Dodany: 28.03.2009 19:01|Autor: Lniana
"Ja z nadwagą" - opis walki z samą sobą
Julia Bell przedstawia w swojej książce przerażające świadectwo walki nastolatki z samą sobą, ze swoim ciałem, z pokusami po to, by móc sprostać wymaganiom matki, która od wczesnej młodości była na diecie.
Karmen poznajemy pod koniec jej pobytu w mieście, które znała od zawsze; wtedy dziewczyna jest praktycznie uzależniona od słodyczy, często stołuje się w fast-foodach, najczęściej wolny czas spędza na grze "w wyścigi" ze swoim przybranym ojcem i... jest szczęśliwa. W nowym mieście zaczyna odczuwać to, że nie jest idealna, a fakt, że matka przekonuje ją do odchudzania, nie polepsza sprawy. Karmen rozpoczyna zabójczą dietę, zmusza się do wymiotów, pragnienie bycia perfekcyjną zagłusza potrzeby organizmu...
Nie można powiedzieć, by zakończenie książki było tak do końca szczęśliwe, jak jest w hollywoodzkich filmach, ale ma swój morał. "Ja z nadwagą" czytałam z rosnącym przerażeniem, zdziwieniem (bo jak to tak, co to za matka) czy współczuciem. Lektura ta jeszcze bardziej utwierdziła mnie w przekonaniu, jak straszna może być ta choroba, ale też jak łatwo można na nią zapaść.
Książka warta przeczytania.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.