"Nowe życie" jest trzecią książką Pamuka, po "Nazywam się Czerwień" i "Śniegu", którą przeczytałam. Po rewelacyjnym starcie w moim rankingu Pamuk zyskał sobie opinię podejrzanego. Bo jak świetny, mądry pisarz może tak skandalicznie bełkotać?

Generalnie fabuła jest na wpół suspensowa, trochę z czytadła sensacyjnego, nieco mistycyzmu no i obowiązkowy element powieści drogi. Na pierwszy rzut oka przedstawia się nieźle, ale...

Z pewnością "Nowe życie" ma "warstwy". Nieczytelne dla Europejczyka bardziej zachodniego. Ja jednak ich nie odnotowałam, a przyglądałam się uważnie.

Książka skądinąd wciągająca, jednak głównie dlatego, że do samego końca czeka się na jakieś stylistyczne albo fabularne fajerwerki. Zamiast dreszczu, który odczuwam zwykle po przeczytaniu książki Pamuka, poczułam zawód.

Co tu dużo mówić. Coelho dla ambitnych.