Dodany: 21.03.2009 12:35|Autor:

Książka: Polichromia
Jodełka Joanna
Notę wprowadził(a): Astral

nota wydawcy


W willi na poznańskim Sołaczu zostaje popełnione morderstwo. Ofiarą pada samotnie mieszkający emerytowany konserwator zabytków. Fakt, iż morderstwo popełniono w jednej z najdroższych dzielnic Poznania, a także brak potencjalnych podejrzanych i motywów oraz zagadkowe napisy odnalezione przy zmarłym wróżą trudne i zagadkowe śledztwo.

Wkrótce ginie kolejny mężczyzna. Sposób, w jaki zostaje zabity, i kolejne łacińskie zwroty sugerują, że mordercą może być ta sama osoba. Detektywi (Maciej Bartol i Piotr Lentz) za wszelką cenę starają się znaleźć związek między obiema ofiarami. Dokładna analiza zagadkowych sentencji daje detektywom podstawy, by przypuszczać, że wkrótce morderca znów da o sobie znać. Dzięki pomocy tłumaczki symboliki chrześcijańskiej, Magdaleny Walichnowskiej, policjanci odnajdują wskazówki do rozwiązania zagadki. Jednocześnie, poza komplikacjami w śledztwie, zmagają się z osobistymi, życiowymi problemami.


Joanna Jodełka pochodzi z Siedlec. Ukończyła historię sztuki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i tu już zamieszkała na stałe. Czasami pozuje do zdjęć, najchętniej w stylu retro, komponuje menu w pewnej poznańskiej restauracji, przechadza się po hotelu, ale kiedy wszystkie światła gasną, a goście spokojnie śpią... knuje. Inspiracją jest dla niej sztuka, ikonografia, a przede wszystkim osoby, z którymi się spotyka na co dzień. Obserwacja na pozór zwyczajnego życia i zwyczajnych ludzi stały się bodźcem do napisania pierwszego kryminału, pt. "Polichromia".

[Time Machine, 2009]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1620
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Dorota91 22.05.2011 16:12 napisał(a):
Odpowiedź na: W willi na poznańskim Soł... | Astral
Miałam duże oczekiwania co do tej książki, pan w Arsenale zapewniał mnie, że to doskonały kryminał i ludzie kupują go jak świeże bułeczki. Kupiłam więc i ja. Niestety srogo się zawiodłam. Fabuła jest nudna, ma się wrażenie, że gdzieś już coś się czytało (lub oglądało) podobnego. Główny bohater jest nijaki, nie wzbudził we mnie żadnych emocji. Jedyne co mi się podobało to poznańskie klimaty. Dziwie się, że ta książka zdobyła z tego co się orientuję główną nagrodę jako kryminał roku. Mnie ta pozycja nie zachwyciła, czułam znużenie czytając kolejne strony a o to w kryminale chyba jednak nie chodzi.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: