Dodany: 16.03.2009 23:40|Autor: ambarkanta

Książki i okolice> Pisarze> Steinbeck John

1 osoba poleca ten tekst.

Równy to był gość... John Steinbeck


Zgodzicie się ze mną? Oczywiście na podstawie jego książek, albo ich ekranizacji. Twórczość Steinbecka przesycona jest blaskiem; kolorami, zapachami, wilgocią. Znajdujemy tu bujną przyrodę i ludzi czujących głęboko. Prostota i naturalność postaci komponuje się z ciężkimi warunkami, w jakich przyszło im żyć... Na pierwszym miejscu wymienić trzeba "Grona gniewu", później już jak kto woli - jak dla mnie: "Myszy i ludzie", także jako adaptacja filmowa pod takim tytułem ( "Of Mice and Men" ) z 1992 roku. W rolach głównych: John Malkovich i Gary Sinise. Fatum - antyczna tragedia w nowoczesnym wydaniu - katharsis.
Wyświetleń: 13137
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 17
Użytkownik: edward56 17.03.2009 12:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodzicie się ze mną? Ocz... | ambarkanta
Tak. Równy to był.... John Steinbeck, laureat nagrody Pulitzera, a od 1962 roku nagrody Nobla. W powieściach Grono gniewu 1939, Księżyc zaszedł 1942, broni takich wartości jak: dobro, miłość, przyjażń i beziteresowność.
Po 20 paru latach historia dopisała ironiczną pointę do tych powieści. Myślę, że interesujące może okazać się spojrzenie przez fakt, że Steinbeck w 1966 roku wyjechał do Wietnamu jako korespondent wojenny i piewca interwencyjnej armii amerykańskiej na Steinbecka - moralistę z początku lat czterdziestych.
Użytkownik: ambarkanta 17.03.2009 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak. Równy to był.... Joh... | edward56
Pierwsza żona Steinbecka też chyba nie zgodziłaby się z opinią jego "świętości", fakt. Ale jest w utworach tego pisarza i w jego twarzy taka solidność, człowieczeństwo.. Jednego nie polecam - czytać biografię Johna Steibecka pióra Jaya Pariniego. Istna łopatologia.
Użytkownik: edward56 17.03.2009 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwsza żona Steinbecka ... | ambarkanta
Inne zdanie - przeczytaj. Jaroslaw Hebel, recenzja Jay Parini, "John Steinbeck. Lekceważony noblista", przełożył Jan Maciej Głogoczowski, W-wa 2006.
Użytkownik: ambarkanta 18.03.2009 08:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Inne zdanie - przeczytaj.... | edward56
Mam przeczytać recenzję? Przeczytałem biografię i polegam na własnym zdaniu. Ale jak znajdę to się zapoznam z tym stanowiskiem, pozdrawiam.
Użytkownik: ambarkanta 20.08.2009 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam przeczytać recenzję? ... | ambarkanta
Dlaczego nikt nie pisze o Steinbecku?
Użytkownik: yossi 09.07.2010 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego nikt nie pisze o... | ambarkanta
Nikt nie pisze o nim, bo to pisarz aktualnie niezbyt popularny:( Studiowałam polonistykę i w całej 22 osobowej grupie (ludzi skądinąd interesujących się literaturą)nie znalazłam ani jednej osoby, która przeczytałaby choćby najsłynniejsze "Na wschód od Edenu" czy "Grona gniewu".
Użytkownik: ambarkanta 09.07.2010 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Nikt nie pisze o nim, bo ... | yossi
Ale wiesz, biblionetkowicze piszą o Steinbecku, tylko w tematach poświęconym jego książkom - moja wina, że nie czytałem "Na wschód od Edenu". Dwa tytuły, które wymieniłaś, to jednak grubsze rzeczy, i może fakt, Steinbeck nie jest tak popularny jak np. Hemingway.
Użytkownik: klaudiunia14 20.08.2013 22:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Nikt nie pisze o nim, bo ... | yossi
Masz rację, ja też uważam, że jest on wybitnie niedoceniany, mimio, ze to genialny pisarz ! Ogólnie mówiąc większość wielkich amerykańskich pisarzy jak Steinbeck, London czy Faulkner jest w Polsce (nie wiem jak w przypadku reszty Europy) prawie zupełnie nieznany. Ja sama natknełam się na niego przypadkiem, kiedy przeglądałam kanon lektur szkolnych w Wlk. Brytanii albo USA, przeczytałam "Myszy i ludzie" i od tamtej pory uwielbiam jego prozę ! Aż żal bierze, że dzisiaj na amerykańską scenę literacką wypływają takie stwory jak S. Meyer, czy E.L. James podczas gdy o prawdziwych gwiazdach amerykańskiej literatury się zapomina.
Użytkownik: Dr_Nobody 07.02.2011 00:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak. Równy to był.... Joh... | edward56
"Równy to był gość... John Steinbeck"

Ano... równy.
Użytkownik: lewkonia 20.01.2014 14:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak. Równy to był.... Joh... | edward56
Uwielbiam Steinbecka.Zwłaszcza Na wschód od Edenu.Ta książka wywarła na mnie duże wrażenie.
Użytkownik: lutek01 20.01.2014 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam Steinbecka.Zwła... | lewkonia
A ja właśnie czytam "Grona gniewu", ale strasznie mi opornie to idzie. Fabuła bardzo dobra, ale styl... Ale może to wina tłumacza. Zęby bolą od tych wszystkich przecieżeśmy, dobrzeście itd. Stylizacja stylizacją, ale bez przesady...
Użytkownik: Losice 10.03.2019 02:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam Steinbecka.Zwła... | lewkonia
Zgadzam się z Tobą w 101% - dla mnie Steinbeck to jeden z tytanów światowej literatury, a "Na wschód od Edenu" na pewno bym zabrał na bezludną wyspę (wśród 10-ciu najlepszych moich książek).
Użytkownik: Ciachoo 11.02.2016 13:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodzicie się ze mną? Ocz... | ambarkanta
Ja gościa uwielbiam. Jego proza jest dogłębna, rozmiękczająca, nienachalnie przypomina o najważniejszych cnotach i wartościach życiowych, pobudza intelektualnie i skłania do refleksji i przemyśleń. Literatura Johna Steinbecka dosłownie relaksuje, uspokaja, upaja i przede wszystkim, co moim zdaniem jest najważniejsze, pozwala dostrzec i docenić podstawowe i najważniejsze ludzkie wartości oraz tę prozaiczną, codzienną i rutynową część naszego życia, którą nie zawsze odpowiednio postrzegamy i doceniamy tak jak powinniśmy, stale siląc się o to, aby ciągle mieć więcej i lepiej. Ja przeczytałem 6 książek, od mniej więcej trzeciej wiem, że przeczytam wszystko. Ochuje i achuje ciągle, a najlepsze - znaczy się "Grona Gniewu" i "Na wschód od Edenu" - dopiero przede mną. I ciągle też będę tego pisarza polecał, bo jest fantastyczny.
Użytkownik: ambarkanta 23.03.2016 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja gościa uwielbiam. Jego... | Ciachoo
Świetnie to wszystko ująłeś i przypomniałeś mi priorytety z literatury amerykańskiej. Prószyński i S-ka ostatnio wznawia Steinbecka - życzyłbym Tobie i sobie "Na wschód od Edenu"... Pozdrawiam.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 24.03.2016 07:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetnie to wszystko ujął... | ambarkanta
Jest, widziałam w księgarni dosłownie parę dni temu.
Użytkownik: Ciachoo 26.03.2016 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetnie to wszystko ujął... | ambarkanta
Ja posiadam "Na wschód od Edenu", tylko po prostu czeka na swoją kole. :) A dodruki pewnie będą, jak wspomina dot59.
Użytkownik: MELCIA 18.05.2022 01:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodzicie się ze mną? Ocz... | ambarkanta
Odświeżam temat. Steinbeck to pisarz, którego ogromnie cenię, uważam za jednego z najlepszych. Mam za sobą lekturę "Na wschód od Edenu", zbioru opowiadań "Pastwiska niebieskie" oraz "Myszy i ludzi", teraz zabieram się za "Grona gniewu" i wiem, że się nie rozczaruję.

Trudno ująć mi w słowa to, co najbardziej kocham w tej prozie. Na pewno doceniam to, jak silne budzi emocje. Niektóre sceny zostają w pamięci na lata, są tak genialnie... zbudowane, skonstruowane, namalowane, takie wymowne, naprawdę nie wiem, jakiego słowa tu użyć. Steinbeck by wiedział. Skłaniają zarazem do refleksji albo, używając niezbyt pięknego (ale za to ekspresyjnego) określenia internauty komentującego jedną z piosenek Kazika, "ryją banię" :P. Po prostu nie można przestać o nich myśleć, może dlatego, że poruszają tematy najważniejsze.

Właśnie, tematy... Te utwory Steinbecka, które poznałam, mówią dużo o cierpieniu, samotności, złu, którego jest tyle na świecie i w nas, w ludziach (jedna z postaci z "Na wschód od Edenu" to tegoż zła czysta personifikacja...). Zarazem przecież dają nadzieję wbrew rozpaczy, choć nie ma w nich łatwego pocieszenia. Ktoś z Was napisał, że uspokajają. To prawda. Nie chcę podawać konkretów, żeby nikomu nie zepsuć przyjemności lektury, bo czytanie Steinbecka to też przyjemność. Dużo emocji, dużo refleksji, dużo przyjemności.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: