Użytkownik: Joanna d'Arc 07.06.2009 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: dlaczego kot zniknął, sk... | derek Ale przecież odpowiedzi na Twe pytania są w książce! Czyż Murakami nie napisał, że życie człowieka to nie - ciąg logicznie poukładnych wydarzeń, związanych sensem, którego wciąż szukamy, a jedynie spirala dziejów, mieszanina absurdu i tajemnicy, w którą zostajemy bezwiednie rzuceni?
May Kasahara miała rację, mówiąc, że lepiej czasem przyglądać się kaczym ludziom, tak ot.

Użytkownik: reniferze 08.06.2009 15:10 napisał(a):
Odpowiedź na: dlaczego kot zniknął, sk... | derek Obawiam się, że książki Murakamiego nie są do rozumienia, tylko do czytania ;). Troche jak filmy Davida Lyncha - ciesz się tym co oglądasz i nie szukaj sensu na siłę.

Użytkownik: gandalf 08.06.2009 15:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Obawiam się, że książki M... | reniferze No nie wiem, czy to najlepsze porównanie. W takim, na przykład, "Mulholland Drive" pewne rzeczy są niejasne, ale ogólny sens jest jak najbardziej możliwy do odgadnięcia (fakt, że po dwukrotnym obejrzeniu filmu), natomiast u Murakamiego jest na odwrót: pewne rzeczy są jasne, ale całość nie ma wielkiego sensu.

Użytkownik: reniferze 11.06.2009 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: No nie wiem, czy to najle... | gandalf Co do "Mulholland Drive" w pełni się zgadzam (to zreszta mój ulubiony film Lyncha). Chodziło mi o to, że nie zawsze najważniejsza jest logika - czasem wystarczy czysta radość obcowania z czyimś talentem.

Użytkownik: gandalf 11.06.2009 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do "Mulholland Drive" ... | reniferze Wydaje mi się, że inaczej rozumiemy słowo "talent", bo dla mnie oznacza on chociażby umiejętność w miarę spójnego domknięcia wszystkich wątków i znalezienia dla nich jakiegoś wytłumaczenia, a tego w "Kafce nad morzem" nie zauważyłem, w przeciwieństwie chociażby właśnie do "Mulholland Drive".

Użytkownik: reniferze 13.06.2009 14:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że inaczej... | gandalf A ja uważam, że talent niewiele ma wspólnego ze spójnością i logiką. W takiej np. "Zagubionej autostradzie" widzisz sens? W "Głowie do wycierania"? Bo ja nie bardzo, a jednak uważam, że też są dowodem na wyjątkowość Lyncha. Owszem, wolę kiedy wszystko jest zrozumiałe, ale czasem dobrze jest oderwać się od rzeczywistości.

Użytkownik: exilvia 13.06.2009 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja uważam, że talent ni... | reniferze Ha, zależy jaką logikę/klucz zastosujemy. Jeśli nie widziałaś, polecam "Z-boczoną historię kina" Slavoja Zizka (film), jest też o "Zagubionej autostradzie".

Użytkownik: Joanna d'Arc 28.12.2009 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja uważam, że talent ni... | reniferze Hm, osobiście widzę sens w "Zagubionej autostradzie". Każdy film Lyncha oglądam kilka razy - w miarę możliwości - a później składam puzzle i rozmyślam całe tygodnie. Czasem aż mnie to boli...