Użytkownik: verdiana 25.03.2009 09:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę o pomoc dla koleża... | misiak297 Jak konferencja, to pewnie niebeletrystyka? I pewnie obie książki Eco (o pięknie i brzydocie) już ma. "Piękna i Bestia" też oczywista. Nic mi sięcej nie przychodzi do głowy. Chyba że może być piękno i brzydota duchowe, to więcej by się znalazło. :-)

Użytkownik: Szeba 25.03.2009 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak konferencja, to pewni... | verdiana Jeśli "Piękna i Bestia", to ja mam od razu dwa skojarzenia - teksty inspirowane tą właśnie baśnią - Róża i Wieprz (Provoost Anne) Provoost oraz opowiadanie "Oblubienica Tygrysa" z tomu Czarna Wenus (Carter Angela). I jeszcze jedna baśń - "Brzydkie kaczątko";)

Poza tym, czy nie wypadłby tutaj interesująco Portret Doriana Graya (Wilde Oscar)?..

Użytkownik: Darmozjad 26.03.2009 09:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę o pomoc dla koleża... | misiak297 Turpizm - w sztuce przywołał groteski antyczne i odwoływał się do baroku. Od Baudelaire/a do Grochowiaka
Estetyzm, parnasizm, sztuka dla sztuki - kierunek narodzony we Francji. Powracał do klasycznego piękna, oddzielając cele sztuki od celów praktycznych.
Secesja - piękno w codzienności. Realizacje - imponujące.

A więc skrajności. Sztuka balansuje między pięknem - harmonią równowagą a brzydotą, odrazą - rozkładem.
Destrukcja, samozniszczenie - u Rimbauda.

Użytkownik: Aquilla 27.03.2009 01:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę o pomoc dla koleża... | misiak297 Literatura francuska i brzydota? Jeśli zapomni o Katedra Marii Panny w Paryżu (Hugo Victor (Hugo Wiktor)), nazwę Ją książkową ignorantką :D
Jeśli mogą być biografie polecam Moulin Rouge: Powieść o życiu Henryka de Toulouse-Lautreca (La Mure Pierre)
Autor tego też niewątpliwie był Francuzem: Upiór opery (Leroux Gaston)

Użytkownik: niqaab 13.04.2009 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Literatura francuska i br... | Aquilla Podobnie jak jeden z przedmówców - poleciłabym koleżance bliższe przyjrzenie się twórczości Charlesa Baudelaire'a, gdzie motyw piękna i brzydoty został ujęty (choć nie bezpośrednio) na wielu płaszczyznach. Na szczególna uwagę zasługują tu nie tylko "Kwiaty zła", choć są niejako uzupełnieniem poglądów estetycznych (a także etycznych) pisarza, ale też szkice krytyczne. Temat jest mi znany, ponieważ zajmowałam się nim niejako "od podszewki", więc jeśli chcesz - możesz podać swojej znajomej mój adres mailowy (widoczny w profilu) - a chętnie pomogę.