dla autorki trzeba zaliczyć atrakcyjny styl; ciekawe, chwytające za serce historie, opisujące relacje człowiek-pies, które wychodzą daleko poza zwykłą przyjaźń czy miłość do pupila; niewyobrażalne i wydawałoby się, że wręcz nieograniczone możliwości wykorzystywania psów w dogoterapii i służbie dla osób z zaburzeniami psychicznymi typu depresja, ataki paniki, PTSD (post-traumatic-stress-disorder) czy OCD (obsessive-compulsive disorder) - to wszystko tworzy ciekawą całość. Ale... tych historii jest zbyt wiele, nakładają się na siebie i nie sposób je spamiętać. A szkoda, bo każda z nich kryje w sobie potencjał na ciekawą, samodzielną opowieść. Dużo szczegółów dotyczących szkolenia psa, które mogą się przydać każdemu właścicielowi, a na pewno są kopalnią wiadomości dla osób samodzielnie tresujących psa-opiekuna. Akcje ratownicze psów niejako wydartych ze szponów śmierci na godziny przed eutanazją... Dużo tego jak na jedną książkę. Może warto będzie do niej wrócić, bo po pierwszym czytaniu mam mętlik w głowie. A i sama narracja warta jest powtórki.

Użytkownik: Valaya 01.03.2014 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Na południe od granicy... | Panterka
Widzę, że nazwa "czyszczenie schowka" się przyjęła. :-)
Użytkownik: Panterka 02.03.2014 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że nazwa "czyszcze... | Valaya
Funkcjonuje od kilku lat... przynajmniej u mnie.
Użytkownik: nutinka 01.03.2014 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Luty był udany:

Tajemnica białego pokoju (Tomaszewska Marta) - 4,5
Silmarillion (Tolkien J. R. R. (Tolkien John Ronald Reuel)) - 5
Drużyna Pierścienia (Tolkien J. R. R. (Tolkien John Ronald Reuel)) (powtórka) - 6
Wieczny Grunwald: Powieść zza końca czasów (Twardoch Szczepan) - 5
Najdłuższa wojna (Twerdochlib Andrzej) - 3
Siedemnastolatek (Tarkington Booth (Tarkington Newton Booth)) - 3
Dwie wieże (Tolkien J. R. R. (Tolkien John Ronald Reuel)) (powtórka) - 6
Zakazane wrota (Terzani Tiziano) (81%) - 5,5
Przesławna peregrynacja Tomasza Wolskiego (Łopalewski Tadeusz) - 4,5
Powrót króla (Tolkien J. R. R. (Tolkien John Ronald Reuel)) (powtórka) - 6
Wielki bazar kolejowy: Pociągiem przez Azję (Theroux Paul) - 4
Czarny Młyn (Szczygielski Marcin) - 5
Zorro, załóż okulary (Tomaszewska Marta) - 4,5
Koniec jest moim początkiem (Terzani Tiziano) (91%) - 6
Bractwo (Domagalski Dariusz) - 4,5
Miłośnica (Nurowska Maria) - 4
Korporacja Wars'N'Guns (Żerdziński Maciej) - 4,5
Sybir: Przeklęty Wierch Birgamag: Sybirska golgota rodziny Franklów (Warnicki Waldemar) - 3,5
Jedwabna pajęczyna: Dziennik współuzależnionej (Bocian Marta) - 4
Opuścić Los Raques (Żerdziński Maciej) - 5
Życie miłosne polskich królów z dynastii Wazów (Kienzler Iwona) - 4
Wawelskie wzgórze: Powieść historyczna z czasów Łokietka (Bunsch Karol) (powtórka) - 5
Wywołańcy (Bunsch Karol) (powtórka) - 5,5
Przełom (Bunsch Karol) (powtórka) - 5
Druga podobizna w alabastrze (Huberath Marek S. (pseud.)) (77%) - 5,5
Wiek deszczu, wiek słońca (Droga Katarzyna) - 5
Każdy szczyt ma swój Czubaszek (Andrus Artur, Czubaszek Maria) - 5

Więcej szczegółów na blogu: http://danutinka.blogspot.com/2014/02/luty-2014-podsumowanie.html.
Użytkownik: ka.ja 01.03.2014 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Luty jest krótki, to i lektur mniej, za to spore i wymagające doczytaywania niektórych wątków w innych źródłach.

Izrael oswojony (Sidi Ela) - spore zaskoczenie, bo spodziewałam się raczej blogerskiej paplaniny o wszystkim i o niczym, a dostałam zaskakująco rzetelne studium współczesnego Izraela oczami mieszkającej tam od dwudziestu lat gojki. Kopalnia wiedzy, i to wiedzy drobiazgowej. Autorka nie sili się na głęboką analizę, ale znakomicie opisuje rzeczywistość.

Zając o bursztynowych oczach: Historia wielkiej rodziny zamknięta w małym przedmiocie (Waal Edmund de) - kolejne zaskoczenie. Znakomita powieść biograficzna o losach kolekcji japońskich figurek i rodziny, która je posiadała. Kolekcja przetrwała bez utraty choćby jednego elementu, ludziom się to nie udało. Ars longa, vita brevis.

W dzieciństwie zaczytywałam się opowieściami o Mary Poppins, a że dzieciństwo od dawna nie chce mi minąć, musiałam kupić też To ona napisała Mary Poppins: Życie P. L. Travers (Lawson Valerie) - Marginesy nabierają wprawy w wydawaniu biografii, co mnie cieszy. Po Tove Jansson i P. L. Travers czas na Astrid Lindgren, Frances Hodgson Burnett i Mary Norton, nieprawdaż? Koniecznie z ilustracjami.

Już jakiś czas temu zakochałam się w nieznanym mi wcześniej szwajcarskim podróżniku-pisarzu Nicolasie Bouvierze, powoli odszukuję kolejne jego książki i mam nadzieję zdobyć wszystko, co napisał, bo był w tym znakomity. Kronika japońska (Bouvier Nicolas) to wspomnienia i notatki z kilku pobytów w Japonii oglądanej z różnych perspektyw; Bouvier czyta i bardzo umiejętnie streszcza zdobytą w ten sposób wiedzę, obserwuje z dystansu oraz uczestniczy w życiu Japończyków. Jego sposobem na poznawanie świata jest podróż bez pieniędzy, w najskromniejszych możliwych warunkach, całkowite zaprzeczenie turystyki.

Tuwim: Wylękniony bluźnierca (Urbanek Mariusz) - książka wyczekana, wymarzona. Okazuje się, że wciąż jeszcze potrafię wyrecytować z pamięci wiele wierszy Tuwima od Lokomotywy, po spore fragmenty Kwiatów polskich. Pojęcia jednak nie miałam o tym, jak skomplikowane były losy poety. Mariusz Urbanek potrafi pisać biografie wyrozumiałe, wielowymiarowe i jeśli zmierzające ku jakiejkolwiek ocenie, to tej, że pisarz przede wszystkim jest człowiekiem. Nadal marzę, żeby zechciał zabrać się za Kornela Makuszyńskiego.

Zdumiewa mnie, że Józef Hen nie cieszy się niemal żadną popularnością w Biblionetce - jego Najpiękniejsze lata (Hen Józef (właśc. Cukier Józef Henryk)) przeczytało przede mną tylko pięć osób, a przecież pisze tak pięknie! Najbardziej go cenię za pokorę, mądrość i niebywałą czułość dla ludzi.
Użytkownik: misiak297 01.03.2014 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Luty jest krótki, to i le... | ka.ja
A oto moje lutowe przeczytanki (ilościowo bardzo udany miesiąc):

1 Grabarz lalek (Hammesfahr Petra) - 4+, dziękuję za polecankę Ann RK
2 Ruth (Gaskell Elizabeth (Gaskell E. C., Gaskell Elizabeth Cleghorn)) - 4+ - recenzja będzie w Literadarze
3 Trociny (Varga Krzysztof) - 5+ - kandydatka na książkę roku
4 Kot, który obrabował skarbonkę (Braun Lilian Jackson) - 3 - bardzo duże rozczarowanie
5 Siostry (Steel Danielle) - 3+ - recenzja O literackich uprzedzeniach
6 Świat jest pełen homoseksualnych mężczyzn (Florianowicz Dominik) - 2+
7 Kot Simona kontra reszta świata (Tofield Simon) - 4 - dziękuję, Cirillo
8 Całkiem inna historia (Nesser Håkan) - 4+
9 Wichrowe Wzgórza (Brontë Emily Jane (pseud. Bell Ellis)) - powtórka. Jak była 6, tak jest 6 - recenzja Nieodgadnione tajemnice z Wichrowych Wzgórz
10 Pamiętnik byłego komunisty: Myśli, uczucia, rzeczywistość (Kowalski Ludwik) - 3+, dziękuję Dorotko, recenzja: Stalin "drogim nauczycielem" - były komunista zabiera głos
11 Świat bez kobiet: Płeć w polskim życiu publicznym (Graff Agnieszka) - 4+, dziękuję, Marylko
12 Pulpecja (Musierowicz Małgorzata) - powtórka i ogromne rozczarowanie - była 5 jest 3+ recenzja: Czytelniczko, bądź zbolałym kurczątkiem
13 Aleja Przyjaciół (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)) - 4, dziękuję, Jolu
14 Majn alef bejs (Kaminski Jehoszue) - 4
15 Polskie Bałkany: Proza postjugosłowiańska w kontekście feministycznym, genderowym i postkolonialnym: Recepcja polska (Duda Maciej) - 4
Użytkownik: gosiaw 01.03.2014 11:51 napisał(a):
Odpowiedź na: A oto moje lutowe przeczy... | misiak297
"Trociny" to dziwna książka. Narrator snuje jakieś rozważania, z licznymi dygresjami, niby o wszystkim i o niczym, a jednak słuchałam (bo to był audiobook) z ogromnym zainteresowaniem. Chyba autor o czymkolwiek potrafi pisać znakomicie. Moja książka roku chyba to nie będzie, choć kto wie, nie przesądzajmy :), ale zdecydowanie polecam.
Użytkownik: misiak297 01.03.2014 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: "Trociny" to dziwna książ... | gosiaw
Dla mnie "Trociny" to swoisty manifest wymierzony w nasze najgorsze zwyczaje i przywary narodowe (a czasem i ogólnoludzkie). Byłem zachwycony, w wielu kwestiach trudno było mi się nie zgodzić z Vargą (tabloidyzacja śmierci, religia, ksenofobia). A to wszystko podane zachwycającym językiem. To moje trzecie z nim spotkanie (po dobrej "Tequili" i świetnej "Alei Niepodległości"). Również wszystkim Vargę polecam.
Użytkownik: Pok 03.03.2014 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Luty jest krótki, to i le... | ka.ja
Izrael oswojony i Najpiękniejsze lata dodane do schowka. Będę musiał wreszcie kiedyś przeczytać coś Hena.

Dzięki :)
Użytkownik: Valaya 01.03.2014 12:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
U mnie miesiąc świetny:

Boska cząstka: Jeśli Wszechświat jest odpowiedzią, jak brzmi pytanie? (Lederman Leon M., Teresi Dick) 5,5 (Czyszczenie schowka)
Malarstwo białego człowieka: Tom 7 (Łysiak Waldemar (pseud. Baldhead Valdemar)) 6
Dziwna sprawa Skaczącego Jacka (Hodder Mark) 4,5
Saturn: Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya (Dehnel Jacek) 5 (Czyszczenie schowka)
Wołyń we krwi 1943 (Wieliczka-Szarek Joanna (Wieliczka-Szarkowa Joanna)) 6 (Czyszczenie schowka)
Czarnobylska modlitwa: Kronika przyszłości (Aleksijewicz Swietłana) 6 (Własna półka)
Malarstwo biało-czerwone: Tom 1 (Łysiak Waldemar (pseud. Baldhead Valdemar)) 5
Wyspa klucz (Szejnert Małgorzata) 5 (Czyszczenie schowka)

Akcja "Tłuste kąski" nie ruszona jeszcze. Ale jest sukces, 4 książki znikają ze schowka i jedna własna przeczytana. Poproszę o medal.
Użytkownik: Marylek 01.03.2014 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie miesiąc świetny: ... | Valaya
Ale Ci się miesiąc trafił - jakie świetne oceny!
Użytkownik: Valaya 01.03.2014 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale Ci się miesiąc trafił... | Marylek
Tak, coraz bardziej świadomie dobieram lektury. Zdarza mi się wskoczyć do książki, o której nie wiem absolutnie nic (w lutym to był Mark Hodder - wiedziałam tyle, że to steampunk, miałam już fantastykę sobie darować, ale byłam ciekawa). A dobre oceny mogą wynikać również z tego, że ja nie mam problemu ze stawianiem szóstek, jeśli książka na to zasługuje według mnie. "MBC" numer 7 to absolutna rewelacja dla mnie, niestety "Malarstwo biało-czerwone" jest z Autora tak jakby wyduszone, no bo w porównaniu z malarstwem włoskim, francuskim, czy holenderskim, to faktycznie ciężko tu cokolwiek napisać wspaniałego... "Krzyk Czarnobyla" bardzo przeżyłam, ale najbardziej to tę pracę o Wołyniu. Chyba jeszcze nigdy nie byłam taka zdołowana. I choć w książce same suche fakty, bez emocji zupełnie podane, to wyobraźnia podsuwała mi obrazy, które na długo jeszcze pozostaną w mej pamięci.
Użytkownik: benten 01.03.2014 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, coraz bardziej świad... | Valaya
Wrzuciłam tego Hoddera do schowka. Ze steampunkiem miałam do tej pory jedno spotkanie, w postaci Protektoratu Parasola, i było to spotkanie bardzo udane i przyjemne.
Użytkownik: Valaya 01.03.2014 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrzuciłam tego Hoddera do... | benten
Jest to udana i zgrabnie napisana powieść, zaskakujące zwroty akcji, ciekawe (a nawet bardzo) postaci, smutne, a także wesołe momenty. Nie sądzę, żebyś się zawiodła.
Użytkownik: Zbojnica 02.03.2014 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrzuciłam tego Hoddera do... | benten
Hodder też jest bardzo udany :). Moje "fantastyczne" odkrycie zeszłego roku ;).
Użytkownik: Monika.W 04.03.2014 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie miesiąc świetny: ... | Valaya
A ja zaschowkowałam Wołyń i Czarnobyl. Nie mogą być złe. Mam nadzieję.
Użytkownik: Valaya 04.03.2014 20:54 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja zaschowkowałam Wołyń... | Monika.W
Obie są przejmujące, chociaż całkiem inaczej napisane.
Użytkownik: Marylek 04.03.2014 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja zaschowkowałam Wołyń... | Monika.W
Czarnobyl - rewelacja! Moja szóstka, też polecam.
Użytkownik: god_squad 01.03.2014 13:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
a u mnie luty słabiutki:

6. Drogie życie (Munro Alice) - zaczytuję się i rozmiłowuję. 5.0
7. Grona gniewu (Steinbeck John) - wreszcie wymęczony audiobook. 4.5
Użytkownik: porcelanka 01.03.2014 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
1. Ciemno, prawie noc (Bator Joanna) (5+)
2. W stronę Swanna (Proust Marcel) (4+)
3. Kobiety władzy PRL (Koper Sławomir) (4+)
Użytkownik: tasiulek 01.03.2014 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
W lutym:
1. Martwy jak zimny trup (Harris Charlaine) - (5,5)
2. Definitywnie martwy (Harris Charlaine) - (5)
3. Wszyscy Martwi razem (Harris Charlaine) - (5,5)
4. Gorzej niż martwy (Harris Charlaine) - (5)
5. Martwy i nieobecny (Harris Charlaine) - (5)
6. Duchy z przeszłości (Child Maureen) - (4)
7. Podniebna miłość (DeNosky Kathie) - (4)
8. Książę ciemności (Stuart Anne (Stuart Ohlrogge Anne Kristine)) - (5)
9. Jory (Michaels Fern (właśc. Kuczkir Mary Ruth)) - (5,5)
10. Dziewczyna sponsora (Donovan Susan) - (5,5)
11. Księżniczka z Teksasu (Kyle Susan (pseud. Palmer Diana lub Blayne Diana)) - (5,5)
12. Rozkosze nocy (Day Sylvia June) - (5,5)
13. Mroczny sekret (Anderson Marina) - (5)
Użytkownik: Anncecile 01.03.2014 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój luty:

* Gra z duchami (Simpson Joe) - 4,5 - Nie tak dobra jak "Zew ciszy" i stanowczo gorsza od "Dotknięcia pustki". Za dużo dygresji, fragmenty nie dotyczące wspinaczki nudne i rozwleczone. Za to górskie rozdziały i te dotyczące początków wspinania - świetne!

* Strażnik trumny: Opowieść o mojej rodzinie (Huang Wenguang) - 5,5 - Rewelacyjnie przedstawiona sytuacja polityczna w Chinach pod pretekstem opisania rodzinnych rozterek wokół pogrzebu babci.

* Ruchome obrazki (Pratchett Terry) - 4,0 - Niezłe. Ale chyba trochę za bardzo rozwleczone jak dla mnie. Za to humor świetny, nawet jak na Pratchetta.

* Karaibska tajemnica (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - 5,5 - Aż nie mogę uwierzyć, że nie czytałam tego wcześniej. Kolejny ukłon w stronę Królowej za misternie utkaną, trzymającą w napięciu do końca intrygę i znów (przeze mnie) nieprzewidziane zakończenie.

* Kosiarz (Pratchett Terry) - 3,0 - Poza fragmentami ze Śmiercią Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu - nie porwało mnie.

* Śmiertelna klątwa i inne opowiadania (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - 3,5 - Chyba wolę Christie w wydaniu powieściowym. Opowiadania toleruje w cyklach takich jak "Dwanaście prac Herkulesa" - kiedy są uzasadnione i powiązane ze sobą.

* Last minute: 24h chrześcijaństwa na świecie (Hołownia Szymon) - 5,0 - Wciągająca, choć Hołownia irytuje czasem postawą "przecież wiem lepiej".
Użytkownik: Jabłonka 01.03.2014 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
W lutym przeczytałam:
Biografia głodu (Nothomb Amélie) bardzo dobra
Cud (Karpowicz Ignacy) dobry, przeczytane z DKK
Moskwa kwa kwa (Aksionow Wasilij (Aksjonow Wasilij)) dobra
Starożytność bajeczna (Zieliński Tadeusz (1859-1944)) bardzo dobra, polecam :)
Eiger wyśniony (Krakauer Jon) trochę powyżej przeciętnej
Tequila Oil czyli Jak się zgubić w Meksyku (Thomson Hugh) lepsza, polecam :)
Sherlock Holmes niepokonany (Doyle Arthur Conan (Doyle Conan)) przecietna
Pokalanie (Czerwiński Piotr) lepsza
Morfina (Twardoch Szczepan) powyżej przeciętnej ale nic więcej... po Wieczny Grunwald: Powieść zza końca czasów (Twardoch Szczepan) chyba nic nie będzie wystarczająco dobre...
Nomen Omen (Kisiel Marta) przeciętna, rozczarowanie miesiąca... :(
Drood (Simmons Dan) powyżej przeciętnej, mnóstwo nudnych dłużyzn obniżyło ocenę...
Atlas zbuntowany (Rand Ayn (właśc. Rosenbaum Alissa)) dobra
Pomnik cesarzowej Achai: Tom 1 (Ziemiański Andrzej (pseud. Shoughnessy Patrick)) przeciętna
Pomnik cesarzowej Achai: Tom 3 (Ziemiański Andrzej (pseud. Shoughnessy Patrick)) do zapomnienia
Dym się rozwiewa (Milewski Jacek) bardzo dobra :) o moich rodzinnych Suwałkach :) powrót do krainy dzieciństwa sprawił, że ocena jest zupełnie nieobiektywna :P ale książkę i tak polecam :)
Użytkownik: Rbit 02.03.2014 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: W lutym przeczytałam: Bi... | Jabłonka
Zgadzam się, że "Morfina" na tle "Grunwaldu" wypada blado, ale żeby tylko "powyżej przeciętnej"?

Możesz coś więcej o "Atlasie zbuntowanym"? Warto tracić czas na taką cegłę?
Użytkownik: Monika.W 04.03.2014 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się, że "Morfina"... | Rbit
Warto tracić, żeby dowiedzieć się, co zachwyca (zachwyciło?) Amerykanów. Momentami zbyt łopatologiczne. Ale parę rzeczy można sobie w głowie ułożyć w kontekście opiekuńczego państwa. Jest bardzo, bardzo amerykańska. Ale pamięta się tę książkę. A to już coś - że po roku czy dwóch wciąż czasem o niej myślę.
Użytkownik: Jabłonka 17.03.2014 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się, że "Morfina"... | Rbit
Jakoś mnie ta Morfina nie przekonała :( no co ja poradzę, że taka bez ładu i składu... Grunwald był logiczny, piękny, mądry i odpowiadała mi całość koncepcji :) a tu... nic...
A Atlas do przemęczenia, warto ale można było tę książkę napisać znacznie krótszą... przenudzona...
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.03.2014 17:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Dobry miesiąc - liczebnie bywało lepiej, ale jakościowo średnia wyszła całkiem satysfakcjonująca.

Nie odchodź (Scottoline Lisa) (4) [recenzja: http://ksiazki.wp.pl/rid,6078,tytul,Najdluzsza-walka-weterana,recenzja.html ]
Powtórnie narodzony (Mazzantini Margaret) (5,5) [recenzja: http://ksiazki.wp.pl/rid,6089,tytul,Powrot-do-miasta-milosci-i-smierci,recenzja.html ]
Obywatelka (Gretkowska Manuela) (3) [czytatka: Czytatka-remanentka (II 14) ]
Piekło pocztowe (Pratchett Terry) (5,5) [czytatka: Czytatka-remanentka (II 14) ]
Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa (Murakami Haruki) (4,5) [recenzja będzie w Literadarze]
Wrześniowe światło (Bienek Horst) (5)
Czas bez dzwonów (Bienek Horst) (4,5)
Ziemia i ogień (Bienek Horst) (4)
Zamek Königswald (Bienek Horst) (4) [te 4 - czytatka: Po zachodniej stronie ]
Niebko (Helbig Brygida (Helbig Brigitta, Helbig-Mischewski Brygida)) (4) [recenzja: Niebko, czyli sekret ]
Zdarzyło się pierwszego września (albo kiedy indziej) (Rankov Pavol) (4,5) [recenzja będzie w WP]
Chłopiec, który zaginął (Mishani Dror A.) (3,5) [recenzja: Brylant czy szkiełko? ]
Nam wieczna w polszczyznie rozróba!: Marian Pankowski mówi (Marecki Piotr, Pankowski Marian) (4) [czytatka: Czytatka-remanentka (II 14) ]
Krasnoludki nie przyjdą (Shilo Sara) (5)[recenzja: Opowieść od końca ]

Akcja „Czas na klasykę”
Villette (Brontë Charlotte (Brontë Karolina; pseud. Bell Currer)) (5) [recenzja: Miłość i samotność w obcym mieście ]

Akcja „Projekt nobliści”
Dziewczęta i kobiety (Munro Alice) (4,5) [czytatka: Czytatka-remanentka (II 14) ]

Akcja „Swego nie znacie”, czyli literatura polska starsza niż 30-40 lat
Dwa księżyce (Kuncewiczowa Maria) (5) [recenzja: Dwa księżyce - dwie rzeczywistości ]

Akcja „Własna półka”
Raj (Marklund Liza) (3,5) [recenzja Z tego raju tak blisko do piekła… ]
Austriackie gadanie czyli Encyklopedia galicyjska (Czuma Mieczysław, Mazan Leszek) (6) [recenzja w poczekalni]




Użytkownik: benten 01.03.2014 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobry miesiąc - liczebnie... | dot59Opiekun BiblioNETki
Austriackie gadanie czyli Encyklopedia galicyjska (Czuma Mieczysław, Mazan Leszek) to świetna sprawa. Sama czytałam w grudniu. Wspaniale wydana, chociaż malutka. Szkoda, że więcej osób się nie zainteresuje. Bo jak żyłam, nie wiedząc skąd się wziął "prysznic" albo "duperele"
Użytkownik: joanna.syrenka 03.03.2014 23:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Austriackie gadanie czyli... | benten
Prysznic to chyba od nazwiska, prawda? Książka do schowka, jestem wielką fanką Mazana!
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 04.03.2014 07:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Prysznic to chyba od nazw... | joanna.syrenka
Prawda, i duperele takoż! Polecam z pełnym przekonaniem!
Użytkownik: Malusia-kiciusia 01.03.2014 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój luty:
Blue Angel (Belle Logan) 4,0
Trupojad: Nie ma ocalenia (antologia; Połubiński Piotr, Getek Alicja, Greps Daniel i inni) 4,0
Użytkownik: Prosdokia 01.03.2014 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mgły Avalonu (Bradley Zimmer Marion) - 4,5 -> Wyzwanie czytelnicze "Tłuste kąski"
Charakternik (Piekara Jacek (pseud. Craft Jack de)) - 4
Rok 1984 (Orwell George (właśc. Blair Eric Arthur)) - 4
Tysiąc żurawi (Kawabata Yasunari) - 4,5
Śpiące piękności (Kawabata Yasunari) - 4,5

Od jakiegoś czasu szukam książki która mnie zachwyci, ale niestety nic nie mogę znaleźć.
Użytkownik: agnieszak 02.03.2014 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Luty był u mnie dosyć monotematyczny. Dużo pracy to i książki lżejsze, co nie znaczy złe. Nadrobiłam zatem zaległości w cyklu "Sędzia Di":
Sędzia Di w labiryncie (Gulik Robert van)
Sędzia Di i chiński gwóźdź (Gulik Robert van)
Sędzia Di i chiński wzór (Gulik Robert van)
Zagadki sędziego Di (Gulik Robert van)
Sędzia Di i poeci (Gulik Robert van)
Sędzia Di i zjawa (Gulik Robert van)
Dla odprężenia były też Światła września (Ruiz Zafón Carlos)

A na koniec książka, do której z pewnością wrócę; do autora zresztą też. Dałam 5, choć z pewnym wahaniem. Ale warto! Opowieść o Blanche i Marie (Enquist Per Olov)
Użytkownik: Czajka 02.03.2014 12:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
1. Krystyna córka Lavransa (Undset Sigrid (Undset Sygryda)) ocena 4,5
Drugie podejście, tym razem udane. Słuchałam. To dobra książka, ale wszystkiego mi było za mało. Zwłaszcza czarownicami się rozczarowałam.
Ładny język, ciekawe postacie, ciekawe tło.

2. W Dolinie Muminków (Jansson Tove) ocena dalej 5
Wszystko wiadomo. Cały cykl koniecznie do powtórki.

3. Opowieść wigilijna (Dickens Charles (Dickens Karol)) ocena dalej 5,5
I nie przeszkadza mi, że nieco dydaktyczne. Nie szkodzi. Piękne obrazki - mistrzostwo opisu, te ciemne schody Scrooge'a - naprawdę bardzo ciemne. No i nieodmiennie wzruszam się jego dziecięcymi lekturami. Nawet wróciłam przez to do Ali Baby. To znaczy chciałam wrócić, bo się pomyliłam i czytam Lampę Alladyna. :)

4. Mity morskie antyku (Dobrowolski Witold) ocena 3,5
Takie w sumie nic nowego. A jak coś nowego to albo mało przekonujące albo nie dokończone jakieś. Jednak nie żałuję, bo za sześć złotych poczytać o mitologii zawsze jest fajnie.

5. Dawid Copperfield (Dickens Charles (Dickens Karol)) ocena dalej 5
Taką mam fazę na Dickensa ostatnio.

6. Historia krain i miejsc legendarnych (Eco Umberto) ocena 5,5
Odjęłam pół za nieco mniej interesujące podziemia. No, co prawda to nie wina Eco, że mnie podziemia mnie mniej interesują niż Itaka czy miejsca biblijne. Ta lektura to było pławienie się w różnych przyjemnościach czytania i oglądania. Ślicznie wydana, piękne reprodukcje, ciągle gładziłam palcem a to listek w raju a to starą mapę średniowieczną. :)
Użytkownik: benten 02.03.2014 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Krystyna córka Lavrans... | Czajka
Chlip, chlip, chlip.
Użytkownik: Czajka 02.03.2014 16:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Chlip, chlip, chlip. | benten
I na końcu każdego rozdziału jest antologia. Pliniusz, Herodot, Lukian, Marko Polo. Sam Eco też. :)
No przecież się jej doczekasz.
Użytkownik: benten 02.03.2014 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: I na końcu każdego rozdzi... | Czajka
Umrę do środy. Pewnie zresztą się spóźni.
Użytkownik: Zbojnica 02.03.2014 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Tymczasem w lutym:
"Cena wody w Finistère (Malmsten Bodil)" - 2,0. Ta książka to jakaś wielka pomyłka jest. Pamiętam boom na nią wtedy, gdy się ukazała. Teraz zrozumiałam, dlaczego została zapomniana...
...i poniosły konie (Odojewski Włodzimierz) - 4,0 - po zachwytach nad powieściami przyszła pora na opowiadania. Moim zdaniem bardzo nierówne, momentami przestylizowane. No ale to wciąż Odojewski...
Saga rodu Forsyte'ów (Galsworthy John) - 5,0 - powieść miesiąca. Dwa tomy zachwyciły, trzeci jakby nieco mniej, ale to i tak wspaniała rzecz jest :).
Bajarz z Marrakeszu (Roy-Bhattacharya Joydeep) - 4,5 - piękna, niejednoznaczna opowieść, do wielokrotnego czytania. Trzeba tylko lubić rytm niespiesznej opowieści.
Użytkownik: Pani_Wu 02.03.2014 23:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Tymczasem w lutym: "Cena... | Zbojnica
Ufff...odetchnęłam z ulgą, że Ci się spodobał :)
Użytkownik: Zbojnica 03.03.2014 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ufff...odetchnęłam z ulgą... | Pani_Wu
No ba :)
Idealna lektura na odcięcie się od rzeczywistości podczas trzygodzinnego oczekiwania w poczekalni szpitalnej na swoją kolej ;).
Użytkownik: Pok 02.03.2014 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Nowy Testament (antologia; < autor nieznany / anonimowy >) (3,5)
Nowy Testament nie jest pozycją, przy której można przejść obojętnie, dlatego zebrało mi się na przemyślenia i napisałem recenzję:
Trzeba wierzyć, aby uwierzyć

Dzieci Arbatu (Rybakow Anatolij (Rybakow Anatol) (właśc. Aronow Anatolij)) (6)
Rosja lat trzydziestych XX wieku bynajmniej nie należała do przyjemnych miejsc. Zsyłki, obozy, prześladowania, brak wolności słowa – wszyscy już o tym słyszeliśmy. Dzieci Arbatu mają natomiast jedną zasadniczą zaletę, której nie posiadają książki historyczne. Obraz ZSRR jest przedstawiony z perspektywy zwykłych ludzi, zajętych własnymi sprawami. Każdy bohater ma własną psychikę i na swój sposób poszukuje miejsca w świecie. Wiara w nowy system przeplata się ze strachem i obawami. Powieść jest napisana bardzo dobrze i czytelnik szybko zostaje wciągnięty w wir wydarzeń. Rybakow spróbował także w swym 5-tomowym cyklu (ostatni, 6 tom, niestety nie został napisany i historii brakuje zakończenia) naszkicować portret Stalina, przedstawiając jego machinacje i drogę rozumowania. Niektórzy narzekają na ten element powieści, ale dla mnie stanowi tylko uzupełnienie całości i wzbogaca lekturę.
Polecam!

Trzydziesty piąty i później (Rybakow Anatolij (Rybakow Anatol) (właśc. Aronow Anatolij)) (6)
Trzeci tom cyklu Dzieci Arbatu. Równie dobry, jak poprzednie dwa tomy. Aktualnie zacząłem czytać czwarty – Strach.

Patologia normalności: Przyczynek do nauki o człowieku (Fromm Erich) (4,5)
Fromm widzi w amerykańskim kapitalizmie lat 50-60 źródło postępu i poprawy warunków bytowych, jednak dostrzega również jego wpływ na psychikę wiecznie zapracowanych i zalatanych ludzi, którzy chcą stale więcej i więcej, by zapełnić wewnętrzną pustkę wynikającą z braku twórczego spełniania się w zawodzie. Kiedyś praca była jednostkowa, a więc unikalna, wymagająca własnej inicjatywy, dzisiaj natomiast w wielu sektorach się zmechanizowała, jest traktowana wyłącznie jako źródło dochodów. Powodem tego stanu rzeczy jest wiele zaburzeń psychicznych, zaczynając na niespokojnym śnie, a na ostrej nerwicy kończąc. Fromm zawsze pisze z sensem (nawet jeśli z pewnymi rzeczami można się nie zgadzać), dlatego jego książki mają wymiar ponadczasowy i podstawowe myśli wcale nie zdezaktualizowały się w ciągu ostatniego półwiecza.

Najnowsza historia Polski 1980-2002 (Roszkowski Wojciech (pseud. Albert Andrzej)) (5)
Znakomita książka o najnowszej historii Polski. Spodobało mi się, że Roszkowski nie sili się na polityczną poprawność za wszelką cenę. Stara się być obiektywny, ale jednoczenie próbuje przedstawić faktyczny obraz danej sytuacji. Jeśli jakiś polityk czy rząd spartolił robotę, to mówi otwarcie, że tak było i jakie były tego przyczyny oraz skutki. Na pewno nie każdemu przypadnie do gustu taki sposób opisywania historii. Ja w najbliższych miesiącach zabieram się za Historię Polski 1914-2005 Roszkowskiego i też raczej się nie zawiodę.

Łowcy kości (Erikson Steven) (5)
Szósty tom tej monumentalnej sagi za mną. Czuć już lekkie zmęczenie materiału, lecz Erikson wciąż trzyma bardzo wysoki poziom.

Królowa deszczu (Scholes Katherine) (5)
Przejmująca opowieść o losach dwóch kobiet związanych na całe życie z pracą misjonarską i Afryką. Połączonych grubymi więzami przez wspólny los i wielką tragedię. Jest to powieść, a nie beletryzowana autobiografia, ale łatwo można się pomylić. Narracja prowadzona jest w sposób bardzo osobisty. Można odnieść wrażenie, że czytamy świetnie napisany pamiętnik. Pełen drobnych sporów, zmartwień, małych i wielkich radości. Szczególnie pierwsza połowa książki mi się ogromnie podobała. Później autorka niestety przesadziła z dramatyzmem, niwecząc zrównoważony obraz z pierwszych stron. Mimo to, jako całość, Królowa deszczu i tak wypada bardzo dobrze. Na pewno warto przeczytać i poznać Afrykę oraz pracę misyjną, od tej bardziej ludzkiej strony.

Gra możliwości: Esej o różnorodności życia (Jacob François) (4)
Książka krótka, lecz dość wymagająca. Francois Jacob, laureat Nagrody Nobla z medycyny, prowadzi w niej rozważania filozoficzno-naukowe dotyczące życia i ewolucji. Autor zastanawia się czym jest płeć, starzenie się, na czym polega dziedziczność i rozmnażanie. Kogo interesują podobne tematy, ten może bez obaw sięgnąć.

Krótka historia Stephena Hawkinga (Ferguson Kitty) (5)
Stephena Hawkinga kojarzą chyba wszyscy. Przekrzywiona postura oparta bezwładnie o nowoczesny fotel inwalidzki i dobiegający znikąd odgłos syntezatora mowy, to jego znaki rozpoznawcze. Ale każdy też zdaje sobie sprawę, że pod tym zniszczonym przez stwardnienie zanikowe boczne ciałem, kryje się wielki, wciąż niezwykle aktywny i bystry umysł. Hawking jest nie tylko światowej sławy fizykiem, ale i autorem cenionych książek popularnonaukowych.
Kitty Ferguson napisała dzieło niestandardowe, będące gdzieś pomiędzy zwykłą biografią, a pozycją z gatunku tych, które pisuje sam Hawking. Nie tylko opisuje losy znanego fizyka, lecz objaśnia również prezentowane przez niego teorie. I wychodzi jej to nawet całkiem nieźle! Będzie więc sporo o czarnych dziurach, a także o kwantach, teorii względności, Wielkim Wybuchu, zasadzie antropicznej itd. Noty biograficzne zajmują może 1/3 miejsca, reszta to fizyka. Warto mieć to na uwadze. Trzeba jeszcze podkreślić, że książkę zdobią bardzo ładne ilustracje, ukazujące Hawkinga od młodości, do współczesności.
Użytkownik: asia_ 02.03.2014 14:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Jonathan Strange i pan Norrell: Tom 3 (Clarke Susanna) - 5,0. Pierwszy tom zaczęłam czytać chyba jeszcze w listopadzie, więc szło mi okropnie wolno. Ale lektura przyjemna.
Małe niedole pożycia małżeńskiego (Balzac Honoré de (Balzak Honoriusz)) - 5,0.
Diamentowy wiek (Stephenson Neal) - 4,5. Pomysły świetne, ale końcówka przekombinowana. Wolę Zamieć (Stephenson Neal).
Sezon burz (Sapkowski Andrzej) - 5,0. Początek był ciężki, słyszałam zgrzyt obracających się zardzewiałych trybików w warsztacie autora. Ale rozkręciło się.
Tajemnicza kobieta (Krentz Jayne Ann (pseud. Quick Amanda lub Castle Jayne lub James Stephanie)) - 4,0. Zdecydowanie lepsza niż poprzedni tom cyklu.
Wigilijne psy (Orbitowski Łukasz) - 4,5.
Przyjaciółka z młodości (Munro Alice) - 5,0. Miało być nawet wyżej, ale opowiadania z końca zbioru podobały mi się troszkę mniej niż te z początku.
Użytkownik: Pok 02.03.2014 22:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Jonathan Strange i pan No... | asia_
Zgodzę się, co do Diamentowego wieku, że Stephenson przekombinował końcówkę. Natomiast Zamieć ma z kolei przekombinowany początek. Dla mnie mimo wszystko Diamentowy wiek > Zamieć. Ale od tych dwóch i tak jest dużo lepsza Peanatema ;)
Użytkownik: asia_ 02.03.2014 23:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodzę się, co do Diament... | Pok
Co do Peanatemy - pełna zgoda :)
Użytkownik: Lwiica 02.03.2014 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Mój luty:

1. Kobieta na krańcu świata: Tom 2 (Wojciechowska Martyna) ocena: 3,5
2. Chińczyk (Mankell Henning) ocena: 3,5 - książki spoza cyklu o Kurcie odstają zdecydowanie
3. Morderstwo w Boże Narodzenie (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) ocena: 4,0 - audiobook
4. Ręka: Ostatnie śledztwo Kurta Wallandera (Mankell Henning) ocena: 4,0 - tyle czekania, a tu się okazuje że to tylko 100-stronicowe opowiadanie
5. Lilije: Ballada (Mickiewicz Adam) ocena: 4,5 - z przyjemnością wróciłam do tego po tylu latach :)
6. Papillon (Charrière Henri) ocena: 4,5 - niesamowite przygody, niesamowite ucieczki i świetna ekranizacja
7. Callisto (Krol Torsten) ocena: 4,5 - nie tak dobra jak poprzednia książka tego autora, ale i tak czyta się świetnie, zwłaszcza pierwszą połowę
Użytkownik: Firmin 02.03.2014 23:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Przeczytane w lutym:
Mikołajek i inne chłopaki (Goscinny René) - 5
Rekreacje Mikołajka (Goscinny René) - 5 Perypetie Mikołajka i jego kolegów umiliły mi dwie lutowe niedziele i nie sposób ocenić inaczej tych świetnych historyjek
Tuwim: Wylękniony bluźnierca (Urbanek Mariusz) - 4 Ogólnie nie jestem fanką biografii, ale tą wygrałam akurat na Targach Książki, więc z chęcią przeczytałam, szczególnie, że uwielbiam wiele wierszy Tuwima. Biografię mogę ocenić jako solidną prezentację dorobku Tuwima i jego relacji ze środowiskiem artystycznym. Nie przekonał mnie jednak "encyklopedyczny" język książki. Brakowało mi także anegdot z życia poety. Co chwilę miałam wrażenie, że biografia jest niekompletna.
Moje drzewko pomarańczowe (Vasconcelos José Mauro de) - 5,5 Cudowna historia, troszkę ckliwa, a mimo to urzekająca. Vasconcelos potrafi pisać tak, że przeżywałam książkę razem z głównym bohaterem - chłopcem dla którego obroną przed spotykającymi go nieszczęściami była ucieczka w świat wyobraźni.
Polski hydraulik i inne opowieści ze Szwecji (Zaremba Bielawski Maciej (Zaremba Maciej)) - 5 Kiedy sięgasz po książkę o dalekiej wyspie na Pacyfiku spodziewasz się, że zwyczaje mieszkańców i system społeczny będą dla ciebie niezrozumiałe, a ty z niedowierzaniem będziesz chłonąć coraz to nowe informacje o rzeczach nie do pomyślenia w twojej kulturze. Ale kiedy bierzesz do ręki książkę o Szwecji, czyli jakby nie było państwie z tego samego kręgu cywilizacyjnego nie spodziewasz się, że postępowanie twoich sąsiadów zza morza okaże się tak niezrozumiałe. Przyznam, że nie mogłam się oderwać od reportaży Macieja Zaremby. To taka książkowa szwedzka wersja "Sprawy dla reportera". Trzeba tylko pamiętać, że nie jest to pełny obraz ich systemu, a głównie jego ciemne strony.
Użytkownik: Zbojnica 03.03.2014 18:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Luty 12. Kuzynki 4,0 13... | Pani_Wu
"Klara" już obrasta legendą..taka straszna :D
Użytkownik: Pani_Wu 03.03.2014 18:29 napisał(a):
Odpowiedź na: "Klara" już obrasta legen... | Zbojnica
Na miejscu "Klary" wolałabym inny rodzaj legendy do obrastania ;)
Użytkownik: Zbojnica 03.03.2014 18:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Na miejscu "Klary" wolała... | Pani_Wu
Gniot roku?? Może powinniśmy przyznawać co roku jakieś nagrody na kształt Złotych Malin? ;)
Użytkownik: misiak297 03.03.2014 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Gniot roku?? Może powinni... | Zbojnica
Z tego co pamiętam zeszłorocznym gniotem roku okazały się "Wszystkie odcienie czerni":)
Użytkownik: Pani_Wu 03.03.2014 19:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tego co pamiętam zeszło... | misiak297
Udało mi się ich "nie zauważyć" :)
Użytkownik: Zbojnica 03.03.2014 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tego co pamiętam zeszło... | misiak297
Dlatego powinnismy ustanowić nagrodę specjalna, np Złotego Bubla;-) .
Użytkownik: livka 03.03.2014 12:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
LUTY
Oślepienie (Cook Robin) (5)
Wirus (Liparulo Robert) (3,5)
E-migranci: Pół roku bez internetu, telefonu i telewizji (Maushart Susan) (6) - polecam rodzicom nastolatków i wszystkim, którym wydaje się, że świat online wciąga ich ponad miarę.
Użytkownik: Monika.W 03.03.2014 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
1. Noelka (Musierowicz Małgorzata), ocena: 3,5, czytane na głos, powtórka
Ocenę podniosłam o 0,5. Dalej nie zachwyca, Strasznie to wszystko łopatologiczne, nie ma miejsca na niuanse, własne zdanie czytelnika. Pani Musierowicz wie lepiej. Choć oczywiście parę miłych fragmentów jest. Sama przemiana Elki w ogóle mnie nie przekonuje, egoistyczna, zapatrzona w siebie panienka.
2. Uciekinierzy (Trojanowski Tomasz (ur. 1965)), ocena: 5, czytane na głos
Borsuk przebrany za pingwina, znikające telewizory, kosmici gubiący swój statek. A wszystko to w klimacie czystego nonsensu i absurdu. Świetna zabawa.
3. Służące (Stockett Kathryn), ocena: 4
Wyczytuję różne prezenty zalegające półki, a na ogół są to nowości amerykańskie. Całkiem niezła pozycja, chwyta za serce, łza się kilka razy zakręci, nie znosimy panienki Hilly, kochamy służące – widać warsztat, autorka wie, jak pisać, żeby „się czytało”; ale całość przedobrzona, przegadana. Szkoda, że nie została napisana rzeczywiście przez czarnoskórą Amerykankę będącą służącą w latach 60ych XX wieku (podobne zastrzeżenia miałam do Tysiąca wspaniałych słońc), wtedy byłaby pewnie świetna. No i nie byłoby w niej tej beznadziejnej panienki Skeeter. A już jak czytam kolejny raz podziękowania na końcu książki, to czuję, że współczesna amerykańska powieść to prostu efekt pracy rzemieślniczej.
4. Niebezpieczny poeta: Konstanty Ildefons Gałczyński (Arno Anna (pseud.)), ocena: 5
Rzetelna biografia Gałczyńskiego. Bez patosu i brązownictwa, ale i bez niechęci i epatowania plotkami (a byłoby czym…). Ciężkie życie miał KIG. A talent ogromny. Tak ogromny, że niestety trochę zmarnowany alkoholem. A tyle jeszcze mógł napisać. Lektura obowiązkowa dla zakochanych w jego absurdach i miłości drobiazgów. Takie biografie chcę czytać.
5. Miasteczko Winesburg: Obrazki z życia w stanie Ohio (Anderson Sherwood), ocena: 4
Kolejna pozycja z listy Fitzgeralda. Amerykańska klasyka, obrazki z życia małego miasteczka. Mało interesujące obrazki. Bohaterowie obrazków nie zdołali jednak w żadnym stopniu zaintrygować mnie, nie przedstawiają nic, co po 100 latach mogłoby być interesujące. 4 jest za całościowy obraz małego miasteczka.
6. Dunaj (Magris Claudio), ocena: 5
Dunaj płynie, a z nim opowieść: esej, reportaż, historia. Wszystko, co najlepsze. Mitteleuropa w pełnym rozkwicie. Piękna książka.
7. Kambodżańska odyseja: Dokument (Haing Ngor), ocena: 4
Wspomnienia Khmera, który żył i przeżył czasy Czerwonych Khmerów. Wreszcie trochę sobie poukładałam, co tam się działo w tych Indochinach.
8. Historia Łodygowic: Tom 1 (Kachel Jacek), ocena 3,5
9. Historia Łodygowic: Tom 2 (Kachel Jacek), ocena: 4
10. Historia Łodygowic: Tom 3: Państwo Łodygowickie na przełomie XIX i XX wieku (Kachel Jacek), ocena: 4,5
Wracam do korzeni, poznaję historię ojcowizny. Dość ciekawe od strony faktów. Ocena I tomu obniżona za przepisywanie tych samych fragmentów w 2 lub 3 miejscach.

Akcja Nobliści
11. Widok z Castle Rock (Munro Alice), ocena: 4,5
Munro pisze o swojej rodzinie, cofa się aż do Szkocji, potem początki w Nowym Świecie. Bez zachwytów, lekkie znudzenie. A potem – 2 ostatnie opowiadania. Piękne, niedopowiedziane, opowiedziane mimochodem. Mam nadzieję, że to właśnie one są reprezentatywne dla Munro.

Akcja Polskie przykurzątka - część I 2012 - 2022
12. Dzieje jednego pocisku (Strug Andrzej (właśc. Gałecki Tadeusz)), ocena: 3,5
Sama nie wiem, czy to wciąż przykurzątko – 36 ocen. Rewolucja, rewolucja, rewolucja. Chciałam coś o 1905 roku, Kuncewicz nieźle się wyrażał – ale nie spodobało mi się. Za dużo tej rewolucji. A już spory między PPSami a SD zupełnie chyba nieważne w świetle późniejszych wydarzeń.

Użytkownik: joanna.syrenka 03.03.2014 23:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Luty był dla mnie z powodów osobistych bardzo ciężkim okresem, toteż pod koniec nie przeczytałam żadnej książki, ale początek miesiąca przedstawiał się całkiem nieźle:

Łzy sołtysa (Himilsbach Jan) 3,5 - rozczarowanie miesiąca, z całą pewnością. Właściwie nie umiem powiedzieć, co mi przeszkadza w opowiadaniach Himilsbacha, po prostu "nie poczułam" tego.
Bracia Sisters (deWitt Patrick) 4,5 - dobrze napisana powieść, nawet jak dla kogoś, kto specjalnie nie hołubi westernowych klimatów.
Eli, Eli (Tochman Wojciech) 5,0 - cudowny reportaż i niesamowite zdjęcia! Piękne, poruszające wydawnictwo, z pewnością będę jeszcze czytać książki Tochmana.
Piąta strona świata (Kutz Kazimierz) 5,0 - perełka miesiąca! Kutz-literat bez mała podoba mi się bardziej niż Kutz-filmowiec (chociaż nie, skłamałabym, jeden i drugi jest świetny!) Dla Ślązaków obowiązkowa, choć bardziej powinni przeczytać ją Ci, co szydzą z autonomicznych dążeń Śląska.
Legendy i baśnie znad Warty (Snoch Bogdan) 4,0 - powtórka z dzieciństwa, kiedyś robiła większe wrażenie. Ale dla miłośników regionu, zwłaszcza z terenów górnej Warty, pozycja bardzo cenna. [WŁASNA PÓŁKA]
Człowiek w futerale (Czechow Antoni) 5,0 - jestem zauroczona opowiadaniami Czechowa. Co nieco już kiedyś liznęłam, ale dopiero teraz doceniłam. Piękne, będę czytać więcej! [WŁASNA PÓŁKA][AKCJA KLASYKA][LITERATURA ROSYJSKA]
Białe noce (Dostojewski Fiodor (Dostojewski Teodor)) 4,0 - też ciekawe spotkanie z rosyjską literaturą, ale nie aż tak zachwycające, jak w przypadku Czechowa. Jakoś dłuższe formy bardziej mi podchodziły w przypadku Dostojewskiego. [WŁASNA PÓŁKA][AKCJA KLASYKA][LITERATURA ROSYJSKA]
Hryciowie (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) 4,5 - dokończenie trylogii, a właściwie... niedokończenie! Koniec książki nic nie wyjaśnia, domyślam się, że będzie jakiś ciąg dalszy. Pewnie sięgnę po kolejną trylogię autorki, bo czyta się świetnie, chociaż - bądźmy szczerzy - jest to czytadło po prostu :-)

Marzec już rozpoczęłam autobiografią Lwa-Starowicza, ale przede wszystkim muszę skończyć "Doktora Żywago". Do przeczytania za miesiąc!
Użytkownik: yantri 06.03.2014 08:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
6. Dzieci Diuny (Herbert Frank) (ponownie) - 4.5
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 06.03.2014 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Luty krótki, urlopowy, więc w lektury niebogaty:

1. Bunt literatów (Romańska-Malina Olga) (4.0) - kilka ciekawych tropów, ale trochę gorzej napisane niż Książki zakazane (Paszylk Bartłomiej) z tej samej serii
2. Małe trolle i duża powódź (Jansson Tove) (3.5) - przy okazji kupienia nowego, dwutomowego wydania kompletu książeczek o muminkach, przeczytałem synkowi i zarazem sobie ;) widać, że to raczej pierwsze koty za płoty, jeszcze nie te "magiczne" muminki.
3. Norwegian Wood (Murakami Haruki) (4.0) - pierwszy kontakt z Murakamim, bez rewelacji, ale i bez rozczarowania, takie sobie czytadełko wpadające... hmmm, jednym okiem, wypadające drugim?
4. Dobre wychowanie (Beaumont Émilie, Bélineau Nathalie) (1.5) - memu wkurzeniu na tę książkę daje wyraz czytatka: Straszne "dobre wychowanie"
5. Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi (Carnegie Dale) (4.5) - dużo ciekawych rad, choć wiele się kłóci z moimi zasadami, no ale coś za coś! Tak naprawdę książka ta nie jest już aż tak ciekawa/nowatorska/szokująca eleganckimi poradami jak te parędziesiąt lat temu. Wrażenie mam takie, że w sumie mnóstwo tych rad jest już wymogiem współżycia społecznego (jak choćby traktowanie dzieci jak ludzi i słuchanie ich/zwracanie uwagi na potrzeby/ stawianie wymagań stosownie do wieku)
Użytkownik: JERZY MADEJ 06.03.2014 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Przeczytane w LUTYM 2014 r.

1. Charlaine Harris "Sookie Stackhouse" t.2. "U martwych w Dallas" (5)
2. Stephanie Bond "Dzieci? Nie ma takiego słowa!" (4)
3. Charlaine Harris "Sookie Stackhouse" t.3. "Klub Martwych" (5)
4. Charlaine Harris "Sookie Stackhouse" t.4. "Martwy dla świata" (5)
5. Jacek Komuda "Zborowski" (5)
6. Charlaine Harris "Sookie Stackhouse" t.5. "Martwy jak zimny trup" (5)
7. Lucy Gordon "Chińska opowieść" (4)
8. Danuta Frey "Ostrze noża" (4)
9. Joyce Meyer "Nie bój się" (4)
10. Charlaine Harris "Sookie Stackhouse" t.6. "Definitywnie martwy" (5)
11. Charlaine Harris "Sookie Stackhouse" t.7. "Wszyscy Martwi razem" (5)
12. Charlaine Harris "Sookie Stackhouse" t.8. "Gorzej niż martwy" (5)
Użytkownik: Jagusia 09.03.2014 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
Ja już od dawna tak mam, że trudno mi czymś się naprawdę zachwycić. Przełom lutego i marca był prawdziwie przełomowy, bo trafiłam na coś , co mnie pociągnęło i dało wiele satysfakcji. Najserdeczniej Wam polecam:

Dzierżyński: Miłość i rewolucja: Biografia intymna (Frołow Sylwia)

Tuwim: Wylękniony bluźnierca (Urbanek Mariusz)

Wstręt do tulipanów (Lourie Richard)
Użytkownik: kaniaewa91 11.03.2014 09:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
U mnie ostatnio jest bardzo mało czasu na czytanie. Jedyne co mogę polecić to Marka Hłasko. Nadrabiam w literaturze wojennej, międzywojennej i powojennej :)
Użytkownik: margines 11.03.2014 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
U mnie z lekturami ostatnio jakoś krucho:
film tytułowy ze zbioru Tramwaj zwany pożądaniem i inne dramaty (Williams Tennessee) - obejrzany 24. lutego!, g. 1:17!
Upiór w kuchni (Majewski Janusz (pseud. Clark Patrick G.)) (5,5; przeczytany 23!. lutego! 2013, g. 17:23 czas na... kolejne obejrzenie sztuki; „Upiór w kuchni” [wersja z r. 1993] obejrzany o g. 22:23) Bohaterowie literaccy czytający książki
Trzy pechowe brody (Lázár Ervin) - z wątku Akcja "Literatura mniej znana" - literatura bułgarska sięgnąłem właśnie po tę książkę:) 5,5; przeczytane 16. LUTEGO 2014, g. 11:08!, Moje pisanie wątpliwej „urody”, jak to pechowe były trzy brody
No cóż, za moich czasów... (Fehér Klára), czyta Olga Sawicka http://www.filmweb.pl/person/Olga+Sawicka-48367 (5,5; przesłuchane 2. LUTEGO 214, g. 18:38) Akcja "Literatura mniej znana" - literatura bułgarska
Użytkownik: ewa f 14.03.2014 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam! | veverica
"Jedwab" 5
"Rozważna i romantyczna" 3
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: