Dodany: 24.02.2009 22:56|Autor: rollo tomasi

Książki i okolice> Książki w szczególe> Spadając (DeLillo Don)

recenzja z pierwszych 100 stron książki


Czemu tylko z pierwszych stu stron, a nie z całości? Czyżbym tak bardzo chciał napisać recenzję, że nie zdążyłem jeszcze przeczytać książki? Nie. Tak naprawdę wcale nie chcę pisać tej recenzji, tak samo, jak nie chcę już czytać DeLillo, pragnę jednak ostrzec czytelnika. Gdybym sam przeczytał o jakiejś książce opinię, że jest nudna, nie uwierzyłbym draniowi, który by to napisał, pojęcie nudy jest wszak wyjątkowo subiektywe, ale sam oto staję przed trudną sytuacją. Jedynym przymiotnikiem, jaki mi przychodzi na myśl po lekturze "Spadając" jest to wybitnie nierecenzyjne słowo. Niestety jednak, "Spadając" jest ŚMIERTELNIE NUDNE, mimo niesamowitej i pociągającej tematyki. Nie wyobrażam sobie, jak można napisać nudną książkę o przemianach jakie dzieją się w sercach obywateli USA po zamachu na WTC, niemniej jednak DeLillo się to udało. Czyżby za tę karkołomną umiejętność był typowany do literackiej Nagrody Nobla i stawiany przez Carla Blooma jako jeden z czterech najwybitniejszych pisarzy amerykańskich, którzy jeszcze żyją na tym ziemskim padole (obok Pynchona, Rotha i McCarthy'ego)? DeLillo bierze się co i rusz za trudne, ale interesujące i medialne tematy; pod tym względem przypomina mi nieco literacką wersję Olivera Stone'a (obaj brali się za zamachy na JFK i WTC). Jednak jak do tej pory mam wrażenie, że to pisarz przeceniany, wielbiony jedynie za to, że faktycznie tematyka jest próbą łączenia popkultury i wydarzeń współczesnych z ambitną prozą, z małą jednak rolą tej drugiej. A może inaczej bym powiedział. "Spadając" to przerost treści nad formą. Za dużo tu osobliwych i psychodelicznych scen z życia bohaterów, za mało konkretów chociażby w postaci... no właśnie nie wiem jakiej, ale liczyłem, że DeLillo ją wymyśli; nie odpowiada mi też forma opisywania tej historii ze strony standardowej amerykańskiej rodziny, bo to dla mnie zgrany, banał, który mi się przejadł. Nie nazwałbym "Spadajac" żerowaniem na tragedii WTC, chociaż już bym wolał. "Spadając" po prostu nie wciąga.
Wyświetleń: 835
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: