Dodany: 23.02.2009 09:52|Autor: Bieluń
Francuskie "Vade-mecum"
Tytuł może nieco prowokacyjny, ale dla mnie więź łącząca Baudelaire'a i Norwida jest niekwestionowana. Obaj to outsiderzy epoki romantyzmu, bardziej miłośnicy wolności jednostki, esteci i parnasiści - czyli zwolennicy piękna w sztuce jako wartości najwyższej.
"Kwiaty zła" to dzieło owiane legendą - wiele razy zakazywano jego publikacji, cenzurowano kolejne wydania jako obrazoburcze. Stanowi ono świadectwo śmiałej i pięknej w formie analizy kondycji ludzkiej, a także niespotykanej w tych czasach analizy relacji Bóg - człowiek.
Oczywiście nie czytając w oryginale należy zdać się na autorów przekładów, trzeba więc porównywać ich jak najwięcej, a wtedy odczujemy wyrazisty i oryginalny styl Charles'a, poety niestety trochę w Polsce zapomnianego.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.