Dodany: 27.02.2009 17:09|Autor: veverica

Książki i okolice> Książki w ogóle

Książkowe wspomnienia z lutego 2009:)


Zapraszam:)
Wyświetleń: 112423
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 251
Użytkownik: veverica 27.02.2009 17:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
W lutym:
-> Iwajło Petrow - Boże sprawy (Petrow Iwajło) (3)
-> Lilian Jackson Braun - Kot, który mieszkał wysoko (Braun Lilian Jackson) (5)
-> Agatha Christie - Tajemnica gwiazdkowego puddingu (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (4)
-> Agatha Christie - Niemy świadek (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (5)
-> Agatha Christie - Tajemniczy pan Quin (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (5)
-> Ota Pavel - Śmierć pięknych saren (Pavel Ota (właśc. Popper Otto)) (5)
-> Antun Soljan - Zdrajcy (Šoljan Antun) (5)
-> Krsto Spoljar - Kłopoty z muzą (Špoljar Krsto) (4)
-> Zamki (album Carta blanca - ładny)
-> Ignacio Padilla - Amphitryon (Padilla Ignacio) (4)
-> Miroslav Krleza - Na krawędzi rozumu (Krleža Miroslav) (5)
Użytkownik: Monika.W 27.02.2009 18:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane: -----------... | jakozak
Widzę, że jednak Tessa i jej Dziennik nie zachwycili Cię aż tak bardzo. Dlaczego? ja uwielbiam takie pachnące gotowaniem książki. A tu jeszcze piękne Włochy z ciekawej perspektywy.
Użytkownik: jakozak 27.02.2009 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że jednak Tessa i ... | Monika.W
Piękna była, ale krótkimi momentami mnie nużyła.
Kuchni w sumie nie tak dużo.
A historia i zabytki to nie moja miłość.
Powiem tak: po raz drugi już nie chcę.
Przepisy niektóre natomiast sfotografowałam sobie.

Nie śmiej się - po tej książce przez dwa dni miałam napad na oliwę z oliwek. Piłam ją z butelki. Pachnącą, gorzką. Już mi przeszło. :-)))
Jutro się zaczaję na avocado. Na które mój mąż się wybrzydza. :-)))
Użytkownik: Monika.W 27.02.2009 23:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękna była, ale krótkimi... | jakozak
No tak - dla mnie mieszanka zabytków i kuchni to pełnia szczęścia. Ja w ogóle jak czytam takie książki, to od razu idę do kuchni coś ugotować:).
Użytkownik: exilvia 01.03.2009 17:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękna była, ale krótkimi... | jakozak
Muszę dodać, że w tej książce jest po prostu duże Toskanii - obyczaje, opisanych na tle historycznym. Dlatego mnie się ta książka tak podobała, chociaż nie gustuję w literaturze kulinarnej.
Użytkownik: alicja225 27.02.2009 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Bardzo jestem ciekawa jak Wy to robicie. 12 książek w ciągu miesiąca? Jakieś szybkie czytanie czy coś? Czy oprócz czytania robicie coś jeszcze? Jeszcze piszecie tutaj:) a może ja po prostu za grube książki czytam? Tak czy inaczej fascynujące. Proszę o przepis.
Użytkownik: Czajka 27.02.2009 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo jestem ciekawa ja... | alicja225
Bierzesz książkę z półki, siadasz w fotelu i czytasz, wyjmujesz książkę z torebki, siadasz w poczekalni u dentysty i czytasz, włączasz odtwarzacz MP3, wsiadasz do autobusu i czytasz, odkręcasz kran, woda leci na coraz bardziej umyte naczynia a ty czytasz, potem zamawiasz pizzę przez telefon i czekając czytasz, czytasz nad pizzą i nad pustymi kartonikami po pizzy - proste dosyć. ;)
Użytkownik: nutinka 27.02.2009 18:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Bierzesz książkę z półki,... | Czajka
:))) Skąd ja to znam. Ostatnio uwielbiam czytać przy zmywaniu. To znaczy słuchać audiobooka, choć są tacy, co tego za czytanie nie uważają. Ale oni nie czytają w ten sposób, więc tak mówią z zazdrości. ;) Czytam też z ekranu, jeśli powieść krótsza albo lżejsza, albo nie do dostania w normalnej formie. No i poza tym czytam w innych miejscach, np. w kawiarni czekając, aż dziecię skończy zajęcia (ostatni tydzień po dwie godziny codziennie - dziś miałam już dosyć ;)). Spokojnie da się przeczytać kilkanaście książek miesięcznie.
Użytkownik: Czajka 28.02.2009 02:52 napisał(a):
Odpowiedź na: :))) Skąd ja to znam. Ost... | nutinka
Ja też właśnie. I przy obieraniu ziemniaków. Nie uważają za czytanie słuchania, bo pokutuje teraz dziwne przekonanie, że to pójście na łatwiznę i przystoi tylko leniwej młodzieży. A tak uważają, bo zanikł zwyczaj głośnego czytania w rodzinie, czyta się tylko dzieciom przedszkolnym. Szkoda. Mnie ostatnio wzruszył pomysł kogoś na prk, żeby z żoną sobie przeczytać na głos jakąś sztukę. W domu. Na role. I pamiętam jak autorka Ex-librisa czytała na głos ze swoim mężem. No, była to swoista reklama z kuszeniem, bo każde czytało swoją ulubioną książkę. Jedno z nich (ale nie pamiętam które) czytało Homera zresztą, czyli nie szli na łatwiznę.
A jakie zajęcia ma Twoje dziecko w kawiarni? ;)
Użytkownik: nutinka 01.03.2009 11:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też właśnie. I przy ob... | Czajka
Od pewnego czasu ustaliła nam się nowa rodzinna tradycja wspólnego słuchania audiobooków przy obiadach, tak jak to w klasztorach bywało. Tylko tytuły mniej święte wybieramy. ;) Bardzo polecam, bo przyjemność podwójna z jedzenia i słuchania. No i poznikały książki z i tak zbyt małego stołu. ;)
Moje dziecko miało zajęcia w szkole językowej, a ja sama czekałam na nią w kawiarni. Na szczęście trafiła, nie musiała alarmowo dzwonić, żeby ją odnaleźć. ;)
Użytkownik: Czajka 01.03.2009 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Od pewnego czasu ustaliła... | nutinka
Kochana Nutinko, u mnie to byłby dobry sposób na odchudzenie rodziny, bo tylko ja bym przy stole zostawała. :))
Użytkownik: Monika.W 27.02.2009 18:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Bierzesz książkę z półki,... | Czajka
Czytasz w pociągu, czytasz na peronie czekając na pociąg, czytasz w samochodzie (będąc kierowcą), jak czekasz na wyjątkowo długo zmianę świateł albo stoisz w korku, czytasz w przerwach na reklamę oglądając jakiś film, czytasz przy jedzeniu. Bardzo proste.
Niestety - dzielisz czas wolny między czytanie a gotowanie. Kiepsko się czyta wyrabiajuąc drożdżowe ciasto. Ale - czytasz przed wyrabianiem tego ciasta, książki kucharskie to też piękna lektura:).
Użytkownik: Czajka 28.02.2009 02:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytasz w pociągu, czytas... | Monika.W
Bo trzeba się podłączyć do odtwarzacza MP3, zapuścić audiobooka i wtedy możesz dwa dni wygniatać. Ostatnio też mam właśnie fazę na ciasto drożdżowe, pierwszy raz piekłam w życiu.
Ja po domu chodzę właściwie z na stałe podłączoną MPtrójką i jak się deleguję do zajęć kuchennych to tylko naciskam pstryczek. A jak siadam w fotelu to czytam papierowe. I niedawno dziecko mnie zastało z książką w ręku i w słuchawkach na uszach i zapytało - czytasz i słuchasz?
Muszę przyznać, że się rozmarzyłam. To byłoby piękne - taka podzielność uwagi. :)
Użytkownik: verdiana 28.02.2009 07:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo trzeba się podłączyć d... | Czajka
Glenn Gould taką podzielność miał, a nawet jeszcze lepszą, co ciągle jest obiektem mojej wściekłej zazdrości. :-)
Użytkownik: Czajka 28.02.2009 08:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Glenn Gould taką podzieln... | verdiana
Może trzeba ćwiczyć? :)
Użytkownik: Anna 46 28.02.2009 15:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Bierzesz książkę z półki,... | Czajka
... po miesiącu nie dopinasz guzika od spodni (pizza) - nie przejmujesz się zupełnie, czytasz; rodzina domaga się normalnego jedzenia - lepisz sto pierogów - nie czytasz; przez tydzień masz z głowy obiady, bo jak się skończą Twoje - kupujesz gotowe, przyrumieniasz na złoto, czytasz; znajdujesz kartkę, czytasz; pozew rozwodowy... ups... nie - na szczęście to lista zakupów sprzed tygodnia.
Kiedy mąż zaczyna protestować, czytasz mu fragment dowolnej, byle wesolutkiej książki, chichocząc przy tym wprost nieprzyzwoicie - zwykle patrzy wyrozumiale, uśmiecha się dobrotliwie; między projektem a kosztorysem przekartkuje - masz spokój, czytasz...
Osoby nieposiadające mężów ani dzieciątek mają zdecydowanie lżej. :-)
Użytkownik: jakozak 27.02.2009 20:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo jestem ciekawa ja... | alicja225
Za każdym razem, gdy pojawia się ten temat, ktoś z pretensjami wyskakuje.< Jak to robicie?>
Ano ja tak robię, że nie ma dla mnie pracy, więc zamiast siedzieć w domu i mieć wszystkim wszystko za złe - czytam. Z zamianą na komputer, fotografowanie i parę pomniejszych.
:-)))
Ze ścierą latać mi się nie chce, a plotkowanie z sąsiadkami mnie śmiertelnie nudzi. Telewizja wszak od kilkunastu lat nie da się już oglądać.
Użytkownik: Czajka 27.02.2009 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Jeszcze jutro przecież jest, ale wróżbiarsko-magicznie:
Czarnoksiężnik z Archipelagu
O szczęściu
Szkice szekspirowskie
Troilus i Kresyda

Na ukończeniu:
Dekameron
Listy do Kwiecieńki

Zdecydowanie pisarzem miesiąca u mnie jest Hrabal. :))
Użytkownik: Monika.W 27.02.2009 18:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Za styczeń i luty (nie było, gdy podsumowywany był styczeń):
1. Kamień na kamieniu, Wiesław Myśliwski, 5
2. Żar, Sandor Marai, 6
3. Godzina pąsowej róży, Maria Kruger, 5 (powtórka z dzieciństwa)
4. Moja Portugalia, Franciszek Ziejka, 5
5. Mitologia świata bez klamek, Waldemar Łysiak, 2
6. Polska anarchia, Paweł Jasienica, 5
7. Księga złudzeń, Emile Cioran, 4
8. Dojczland, Andrzej Stasiuk, 4
9. Wyjechali, W. G. Sebald, 5
10. Onitsza, Jean-Marie Gustave Le Clezio, 4
11. Paryskie pasaże: opowieść o tajemnych przejściach, Krzysztof Rutkowski, 5
12. Kościół świętego Rocha, przepowieści, Krzysztof Rutkowski, 4
13. Ja: Próba rekonstrukcji, Jadwiga Staniszkis, 5
14. Dziennik pisany nocą: 1980 – 1983, Gustaw Herling - Grudziński, 5
15. Kraksa, Jerry Spinelli, 4 (na głos)
16. Zeschnięte liście i kwiat, Alina z Chwistków Dawidowiczowa, 4
17. Kielonek, Alain Mabanckou, 4
18. Tęskniąc za Kissingerem, Etgar Keret, 5

a w czytaniu: Listy Giedroyc - Stempowski oraz Dziennik wojenny Orwella.
Użytkownik: exilvia 27.02.2009 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Za styczeń i luty (nie by... | Monika.W
A ja z przykrością muszę stwierdzić, że jestem głucha na Sebalda. Nuży mnie. :(
Użytkownik: Monika.W 27.02.2009 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja z przykrością muszę ... | exilvia
Mnie spasował. A teraz czekają Pierścienie Saturna. Bardzo dużo sobie obiecuję.
A Cioran? Cioran Cię nie nuży?
Użytkownik: verdiana 27.02.2009 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie spasował. A teraz cz... | Monika.W
Mnie też spasował. I też czekają "Pierścienie". Ale słyszałam, że one tak naprawdę zaczynają się dopiero po setnej stronie. :-)
Użytkownik: Monika.W 27.02.2009 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie też spasował. I też ... | verdiana
Dobrze, że uprzedzasz.
Użytkownik: verdiana 27.02.2009 23:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze, że uprzedzasz. | Monika.W
Mnie to powiedziano, żebym się na początku nie zniechęciła. :-)
Użytkownik: exilvia 28.02.2009 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie spasował. A teraz cz... | Monika.W
Ciorana nie czytam. :-) Nie mogę takiej filozofii teraz przyjmować.
Użytkownik: Chilly 03.03.2009 07:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Za styczeń i luty (nie by... | Monika.W
Widzę, że Ciebie też wciągnął "Dziennik pisany nocą". Ciekawa jestem jak odbierzesz dalsze części... Dla mnie do tego z lat 1980 - 1983 rewelacja, późniejsze czytałam już z mniejszym entuzjazmem... Zostały mi jeszcze dwa tomy i trochę się boję rozczarowania.

Użytkownik: Monika.W 03.03.2009 11:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że Ciebie też wcią... | Chilly
Z dotychczas czytanych akurat ten z lat 1980-83 podobał mi się najmniej - tzn. był świetny, ale nie na 6. A pozostałe, które czytałam oceniłam na 6. Być może w ogóle teraz nie mam nastroju, by dawać 6 - bo nawet listom mojego ukochanego Stempowskiego dałam "tylko" 5.
Ale ogólnie - dzienniki Grudzińskiego są świetne. Jako całość u mnie na 6 - razem z Bobkowskim i Marai'em.
Użytkownik: Chilly 03.03.2009 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Z dotychczas czytanych ak... | Monika.W
Ja ten jeszcze oceniłam na 6, kolejne dwa już na 5. To nadal są świetne pozycje, ale... Za dużo powtórzeń, łącznie z całymi notatkami z poprzednich tomów. Może jakbym czytała z dużymi odstępami czasu, nie przeszkadzało by mi to tak, ale czytałam jeden za drugim i za często miałam wrażenie, że przed chwilą już to było.

Właśnie skończyłam Listy: Listy do różnych adresatów (Stempowski Jerzy (pseud. Hostowiec Paweł)), podobały mi się bardziej niż Szkice, ale trochę przeszkadzało mi to co u H-G. Powtórzenia. Identyczne fragmenty do rożnych ludzi, albo nawet do tej samej osoby...

Nie mogę odżałować, że tak późno odkryłam ludzi związanych z "Kulturą".
Użytkownik: Monika.W 03.03.2009 17:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja ten jeszcze oceniłam n... | Chilly
"Nie mogę odżałować, że tak późno odkryłam ludzi związanych z "Kulturą"."
Tak samo i ja. Mogłam czytać ich na bieżąco, jak jeszcze żyli. Teraz już tylko wspomnienia po nich.

Co do powtórzeń u Stempowskiego - redaktor listów Stempowski - Giedroyc pisał, że dla Stempowskiego to były często wprawki i próby do zamierzonych esejów (które częściowo nigdy nie powstały). Stempowski w ogóle nie używał języka polskiego przez jakiś czas, Ziemię berneńską napisał po francusku i dopiero po nawiązaniu współpracy z Kulturą zaczął pisać po polsku. Ale wciąż pisał, że mu tego mało, że mu brakuje mówienia. I dlatego pewnie te wprawki w listach, już małe próbki do esejów. W Listach do różnych adresatów było dużo powtórzeń, ale już w listach z Giedroyciem - prawie w ogóle.
Użytkownik: cypek 03.03.2009 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: "Nie mogę odżałować,... | Monika.W
W "Portretach Paryskich" są rozmowy z Jerzym Giedroyciem,Kotem Jeleńskim,Zofią Herz.Dla zainteresowanych Paryską Kulturą bardzo interesująca pozycja.
Użytkownik: Chilly 04.03.2009 07:34 napisał(a):
Odpowiedź na: "Nie mogę odżałować,... | Monika.W
Ja to wszystko wiem i rozumiem, co więcej, samej też mi się zdarza mówić i pisać do różnych osób to samo i niemal tymi samymi słowami, a jednak przy czytaniu trochę to drażni. Nie na tyle jednak, żeby przestać czytać, albo nie chcieć przeczytać innych książek. ;)

Bardzo mi żal, że już ich nie ma. Mam wrażenie, że niewielu już zostało potrafiących tak pisać...
Użytkownik: Monika.W 04.03.2009 14:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja to wszystko wiem i roz... | Chilly
Drażnić, drażni. Z tym się zgadzam.

Ale właśnie - jak oni piszą... Mnie to się wydaje, że teraz to już w ogóle nikt nie pisze.
Użytkownik: Szreq 27.02.2009 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Przeczytane w lutym:

1.Co widziały wrony (MacDonald Ann-Marie) (MacDonald Ann-Marie)6
2.Prowadził nas los (Choszcz Kinga, Chopin (właśc. Siuda Radosław)) (Kinga Choszcz i Chopin)6
3.Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów (Brashares Ann) (Brashares Ann)4
4.Co się wydarzyło w Madison County (Waller Robert James) (Waller Robert James)5
5.Chiński Kopciuszek (Mah Adeline Yen) (Mah Adeline Yen)5
6.Chodź, obudzimy słońce (Vasconcelos José Mauro de) ( Vasconcelos José Mauro de)5
7.W dżungli miłości (Pawlikowska Beata) (Beata Pawlikowska)5
8.Tajemnica Brokeback Mountain (Proulx Annie E.) ( Proulx Annie E.)4
9.Bracia Lwie Serce (Lindgren Astrid) (Lindgren Astrid)5
10.Bez skrupułów (Coben Harlan) (Harlan Coben)4
11.Dom ze ślepą werandą (Wassmo Herbjørg) (Wassmo Herbjørg)5
Użytkownik: misiak297 28.02.2009 10:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w lutym: 1... | Szreq
Sreq, a widziałaś film na podstawie powieści Wallera?:) Z Meryl Streep i Clintem Eastwoodem. Film bardzo mi się podobał, może dlatego książka nieco rozczarowała... Zresztą i z "Tajemnicy Brokeback Mountain" z dobrej noweli powstał doskonały film.
Użytkownik: Szreq 28.02.2009 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Sreq, a widziałaś film na... | misiak297
Niestety filmu jeszcze nie widziałam i mam nadzieję szybko to nadrobić:))
Jak sobie wyobrażę tych dwoje aktorów razem to dobrze,że najpierw przeczytałam książkę:))
Czytając "Tajemnicę Brokeback Mountain" widziałam cały czas Heatha Ledgera.
Użytkownik: kalais 28.02.2009 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety filmu jeszcze ni... | Szreq
To zupełnie tak, jak ja :)
Swoją drogą - jaki kawał ludzkiego życia można opisać na niecałych 100 stronach, bez poczucia niedosytu i niedoinformowania.
Użytkownik: Czajka 28.02.2009 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety filmu jeszcze ni... | Szreq
Film jest cudowny. Poruszający. Romantyczny. Meryl w upale jest fantastyczna. Nawet Estwood jest rewelacyjny, mimo że chudy i pomarszczony. :)
Użytkownik: misiak297 02.03.2009 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Film jest cudowny. Porusz... | Czajka
A Tobie Czajeczko bardziej się podobał film czy książka?:)
Użytkownik: Czajka 04.03.2009 04:59 napisał(a):
Odpowiedź na: A Tobie Czajeczko bardzie... | misiak297
Książki nie czytałam, chociaż leżała u mnie ze dwa lata. jakoś mi nie po drodze w tej chwili do takich. :)
Użytkownik: Chilly 03.03.2009 07:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w lutym: 1... | Szreq
No proszę, a mnie "Co się wydarzyło w Madison County" bardzo rozczarowała. Pomysł świetny, ale wykonanie kiepskie... Mam wrażenie jakby autor zupełnie nie "czuł" swoich bohaterów. Wyszli mu bardzo schematyczni, spłaszczeni...
Użytkownik: JERZY MADEJ 27.02.2009 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Lektury LUTEGO 2009 r.

1. Bogusław Sujkowski "Nie bogowie" (6)
2. Pamela L. Travers "Mary Poppins otwiera drzwi" (5)
3. Stanisław Rembek "Ballada o wzgardliwym wisielcu" (5)
4. Wiesław Konrad Osterloff "Awantury Głodnego Kujota" (5)
5. O. Henry "Ostatni liść" (6)
6. Max Brand "Bandyta z Czarnych Gór" (po rosyjsku) (5)
7. Józef Ignacy Kraszewski "Szaławiła" (5)
8. Pamela L. Travers "Mary Poppins na ulicy Czereśniowej" (4)
9. Anna Kłodzińska "Trzy ciosy sztyletem" (4)
10. Erle Stanley Gardner "Siostrzenica lunatyka" (5)
11. Henry R. Haggard "Ona" (po rosyjsku) (5)
12. Zbigniew Nienacki "Laseczka i tajemnica" (5)
13. "Królewna gęsiarka i inne baśnie" (4)
14. Jan Litan "Tajemnica Nike" (4)
Użytkownik: Anna 46 27.02.2009 19:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Przeczytane w lutym:
Mnie zabić (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) (powtórka i z 4 na 3)
Większy kawałek świata (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) (powtórka i zmiana z 5 na 4)
Ślepe szczęście (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) (kolejna powtóreczka i zostaje 5)
Wyprawa pod psem (Makuszyński Kornel) (Makuszyński jest cudny, zostaje 5)
39,9 (Rakusa Monika) (takie sobie 3)
Córka czarownicy na huśtawce (Stachowicz Izabela (pseud. Czajka lub Gelbard Izabela lub Bell Iza)) (połknięte w jeden wieczór i zostaje 5)
Pocałunek Fauna (Banach Iwona) (z przyjemnością, bo znam wirtualnie Autorkę stawiam 5)
Czystopis (Łukianienko Siergiej (Łukjanienko Siergiej)) (4)
Ketchup (Socha Natasza) (sama recenzja Adasia ze współczesnej sztuki teatralnej jest warta 5)
Tajemna historia Moskwy (Sedia Ekaterina) (między +4 a -5; niech będzie 5, bo dobrze się czyta)
Okropności (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) ( z przyjemnością stawiam 4 i utwierdzam się w przekonaniu, żem lekko nienormalna - pogrzeb Alicji mnie ubawił i inne okropności też; nie jest to "romans czerwonego nieboszczyka na bocznych drogach", ale powiało "wczesną Chmielewską")
Słońce w herbie (Makuszyński Kornel) (nie wiem, na ile ocenić; przegadane i przesłodzone; w innych "słodkość" Makuszyńskiego mi "ne wadzi", wręcz przeciwnie, to cały urok jego książek - tu tak; nie oceniam)

Kończę:
Wielka Brama (Makuszyński Kornel) i zostanie 5 :-)
Użytkownik: misiak297 28.02.2009 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w lutym: Mni... | Anna 46
Aniu, napisz mi coś niecoś o tej Wielkiej Bramie:) Od lat ta książka drzemie w zanadrzu regału, jak dotąd nieruszona...
Użytkownik: Anna 46 28.02.2009 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu, napisz mi coś nieco... | misiak297
Piotruś (wielki miłośnik książek podróżniczych z morzem w roli głównej) po śmierci matki zostaje przygarnięty przez jej daleką rodzinę; ludzi biednych, ale szczerych i uczciwych. Kończy szkołę i postanawia ruszyć za chlebem nad morze. Z pomocą ludzi dobrych i bezinteresownych (to właśnie lubię u Makuszyńskiego) dociera do Gdyni. Różowo tu nie jest, dla chudziaczka-Piotrusia pracy nie ma, ale jak to u Makuszyńskiego, uśmiech, szlachetność i dobroć pokonują przeciwności i otwierają serca oporne. Jest i tajemnica "prawie piracka", czarne charaktery, polscy marynarze, groźne herod-baby (i nie tylko baby) o złotych sercach - wszystko, co lubię u Makuszyńskiego, bo on to taki plasterek słoneczka i ciepełka na obojętną współczesność. Trąci leciutko myszką, ale to Wielkiej Bramie dodaje uroku.
Typowy Makuszyński, tym razem nie dla podlotków, lecz młodzianków. :-) Ciepła, wzruszająca opowieść o przyjaźni, uporze, odwadze, wielkiej dobroci ludzi zwykłych i niezwykłych i i jeszcze większej miłości do polskiego morza; dużo tu patriotyzmu w wersji może górnolotnej, ale Makuszyński jest w tym szczery - to się czuje. Pretekst do pokazania powstającej Gdyni.
Spróbuj, może Ci się spodoba. :-)
Użytkownik: Akrim 27.02.2009 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Jak na ten krótki miesiąc, sporo ;) Ale w większości były to cieniuchne książki :)
M.Musierowicz:
Opium w rosole (Musierowicz Małgorzata) (5)
Brulion Bebe B. (Musierowicz Małgorzata) (4)
Noelka (Musierowicz Małgorzata) (5)
F.Dostojewski Idiota (Dostojewski Fiodor (Dostojewski Teodor)) (5)
A.Miller Dramat udanego dziecka (Miller Alice) (5)
I.Levin Pocałunek przed śmiercią (Levin Ira) (5)
T.Harris Hannibal: Po drugiej stronie maski (Harris Thomas) (4)
J.Eugenides Samobójczynie (Eugenides Jeffrey) (4)
M.Musierowicz:
Pulpecja (Musierowicz Małgorzata) (5)
Dziecko piątku (Musierowicz Małgorzata) (4)
T.Pratchett Ostatni bohater (Pratchett Terry) (5)
M.Musierowicz
Córka Robrojka (Musierowicz Małgorzata) (4)
Tygrys i Róża (Musierowicz Małgorzata) (5)
K.Fossum Nie oglądaj się (Fossum Karin) (5)
K.Makuszyński Wyprawa pod psem (Makuszyński Kornel) (5)

czytam
M.Pruszkowska Życie nie jest romansem, ale... (Pruszkowska Maria)
Użytkownik: misiak297 28.02.2009 10:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak na ten krótki miesiąc... | Akrim
O, widzę, że sięgnęłaś po "Pocałunek...":) Chyba dobrze pamiętam, że to ten podajowy?:) Nasza ocena jest taka sama, cieszę się, że Ci się podobał. A jak druga część dylogii Pruszkowskiej? Dorównuje pierwszej?
Użytkownik: Akrim 01.03.2009 10:31 napisał(a):
Odpowiedź na: O, widzę, że sięgnęłaś po... | misiak297
Dobrze pamiętasz, to ten od Ciebie :))
Dorównuje. Cudne! :-)
Użytkownik: lirael 27.02.2009 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Przeczytane w lutym:

~ Håkan Nesser, "Karambol" (4)
Po pierwszych kilkudziesięciu stronach miałam wrażenie, że jest to jedna z najlepszych powieści kryminalnych, jakie czytałam. Niestety, końcówka gorzko mnie rozczarowała, sprawiała wrażenie napisanej pod presją czasu.

~ Rabindranath Tagore, "Zbłąkane ptaki oraz inne poezje" (5)
Rekomendacja Carmanioli okazala się strzałem w dziesiatkę. Obcowanie z tak pięknymi słowami dało mi prawdziwą radość.

~ Christopher Paolini, "Eragon" (3)
Po lekturze pozostała mi świadomość bezpowrotnie utraconego czasu oraz garść gorzkich refleksji na temat mechanizmów sprytnej promocji, która potrafi przedstawić jako arcydzieło pozycję boleśnie przecietną.

~ "Cud wtórego kwitnienia śliw" (4)
Orientalna inspiracja Carmanioli, za którą jestem ogromnie wdzięczna.

~ Irving Stone, "Grecki skarb" (5)
Tradycyjna powieść biograficzna o Zofii i Henryku Schliemannach, napisana z pasją, pięknym językiem. Bardzo polecam.

~ Marisha Pessl, "Wybrane zagadnienia z fizyki katastrof" (5+)
To miała być lekka, odprężająca lektura, tymczasem odebrałam ją jak emocjonalne trzęsienie ziemi i przez kilka dni nie byłam w stanie zacząć innej książki. Wbrew skojarzeniom narzucanym przez tytuł to jest powieść, nie podręcznik :) Dziwi mnie tylko fakt, że pozycję tak naszpikowaną cytatami, odniesieniami do literatury angielskojęzycznej i kultury amerykańskiej dano do tłumaczenia i redakcji osobom, które przykładowo nie wiedzą, że Billie Holiday była kobietą :( Z drugiej jednak strony mam świadomość, że nadążyć za niesamowitą erudycją autorki nie było zadaniem prostym.

Pozdrawiam.
Użytkownik: madame seneka 28.02.2009 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w lutym: ~... | lirael
Na mnie również "Wybrane zagadnienia..." zrobiły duże wrażenie :-) Trochę podobna ta książka do wspaniałej "Tajemnej historii" Tartt - jestem zachwycona i jedną, i drugą. Szkoda, że takie olśnienia zdarzają się tak rzadko. Serdeczności :-)
Użytkownik: lirael 02.03.2009 07:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Na mnie również "Wyb... | madame seneka
Cieszę się ogromnie, że Ciebie też nie zwiodła ani landrynkowa słodycz okładki, ani surowo brzmiący tytuł.
Dziękuję za polecenie intrygującej "Tajemnej historii", która już cierpliwie czeka w kolejce.
Pozdrawiam prawie wiosennie :)
Użytkownik: madame seneka 02.03.2009 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Cieszę się ogromnie, że C... | lirael
Z niecierpliwością będę czekała na Twoją opinię o "Tajemnej historii" (już się nie mogę doczekać!), bo szalenie cenię Twoje opinie i zawsze niecierpliwie wyczekuję końca miesiąca, żeby podejrzeć, co czytasz :-) A wiosna rzeczywiście przydałaby się już. Serdeczności
Użytkownik: lirael 04.03.2009 15:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Z niecierpliwością będę c... | madame seneka
Dziękuję za ciepłe słowa. To miły zbieg okoliczności, bo ja też Twoje wypowiedzi zawsze czytam z wielkim zainteresowaniem, a od wertowania Twoich ocen książek jestem poniekąd uzależniona! :)
Serdecznie Cię pozdrawiam.
Użytkownik: Valaya 27.02.2009 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Luty był miesiącem ubogim w książki. Zdołałam przeczytać tylko Klaudiusz i Messalina (Graves Robert) Gravesa (nudnawa trochę 4 -), To nie powinno się zdarzyć (Herriot James (właśc. Wight James Alfred)) Herriota (4) i jestem w trakcie Czarodziejska góra (Mann Thomas (Mann Tomasz)) Manna (ciężka powieść, ale ciekawa i podoba mi się na razie). Ustawiczny brak czasu nie pozwolił mi nawet na wzięcie udziału w konkursie - musiałam odpuścić po pierwszych strzałach.
Użytkownik: nutinka 27.02.2009 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Wprawdzie miesiąc jeszcze się nie skończył, ale nie uda mi się dokończyć żadnej z akurat czytanych książek, więc wpiszę już dzisiaj:

Jules Verne, Michał Strogow, kurier carski (5)
Michel Faber, Jabłko (3)
Wojciech Cejrowski, Gringo wśród dzikich plemion (4)
Roald Dahl, Matylda (4)
Antoni Kroh, Sklep potrzeb kulturalnych (4)
Shan Sa, Cesarzowa (4)
Orhan Pamuk, Stambuł: Wspomnienia i miasto (3)
Pearl Buck, Spowiedź Chinki (4)
Elżbieta Dzikowska, Czarownicy (3)
Andrzej Sapkowski, Świat króla Artura; Maladie (5)
Lisa See, Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz (5)
Zadie Smith, O pięknie (3)
Haruki Murakami, Norwegian Wood (4)
Yann Martel, Historia rodziny Roccamatio (4)
Stanisław Lem, Dzienniki gwiazdowe (5)
Karol May, Old Surehand (5)
Użytkownik: beatrixCenci 27.02.2009 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
1. Jacek Dehnel Balzakiana (Dehnel Jacek) (4-) - pomimo czytelnych nawiązań, bardziej mi to przypomina Wodehouse'a niż Balzaka. Karykatury raczej niż charaktery, żarty i żarciki na każdym kroku, tylko akcje bardziej dramatyczne, a humor nie na tyle czarny, bym nie odczuwała pewnego zgrzytu pomiędzy zakończeniami a przyjętą konwencją. Do tego nie wyznaję się na markach, więc zupełnie nie doceniam charakteryzowania w ten sposób bohaterów.

2. Romain Gary Życie przed sobą (Gary Romain (właśc. Kacew Roman, pseud. Ajar Émile)) (6) - absolutnie genialne. Humor, język, obraz dzielnicy i środowiska, a do tego naprawdę poruszające. Prawem kontrastu, Daleko od Niflheimu (Axelsson Majgull) Axelsson straciła dla mnie wszelki powab. I tak:

3. Majgull Axelsson Daleko od Niflheimu (Axelsson Majgull) - nie zainteresowana.

4. Karen Blixen Listy z Afryki (1914-1924) (Blixen Karen (pseud. Dinesen Isak lub Andrézel Pierre)) (5)
5. Karen Blixen Listy z Afryki (1925-1931) (Blixen Karen (pseud. Dinesen Isak lub Andrézel Pierre)) (5)
zawsze bardzo miło powrócić do farmy u stóp wzgórz Ngong, nieco irytowały mnie liczne anglicyzmy, a jeszcze bardziej okazjonalna nonszalancja redakcji - a co mnie obchodzi, do listu na której stronie oryginalnego duńskiego wydania jest w danym momencie odwołanie, gdy czytam polskie wydanie??? Do tego mam wrażenie, że w paru miejscach opisywani ludzie zmieniali ze zdania na zdanie płeć... Ale poza tym duża satysfakcja i sporo nowych dla mnie faktów o autorce.
Użytkownik: Czajka 28.02.2009 02:43 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Jacek Dehnel Balzakian... | beatrixCenci
Och, jak się cieszę, że Gary'ego masz wreszcie za sobą. I że Ci się podobał. A czy po francusku? ;)
Użytkownik: beatrixCenci 28.02.2009 15:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, jak się cieszę, że G... | Czajka
Nie, jednak w polskim tłumaczeniu - ale za to wyśmienitym. :)
Użytkownik: beatrixCenci 28.02.2009 16:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, jak się cieszę, że G... | Czajka
I bardzo dziękuję za namówienie mnie do tej lektury! :))
Użytkownik: Chilly 03.03.2009 07:59 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Jacek Dehnel Balzakian... | beatrixCenci
Dlaczego taka ocena "Daleko od Niflheimu"?
Użytkownik: beatrixCenci 03.03.2009 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego taka ocena "... | Chilly
Przeczytałam 100 stron, ani nie polubiłam bohaterki, ani mnie nawet nie zainteresowała, do tego w paru miejscach mam duże wątpliwości co do jej prawdopodobieństwa psychologicznego (choćby treść listu, który próbuje napisać do tzw. najlepszej przyjaciółki z dzieciństwa o śmierci jej męża). Poza tym nie podoba mi się język pisarki, a problematykę postkolonializmu i związanych z tym problemów poznałam przez szereg reportaży na ten temat i pod tym względem, z mojego puntu widzenia, Axelsson nic tu nowego nie wnosi.
Po 100 stronach porzuciłam lekturę na rzecz "Życia przed sobą", które prawem kontrastru wyjaskrawiło wszystkie braki "Drogi...", tym bardziej więc darowałam sobie dalszy ciąg tej książki.
Użytkownik: beatrixCenci 03.03.2009 14:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam 100 stron, a... | beatrixCenci
"Drogi do piekła" czyli "Daleko od Niflheimu".
Użytkownik: Chilly 03.03.2009 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam 100 stron, a... | beatrixCenci
"Życie przed sobą" wrzuciłam do schowka.

Ja Axelsson bardzo lubię. Odpowiada mi to, co pisze i jak pisze. Bardzo przeżywam każdą jej książkę, chociaż najlepszą dla mnie pozostaje "Kwietniowa czarownica".
Użytkownik: beatrixCenci 03.03.2009 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: "Życie przed sobą&qu... | Chilly
Mam nadzieję, że Twoje spotkanie z Romainem Garym będzie bardziej udane, niż moje z Axelsson. Pozdrawiam. :-)
Użytkownik: Marylek 03.03.2009 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, że Twoje sp... | beatrixCenci
A mnie się podobali oboje - i Gary i Axelsson. I oboje bardzo. :)
"Daleko od Niflheimu" to nie zbiór reportaży, ale powieść, nie szukałam więc tam niczego nowego na temat problematyki postkolonializmu. Uważam ten zarzut za chybiony. Wiele jest tam, natomiast, na temat radzenia (lub nieradzenia) sobie z samym sobą, na temat traumy nieszczęśliwego dzieciństwa i konieczności życia z ciągłymi wyrzutami sumienia.
Użytkownik: beatrixCenci 03.03.2009 23:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie się podobali oboje... | Marylek
Owszem, powieść nie jest zbiorem reportaży. Argument ten wypływa z konsekwentnego przemyślenia kwestii "co dalej" w stosunku do tej właśnie powieści. Ponieważ nie zaciekawiła mnie postać bohaterki i, co za tym idzie, jej przeżycia, więc jedyne, co mogłoby mnie jeszcze utrzymać przy lekturze, to właśnie chęć dorzucenia czegoś do wiedzy o sytuacji na Filipinach, które akurat interesowały mnie najbardziej. Pod tym względem też mnie książka nie zachęciła, więc dałam sobie z nią spokój. Jeśli chodzi o traumę nieszczęśliwego dzieciństwa, etc., to znalazłam to właśnie w "Życiu..." i w formie, która mnie zachwyciła. I tyle.
Użytkownik: Chilly 04.03.2009 07:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, że Twoje sp... | beatrixCenci
Z Garym się już spotkałam przy "Obietnicy poranka" i polubiłam, więc jest duża szansa, że "Życie..." mi się spodoba. Pozdrawiam również. :)
Użytkownik: AnnRK 27.02.2009 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Mój luty 2009:
*Stasiuk Andrzej, Noc: Słowiańsko-germańska tragifarsa medyczna (Stasiuk Andrzej) (4);
*Hamsun Knut, Głód (Hamsun Knut (właśc. Pedersen Knut)) (5);
*Chang Jung, Dzikie łabędzie: Trzy córy Chin (Chang Jung) (5);
*Márai Sándor, Pierwsza miłość (Márai Sándor) (5);
*Lee Harper, Zabić drozda (Lee Harper) (6);
*Horwitz Tony, Błękitne przestrzenie: Wyprawa śladami kapitana Cooka (Horwitz Tony) (6);
*Vallgren Carl-Johan, Historia zadziwiającej miłości (Vallgren Carl-Johan) (5);
*Hłasko Marek, Drugie zabicie psa (Hłasko Marek) (5);
*Hłasko Marek, Nawrócony w Jaffie (Hłasko Marek) (4);
*Mendoza Eduardo, Sekret hiszpańskiej pensjonarki (Mendoza Eduardo) (5);
*Patterson James, Pająk nadchodzi (Patterson James) (4);
*Keret Etgar, Rury (Keret Etgar) (4+);
*Bruczkowski Marcin, Zagubieni w Tokio (Bruczkowski Marcin) (4+).

Fantastyczny miesiąc! :-)
Użytkownik: verdiana 27.02.2009 22:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Słabizna w tym miesiącu ilościowo, ale nie żałuję, bo miałam więcej czasu na filmy. :-) Zanosi się, że w marcu będzie podobnie.

"Prawdziwe życie Sebastiana Knighta" Nabokov (5)
"Kryształowe miasto" Card (3)
"Wyjechali" Sebald (5)
"Smutek tropików" Levi-Strauss (5)
"Święta księga wilkołaka" Pielewin (5)
"Radio Wolne Albemuth" PKD (3)
"Oko Sybilli" PKD (4)
"84 Charing Cross Road" Hanff (6)
"The Dutchess of Bloomsbury Street" Hanff (5)
"Dancing with Kings" Stachniak (5)
"Pustkowie" Oates (5)
"Senność" Kuczok (5)
"Chłopiec w pasiastej piżamie" Boyne (4)
"Jak powstało "Powstanie '44"" Davies (5)
"Dojczland" Stasiuk (4)
"Kolejka" Sorokin (3)
"Zimistrz" Pratchett (3)
"Hełm grozy" Pielewin (5)
"Generation P" Pielewin (2)
"Empire V" Pielewin (5)

Stachniak - do najbliższego okienka.
Pielewin - bardzo nierówny; gdybym zaczęła od "Generation P" albo "Omon Ra", zniechęciłabym się i straciłabym możliwość poznania jego 3 innych znakomitych książek.
"Zimistrz" - rozczarowanie miesiąca, roku i w ogóle. Ani śmiesznie, ani poważnie. Dowcipów, przypisów, gagów, intertekstualności – brak całkowicie. Najsłabsza książka Pratchetta, jaką czytałam. I już się boję, że mnie wywalicie z Klubu Terniętych. :(
Rozczarował mnie też Dick i zdziwiło mnie to tak samo jak rozczarowanie Pratchettem.
Helene Hanff - odkrycie miesiąca, roku i w ogóle, a wszystko dzięki Librariance i w jej czytatkach pięknie opisane.

A teraz się zabieram za 2 cegły - "Łaskawe" Littella i "Atlasa zbuntowanego" Ayn Rand.
Użytkownik: Monika.W 27.02.2009 23:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Słabizna w tym miesiącu i... | verdiana
A u mnie ten Atlas już parę lat stoi na półce. I tak jakoś stoi...
Użytkownik: Monika.W 27.02.2009 23:10 napisał(a):
Odpowiedź na: A u mnie ten Atlas już pa... | Monika.W
A Hanff nie ma Bnetce - jak rozumiem to nie wyszło po polsku?
Użytkownik: verdiana 27.02.2009 23:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A Hanff nie ma Bnetce - j... | Monika.W
Prawdę mówiąc, nie sprawdzałam. :-) Ale skoro nie ma w bnetce, to chyba nie, co dziwne, bo już nawet film na podstawie "84" istnieje. I to dość stary.

Na czytanie "Atlasa" mam miesiąc - to z kolejki podajowej. :-)
Użytkownik: misiak297 28.02.2009 10:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Słabizna w tym miesiącu i... | verdiana
Verdiano, nie wiem czy czytałaś "Gnoja", ale zauważyłaś pojawiające się w "Senności" niemal cytaty z tej książki?:) (piszę o tym w recenzji). A swoją drogą film "Senność" w niczym nie ustępuje książce, także gorąco polecam:)
Użytkownik: verdiana 28.02.2009 11:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Verdiano, nie wiem czy cz... | misiak297
A wiesz, że nie zauważyłam? Zupełnie, ale to zupełnie. W książce, czytanej zaraz po projekcji, widziałam głównie film właśnie. Zresztą książka powstała na podstawie filmu (nie na odwrót), co pokazuje, że tak też się da (bo na ogół książki na podstawie filmów są beznadziejne). A film to świetna galeria typów ludzkich i jednego psiego (piękny biszkopcik). :) Widać od razu, jak dobrym tandemem są Piekorz i Kuczok, chociaż "Senność" nie jest aż tak dobrym filmem jak "Pręgi" (szczególnie ich pierwsza, książkowa część).
Użytkownik: misiak297 02.03.2009 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz, że nie zauważyła... | verdiana
A na mnie "Senność" zrobiła większe wrażenie niż "Pręgi" - może dlatego, że więcej w niej opowiedzianych historii, więcej typów ludzkich, łatwo się do czegoś takiego przypasować. A swoją drogą moją siostrę "Senność"-książka pokonała. Starała się mi wmówić, że to przez wielką liczbę przekleństw - ale wydusiłem z niej, że to zbyt pesymistyczna jak na nią książka - stwierdziła, że książka ma bawić, a nie pogrążać. I tu cały szkopuł:) I zgodzę się z Tobą, że Kuczok i Piekorz to świetne połączenie. A o tych powtórzeniach pisałem w swojej recenzji, także jakbyś była ciekawa to zapraszam:)
A wiesz, nie wiem czy czytałaś opowiadania Kuczoka. "Pręgi" są właściwie z nich utkane - z przewagą jednak "Gnoja".
Użytkownik: verdiana 02.03.2009 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: A na mnie "Senność&q... | misiak297
Ach, to o takie powtórzenia chodzi! Myślałam, że to powtórzenia partii tekstu. :-)

Opowiadania Kuczoka bardzo lubię, szczególnie te ze "Szkieleciarek", których nie mogę zdobyć na własność. :( Są absolutnie wyjątkowe! Bliższe mi niż "Gnój", niż cokolwiek innego, co Kuczok stworzył.

Już jestem ciekawa, jaki będzie kolejny film tego tandemu. Bo nie przyjmuję do wiadomości, że mogłoby kolejnego nie być. :)
Użytkownik: misiak297 02.03.2009 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach, to o takie powtórzen... | verdiana
Zmroziło mnie od tej ewentualności:)
Użytkownik: morsia 01.03.2009 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Słabizna w tym miesiącu i... | verdiana
Dziękuję Ci za opinię o Pielewinie, po dawnych próbach przejścia przez "Generation P" nie miałam chęci do sięgania po cokolwiek jego autorstwa, a tak pewnie dam mu jeszcze jedną szansę. ;)
Użytkownik: verdiana 01.03.2009 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję Ci za opinię o P... | morsia
Właśnie nie rozumiem, dlaczego to akurat "Generation P" uchodzi za kultową, skoro Pielewin napisał parę innych, lepszych. :-) Szczególnie polecam "Empire V" i "Hełm grozy", bardzo ożywcze i obie są w biblio za Rotundą. :-)
Użytkownik: morsia 01.03.2009 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie nie rozumiem, dla... | verdiana
Dzięki! Właśnie o "Empire V" myślałam odnośnie drugiej szansy. :)
Użytkownik: exilvia 01.03.2009 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie nie rozumiem, dla... | verdiana
Co człowiek, to opinia. Ważne, że pozytywna dla Pielewina. Ja dzięki "Generation P" zaczęłam go czytać. Uwielbiam "Hełm grozy", a "Empire V" jest dla mnie trochę wtórne. :-)
Użytkownik: Sznajper 27.02.2009 22:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Czarne oceany (Dukaj Jacek) Dukaja - powtórka i bardzo zasłużona 5

Pozytronowy detektyw (Asimov Isaac) Asimova - odrobinę się zestarzała, ale wciąż dobrze robi nożem - 4

Najgłupszy anioł (Moore Christopher) Moore'a - mizerota - 3

Prawa i powinności (Pjankowa Karina) - zdecydowanie nie polecam - 2

Nauka Świata Dysku III: Zegarek Darwina (Pratchett Terry, Stewart Ian, Cohen Jack) - nie było łatwo (przez fizykę:) ale warto - 5
Użytkownik: exilvia 27.02.2009 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Zachwyt miesiąca: Juli Zeh. Świetnie uchwycone przemiany w trudno uchwytnej sferze świadomości moralnej współczesnego świata (oczywiście mowa o Europie, szczególnie tej naszej, Środkowej).

Dowody na istnienie (Krall Hanna) Hanna Krall (5)
Próbka reprezentatywna (antologia; Janowska Katarzyna, Mucharski Piotr, Bartoszewski Władysław i inni) Janowska i Mucharski (5)
Jak powieść (Pennac Daniel) Daniel Pennac (5)
Piekło pocztowe (Pratchett Terry) Terry Pratchett (5)
Sinobrody (Frisch Max) Max Frisch (4/5)
Instynkt gry (Zeh Juli) Juli Zeh (5/6)
Wyjechali (Sebald W. G.) W.G. Sebald (4)
Użytkownik: verdiana 27.02.2009 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zachwyt miesiąca: Juli Ze... | exilvia
Ależ mi się podoba Twój lutowy zestaw! :-)
Użytkownik: exilvia 01.03.2009 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ mi się podoba Twój l... | verdiana
:-)
Użytkownik: cypek 28.02.2009 00:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Zachwyt miesiąca: Juli Ze... | exilvia
"Zachwyt miesiąca' do schowka.
Użytkownik: exilvia 03.03.2009 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: "Zachwyt miesiąca' d... | cypek
I szybciutko na półkę-do-czytania. :-)
Użytkownik: cypek 03.03.2009 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: I szybciutko na półkę-do-... | exilvia
Ja już jestem po przeczytaniu.
Użytkownik: exilvia 03.03.2009 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja już jestem po przeczyt... | cypek
I jak?
Użytkownik: cypek 03.03.2009 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak? | exilvia
Bardzo dobra książka.
Użytkownik: exilvia 03.03.2009 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo dobra książka. | cypek
To super. :-)
Użytkownik: gandalf 01.03.2009 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zachwyt miesiąca: Juli Ze... | exilvia
Dziękuję za zwrócenie mojej uwagi na "Instynkt gry". Książka już jest w schowku :-)
Użytkownik: exilvia 03.03.2009 20:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za zwrócenie moj... | gandalf
:-)

Polecam się na przyszłość. ;-)
Użytkownik: Chilly 03.03.2009 08:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zachwyt miesiąca: Juli Ze... | exilvia
Juli Zeh to też moje odkrycie. "Instynkt gry" rewelacyjny. Ciekawa jestem pozostałych jej książek.
Użytkownik: verdiana 03.03.2009 09:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Juli Zeh to też moje odkr... | Chilly
Nie macie pojęcia, jak się cieszę, że ktoś ją zauważył. :-) Zwłaszcza "Instynkt gry". Czytałam jeszcze "Cisza jest dźwiękiem", o podróży do Bośni. To już nie jest powieść, tylko esej skrzyżowany z dziennikiem podróży i reportażem - bardzo dobra i mocna rzecz, ale jednak nie ma w niej tylu emocji i takiego nieustającego napięcia jak w "Instynkcie gry".
Użytkownik: Syxtus 03.03.2009 15:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie macie pojęcia, jak si... | verdiana
U mnie jeszcze dobra chwila minie, zanim chwycę za którąś z jej książek, ale Ciebie może w takim razie zainteresuje, że Zeh napisała kolejną powieść - Corpus delicti. Wczoraj rzuciła mi się w oczy recenzja - ma to być antyutopia nt. społeczeństwa zafiksowanego na punkcie zdrowego życia (punkt wyjścia - bohaterka ma sprawę sądową za niedostarczenie na czas wyników badań krwi, jeśli dobrze pamiętam). Jak dla mnie - brzmi ciekawie.
Użytkownik: verdiana 03.03.2009 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie jeszcze dobra chwi... | Syxtus
Bardzo mnie zainteresuje ta wiadomość, dziękuję! Czytałeś to na temat oryginału, czy już tłumaczenia? :-)
Użytkownik: Syxtus 03.03.2009 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mnie zainteresuje ... | verdiana
To o oryginale było, wyglądało na świeżą sprawę, tylko że musiałem biec dalej, więc wiecej nie pomnę :)
Użytkownik: Elfa 03.03.2009 17:04 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie jeszcze dobra chwi... | Syxtus
"zainteresuje, że Zeh napisała kolejną powieść" - należałoby chyba jeszcze dodać, że autorka napisała wcześniej także inne książki, których w Polsce nie ma, jak chociażby (przykładowo) kryminał "Schilf", publicystyczna "Alles auf dem Rasen", czy ta, która może szczególnie zainteresowałaby Verdianę, jako właścicielkę psa (psów?): "Kleines Konversationslexikon für Haushunde".

A może by tak zaprosić Juli Zeh do kącika z autorami? Polski nie jest jej wszak obcy.
Użytkownik: verdiana 03.03.2009 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: "zainteresuje, że Ze... | Elfa
Zastrzeliłaś mnie! Zeh naprawdę pisze po polsku? Dopytam się w WABie, jak wrócę do domu. :-)
Ta psia mnie interesuje bardzo. Muszę pogooglać, czy gdzieś po angielsku jest dostępna. :-) Dzięki, że napisałaś!
Użytkownik: Syxtus 03.03.2009 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: "zainteresuje, że Ze... | Elfa
"należałoby chyba jeszcze dodać" - no pewnie, że należało, gdyby się było wiedziało - ja nie wiedziałem, więc chętnie skorzystam na tym, że mnie uzupełniłaś.
Użytkownik: verdiana 03.03.2009 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Juli Zeh to też moje odkr... | Chilly
A tak w ogóle to znalazłam właśnie: http://virtualo.pl/orly_anioly/wab/p1n3i269/ :-)

Odbierz pocztę. :)
Użytkownik: Chilly 03.03.2009 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: A tak w ogóle to znalazła... | verdiana
Widziałam. Szkoda, że Sebalda nie ma. ;>

Odebrałam i dziękuję. :D
Użytkownik: verdiana 03.03.2009 17:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Widziałam. Szkoda, że Seb... | Chilly
Wygląda na to, że to jest nowe miejsce. WAB się zaangażował, a inne wydawnictwa (jeszcze) nie, ale mam nadzieję, że wkrótce... :-)
Użytkownik: Chilly 03.03.2009 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygląda na to, że to jest... | verdiana
Sebalda w WABie wydali, dlatego miałam nadzieję, że nie będę musiała do biblio jechać. ;>
Użytkownik: verdiana 03.03.2009 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Sebalda w WABie wydali, d... | Chilly
Faktycznie, jakoś nie skojarzyłam. Może to kwestia praw autorskich? A może czasu...? :>
Użytkownik: exilvia 03.03.2009 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Juli Zeh to też moje odkr... | Chilly
Ja też! Koniecznie muszę przeczytać. Czuję się, jakby Zeh mi trochę pogrzebała w głowie, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało. Bo z 1 strony, ona pisze o tym, o czym i mi się zdarzało pomyśleć i to w podobny sposób, z drugiej strony ona to domyślała i świetnie przetworzyła w powieść.

Chilly, nadal jesteś moją filmasterką. :-)
Użytkownik: Chilly 04.03.2009 07:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też! Koniecznie muszę ... | exilvia
Dlaczego dziwnie? Mam tak samo. Czytając mogłam się niemal zupełnie identyfikować z bohaterką, jest bardzo podobna do mnie z lat licealnych. Podobne myśli, podobna postawa, tylko dużo lepiej wyrażone. ;)

Przyznam się, że często zaglądam w Twoje oceny filmów, bo jest duża szansa, że te wysoko ocenione spodobają się i mi. :)
Użytkownik: Agis 04.03.2009 08:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego dziwnie? Mam tak... | Chilly
Poczytałam co mówicie, chce ładować "Instynkt gry" do schowka, patrzę, już jest. Ale teraz o nim nie zapomnę.
Użytkownik: verdiana 04.03.2009 09:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też! Koniecznie muszę ... | exilvia
Oj, grzebie, i to bardzo! Nawet mnie, chociaż ja się zupełnie nie identyfikuję z bohaterką - aż tak mrocznie w głowie nie miałam. Ale właśnie dlatego ta postać jest dla mnie szalenie ciekawa. I jeszcze te wszystkie smaczki, ukryte odniesienia, których nie sposób wyłowić w jednorazowym czytaniu. Zaczynam żałować, że tak szybko pozbyłam się książki. :-)

Moją pierwszą znaną mi filmasterką na liście też jest Chilly. :-)
Użytkownik: Aquilla 27.02.2009 23:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Jest mi wstyd, bo w tym miesiącu było wyjątkowo mało czytania

Muzeum rzeczy nieistniejących (Terakowska Dorota) * Ocena: 4 - w sumie nie wiem, co to jest - ni to słowniczek, ni to przemyślenia autorki. Ale czytało się nie najgorzej

Nowicjuszka (Canavan Trudi) * Ocena: 5 - Druga część Trylogii Czarnego Maga - kawał solidnej, porządnej fantastyki.

Parker Pyne na tropie (Christie Agatha) * Ocena: 4 - Czytywało się lepsze Christie, ale ta też ma swój urok.

Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów: Konno przez Azję Centralną (Ossendowski Ferdynand Antoni) * Ocena: 4 - Wspomnienia z Syberii, Mongolii, Tybetu. Chwilami przegadane, chwilami pewnie lekko przesadzone, ale wciąż całkiem miłe.
Użytkownik: Monika.W 28.02.2009 08:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest mi wstyd, bo w tym m... | Aquilla
Ossendowskiego może wznowiono? Czy to jakieś stare wydanie?
Użytkownik: exilvia 28.02.2009 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ossendowskiego może wznow... | Monika.W
Wznowiono. :-)
Użytkownik: Aquilla 28.02.2009 11:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Wznowiono. :-) | exilvia
Ossendowskiemu już się przedawniły prawa autorskie i można legalnie ściągnąć e-booka ;)

http://www.literatura.net.pl/index.php3?nazwa_stro​ny=szukanie/znalezione_linki.php3&id=1235816495G65​Cjrd9nUFNNn3Vk7MH2q
Użytkownik: Aquilla 28.02.2009 11:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ossendowskiemu już się pr... | Aquilla
Hmm - Przepraszam, link nie działa :/

Ale jak wpiszesz sobie nazwisko autora do wyszukiwarki, to powinno znaleźć 4 książki
Użytkownik: exilvia 28.02.2009 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm - Przepraszam, link n... | Aquilla
Dzięki, ja mam te książki w wersji tradycyjnej - może Monika skorzysta. Jakoś e-booków czytać nie mogę. Nie umiem się skupić na tekście z ekranu zbyt długo. Nawet artykuły albo czytam z gazety/czasopisma papierowego albo sobie drukuję.
Użytkownik: Monika.W 28.02.2009 16:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki, ja mam te książki... | exilvia
Ja zupełnie nie czytam e-booków. Nie ciągnie mnie. Mnie się komputer kojarzy z pracą. Kto to wydał? Ja mam Lenina - który gdzieś rok temu chyba się pojawił. Chętnie te opowieści Ossendowskiego przeczytam, pożyczysz? Podobno w 20leciu był najczęsciej wydawanym i tłumaczonym pisarzem. A po 1945 za książkę o Leninie został skazany na zupełne zapomnienie. Prawie im się udało.
Użytkownik: exilvia 28.02.2009 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja zupełnie nie czytam e-... | Monika.W
Mam: "Lenina", "Przez kraj ludzi, zwierząt..." i "Cień ponurego Wschodu". "Przez kraj.." z 2007 r., "Cień..." z 2008 r. Wydawnictwo LTW. Pożyczę.
Użytkownik: Monika.W 28.02.2009 17:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam: "Lenina", ... | exilvia
To musmiy jakieś spotkanie umowić. Będę w Wwie we wtorek, ale tylko na jeden dzień - więc późne terminy odpadają.
Użytkownik: exilvia 28.02.2009 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To musmiy jakieś spotkani... | Monika.W
Późne godziny? Ja mogę tylko po godz. 16.
Użytkownik: Monika.W 01.03.2009 09:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Późne godziny? Ja mogę ty... | exilvia
Czyli bardzoej 17 - więc musiałabym wracać o 19. To późno. Poczekajmy na jakieś spotkanie w porze lunchowej albo jak będę kilka dni w Wwie i w porze wieczorowej.
Użytkownik: verdiana 01.03.2009 09:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli bardzoej 17 - więc ... | Monika.W
Może w przyszłym tygodniu? Będzie już Buszująca i będę ja i obie będziemy jechać do biblio. :-)

A kiedy będziesz kilka dni w Wawie?
A na wiosnę planuję przyjechać na kilka dni do Krk. :-)
Użytkownik: Monika.W 02.03.2009 08:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Może w przyszłym tygodniu... | verdiana
Jeszcze nie wiem. Tzn. wiem, już mi się wszystko kręci - 13go w piątek. Ale wtedy to musiałoby być zdecydowanie lunchowa pora - jakaś 12 czy 13?
Jak będę na dłużej - to koniecznie wieczornie się musimy spotkać, żeby exilvia mogła przyjść.
Użytkownik: verdiana 02.03.2009 08:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze nie wiem. Tzn. wi... | Monika.W
13 lunchowo wstępnie mogę. W ogóle tydzień 9-13 mam względnie wolny, tylko w środę rano i w czwartek po południu nie mogę. Ale jak już wrócę, to zaraz ogłoszę jakieś spotkanie np. 11, bo się stęskniłam. :-)

Krk w maju, jeśli w kwietniu wypali Poznań. :)

A zresztą, od razu ogłaszam, datę najwyżej się zmieni: [artykuł niedostępny] (żeby tu nie offtopiczyć).
Użytkownik: Monika.W 02.03.2009 08:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Może w przyszłym tygodniu... | verdiana
A kiedy ten Kraków planujesz? W Krakowie już jest wiosna - dziś 5 stopni i słońce świeci jak glupie.
Użytkownik: exilvia 01.03.2009 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli bardzoej 17 - więc ... | Monika.W
Ja się piszę tylko na te popołudniowe spotkania. Albo weekendowe.
Użytkownik: Chilly 28.02.2009 07:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
"Pamięć ziemi" Card (4)
"Gorsze światy" Michalski (4)
"Linia piękna" Hollinghurst (4)
"84 Charing Cross Road" Hanff (6)
"Co się wydarzyło w Madison County" Waller (3)
"Jedwab" Baricco (5)
"Nowy Jork. Przewodnik niepraktyczny" Sławińska (6)
"Kartki z białego zeszytu" Raduńska (5)
"Asystent śmierci" Świderski (5)
"Szkice literackie" Stempowski (5)
Użytkownik: Monika.W 28.02.2009 09:35 napisał(a):
Odpowiedź na: "Pamięć ziemi" ... | Chilly
Co wchodzi w skład tych Szkiców Stempowskiego? I kto to wydał?
Użytkownik: Chilly 28.02.2009 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Co wchodzi w skład tych S... | Monika.W
Wydał "Czytelnik", wybór i opracowanie Timoszewicz. Ja mam wydanie z 1988, ale widzę, że jest też nowsze z 2001. To są dwa tomy, pierwszy "Chimera jako zwierzę pociągowe", drugi "Klimat życia i klimat literatury", w ich skład wchodzą m.in.: "Czytelnik o krytyce", "Mała Apokalipsa dla inteligencji warszawskiej","Zagadnienia plagiatu", "O współczesnej formacji humanistycznej", "S. Mackiewicz o Dostojewskim oraz kilka uwag o biografiach literackich", "O czernieniu papieru", "Pisarze emigracyjni a literatura krajowa", "Klimat życia i klimat literatury" i inne. Z tego, co wyczytałam wydanie z 2001 zostało zmienione i poszerzone.
Użytkownik: verdiana 28.02.2009 11:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydał "Czytelnik&quo... | Chilly
A dodasz spisy do bnetki? :-)
Użytkownik: Chilly 28.02.2009 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: A dodasz spisy do bnetki?... | verdiana
Czemu nie? ;) Szkice literackie (Stempowski Jerzy (pseud. Hostowiec Paweł))
Użytkownik: verdiana 28.02.2009 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Czemu nie? ;) Szkice lite... | Chilly
Super, dzięki. :-)
Użytkownik: Monika.W 28.02.2009 16:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydał "Czytelnik&quo... | Chilly
Będę polować. Znalazłam te z 1988, ale poszukam w takim razie wydania poszerzonego.
Użytkownik: Vilya 28.02.2009 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Będę polować. Znalazłam t... | Monika.W
Leżały długo w Taniej Książce, ale nie wiem, czy jeszcze są - dawno nie byłam, a swoje kupiłam już jakiś czas temu.
Użytkownik: Monika.W 01.03.2009 09:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Leżały długo w Taniej Ksi... | Vilya
No to muszę się wybrać. NIe bywam za często - jakoś mi nie po drodze.
Użytkownik: martini_rosso 28.02.2009 09:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Tragedia... w lutym miałam bardzo mało czasu i jeszcze mniej siły na czytanie. Praca, uczelnia... Na szczęście chociaż jakość przeczytanych książek rekompensuje ilość...

1. Adam Zagajewski "W cudzym pięknie" (5)
2. Andrzej Bobkowski "Z dziennika podróży" (4)
3. Sándor Márai "Dziedzictwo Estery" (5)
4. Mircea Cărtărescu "Dlaczego kochamy kobiety" (4)

A w czytaniu "W cieniu zakwitających dziewcząt" Prousta i na pewno dzisiaj nie skończę ;)

Oby w marcu było lepiej!
Użytkownik: misiak297 28.02.2009 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Tragedia... w lutym miała... | martini_rosso
Proust jest zachwycający, prawda?:)

Oto moje lutowe dokonania czytelnicze:

1 Małgorzata Kalicińska "Dom nad rozlewiskiem" - 2 zgiń przepadni książko tandetna! Drogi Oskarze Wilde, miałeś rację są książki źle i dobrze napisane. Ta zalicza się do tej drugiej kategorii!
2 Danielle Steel "Porwanie" - 4 - całkiem dobra jako lektura między sesyjnymi egzaminami
3 Carolyn G. Hart "Morderstwo według Agathy Christie" - 4 (jest recenzja)
4 Krystyna Siesicka "Trzynasty miesiąc poziomkowy" - 4
5 Michal Viewegh "Wychowanie dziewcząt w Czechach" - 4
6 P.D.James "Zakryjcie jej twarz" - 4
7 Krystyna Siesicka "Czas Abrahama" - 3
8 Erle Stanley Gardner "Sprawa zielonookiej siostry" - 5
9 Terjei Vasaas "Pałac lodowy - 6 - jest to moje odkrycie miesiąca. Jest recenzja.
10 Anne Hart "Hercules Poirot, życie i czasy, biografia według Agathy Christie" - 4
11 Jarosław Iwaszkiewicz "Utwory ostatnie" - 5
12 Eliza Orzeszkowa "ABC" - 4
13 Marian Piotr Rawinis "Saga rodu z Lipowej, tom 11, Nieoczekiwany powrót" - 4
14 Terjej Vasaas "Wiosenna noc" - 5
15 Maria Konopnicka "Nasza szkapa" - 5 - powtórka

Generalnie płodny miesiąc - i ilościowo i jakościowo:)
Użytkownik: martini_rosso 28.02.2009 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Proust jest zachwycający,... | misiak297
Proust zachwycający i zniewalający, ale ciężkostrawny dla zmęczonego umysłu... niemniej cieszę się, że wreszcie sięgnęłam do drugi tom :)
Użytkownik: Anncecile 28.02.2009 10:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
mój luty:
*Cień wiatru (Ruiz Zafón Carlos) Ruiz Zafón Carlos (5)
*Herbatniki z jagodami (Sowa Izabela) Sowa Izabela (4)
*Lew, czarownica i stara szafa (Lewis Clive Staples) Lewis Clive Staples (5)
*Małe kochanie, wielka miłość (Nowacka Ewa) Nowacka Ewa (4)
*Myszy i ludzie (Steinbeck John) Steinbeck John (5)
*Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam (Coelho Paulo) Coelho Paulo (5)
*Nie-Boska komedia (Krasiński Zygmunt) Krasiński Zygmunt (3)
*Przed świtem (Meyer Stephenie) Meyer Stephenie (6)
*Śluby panieńskie czyli Magnetyzm serca (Fredro Aleksander) Fredro Aleksander (5)
*Upoważnienie do szczęścia (Grochola Katarzyna) Grochola Katarzyna (2)

w trakcie : Buszujący w zbożu (Salinger Jerome David)
Użytkownik: Syxtus 28.02.2009 11:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
U mnie w styczniu i lutym:

Pamuk, O. - Stambuł: Wspomnienia i miasto (Pamuk Orhan) (5)
Barańczak, S. - Pegaz zdębiał: Poezja nonsensu a życie codzienne: Wprowadzenie w prywatną teorię gatunków (Barańczak Stanisław) (5)
Izzo, J.-C. - Total Cheops (Izzo Jean-Claude) (6)
Kapuściński, R. - Lapidarium II (Kapuściński Ryszard) (5)

Poza tym od listopada męczę J.M. Le Clézio - Fisch aus Gold, co raczej w kwestii oceny dobrze jej nie wróży, no i czytają się Rilke, Malte: Pamiętniki Malte-Lauridsa Bridgge (Rilke Rainer Maria) oraz kolejny Izzo, Szurmo (Izzo Jean-Claude).
Użytkownik: lela 28.02.2009 11:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
- A. Swofford Jarhead: Żołnierz piechoty morskiej (Swofford Anthony)
- M. Axelsson Ta, którą nigdy nie byłam (Axelsson Majgull)
- E. Jelinek Wykluczeni (Jelinek Elfriede)
- S. Gran Heroina (Gran Sara)
Książka o niczym. Bez fabuły i akcji. Tytuł miał chyba tylko przyciągnąć uwagę bo o
heroinie i uzależnieniu nie ma tam nic.
- I. Welsh Ohyda (Welsh Irvine) ohydna. komentarz pod książką.
- R. Manicka Dotknięcie ziemi (Manicka Rani) Zdecydowanie najlepsza książka
ostatnich dwóch miesięcy. Zasłużone 6.
- M. Zaręba Polski hydraulik i inne opowieści ze Szwecji (Zaremba Bielawski Maciej (Zaremba Maciej))
Użytkownik: Cora 28.02.2009 12:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Atramentowa śmierć (Funke Cornelia Caroline) (6) - mam ogromną słabość do całego Atramentowego Świata... i tym razem wciągnął mnie na maksa :)
Złe miejsce (Koontz Dean R.) (1) - może nie powinnam wpisywać oceny, bo książki właściwie nie skończyłam... Ale przeczytałam większość i przez cały ten czas nudziłam się niesamowicie. Odbierała mi chęci do czytania czegokolwiek.
Pachnidło (Süskind Patrick) (4) - bardzo przyjemna historyjka... ale po filmie spodziewałam się czegoś jeszcze lepszego.
Złodziej czasu (Pratchett Terry) (6) - ja po prostu kocham Pratchett'a!
Cień (McFadyen Cody) (4) - jeśli komuś podobało się "Milczenie owiec" lub "Hannibal", to też powinien przeczytać.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.02.2009 16:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
U mnie tym razem trochę powtórek, brak jakichś rewelacyjnych odkryć, ale po prostu sporo dobrych lektur. Trójki też nie są złe, warto przeczytać, tylko każda z nich ma w sobie coś takiego, co mi akurat mniej odpowiada.

Jurgen Thorwald - Stulecie chirurgów: Według zapisków mojego dziadka, chirurga H. St. Hartmanna (Thorwald Jürgen (właśc. Bongartz Heinz)) (powt.)
Jurgen Thorwald - Triumf chirurgów: Według zapisków mojego dziadka, chirurga H. St. Hartmanna (Thorwald Jürgen (właśc. Bongartz Heinz)) (powt.)
Krystyna Janda - Moja droga B, (Janda Krystyna) (powt.)
Romain Rolland - „Dusza zaczarowana” (bez oceny; jest czytatka)
Trudi Canavan - Gildia Magów (Canavan Trudi) (powt.)
Trudi Canavan -Nowicjuszka (Canavan Trudi) (4)
Trudi Canavan - Wielki Mistrz (Canavan Trudi) (4)
Tadeusz Boy-Żeleński - O literaturze niemoralnej (Żeleński Tadeusz (pseud. Boy)) (5)
Carlos Maria Dominguez - Dom z papieru (Dominguez Carlos Maria) (4; jest recenzja)
Jerzy Pilch - Moje pierwsze samobójstwo (Pilch Jerzy) (3)
Doris Lessing - Martha Quest (Lessing Doris) (4)
Jan Dobraczyński - Wyczerpać morze (Dobraczyński Jan) (3)
Christian Signol - W tym życiu albo w przyszłym (Signol Christian) (5; będzie recenzja)
Tadeusz Boy-Żeleński - Reflektorem w mrok: Wybór publicystyki (Żeleński Tadeusz (pseud. Boy)) (powtórka, ale z tak dawnych czasów, że wcześniej nieoceniona; 5)
Tadeusz Boy-Żeleński - Obrachunki fredrowskie (Żeleński Tadeusz (pseud. Boy)) (5)
Francis Scott Fitzgerald - Piękni i przeklęci (Fitzgerald Francis Scott (Fitzgerald F. Scott)) (5; będzie recenzja)

aktualnie w czytaniu, z perspektywą dokończenia dziś do północy i wystawienia piątki: G.Miecugow - Inny punkt widzenia [2005] (antologia; Miecugow Grzegorz, Bartoszewski Władysław, Bem Ewa i inni)
Użytkownik: Gusia_78 01.03.2009 11:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga do Zielonego Wzgórz... | Agis
Agis: jak tam prequel Ani? Wczoraj wahałam się nad kupnem...
Użytkownik: Agis 01.03.2009 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Agis: jak tam prequel Ani... | Gusia_78
Hm... Sama się waham w ocenie. Na początku wystraszyłam się, że tyle pieniędzy wyrzuciłam w błoto, bo odrzucił mnie stereotypowy i sentymentalnie słodki obraz małżeństwa rodziców Ani. No i styl, taki bez polotu. Jednak w miarę czytania książka zaczynała mi się coraz bardziej podobać. Ta dziewczynka to nie jest Ania Shirley, tylko bardziej jakieś Słoneczko. Za to zastanowiły mnie w tej książce inne rzeczy. Wiek XX to naprawdę stulecie dziecka. To okropne, jak się wcześniej traktowało osierocone dzieci. No i jakąś taką ulgę człowiek czuje, że w dzisiejszych czasach nie jest już skazany na rodzenie trzech par bliźniąt pod rząd ;-). Ogólnie czyta się dobrze, momentami irytuje styl i niezbyt udolne imitowanie zachowań typowych dla Ani Shirley.
Użytkownik: Gusia_78 01.03.2009 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... Sama się waham w oc... | Agis
To chyba mnie jednak nie zachęciłaś :-)
Użytkownik: verdiana 28.02.2009 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Bart Andrzej, Fabryka muc... | Vilya
A co to jest literatura przenośna? I bardzo mnie ciekawią Twoje wrażenia z Sebalda (który wciąż przede mną).

Widzę, że Szczygła, Bayarda i Watową oceniłaś tak jak ja. :)
Użytkownik: Vilya 28.02.2009 18:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A co to jest literatura p... | verdiana
Co do literatury przenośnej - nie wiem, czy to jest termin samego Vili-Matasa czy coś, co ma jakąś tradycję. Zasadniczo jego książka jest opowieścią sytuującą się na pograniczu prawdy i fikcji - fikcji rozumianej jako (d)opisywanie nierealnych spotkań oraz błyskotliwe anegdoty o wydarzeniach, które nigdy nie miały miejsca - o twórcach awangardowych. (Awangardy głównie, powiedzmy po-dadaistycznej). Opowiada on historię tajnego stowarzyszenia "shandych" - literatura przenośna (definicję można by próbować zrekonstruować na podstawie książki) to literatura krótkich form, dająca pewne przywileje grotesce, ironii, nieco surrealistycznemu poczuciu humoru. Ważniejszym jednak warunkiem przynależności do stowarzyszenia i uznania, że tworzona literatura z przenośnością ma coś wspólnego, było wpisanie się w portret autora - łączył ich światopogląd, częściowo cechy charakteru, nade wszystko zaś postawa życiowa. (Streszczenie tejże pominę, coby całej tej małej książeczki nie opowiedzieć). Wdzięcznie się to czyta, chociaż w pewnym momencie czyha gdzieś za rogiem znużenie - i entuzjazm opada dość gwałtownie mniej więcej od połowy. Na blogu cytuję dwa fragmenty, które jakoś szczególnie przypadły mi do gustu. :)

Z "Pierścieniami..." mam trochę tak, jak z "Austerlitzem" - im więcej czasu mija od przeczytania, tym bardziej mi się podobają, może to po prostu taka książka, którą trzeba ponosić trochę dłużej w sobie. Formalnie zbliżona do "Czuję: zawrót głowy", mnie klimatem najbardziej przypomina, mimo wszystko, "Wyjechali". Sebald potrafi mnie wpędzić w stan na poły depresyjny. I może, paradoksalnie, "Pierścienie Saturna" są (dla mnie) najtrudniejszą jego książką: jeżeli uznać, że wygnanie, emigracja, bardzo częste wątki żydowskie, to jedne z podstawowych tematów Sebalda, to ta jego książka przygnębia - jakby to banalnie nie brzmiało - wszechobecnością zagłady. Narrator podróżuje niespiesznie przez Wschodnią Anglię i na każdym kroku natyka się na ślady rozpadu, które oplata erudycyjnym komentarzem - można mieć na początku wrażenie, że to dotyczy tylko wieku XX, ale to drążenie idzie dalej, pokazuje, że zalążek zniszczenia i upadku tkwi już w początkowej wielkości; więcej, że jest w tę wielkość wpisany. Dla mnie Sebald jest przede wszystkim pisarzem, który potrafi stworzyć niezwykły klimat, który się pamięta i który w nas zostaje. Można zapomnieć szczegóły tych - de facto już - esejów, które wplata w narrację, ale atmosfera w nas zostaje.

I tylko jedna rzecz mnie drażniła w trakcie lektury, ale to od Sebalda niezależne. Od kiedy stał się, niestety, pisarzem modnym, większość interpretacji koncentruje się na Sebaldowskiej melancholii. Żadna inna jego książka (z tych przetłumaczonych) nie nadaje się lepiej na ilustrację tej, zbanalizowanej już, tezy, w związku z czym cały czas miałam w głowie jakiś pogłos tamtych odczytań i im bardziej jakiś fragment tekstu się w trakcie czytania takiemu odbiorowi poddawał, tym bardziej chciałam odeń uciec. ;)

A tak w ogóle to myślę (tylko myślę, bo jeszcze się temu dokładniej nie przyjrzałam), że warto po skończeniu książki mimo wszystko zajrzeć tutaj: http://artpapier.com/?pid=1&cid=1
Użytkownik: verdiana 01.03.2009 10:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do literatury przenośn... | Vilya
Vila-Matas już w schowku. Widziałam te Twoje cytaty, brzmią przekonująco. I jakoś tak dziwnie kojarzą się z Rosją. :>

Z "Austerlitzem" mam podobnie. Po kilku miesiącach od przeczytania zastanawiam się nawet, czy nie kupić sobie na własność. Może po angielsku?
Czy z "Pierścieniami" rzeczywiście jest tak, że początek może zniechęcić? Czy początek jest inny niż reszta książki?

Co tam powinno być w tym linku? Bo nie zauważyłam nic związanego z Sebaldem. Dopiero jak wrzuciłam nazwisko w wyszukiwarkę, to znalazłam ciekawą rozmowę na jego temat. :-)
Użytkownik: Vilya 01.03.2009 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Vila-Matas już w schowku.... | verdiana
Eeee, to przypadek. ;) Tak naprawdę Rosjan jest tam niewiele, za to pojawia się na ten przykład Gombrowicz (chociaż też w roli epizodycznej).

Nie, nie wydaje mi się, żeby był inny. Myślę, że te sto stron może być ostrzeżeniem, jakie można by dać komuś, kto z Sebaldem wcześniej nie miał kontaktu: czas potrzebny na wejście w klimat.

Powinien być link nie tylko do tej rozmowy, ale i paru innych tekstów na temat Sebalda. Jeżeli już znalazłaś dyskusję, to odnośniki do tych pozostałych masz na tej samej stronie. A właściwy link to chyba ten: http://artpapier.com/?pid=2&cid=1&aid=1784 :)
Użytkownik: Chilly 03.03.2009 07:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do literatury przenośn... | Vilya
Kusicie bardzo tym Sebaldem...
Użytkownik: verdiana 03.03.2009 09:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Kusicie bardzo tym Sebald... | Chilly
I bardzo dobrze! Mam "Pierścienie", gdybyś chciała. I Hanff. :)
Użytkownik: Chilly 03.03.2009 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: I bardzo dobrze! Mam "Pie... | verdiana
Chcę. A w biblio jest "Wyjechali" i "Czuję. Zawrót głowy". :)
Użytkownik: verdiana 03.03.2009 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcę. A w biblio jest &qu... | Chilly
"Wyjechali" czytałam jakiś tydzień temu, w mojej biblio też jest. Ale "Czuję" bym chciała... może ktoś w Wawie mógłby pożyczyć? :-)
Użytkownik: martini_rosso 28.02.2009 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Bart Andrzej, Fabryka muc... | Vilya
Cieszą mnie takie ładne oceny dla "Gottlandu" i "Gulaszu z turula" :)
Użytkownik: Vilya 28.02.2009 23:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Cieszą mnie takie ładne o... | martini_rosso
Wiesz, tak wyszło, że bardzo długo je czytałam, w niewielkich dawkach. W obu wypadkach zastanawiałam się nawet przez moment (w trakcie lektury), czy nie powinnam ocenić ich wyżej - ale to chyba jednak bardziej rezultat tego, że najpierw przez dłuższą chwilę, patrząc na inne swoje oceny, głowiłam się, czy nie przesadzam w krytycyzmie. ;)
Użytkownik: Kaoru 28.02.2009 17:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Z wielką rezerwą przeczytałam w końcu Kłamstwa Locke'a Lamory (Lynch Scott) (Lynch), które okazały się rewelacyjne wprost! Teraz na półce czeka druga część.
Użytkownik: veverica 01.03.2009 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Z wielką rezerwą przeczyt... | Kaoru
Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że muszę je gdzieś upolować... Kuszą mnie od dawna, kiedyś nawet zaczęłam je czytać w Empiku;-), ale chyba bałam się, że się rozczaruję - więc nie kupowałam do tej pory...
Użytkownik: Kaoru 02.03.2009 14:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Utwierdzasz mnie w przeko... | veverica
Mnie namówiła koleżanka - widziałam jak podczytuje na wykładzie. Polecała bardzo mocno, więc spróbowałam i nie żałuję. Pierwszy tom miałam od niej, następne już moje będą :-)
Użytkownik: zochuna 28.02.2009 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
B. Chaciński Totalny słownik najmłodszej polszczyzny (Chaciński Bartek) - 5. Naprawdę świetne. Nie mogłam oderwać się od lektury, mimo że według nomenklatury najmłodszej polszczyzny jestem lamusem.
V. Woolf Siedem szkiców (Woolf Virginia) - 3.
J. Podolska Litzmannstadt-Getto: Ślady (Podolska Joanna) - 5.
J. Lindsay Demony dobrego Dextera (Lindsay Jeff (właśc. Freundlich Jeffry P.)) - 4.
Jestem w połowie, ale już raczej w lutym nie skończę: Byłam sekretarką Rumkowskiego: Dzienniki Etki Daum (Cherezińska Elżbieta)
Użytkownik: madame seneka 28.02.2009 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: B. Chaciński Totalny słow... | zochuna
H.Murakami "Ślepa wierzba i śpiąca kobieta" (3)
A.Zagajewski "W cudzym pięknie" (4)
R.Kapuściński "Dałem głos ubogim" (4)
K.Hosseini "Tysiąc wspaniałych słońc" (5)
K.Fossum "Nie oglądaj się" (4)
S.Larsson "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" (5)
Użytkownik: RobertP 28.02.2009 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: H.Murakami "Ślepa wi... | madame seneka
1. Redliński Edward - "Awans"(4)-Lekka, ironizująca.Czytając ją można się trochę pośmiać.
2. Krall Hanna - "Żal"(5)-Wobec jej książek nie można przejść obojętnie.Znaleźć w nich można bowiem wszystko:tęsknotę, smutek, żal, ból, rozpacz,. . .po świecie bezpowrotnie utraconym.
3. Tyrmand Leopold - "Życie towarzyskie i uczuciowe"(4)-Nie dziwi mnie że nie pozwolono tej książki drukować w ówczesnej Polsce.Pokazuje bowiem życie w powojennym socjalistycznym kraju, obdarte ze złudzeń. Twarze ludzi którzy stanowić mieli o jej kulturze (reżyserów, aktorów, dziennikarzy ), pozbawione masek. Przedstawia ludzi dla których liczyły sie tylko, pieniądze, stanowiska, wyjazdy zagraniczne, którzy dla własnych korzyści, byli gotowi do zrobienia każdego świństwa.Taki wizerunek ludzi ze świecznika w skomunizowanym kraju był wówczas nie możliwy do pokazania, tym bardziej w ustroju który głosił -"wolność, równość, braterstwo".
Pytanie tylko czy teraz jest inaczej, czy teraz ludzie są na prawdę inni?
4. Iwaszkiewicz Jarosław - "Tatarak i inne opowiadania".-(4)
5. Tyrmand Leopold -"Gorzki smak czekolady Lucullus"-(5) O tej książce mogę się wypowiedzieć tylko w samych superlatywach.Wszystkie opowiadania bardzo dobre, a każde kolejne lepsze od poprzedniego.
6. Tyrmand Leopold -"Hotel Ansgar"-(4).
7. Borowski Tadeusz-"Proszę państwa do gazu" (4).
Ten miesiąc minął mi pod znakiem polskich utworów, dominował w nim Tyrmand Leopold. Jego też wybiera na pisarza miesiąca, a moja książką miesiąca jest, "Gorzki smak czekolady Lucullus".
Użytkownik: misiak297 02.03.2009 16:41 napisał(a):
Odpowiedź na: H.Murakami "Ślepa wi... | madame seneka
Madame Seneko, czemu Haruki Murakami tak słabo? :( mnie ten tom akurat zachwycił (ale za to Kafka nad morzem mnie pokonał)
Użytkownik: madame seneka 02.03.2009 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Madame Seneko, czemu Haru... | misiak297
Może dlatego, Misiaku, że w ogóle za opowiadanizmi nie przepadam. A może to zmęczenie Murakamim, który zachwycił mnie, kiedy zaczęto go wydawać, i był dla mnie czymś świeżym, zaskakującym. A ostatnio jego książki nużą mnie trochę. "Kafka..." też nie wzbudził mojego entuzjazmu, zwłaszcza opisy "egzekucji" kotów... Ulubioną pozostaje ta błękitna, z dziwnym tytułem "Na wschód...". Ale pewnie i tak będę czytać wszystko, co wyjdzie - nie mogę się, mimo rozczarowania, uwolnić od Murakamiego :-)
Użytkownik: misiak297 04.03.2009 01:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Może dlatego, Misiaku, że... | madame seneka
Ja też jeszcze kilka lat temu nie przepadałem za opowiadaniami - dyskwalifikowałem je jako coś gorszego. Dziś się już w nich lubuję. A zbiorek Murakamiego? Dla mnie miód! Ten fenomenalny iście Kafkowski "Perkozek", opowiadania przy których zaśmiewałem się do łez "Idealny dzień na kangury" i "Pieczone rożki" (ich wysokości rogate kruki hihi!), a także głęboko poruszające jakieś wewnętrzne struny we mnie: "Nóż myśliwski", "Tony Takitani", "Koty Ludojady". Przez ten zbiorek przewija się moim zdaniem mnóstwo niezapomnianych postaci... Dla mnie zawsze będzie to książka szczególna:) Ale nie wiem czy po lekturze kilku jego powieści nie miałbym tego samego przesytu:)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.03.2009 19:17 napisał(a):
Odpowiedź na: B. Chaciński Totalny słow... | zochuna
Czy mogę zapytać, czemu Woolf tak słabo? W ogóle Ci nie odpowiada, czy tylko ta jedna pozycja? Zastanawiałam się, czy jej sobie nie kupić, albo nie zasugerować komuś z rodziny, żeby mi sprawił w prezencie, ale teraz się zawahałam...
Użytkownik: zochuna 01.03.2009 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy mogę zapytać, czemu W... | dot59Opiekun BiblioNETki
Nie jestem pewna, czy pytanie o Woolf to do mnie, ale ponieważ czytałam, to odpowiem. Tylko ta pozycja (z tego, co znam z twórczości Woolf) mnie nie usatysfakcjonowała i oceniłam ja dość nisko (3), może nieco za nisko...Zdecydowanie za krótkie teksty Woolf w stosunku do moich oczekiwań, a podjęte problemy jakby "niewyklute". Trudno mieć o cokolwiek pretensje, bo wydawca uczciwie informuje, że to juwenilia. Bardzo interesujący wstęp Doris Lessing ( już z tego powodu warto), też zresztą - w moim przypadku - przyczynił się do rozczarowania samymi szkicami. Zadziwiająco dużo mówi się w kontekście jednego z opowiadań o antysemityzmie autorki. To interesujące, choć dla mnie nieuzasadnione dość wiarygodnie. Jeśli jednak kogoś interesuje twórczość Virginii Woolf, mimo wszystko powinien to przeczytać. Książka jest w dodatku ładnie wydana. Ja ją sobie kupiłam, ale nie muszę mieć, chętnie wymienię lub po prostu wyślę Ci, dot59, do przeczytania, a przy jakiejś okazji (spotkania biblionetkowiczów?) odbiorę:)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 02.03.2009 17:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie jestem pewna, czy pyt... | zochuna
Dziękuję, kiedyś pewnie się skuszę i przeczytam. Tymczasem jeszcze zalegają mi "Lata", bo najpierw chcę się uporać z masą pożyczonych tytułów. Gdybym nabrała ochoty, dam znać.
Użytkownik: marcelinaa 28.02.2009 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Przeczytane w lutym:
1.Alchemik: Sekrety nieśmiertelnego Nicholasa Flamela (Scott Michael)[ 5]
2.Atramentowa krew (Funke Cornelia Caroline) [5]
3.Czarem i smokiem (Pawlak Romuald) [4]
4.Czarownica z Radosnej (Staniszewska Zofia) [3]
5.Ewangelia Judasza (Mawer Simon) [3]
6.Gra anioła (Ruiz Zafón Carlos) [ 4 ]
7.Król Bollywoodu: Shah Rukh Khan (Chopra Anupama) [5]
8.Królewskie skandale (Farquhar Michael) [4 ]
9.Księga jesiennych demonów (Grzędowicz Jarosław) [5]
10.Siewca Wiatru (Kossakowska Maja Lidia) [4]
11.W poszukiwaniu szmaragdowego lwa (Riley Judith Merkle) [4]
12.Wypychacz zwierząt (Grzędowicz Jarosław) [4]
13.Zamek Eymericha (Evangelisti Valerio) [5]
Użytkownik: vinga9 01.03.2009 10:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Przeczytane w lutym:
Ryszard Kapuściński - Busz po polsku (Kapuściński Ryszard) (6)
Ryszard Kapuściński - Notes (Kapuściński Ryszard) (6)
Krystyna Januszewska - Rozbitek@brzeg.pl (Januszewska Krystyna) (5)
Stefan Żeromski - Wierna rzeka (Żeromski Stefan (pseud. Zych Maurycy)) (5)
J.K. Rowling - Baśnie barda Beedle'a: Z kanonu czarodziejskich lektur (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) (4)
James Patterson & Maxime Paetro - Piąty jeździec Apokalipsy (Patterson James, Paetro Maxine) (4)
David Baldacci - Geniusz (Baldacci David) (4)
Susan Howatch - Ciemny brzeg (Howatch Susan) (4)
Francine Rivers - Ogród Leoty (Rivers Francine) (4)
Gabriel Garcia Marquez - Generał w labiryncie (García Márquez Gabriel) (4)
Sarah-Kate Lynch - Błogosławieni, którzy robią ser (Lynch Sarah-Kate) (2)
Użytkownik: Panterka 01.03.2009 11:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w lutym: Rys... | vinga9
Dlaczego "Błogosławieni" tak nisko?
Użytkownik: vinga9 01.03.2009 13:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego "Błogosławieni" ... | Panterka
Zmęczyła mnie ta historia. A zabierałam się do niej z pozytywnym nastawieniem, jak do książki oreślanej mianem "bardzo dobrego czytadła" - bo lubię takie, od czasu do czasu. Jednak ta okazała się kompletnie nie w moim guście. Z początku jeszcze jakoś szło, ale im dalej tym gorzej.
W moich oczach ta cała opowieść jest niemiłosiernie przesłodzona. Te wszystkie "niezwykłe" (i zawsze pomyślne) zbiegi okoliczności, taka lekko hippisowska atmosfera "peace & love all the time" oraz te emanujące ciepłem i pełne uroku postaci (jak to określa wydawca na okładce)... wszystko to mnie po prostu irytowało. Pod koniec naprawdę miałam szczerą ochotę odpuścić sobie resztę, ale zawzięłam się i postanowiłam wytrwać...

Powiedziałabym - Historia bardziej cukierkowa, niż serowa ;D
Użytkownik: Marylek 01.03.2009 11:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Carpe Jugulum (Pratchett Terry) 6
Potworny regiment (Pratchett Terry) 5
Piekło pocztowe (Pratchett Terry) 6
Historia życia czarnego kota (Nawrocka-Dońska Barbara) 4
Książę bezdomny (Rutkowski Krzysztof (ur. 1953)) 4
Książki i ludzie (Łopieńska Barbara) 6
Mały pokój z książkami (Farjeon Eleanor) 5
Pocałunek Fauna (Banach Iwona) 5
Pod skórą (Faber Michel) 5
Podróże z Ryszardem Kapuścińskim: Opowieści 13 tłumaczy (< praca zbiorowa / wielu autorów >) 4
Potworny regiment (Pratchett Terry) 5
Przejazdem przez życie... Kroniki rodzinne (Kydryński Lucjan) 3
Rasa drapieżców: Teksty ostatnie (Lem Stanisław) 4
Twórcy pogody: Historia i przyszłe skutki zmian klimatu (Flannery Tim) 5
Użytkownik: madame seneka 01.03.2009 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Carpe Jugulum (Pratchett ... | Marylek
Zawsze mi Ciebie brakowało w tym wątku, Marylku! Dobrze, że jesteś - mam nadzieję, że tak będzie co miesiąc. Serdeczności :-)
Użytkownik: Marylek 01.03.2009 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zawsze mi Ciebie brakował... | madame seneka
:)
Jakoś nie umiałam się przekonać. Ale - pierwsze koty za płoty, może czas spróbować nowego wątku. ;) I od razu z błędem, bo mi się "Potworny regiment" wkleił dwa razy, ech... W następnym miesiącu będę uważniejsza!
Użytkownik: misiak297 02.03.2009 16:42 napisał(a):
Odpowiedź na: :) Jakoś nie umiałam się... | Marylek
Ja też się bardzo długo przekonywałem do tego wątku:) Ale w końcu Exilvia mnie przekonała:) No i teraz jestem w zestawieniu co miesiąc:)
Użytkownik: madame seneka 02.03.2009 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też się bardzo długo p... | misiak297
Marylku, Misiaku - piszcie co miesiąc. Bardzo lubię zaglądać co czytają, i jak oceniają ci, których lubię, lub których smak literacki jest mi bliski :-)
Użytkownik: Gusia_78 01.03.2009 11:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Czytam tyle ile mogę, chociaż dużo mniej niż bym chciała:

Bolesław Prus Lalka (Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander)) (niezmiennie 6+) – który to już raz?, skandalicznie pocięty audiobook natchnął mnie bym ponownie sięgnęła do swojej ukochanej powieści
Magdalena Czapska-Michalik Cztery pory roku (Czapska-Michalik Magdalena) (4) – korekta trochę zaspała
Sandor Marai Dziennik (Márai Sándor) (5) – wielka literatura, dziennik, który mogę porównać jedynie z jego odpowiednikiem autorstwa Herlinga-Grudzińskiego, nieco odstręczający pesymizm, ale niektóre fragmenty pasjonujące, zamierzam zapoznać się bliżej z twórczością Maraia
Stanisław Jerzy Lec Myśli nieuczesane (Lec Stanisław Jerzy) (5+) – bardzo mądra a często także dowcipna lektura,
każdemu polecam chociaż kilka sentencji co dzień, wiele mi znanych, które weszły do codziennego języka, nie wiedziałam, że ich autorem jest Lec
Maciej Zaremba Polski hydraulik i inne opowieści ze Szwecji (Zaremba Bielawski Maciej (Zaremba Maciej)) (5) – wnikliwe, głębokie, znakomite reportaże. Cieszę się, że dzięki uprzejmości Oyumi miałam okazję poznać Zarembę. To kawał dobrej literatury, którą mogę polecić każdemu.

Wysłuchane: „Lalka” w interpretacji Jerzego Kamasa, pocięta powieść to dla mnie jak operacja na otwartym sercu, wydawnictwo GW stosuje takie praktyki: mniej więcej 3-4 pierwsze rozdziały są czytane w całości, dalej natomiast następuje „operacja chirurgiczna” przez żadnego klucza lub myśli przewodniej. Skandal!
Użytkownik: Agis 01.03.2009 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytam tyle ile mogę, cho... | Gusia_78
Oj, chyba sobie w końcu kupię tego "Polskiego hydraulika", wszyscy tak polecają, a u mnie w bibliotece brak.
Użytkownik: Gusia_78 01.03.2009 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, chyba sobie w końcu k... | Agis
Warto! Naprawdę szkoda, że autor jest tak mało znany w Polsce. Choć pisane po szwedzku i z punktu widzenia szwedzkiego odbiorcy nie nużą, pod pewnymi względami widać kalkę naszej rzeczywistości. Na przykład reportaż o szewdzkiej służbie zdrowia do złudzenia przypomina sposób funkcjonowania naszej rodzimej. Więc tak jak pisano na IV okładce każdy z nas jest Szwedem i może się identyfikować z tematyką reportaży.
Użytkownik: Chilly 03.03.2009 07:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Warto! Naprawdę szkoda, ż... | Gusia_78
Zaremba do schowka...
Użytkownik: JoannazKociewia 01.03.2009 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Z moich lutowych lektur jestem bardzo zadowolona:

Ewa Białołęcka:
Naznaczeni błękitem: Część 1 (Białołęcka Ewa)
Naznaczeni błękitem: Część 2 (Białołęcka Ewa)
Kamień na szczycie (Białołęcka Ewa)
Piołun i miód (Białołęcka Ewa)
Świetne, teraz tylko czekać na ostatni tom cyklu. Podobno ma ukazać się już niedługo.

Agatha Christie: Autobiografia (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))
Genialnie napisana, wciągająca nawet bardziej niż niektóre kryminały autorki. Jeżeli ktoś lubi biografie, pamiętniki itp., to gorąco polecam!

Lilian Jackson Braun:
Kot, który lubił Brahmsa (Braun Lilian Jackson)
Kot, który znał Szekspira (Braun Lilian Jackson)
Dobre, chociaż się nie zachwycam. Może dlatego, że czytam nie cały cykl, a przypadkowe tomy, które udaje mi się pożyczyć? Ale kociaki są urocze :)

Jan Parandowski: Dysk olimpijski (Parandowski Jan)
Bardzo ciekawe, głównie ze względów poznawczych. Próba odtworzenia, jak mogły wyglądać igrzyska olimpijskie w 476 r. p.n.e., zaraz po wojnach grecko-perskich.

Joanna Chmielewska: Krowa niebiańska (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena))
Dobra, ale moim ulubionym książkom autorki nie dorównuje.
Użytkownik: Izania 01.03.2009 12:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Z moich lutowych lektur j... | JoannazKociewia
1.Dwie wieże (Tolkien J. R. R. (Tolkien John Ronald Reuel)) J.R.R Tolkien (6)
2.Powrót króla (Tolkien J. R. R. (Tolkien John Ronald Reuel)) J.R.R.Tolkien (6) => Ocena mówi sama za siebie, myślę że komentarz jest zbędny.
3.Dzieje Tristana i Izoldy (< autor nieznany / anonimowy >) (3)
4.Dzikuska: Historia miłości (Zarzycka Irena) Irena Zarzycka (4) => odnaleziona, wyszukana w bibliotece. Bardzo wzruszył mnie wstęp do tej książki, ale sama nie jest niczym wielkim. Lecz rozumiem -debiut.
5.Dziewczyna z pomarańczami (Gaarder Jostein) Gaarder Jostein (5) => piękna książka o miłości i śmierci, głęboka z poważnymi pytaniami. Nic, tylko polecić.

A aktualnie:

Małe kobietki (Alcott Louisa May) L.M Alcott
Użytkownik: alicja225 01.03.2009 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Marniutko wypadam w tej konkurencji. Opcje są dwie. 1. Czytam ciężkostrawne książki (przynajmniej w moim odczuciu) 2. Nie mam podzielności uwagi. Jeśli czytam to " jestem w środku książki", jeśli zmywam to patrzę, żebym miała co zmywać następnego dnia. Królestwo za podzielność uwagi. Bardzo to denerwujące, nie umieć robić choć dwóch rzeczy jednocześnie.
Użytkownik: AnnRK 01.03.2009 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Marniutko wypadam w tej ... | alicja225
Konkurencja to chyba niedobre słowo. Kojarzy mi się z wyścigiem, kto szybciej, kto więcej, a nie o to tutaj chodzi.
Użytkownik: verdiana 01.03.2009 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Konkurencja to chyba nied... | AnnRK
Dokładnie to samo chciałam napisać, ale mnie wyręczyłaś. :-)
Użytkownik: joanna.syrenka 01.03.2009 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Marniutko wypadam w tej ... | alicja225
Też przeczytałam w tym miesiącu dwie książki (nie liczę tych czytanych powtórnie) i jakoś nie mam kompleksów z tego powodu. Wcale nie czytam dużo, i nie muszę, żeby dobrze się tu czuć. Powodzenia!
Użytkownik: Agis 02.03.2009 13:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Też przeczytałam w tym mi... | joanna.syrenka
Ot właśnie, syrenko, z ust mi to wyjęłaś :-). I jeszcze napiszę, że w ogóle nie muszę czytać dużo żeby się dobrze czuć. Muszę czytać akurat tyle ile potrzebuję :-)
Użytkownik: alicja225 01.03.2009 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Źle się wyraziłam. Marniutko wypadam na tle weteranów tu obecnych:) Teraz chyba lepiej brzmi. Ale kupię sobie książkę o nauce szybkiego czytania. A co ;) skoro podzielności uwagi kupić nie mogę. Nie po to, żeby pisać ile przeczytałam. Tego nie zrobię nigdy. Po to, żeby móc przeczytać więcej w krótszym czasie.
Użytkownik: exilvia 01.03.2009 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Źle się wyraziłam. Marni... | alicja225
Wydaje mi się, że nie "łapiesz" sensu tego wątku. :-) Nieważne ILE, ważne CO i JAK się podobało.
Użytkownik: alicja225 01.03.2009 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Wiesz ja to łapię tak. Jak będę chciała sprawdzić co jest warte przeczytania, to nie będę szukać na forum tematu kto i co czyta w każdym miesiącu. Jest milion innych sposobów, żeby się tego dowiedzieć. Każdy lubi się pochwalić, że to i to osiągnął, to przeczytał, to zrobił lepiej niż inni. To żaden wstyd. Jedni o tym mówią inni nie. Ja zazdroszczę wszystkim, którzy potrafią więcej niż ja. Myślę, że jest to zdrowa zazdrość i nie trzeba wmawiać mi, że te wszystkie wpisy na forum to z dobroci serca, bez cienia egoizmu. Zdrowy egoizm to też nie zbrodnia.
Użytkownik: exilvia 01.03.2009 18:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz ja to łapię tak. J... | alicja225
Inni użytkownicy odmiennie podchodzą do tego wątku, przyjrzyj się postom. Za dużo egoizmu to też nie za dobrze.
Użytkownik: Szreq 01.03.2009 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz ja to łapię tak. J... | alicja225
"Jak będę chciała sprawdzić co jest warte przeczytania, to nie będę szukać na forum tematu kto i co czyta w każdym miesiącu. Jest milion innych sposobów, żeby się tego dowiedzieć."

Tak ale ten tutaj sposób jest najszybszy i najfajniejszy. Ja zawsze czekam z niecierpliwością na koniec miesiąca aby zobaczyć co przeczytała veverica, z którą mam wysoką korelację:))
Użytkownik: veverica 01.03.2009 23:22 napisał(a):
Odpowiedź na: "Jak będę chciała sp... | Szreq
Wysoka korelacja, mówisz? Muszę się przyjrzeć Twoim ocenom z krańców skali;-)
Użytkownik: Monika.W 02.03.2009 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: "Jak będę chciała sp... | Szreq
W pełni się zgadzam. To mój ulubiony wątek w Bnetce. Jest parę osób w Bnetce, z opiniami których się bardzo liczę i je cenię. Znalazłam w ten sposób wiele dobrych książek.

I jakie są miliony innych sposobów? Bo ja ich nie znam niestety. Recenzje w gazetach typu GW czy Polityka? Czy może opisy na okładkach? Tyle razy się nacięłam na obydwa - że już w ogóle nie zwracam na nie uwagi.
Użytkownik: AnnRK 02.03.2009 14:32 napisał(a):
Odpowiedź na: W pełni się zgadzam. To m... | Monika.W
Ja zawsze na kilka dni przed końcem miesiąca sprawdzam, czy ten wątek się już pojawił. A jak już się pojawi, to nie ma takiej sytuacji, żeby w schowku nie przybyło kilku książek, wysoko ocenionych przez innych. :-)
Użytkownik: verdiana 01.03.2009 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz ja to łapię tak. J... | alicja225
A ja mam prośbę o poprawne umieszczanie postów.
Użytkownik: Czajka 01.03.2009 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz ja to łapię tak. J... | alicja225
Alicjo, czy jak wchodzisz do knajpy z pierogami, to też dosiadasz się do stolików i dziwisz się ludziom, że jedzą na obiad pierogi, bo Ty znasz tysiąc innych sposobów na obiad i czy na pewno są głodni, bo może tylko chcą pokazać, że ich stać na knajpę i się pochwalić publicznie ile pierogów zjadają? Bo ja na ogół wyciągam wniosek, że po prostu lubią i daję im jeść pierogi w spokoju.
Użytkownik: Panterka 02.03.2009 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Alicjo, czy jak wchodzisz... | Czajka
Śliczne porównanie, Czajko. Aż mi się pierogów zachciało.
Jednakże ja również mam poczucie winy, że traciłam czas zamiast poświęcić go czytaniu, jak widzę wpisy co niektórych tu osób. Staram się to zwalczyć, ale nie mogę. Jestem zazdrosna i tyle.
Co nie przeszkadza mi zaglądać do tego wątku nagminnie w poszukiwaniu nowych propozycji lektur...
Użytkownik: midwife 01.03.2009 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
M.Venezia:Jestem tu od wieków/4 (plus za okładkę;)
S.M.Kidd:Opactwo świętego grzechu/4
J.C.Oates:Bestie/4
A.Couste:Julio Cortazar/5
J.Slater:Gra,rozrywka i próżna ozdoba/5
L.Olsson:Niech wieje dobry wiatr/5
Użytkownik: empe 01.03.2009 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
39,9 - Rakusa Monika [ 5 ]
Kochana rodzinka i ja - Rolleczek Natalia [ 4 ]
Przystupa - Plebanek Grażyna [ 5 ]
Użytkownik: Ingeborg 01.03.2009 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
W tym miesiącu ciąg dalszy "Kronik wampirów".

Anne Rice:

Merrick (Rice Anne (pseud. Roquelaure A. N. lub Rampling Anne)) (5)
Krew i złoto (Rice Anne (pseud. Roquelaure A. N. lub Rampling Anne)) (5)
Posiadłość Blackwood (Rice Anne (pseud. Roquelaure A. N. lub Rampling Anne)) (5)
Krwawy kantyk (Rice Anne (pseud. Roquelaure A. N. lub Rampling Anne)) (4)

Teraz oczywiście "Nowe kroniki wampirów" czyli Pandora (Rice Anne (pseud. Roquelaure A. N. lub Rampling Anne)). Niestety nie udało się mi skończyć jej w lutym...
Użytkownik: Valaya 01.03.2009 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miesiącu ciąg dalsz... | Ingeborg
Szczerze podziwiam za zacięcie, Ingeborgo. :-) Po przeczytaniu onegdaj pierwszych czterech części "Kronik" miałam serdecznie dosyć, a byłam wtedy wielce zafascynowana wampirami. Z książki na książkę coraz gorzej i musiałam robić sobie kilkumiesięczne przerwy w czytaniu twórczości Anne Rice.
Użytkownik: Ingeborg 02.03.2009 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczerze podziwiam za zac... | Valaya
Bo to jest tak z tymi Kronikami, że najpier jest dobrze, potem gorzej, a potem znowu lepiej :) poza tym ja ciekawska jestem :) nie mogłam tak przestać po prostu... teraz kupię jeszcze "Wampira Vittorio" bo wyszedł znowu niedawno i zaliczę wszystkie już! Zboczenie takie...
Użytkownik: Tinu_viel 01.03.2009 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Kod wieczności (Colfer Eoin) - 4 - Inne książki z tego cyklu oceniłam wyżej, jednak czytałam je dużo wcześniej. Może wyrosłam już z Colfera...? W każdym razie książka nie wywarła na mnie wrażenia takiego, jak się spodziewałam.
Zwiastun burzy (Lackey Mercedes) - 4
Burza (Lackey Mercedes) - 4
Przesilenie (Lackey Mercedes) - 4 - Lubię książki Lackey, choć drażnią mnie wszechobecni w nich idealni bohaterowie - nawet ci, którzy na początku wydawali się czarnymi charakterami, zmieniają się i stają wzorcowymi ludźmi. W dodatku język powieści nie zachwyca. Choć są dość wciągające, a poza tym występują w nich koty i inne magiczne zwierzęta :-)
Kroniki marsjańskie (Bradbury Ray (Bradbury Raymond Douglas)) - 5 - To akurat była powtórka, bardzo smutna zresztą. Zauważyłam, że zdecydowanie lepiej rozumiem tę książkę po roku od poprzedniego czytania.
Pan Tadeusz (Mickiewicz Adam) - 6 - Do "Pana Tadeusza" podchodziłam z rezerwą, od wielu osób słyszałam, jaka to okropna, nie dająca przez siebie przebrnąć książka, więc nastawiłam się na męczące czytanie. Tymczasem okazało się, że to była przyjemność, nie katorga. Z zachwytem czytałam szczególnie opisy przyrody.
Róża Selerbergu (Białołęcka Ewa) - 6 - Tutaj bardzo spodobał mi się humor i niezwykłość świata przedstawionego w książce. Wiwat Heurystyczna Ekspozytura Logiczno-Logistyczna!
Tkacz iluzji (Białołęcka Ewa) - 5 - Nie mam nic do zarzucenia, jednak... Chyba bardziej przypadłby mi do gustu, gdybym zabrała się do niego kilka lat wcześniej.
Użytkownik: izkaj 01.03.2009 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Poczta dla Tygryska: Opowieść o tym, jak Miś i Tygrysek wynaleźli pocztę, pocztę lotniczą i telefon (Janosch (właśc. Eckert Horst)) Janosch [5]
Tylko jedno spojrzenie (Coben Harlan) Harlan Coben [4]
Pedał (Burroughs William Seward) Burroughs William Seward [3] - czuję się rozczarowana
Jasne błękitne okna (Czepiel Edyta) Edyta Czepiel - nie dokończyłam, więc nie oceniam. Nie mogłam znieść przesadzonego i w zbyt dużych ilościach przepełnionego metaforami języka. Miałam wrażenie jakby robiła to na siłę, a czegoś takiego nie znoszę. Za ciężka była dla mnie.
To, co zostaje (Duncan Glen) Duncan Glen [4]

I w trakcie:
Jednoroczna wdowa (Irving John) John Irving
Nowe przygody Mikołajka (Goscinny René) Goscinny René & Sempé Jean Jacques
Wolni od niemocy (Pelanowski Augustyn) Pelanowski Augustyn
Użytkownik: katiezzz 02.03.2009 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
- Świat bez końca (Follett Ken) K. Follett (5)
- Atramentowe serce (Funke Cornelia Caroline) C. Funke (3)
- Dom upiorów (Sandemo Margit) M. Sandemo (4)
- Zęby smoka (Sandemo Margit) M. Sandemo (5)
- Skrzydła kruka (Sandemo Margit) M. Sandemo (5)
Użytkownik: Agis 02.03.2009 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
I jeszcze poległam przy "Pamiętniku przetrwania" Doris Lessing. Dawno niczego nie odłożyłam niedokończonego. Szkoda, bo po lekturze "Dobrej terrorystki" myślałam, że znalazłam nową ulubioną autorkę.
Użytkownik: misiak297 02.03.2009 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: I jeszcze poległam przy &... | Agis
Mnie na łopatki rozłożyło "Piąte dziecko" tej pani. Dokończyłem, ale w bólach i zastanawiając się za co ona do diabła dostała Nobla?!
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 02.03.2009 17:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie na łopatki rozłożyło... | misiak297
Może za "O kotach"? :)
Użytkownik: misiak297 02.03.2009 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Może za "O kotach&qu... | dot59Opiekun BiblioNETki
:)
Użytkownik: exilvia 02.03.2009 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie na łopatki rozłożyło... | misiak297
Na pewno też za "Piąte dziecko" - jak dla mnie kawał bardzo dobrej literatury. W przeciwieństwie do "Podróży Bena".
Użytkownik: misiak297 02.03.2009 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno też za "Pią... | exilvia
A mnie ta książka wymęczyła niemiłosiernie. Jej braki w mojej ocenie są kilometrowe. Ta historia pozostawiała wiele ciekawych możliwości realizacji - ktoś już się tu wyraził o "Piątym dziecku" jako o pewnym szkicu powieściowym. I to niestety moim zdaniem bardzo zaważyło. No ale cóż, nie musimy być zgodni jeśli idzie o literaturę:)
Użytkownik: exilvia 02.03.2009 21:09 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie ta książka wymęczy... | misiak297
To, co Ty nazywasz brakiem - ja nazywam zaletą. :-) Lessing zostawiła w "Piątym dziecku" dużo miejsca czytelnikowi. Dużo, ale nie za dużo. Idealnie wyważona.
Użytkownik: misiak297 02.03.2009 23:30 napisał(a):
Odpowiedź na: To, co Ty nazywasz brakie... | exilvia
Dla mnie tam tych luk było za dużo, ja po prostu widziałbym to inaczej. Co czuły dzieci, które nagle w rodzinnym - dotychczas tak bezpiecznym domu poczuły się zagrożone? Jak się potoczyło ich życie, kiedy z niego "uciekły"? Przeszkadzało mi poza tym koszmarne tłumaczenie, które spolszczało większość imion, a i w tym nie miało konsekwencji - także o ile pamiętam obok Łukaszka pojawiła się Harriett, czy coś w tym guście:( No i ten model wielodzietnej rodziny w miodzie i mleku pływającej, zaludnianie kartek postaciami, które nie mają znaczenia... Ech, Exilvio, Marylku, Doris Lessing mówię stanowcze nie! A komu się podoba, niech się podoba:)
Użytkownik: exilvia 03.03.2009 20:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie tam tych luk był... | misiak297
Moim zdaniem nie doceniasz Lessing. Nieważne, co czuły dzieci, nieważne jak się potoczyły ich losy, nieważne tłumaczenie bądź nie imion. Nieważne, czego tam nie ma. Ważne co jest! A jest soczysta krytyka społeczna. Jest naszkicowanie obrazu, na którym chociaż wydaje się, że niewiele jest namalowane, a bardzo dużo widać (jak na japońskich grafikach).
Użytkownik: misiak297 03.03.2009 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem nie docenias... | exilvia
Masz rację, zapewne nie doceniam jej. Ale też moje rozczarowanie nią było bardzo duże - miałem zupełnie inne oczekiwania... Tak to już jest w meandrach literatury:)
Użytkownik: Marylek 02.03.2009 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie ta książka wymęczy... | misiak297
Zgadzam się całkowicie z exilvią. :-) "Piąte dziecko" zachwyciło mnie ascetycznym, wyważonym podejściem do problemu. Świetna! Zaraz potem czytałam osławioną "Pokutę" McEwana, która wydała mi się nieznośnie rozwlekła, być może własnie w porównaniu z "Piątym dzieckiem". Dlatego inne książki pani Lessing mam w planie, a innych książek pana McEwana - nie. :-p
Użytkownik: exilvia 02.03.2009 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się całkowicie z ... | Marylek
Na szczęście dawno już czytałam "Piąte dziecko", bo mam na półce "Pokutę". :-) A inne Lessing też mam w planach, tylko tak zerkam, co kto o czym pisze na B-netce, żeby nie wpaść w kolejną "Podróż Bena". Na razie na mojej liście są: "Dobra terrorystka" (Agis dobrze o tej książce pisze), "Przed zstąpieniem do piekieł" (spodobała mi się po recenzji Jarosława Czechowicza) i "O kotach" (wiele osób dobrze pisze). Raczej będę omijać: "Lato przed zmierzchem", "Pamiętnik przetrwania". A w mojej bibliotece pani kierowniczka i tak nie lubi Lessing, więc, jak nie kupię lub ktoś mi przypadkiem nie pożyczy, to nie przeczytam.
Użytkownik: Marylek 02.03.2009 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Na szczęście dawno już cz... | exilvia
Ja na pewno przeczytam "O kotach", bo mam swoje. A na "Lato przed zmierzchem" też się zasadzam, po recenzji Jarka właśnie.
Ciekawe, jak Ci się "Pokuta" spodoba. Podchodziłam do tej książki bardzo entuzjastycznie, problem jest ciekawy, owszem, ale po około 150 stronach relacjonowania krok po kroku i coraz dokładniej postępowania i przeżyć głównej bohaterki, musiałam zrobić sobie przerwę i poczytać coś innego. Zrobiło mi się jakoś ciasno, duszno. Przerwa trwała około tygodnia, potem książkę skończyłam. Entuzjazm jednak gdzieś mi wyparował. Z tym, że nie mogę powiedzieć, że książka jest zła czy nieciekawa, nie, ale przegadana - owszem. Może to miał być taki chwyt stylistyczny. Mnie zraził.
Użytkownik: exilvia 03.03.2009 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja na pewno przeczytam &q... | Marylek
Wiesz, co mi to przywodzi na myśl? Ten "krok po kroku"..? "Grę Geralda" Kinga, co nie nastawia mnie optymistycznie. ;-) Ale, zobaczymy. Najwyżej odłożę. Ostatnio przestałam się katować i odkładam, nawet po 100 stronach (kiedyś było mi żal...), jeśli książka nie spełnia moich oczekiwań.
Użytkownik: Marylek 03.03.2009 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, co mi to przywodzi... | exilvia
Hi, hi, w takim razie ciekawa jestem, czy Ci się spodoba. Dla mnie różnica jest ogromna, bo "Gra Geralda" podobała mi się bardzo, mocna i prawdziwa psychologicznie (chociaż nigdy do niej nie wrócę), "Pokuta" natomiast na początku wydawała mi się OK, dopiero po tych symbolicznych iluś tam stronach (może nawet stu?) zaczęła mnie drażnić swoją rozwlekłością. I nawet myślałam, czy nie dać 3, ale zrobiło mi się żal dobrego tematu.
Podobnie miałam z "Oskarem i panią Różą" - dobry temat, bo za rzadko mówi się o śmierci, ale spłycony, uproszczony, wręcz strywializowany maksymalnie. I też dałam 4, bo ważne jest, żeby na takie trudne i kontrowersyjne tematy w ogóle rozmawiać.

Ja się nie katuję. Jak książka nie rokuje dobrze dla mnie, to odkładam. Wiem, że i tak nie zdążę przeczytać w życiu wszystkiego, co bym chciała, szkoda czasu na gnioty. Ale ponieważ czytam zawsze kilka książek naraz, często zdarza mi się coś dokończyć na zasadzie wracania do tego czegoś po tygodniu, po dwóch, po jakiejś przerwie. ;)
Użytkownik: Monika.W 02.03.2009 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Na szczęście dawno już cz... | exilvia
Ja czytałam "Mrowisko: Opowiadania" i "Trawa śpiewa" - to debiut. Opowiadania lepsze moim zdaniem, choć w ogóle nierówne. Mnie chyba nie do końca pasują jej książki z cyklu afrykańskiego, takie poprawnie politycznie. I w ogóle jak czytam, to mam wrażenie, że to nie mój problem, ja nie kolonizowałam, to teraz nie muszę się ekskulpować i tłumaczyć.
Użytkownik: cypek 03.03.2009 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Na szczęście dawno już cz... | exilvia
"Lato przed zmierzchem"jest bardzo piękną książką.Troszeczkę boli,ale tak już musi być.
Użytkownik: misiak297 02.03.2009 23:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się całkowicie z ... | Marylek
Ojoj, McEwana też nie trawię tak się składa...:( Przeczytałem tylko "Przetrzymać tę miłość" i jest to jedna z niewielu książek w biblionetce, która ma u mnie 1... Coś w dniu dzisiejszym nasze gusta się rozmijają:) Ale de gustibus...:)
Użytkownik: exilvia 02.03.2009 23:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojoj, McEwana też nie tra... | misiak297
Tu JESZCZE się nie rozmijają. Chociaż przypuszczam, że McEwan mi się nie będzie podobał. Ale spróbuję.
Użytkownik: Marylek 03.03.2009 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojoj, McEwana też nie tra... | misiak297
No, może nie az tak strasznie się rozmijają, bo do pana McEwana nie mam ochoty wracać. Ale dałam 4, bo 3 znaczy przeciętna, a książka nie jest przeciętna - ciekawy jest problem. Tylko forma, w jakiej został przegadany ;) pozostawia co nieco do życzenia. I filmu oglądać nie chcę, dziękuję. :-p
A jeśli chodzi o panią Lessing, to się rozmijają, a co?!
Będziesz 28.03. w Katowicach na spotkaniu? :)
Użytkownik: misiak297 03.03.2009 23:18 napisał(a):
Odpowiedź na: No, może nie az tak stras... | Marylek
Myślę, że tak:) Póki co nic nie stoi na przeszkodzie, a spotkanie zapisane mam w kalendarzu:)
Użytkownik: misiak297 04.03.2009 01:20 napisał(a):
Odpowiedź na: No, może nie az tak stras... | Marylek
Świetnie to wyraziłaś:) Dokładnie - problem bardzo ciekawy, mało znany, ale forma tak... przymulasta, że wręcz niestrawna. Skutecznie zniechęciło mnie to do McEwana. Może kiedyś sięgnę po "Betonowy ogród".
Użytkownik: Monika.W 02.03.2009 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno też za "Pią... | exilvia
Dla mnie to też do tej pory najlepsza rzecz Lessing (czytałam 4). A najważniejsze, że minął już ponad rok, jak czytałam - a wciąż we mnie tkwi, wciąż ją pamiętam, wciąż wraca.
Użytkownik: Chilly 03.03.2009 07:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno też za "Pią... | exilvia
Zgadzam się, chociaż na mnie "Podróż Bena" też zrobiła spore wrażenie...
Użytkownik: Alele 05.03.2009 13:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie na łopatki rozłożyło... | misiak297
A może za wspaniałe opowiadania "Mrowisko"? :)
Użytkownik: Vemona 02.03.2009 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
W lutym:
Pascal Boyer - I człowiek stworzył bogów...: Jak powstała religia? (Boyer Pascal) (6) pierwsza tegoroczna szóstka, absolutnie zasłużona. :)
Antonia Fraser - Sześć żon Henryka VIII (Fraser Antonia) (5)
Liz Carlyle - Dzielna niewiasta (Carlyle Liz) (3) absolutnie przeciętny romansik, do zapomnienia natychmiast
Barbara Dawson Smith - Kurier towarzyski (Smith Barbara Dawson) (2) romansik jeszcze słabszy, nie tylko do zapomnienia, wręcz nie warto brać do ręki, chyba że ktoś ma wielką potrzebę przeczytania czegoś głupiego
Nora Roberts - Trzy boginie (Roberts Nora (pseud. Robb J. D., właśc. Robertson Eleanor Marie)) (4)
Gaja Grzegorzewska - Żniwiarz (Grzegorzewska Gaja) (4) całkiem udana historia
Gaja Grzegorzewska - Noc z czwartku na niedzielę (Grzegorzewska Gaja) (3) to mi się gorzej czytało, może z uwagi na fakt, że nie mam pojęcia o clubbingu, ale wydawało mi się zbyt nieprawdopodobne
Terry Pratchett - Na glinianych nogach (Pratchett Terry) (5) coraz bardziej lubię Straż!!
Monika Szwaja - Jestem nudziarą (Szwaja Monika) (powtórka) dla mnie świetne czytadło na poprawę marnego nastroju
Tomasz Szlendak - Leniwe maskotki, rekiny na smyczy: W co kultura konsumpcyjna przemieniła mężczyzn i kobiety (Szlendak Tomasz) (4) właściwie dobre, ale styl drażnił mnie niezwykle, nie dam wyższej oceny.
Użytkownik: misiak297 02.03.2009 23:37 napisał(a):
Odpowiedź na: W lutym: Pascal Boyer - ... | Vemona
Vemono, co Ci się podobało w Żniwiarzu? Mam do tej książki zupełnie inny stosunek - u mnie ma 2. Po lekturze byłem zły, że wydałem pieniądze na coś co miało być obiecującym debiutem, a dla mnie było zupełną kichą:(
Użytkownik: Vemona 03.03.2009 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Vemono, co Ci się podobał... | misiak297
Chyba najbardziej poszukiwanie rozwiązania w takiej małej społeczności, bawiło mnie, jakie powiązania międzyludzkie wyjdą na jaw, co autorka zdoła zaplątać, żeby było ciekawiej. Wysokich lotów to nie jest, ale choćby postać policjanta, jak na nasze rodzime standardy dość odważnie pomyślana. Poza tym miałam akurat ochotę na rodzimy kryminał, a w mojej bibliotece posucha na takowe straszliwa.

Ale kupić bym tego nie kupiła, rzecz jednorazowego użytku. :) Część druga dla mnie gorsza, nie znam się na clubbingu, więc może mogą istnieć takie miejsca i tacy ludzie, ale moim zdaniem autorka mocno przesadziła. W relacjach między bohaterami też. :(
Użytkownik: misiak297 04.03.2009 01:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba najbardziej poszuki... | Vemona
Mnie raziło zbyt jawne powoływanie się na Agathę Christie (za wysokie progi!), intryga może i poplątana, ale postaci dramatu mało ciekawe - takie sztampowe bym powiedział. Jedynie ciekawymi bohaterami byli dla mnie dziennikarz i policjant. I do tego jeszcze forma "detektywka", za którą rozszarpałbym zarówno autorkę jak i polszczyznę, która już tego rodzaju formy dopuszcza... ech!
Użytkownik: Vemona 04.03.2009 09:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie raziło zbyt jawne po... | misiak297
Mnie śmieszyła ta groza w kukurydzy (tu wręcz filmowe skojarzenie), sama "detektywka" z jej capoeirą i tajemniczą blizną, opisy strojów, które przywdziewała wychodząc, potraktowałam całość jako czytadło, rozrywkowe i nieskomplikowane.
Dziennikarz i policjant - tak, całkiem nieźle skonstruowani, reszta to jak najbardziej kalka z Christie i wydarzeń w małych miasteczkach. Żadna rewelacja, ale trafiła mi w nastrój i rozbawiła, może dlatego taka ocena. :-)
Użytkownik: misiak297 02.03.2009 23:37 napisał(a):
Odpowiedź na: W lutym: Pascal Boyer - ... | Vemona
Za to o sześciu żonach Henryka VIII myślimy podobnie! Świetnie zrobiona książka!
Użytkownik: Vemona 03.03.2009 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Za to o sześciu żonach He... | misiak297
O, cieszę się, że się zgadzasz - doskonale napisana, przybliżająca nie tylko historię, ale i mentalność i sposób myślenia ówczesnych ludzi. Bardzo dobrze mi się czytało i chciałabym więcej takich. :-)
Użytkownik: dasti03 03.03.2009 10:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Lutowe lekturki

Jeanette Winterson "O sztuce: Eseje o ekstazie i zuchwalstwie" (5)
Paweł Beręsewicz "Pan Mamutko i zwierzęta" (5)
Douwe W. Fokkema "Historia literatury, modernizm i postmodernizm" (4)
Christa Wolf "Aż do trzewi" (3)
Manuela Gretkowska "Na dnie nieba" (5)
Gloria Goldreich "Kolacja z Anną Kareniną" (3)
Astrid Lindgren "Patrz Madika, pada śnieg" (4)
Ryszard Kapuściński "Ten Inny" (5)
Stieg Larsson "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" (5)
Clare Compton "Cukiernia pod Pierożkiem z Wiśniami" (5)
Jean - Dominique Bauby "Skafander i motyl" (4)
Użytkownik: goszka89 07.03.2009 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Przeczytane:
Dwie ścieżki czasu (Fleszarowa-Muskat Stanisława) (5)
Kramer kontra Kramer (Corman Avery) (4) - czyta się dobrze, ale jakby czegoś brakowało...
Mistrzyni gry (Sheldon Sidney (właśc. Schechtel Sidney)) (4-) - im bliżej końca, tym gorsza
Niebezpieczna fortuna (Follett Ken) (5)
Pamiętnik pani Hanki (Dołęga-Mostowicz Tadeusz (pseud. Dęboróg W. M.)) (4) - bardzo dobra, ale jednak konwencja trochę męczy
Trzeci bliźniak (Follett Ken) (5)
W rajskiej dolinie wśród zielska (Hugo-Bader Jacek) (6) - rewelacja!:)
Wierny ogrodnik (Le Carré John (właśc. Cornwell David)) (3) - fabuła niby ciekawa, ale książka napisana w taki sposób, że wcale nie wciąga
Zegarmistrz (Deaver Jeffery) (5+) - dużo zwrotów akcji, w dodatku naprawdę zaskakujących:)
Nawiedzony dom (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) - powtórka i ciągle 5
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: