Dodany: 19.01.2009 22:21|Autor: tomas
Charles Bukowski - "Kobiety"
Książka jest o kobietach i nie tylko. Na pewno jest to jeden z tropów, jakim można podążać czytając ją. Ogólnie relacje z kobietami stanowią tu pewną nadrzędną strukturę, za pomocą której wchodzimy w świat głównego bohatera.
Z pewnością bohater książki Bukowskiego miał do kobiet - oględnie mówiąc - pewną słabość, żeby nie powiedzieć, że jest od nich uzależniony. Henry Chianski to hedonista, miłośnik kobiet, trunków, wyścigów. Wiedzie żywot pisarza, a jednocześnie podstarzałego playboya i menela. Ma nawet żółtego garbusa, co stanowi wymowny symbol. Żyje gdzieś na przedmieściach w pięknej Ameryce. Ogólnie kontestuje żywot typowej amerykańskiej rodziny. Jego życie sprowadza się do zaciągania do łóżka kolejnych "fanek".
Autor lekkim piórem kreśli sylwetki kobiet, które spotyka na swojej drodze bohater. Są wśród nich artystki, młode fanki, prostytutki, kobiety z sąsiedztwa, damulki – jest ich cała masa, aż trudno spamiętać. Jedne chcą tylko z nim iść do łóżka, inne nie chcą go już opuścić, z czego czasem wynikają różne spięcia. One też lubią trunki i nie tylko. Wreszcie są też takie, które uważają go za starego, obleśnego chama, co go wcale nie wzrusza. Mieszanka więc jest iście wybuchowa i ma w sobie tę nieskalną prawdę, która nie lubi się łudzić pięknymi słówkami.
Język prozy Bukowskiego jest szczery i dosadny, miejscami może się ocierać o wulgarność lub obleśność, jak kto woli, lecz takie są realia, w których porusza się główny bohater. Opis zbliżeń z wieloma kobietami dodaje pikanteri, ale i tworzy pewnien klimat dekadencji i obsesji bohatera. Autorowi nie można jednak odmówić barwności stylu i celnych spostrzeżeń. Niektóre naprawdę zwalają z nóg.
Książka dla miłośników bezkompromisowej amerykańskiej prozy, którzy lubią poszukiwać prawdziwego humanizmu w rynsztokowych klimatach.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.