Dodany: 20.02.2009 23:48|Autor: ElodieMadeleine

Książka: Kroniki włoskie
Stendhal (właśc. Beyle Marie-Henri)

1 osoba poleca ten tekst.

Klasyka!


Jeśli czytać romanse, to właśnie te napisane przez Stendhala. Bo nie mają one nic wspólnego z tym, co zwykło się pogardliwie nazywać romansidłami, poza, rzecz jasna, faktem, że traktują o silnym uczuciu, które można nazwać miłością. Można, ale nie trzeba, bo uczucia to rzecz prywatna, skąd więc wiadomo, które jakim słowem określić? Na szczęście Stendhal nie bawi się w opisywanie czegoś tak nieokreślonego, jak miłość lub nienawiść, stara się natomiast oddać ruchliwość myśli, zmienność emocji i - sztywność konwenansów (w przeciwieństwie do praw, do których Włosi odnosili się nader lekko).

Stendhal podobno darzył Italię miłością ogromną, podobno szperał sobie w starych włoskich rękopisach, podobno bardzo spodobały mu się niektóre zapiski, więc - wciąż podobno - postarał się o możliwość przetłumaczenia kilku z nich. Tak powstały "Kroniki włoskie".

"Kroniki włoskie" zawierają pięć opowieści. Akcja większości z nich toczy się w epoce odrodzenia, wszystkie dotyczą nieszczęśliwych losów pięknych kobiet. Jak łatwo się domyślić, zazwyczaj nieszczęście spowodowane jest przez miłość - tę, którą piękne Włoszki czuły lub tę, którą wywoływały. Stendhal, na nasze szczęście, nie tłumaczy włoskich zapisków wiernie - tu coś pominie, gdyż uzna to za zbyt nudne, tam coś doda od siebie... Efekt jest co najmniej przyjemny.



[Opinię zamieściłam wcześniej na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1569
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: