Dodany: 28.02.2009 20:34|Autor: Rhaina
Parę głupot na temat miecza
"(...) Pamiętajcie, panowie, to przedsmak śmierci. Nie ma tu systemu punktów, elektronicznego sędziego, drużyny olimpijskiej. To polega na tym, że ktoś bardzo mocno stara się rozpłatać wam czaszkę ośmioma funtami żelaza. Jeśli w czasie walki nie macie absolutnej świadomości tego, traci sens wszystko, co robicie i wolę was nie oglądać na moich lekcjach."
Przy czytaniu "Kryształów czasu" ten właśnie fragment najbardziej zapadł mi w pamięć. Słowa nauczyciela szermierki - prawdziwej szermierki. Tańca ze śmiercią.
Może to nie pasuje do dziewczyny. Ale gdy w wakacje byliśmy całą rodziną na inscenizacji bitwy pod Grunwaldem, i zwiedzaliśmy stragany po widowisku - mój brat wędrował między plastikowymi towarami, takimi samymi, jak na straganach nad morzem, na odpuście i w Zakopanem.
Ja natomiast zaszłam do "części historycznej". Zobaczyłam stoisko z bronią - i wrosłam tam w ziemię.
Jest jakieś dziwne piękno w naostrzonym mieczu, mieczu do walki. Coś, co porusza strunę głęboko w sercu i każe jej drżeć pierwszym akordem pieśni... którą, zda się, znałeś zawsze, nie wiedząc o tym nawet...
Tak samo, jak przy patrzeniu na wschód słońca. Inna pieśń, lecz grana na tej samej strunie. A może ta sama...?
Nie ma takiej elegancji i wdzięku na przykład w nożu - tylko cień tego. A już nawet śladu owego blasku nie ma w broni palnej. Dlaczego? Czy to dlatego, że miecz kojarzy się z rycerzem, z baśnią?
Nie sądzę. Raczej wprost odwrotnie - dlatego, że wyczuwa się w ostrzu jego bezlitosne przeznaczenie. Śmierć, czającą się w błysku głowni. Ta od kuli jest daleka, nie ma w niej nic osobistego. Ta od miecza jest bliska jak partnerka w tańcu.
Taniec ze śmiercią... Zastanawiające, jak popularna jest ta metafora. I oznacza ona nie tylko walkę na miecze, ale przede wszystkim - życie.
Rozpisałam się. Może się wymądrzam, może mówię rzeczy bez sensu. Cóż, jestem dziwna - i nie tylko dlatego, że jednym z moich największych marzeń jest kurs fechtunku.
C'est la vie. Ktoś musi psuć statystyki.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.