Użytkownik: Anette K. 12.05.2011 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Jelinek jest typowym prze... | Flowenol Oczywiście, masz prawo mieć własne zdanie. Jednak wiedz, że negatywne ocenianie tego, czego się nie rozumie, jest bardzo mieszczańskie. Kulturę austriacką trzeba znać i dobrze rozumieć, jeśli chce się dobrze zrozumieć Jelinek czy Bernharda, bez tego ani rusz. Trzeba zawsze pytać: dlaczego (coś jest takie a nie inne)? Zrozumienie przyczyny przynosi zrozumienie rzeczy.

Użytkownik: Zoana 12.05.2011 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, masz prawo mi... | Anette K. A dlaczego zakładasz od razu, że skoro ocenia negatywnie, to nie rozumie? Jeśli się rozumie, to ocenia się tylko i wyłącznie pozytywnie?

Hmm, i co jest złego w byciu mieszczańskim? :)

Użytkownik: paraboliczna_zagwost​ka 15.05.2011 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: A dlaczego zakładasz od r... | Zoana Mieszczańskie to takie udawanie, że czegoś nie ma, hipokryzja i zadzieranie nosa. A czy to jest złe, sama oceń. Mnie Jelinek urzeka, chociaż muszę przyznać, że czasami nie ogarniam i muszę jeszcze raz czytać niektóre fragmenty ;p. A to co nazywasz wulgarnością wydaje mi się do głębi szczere i takie ludzkie, bo w człowieku jest tyle samo złego co i dobrego, nie ma sensu ubierać tego w kwiatki.

Użytkownik: Zoana 16.05.2011 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Mieszczańskie to takie ud... | paraboliczna_zagwost​ka Rozumiem, że to o wulgarności nie było skierowane do mnie, tylko do autora tekstu. ;)

No cóż, nie spotkałam się nigdy z taką definicją słowa "mieszczański". Zawsze uważałam, że "mieszczański" to po prostu "pochodzący z miasta", "związany z miastem".

Użytkownik: Anette K. 23.05.2011 22:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozumiem, że to o wulgarn... | Zoana @Bardzo (nie)fotogeniczna konkursowiczka: Nie zakładam od razu, że negatywna ocena wynika z niezrozumienia. Napomykam tylko, że często coś odrzucamy, bo tego nie rozumiemy. "Nie śmiać się, nie płakać, jeno ROZUMIEĆ" (Spinoza), to podstawa.

Niestety, "mieszczański" to nie synonim do "miastowy"... Prędzej już "mieszczuch", choć też nie całkiem oddaje sens. Ech, myślałam, że jeszcze uczą w szkołach takich podstawowych rzeczy. Nie czytałaś "Mieszczan" Tuwima? ("(...)W strasznych mieszkaniach / Strasznie mieszkają straszni mieszczanie. / Pleśnią i kopciem pełznie po ścianach / Zgroza zimowa, ciemne konanie (...)") Świetny portret mieszczanina, filistra, kołtuna czy jak tam jeszcze można nazwać ten typ człowieka. Polecam :)

Użytkownik: Zoana 23.05.2011 22:56 napisał(a):
Odpowiedź na: @Bardzo (nie)fotogeniczna... | Anette K. Nie twierdziłam, że jest synonimem słowa "miastowy", tylko "miejski". Tylko jeden słownik z kilku przejrzanych podaje obok tego podstawowego znaczenia, znaczenie pejoratywne, o którym piszesz. Chyba jednak lepiej użyć określenia "kołtuński", na przykład. Na poziom swojej edukacji nie narzekam, aczkolwiek nie wiem, czego teraz uczą w szkołach.

"Mieszczan" nie czytałam, czytałam "Mieszkańców", bo zapewne o ten wiersz Ci chodziło. ;) Polecam również wersję śpiewaną tego i innych utworów Tuwima w wykonaniu grupy Buldog: http://www.youtube.com/watch?v=K6EAuNIKjpY.

Użytkownik: aleutka 23.05.2011 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie twierdziłam, że jest ... | Zoana Albo DROBNOmieszczanski :)

Użytkownik: Zoana 24.05.2011 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Albo DROBNOmieszczanski :... | aleutka O, właśnie. :)

Użytkownik: janmamut 23.05.2011 23:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie twierdziłam, że jest ... | Zoana Krótko mówiąc: Twoje przedmówczynie stwierdziły razem, że jest niedopuszczalne, byś nie wiedziała, że ten, kto zadziera nosa, ma pleśń na ścianach, czy może ten, kto ma pleśń na ścianach, zadziera nosa. ;-)

Użytkownik: Zoana 24.05.2011 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Krótko mówiąc: Twoje prze... | janmamut Najwyraźniej. Ja jednak zostanę przy swoim. ;)

Użytkownik: Anette K. 03.06.2011 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie twierdziłam, że jest ... | Zoana Zoana: zgadzam się, najlepiej użyć określenia "kołtuński", nie ma wtedy niejasności co do znaczenia. Oczywiście, że miałam na myśli "Mieszkańców", wpadłam we własnoręcznie wykopany dołek; wyszło, że to ja w szkole nie uważałam ;) Nie znałam wcześniej tego zespołu śpiewającego teksty Tuwima, na pewno sprawdzę, dzięki :)

Użytkownik: ka.ja 03.06.2011 23:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Jelinek jest typowym prze... | Flowenol Chyba się starzeję, bo poziom czepliwości rośnie mi, jak innym poziom cholesterolu. Po pierwsze Jelinek nie "zyskał" sławy, bo Jelinek nie jest samczykiem. Wytykanie komuś bełkotliwości powinno być napisane poprawną polszczyzną, bo inaczej przypomina taki pistolet, który źle trzymany nie tylko chybił celu, ale i podbił oko strzelcowi.
I to tyle na temat formy, nie będę się znęcać. Natomiast co do treści... Ech ta treść! Jeśli się czyjegoś pisarstwa nie lubi, najlepiej czytać coś innego. Ja nie jestem w stanie przebrnąć nawet przez pięć stron Wiśniewskiego Janusza Leona, więc nie brnę. Po pierwszej próbie postawiłam na nim krzyżyk i ten krzyżyk sobie stoi. Czytam Stawireja. Ten może nie jest mistrzem pióra, ale ma poczucie humoru i potencjał. Zabierz się więc, drogi Flowenolu, za coś w Twoim guście, a Jelinek porzuć i ignoruj.