Dodany: 27.02.2009 13:57|Autor: jakozak
Książki jednorazowego użytku
:-)
Tytuł mocno prowokujący. :-)
Przeglądałam sobie forum i trafiłam na taką właśnie propozycję naszego Maxima212. Nie było odzewu.
Co to może być?
Książką jednorazowego użytku dla mnie na pewno będzie wielkie dzieło, które tak mną wstrząsnęło, że nie chcę go więcej czytać, mimo że dałam siódemkę (a co! to moja jedyna siódemka) - Wybór Zofii.
Może to być Gargantua i Pantagruel - nigdy więcej, choć dzieło zacne i naszpikowane erudycją!
Może to być Chwast - bo tak przytłaczająco smutny i prawdziwy, że nie chcę więcej.
Może to być Chłopiec z latawcem - tematyka przytłaczająca....
Może to być pani Steel, pani Krantz, bo mocno przewidywalne, a ileż razy w kółko można czytać o tym samym?
Może to być harlequin.
Może to być Straż, straż, czy Kolor magii.
Może to być Kod Leonarda da Vinci, który może zaciekawić tylko raz.
Prawda?