Poszukuję tytułu książki, którą czytałam dawno temu. Pamiętam, że akcja rozpoczynała się, gdy w jakimś budynku w Nowym Jorku, który miał zostać wyburzony odnaleziono kilkadziesiąt zwłok ludzkich sprzed ok. 100 lat i wszystkie miały wycięte kręgi z odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Po tym znalezisku w Nowym Jorku ktoś zaczyna mordować a jego ofiary są znajdowane również bez kręgów lędźwiowych. Tą zagadkę próbuje rozwiązać kobieta, pracująca w muzeum i jej kolega bądź chłopak, który jest dziennikarzem i na nazwisko ma chyba Smith. Na koniec okazuje się, że to zabija mężczyzna, który zabił również tych ludzi znalezionych na samym początku, po to aby z tych kręgów robić sobie eliksir nieśmiertelności. Czy ktoś wie co to za książka?