Dodany: 09.01.2009 12:58|Autor: Annvina

Książki i okolice> Pisarze> Pratchett Terry

4 osoby polecają ten tekst.

Skarga na Pratchetta


Pragnę złożyć zażalenie! Do kogo? Hm, do Terrego Pratchetta, do całej Biblionetki, do polecanek, do organizatorów konkursów, do Klubu ternietych oraz do założycielki tego klubu Anny!
Należało mnie uprzedzić, aby dzieł wyżej wymienionego pisarza nie czytać:
1) gdy mam coś do zrobienia
2) gdy powinnam iść spać
3) gdy powinnam jeść
4) gdy piję
5) i przede wszystkim, gdy w zasięgu głosu znajdują się inni ludzie!

Moja opinia osoby poważnej, dojrzałej i zrównoważonej dostała wielu małych nóżek i powędrowała w sobie tylko znanym kierunku.

Prócz tego na wszelkich książkach podpisanych przez wyżej wymienionego autora powinien znaleźć się napis grubą, podkreśloną czcionką "powoduje silne uzalażnienie już od pierwszej strony, dotąd nie wynaleziono skutecznej terapii odwykowej"

Mój ostatni postulat (nieco sprzeczny z poprzednim) to wpisanie książek Pratchetta na listę leków refundowanych przez NFZ jako 100% skuteczny środek przeciw depresji oraz wszelkim obniżeniom nastroju, który może być aplikowany bez żadnych przeciwwskazań, ograniczeń oraz poważniejszych działań niepożądanych - jedynymi znanymi objawami przedawkowania jest ból mięśni brzucha wywołany atakami dzikiego niepohamowanego śmiechu oraz zrujnowana reputacja. Nieszkodliwym skutkiem ubocznym jest mniejsza lub większa chęć przeczytania całej kolekcji Świata Dysku.
Wyświetleń: 19150
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 44
Użytkownik: tolo81 09.01.2009 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Pragnę złożyć zażalenie! ... | Annvina
Ja też jestem silnie uzależniona:))) Z każdym kolejnym tomem coraz bardziej:))) I nawet nie szukam terapii odwykowej:) Jedyny mój problem to zmniejszająca się lista Pratchett'ów czekających na przeczytanie... Co zrobię jak juz przeczytam wszystkie?!
Użytkownik: verdiana 09.01.2009 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też jestem silnie uzal... | tolo81
Zaczniesz czytać od początku. :))
Użytkownik: tolo81 09.01.2009 13:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczniesz czytać od począ... | verdiana
:))) Oczywiście, że zacznę, ale nie ma to jak czekanie na nowe:)))
Użytkownik: jakozak 09.01.2009 14:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Pragnę złożyć zażalenie! ... | Annvina
Uk.
CZYTAŁAS O NIM?
Nie salutować!
Użytkownik: Annvina 09.01.2009 15:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Uk. CZYTAŁAS O NIM? Nie... | jakozak
ON POJAWIŁ SIĘ EPIZODYCZNIE W TYM, CO CZYTAŁAM. Na razie było tego bardzo, bardzo niewiele, raptem 6 pozycji i dziś skończę 7 i nie mam nic więcej, buuuuuuuuu!!!!!!!!!!
Użytkownik: Aquedita 09.01.2009 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Pragnę złożyć zażalenie! ... | Annvina
Oj jakże to prawdziwe, hahahaha! :D
Użytkownik: Deeep 16.02.2009 02:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj jakże to prawdziwe, ha... | Aquedita
: )
Użytkownik: ambarkanta 05.05.2009 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Pragnę złożyć zażalenie! ... | Annvina
No, to ja może zrobię drugie podejście do Pratchetta. Jak dotąd czytałem tylko "Blask fantastyczny", i nie skończyłem..
Użytkownik: Annvina 06.05.2009 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: No, to ja może zrobię dru... | ambarkanta
Czasem nie od razu trafisz na "swojego" Pratchetta. Ja po Równoumagiczneniu stwierdziłam, że już nigdy nie sięgnę po tego autora, ale mi się odmieniło, jak widać :):):)
Życzę bardziej udanego drugiego podejścia i zdrowego ternięcia :):):)
Użytkownik: ambarkanta 07.05.2009 23:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem nie od razu trafis... | Annvina
Wiesz, denerwują mnie te 'chwytliwe' tytuły, typu: "Wiedźmikołaj", "Czarodzicielstwo", czy "Piąty elefant" - takie z kapelusza, albo nawiązania pod publikę. Jak również tempo powstawania kolejnych tomów i współpraca z Gaimanem. Dzięki za zachętę, bo nadal po głowie chodzi mi wielki A'Tuin... :-)
Użytkownik: krasnal 07.05.2009 23:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, denerwują mnie te ... | ambarkanta
W sumie większość Pratchetta to parodystyczne nawiązania do rozmaitych rzeczy, więc i tytuły są nawiązaniami. Na spróbowanie czegoś innego polecam np. Trzy wiedźmy (Pratchett Terry), Muzyka duszy (Pratchett Terry), Zbrojni (Pratchett Terry). Albo wątek obok: [artykuł niedostępny] :)
Użytkownik: Czajka 08.05.2009 04:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, denerwują mnie te ... | ambarkanta
Moim zdaniem jest zasadnicza różnica między udanym, trafionym, ładnym, nośnym tytułem a tytułem pod publikę. Akurat z literatury nic mi nie przychodzi do głowy, ale cały przegląd tytułów pod publiczkę jest na Onecie. :)
Użytkownik: Sznajper 08.05.2009 10:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, denerwują mnie te ... | ambarkanta
A co w nich "chwytliwego" i w jakim znaczeniu, bo nie rozumiem?
Użytkownik: JMM 08.05.2009 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: A co w nich "chwytli... | Sznajper
Proszę też pamiętać, że też w dużej części polskie tytuły są wymysłem tłumacza- Piotra Cholewy, który też zmienił oryginalne, tak, żeby brzmiałylepiej, i odnosiły się do znanych tutaj kodów kulturowych.
Użytkownik: ambarkanta 09.05.2009 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: A co w nich "chwytli... | Sznajper
"Chwytliwego" - mam na myśli: przyciągającego uwagę powtarzającym się zabiegiem jakiegoś neologizowania. To tani chwyt, zwłaszcza jeśli nadużywany. Ciekawa sprawa z tymi oryginalnymi tytułami. Na pewno więcej serca mam do Pratchetta niż do Gaimana. Coraz częściej też wątpię, by mógł mnie wciągnąć jakiś pisarz fantasy.
Użytkownik: krasnal 09.05.2009 16:20 napisał(a):
Odpowiedź na: "Chwytliwego" -... | ambarkanta
E tam, zaraz żaden;) Tolkien się podobał? No:) To może George Martin, Guy Gavriel Kay, albo Brzezińska czy Białołęcka. O, albo Poszarpane granie (Szostak Wit (właśc. Kot Dobrosław)) czy Mgły Avalonu (Bradley Zimmer Marion) (choć to obszerne, na początek może więc zniechęcać). Raz na jakiś czas warto sobie coś spróbować:) Tu jest trochę polecanek: [artykuł niedostępny]
Użytkownik: ambarkanta 10.05.2009 15:56 napisał(a):
Odpowiedź na: E tam, zaraz żaden;) Tolk... | krasnal
To raczej "już żaden". Kiedyś siedziałem w fantasy: Le Guin, Żelazny, Norton, Williams (lubisz?), Cook; Tolkien jest osobnym działem w moim życiu, jego dzieło to swoiste uniwersum nieprzystające do dzisiejszych prób fantasy. Ale naprawdę chciałbym wczytać się w coś dobrego dla rozrywki. O Martinie słyszałem, że dobry, Kay też, ale w kolejce mam jeszcze coś z science-fiction. Dzięki za cierpliwą zachętę:-)
Użytkownik: krasnal 10.05.2009 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: To raczej "już żaden... | ambarkanta
Proszę bardzo:) Mogę dorzucić jeszcze mniej znanego Krzysztofa Piskorskiego (Wygnaniec (Piskorski Krzysztof)) albo Magdalenę Kozak (Nocarz (Kozak Magdalena)), gdyby Ci kiedyś wpadło w ręce.
A Williamsa jeszcze nie czytałam, czeka na swoją kolej:)
Użytkownik: Annvina 11.05.2009 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę bardzo:) Mogę dorz... | krasnal
Dlaczego w tego typu dyskusjach tak mało słychać o Kresie? To naprawdę kawał porządnej polskiej fantasy - choć tego, że wyszła spod polskiego pióra za Chiny Ludowe nie widać. Chyba założę jakiś fan-klub ;)
Użytkownik: krasnal 11.05.2009 17:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego w tego typu dysk... | Annvina
Ode mnie nie słychać, bo u mnie Kres czeka dopiero w kolejce;)
A dlaczego nie widać, że spod polskiego pióra? Może załóż fanklubowy wątek o Kresie, to tam będę pytać, żeby nie robić OT:)
Użytkownik: ambarkanta 11.05.2009 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę bardzo:) Mogę dorz... | krasnal
Podziwiam, jesteś na bierząco! Ja zatrzymałem się na latach 90-ych :-)
Użytkownik: krasnal 11.05.2009 23:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Podziwiam, jesteś na bier... | ambarkanta
Rzeczywiście, troszkę jestem - za to z podstaw mam jeszcze braki;) A we współczesnej polskiej fantastyce jest naprawdę sporo świetnych rzeczy, obiecujących młodych pisarzy. Dobre wyczucie mają wydawnictwa Fabryka Słów i Runa, nie boją się wydawać debiutantów. Warto się zapoznawać:)
Użytkownik: Anna 46 08.05.2009 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, denerwują mnie te ... | ambarkanta
A czemu Cię denerwuje ta współpraca? Czytałaś Dobry omen (Pratchett Terry, Gaiman Neil)? Przeczytaj, potem pogadamy. :-)

Szukajcie, a znajdziecie - nie trafiłaś na swojego bohatera/bohaterów dyskowych - próbuj dalej. Tytuły wcale nie są pod publiczkę, a kapelusz to jest pełen nieba. :-)))
Użytkownik: ambarkanta 10.05.2009 15:32 napisał(a):
Odpowiedź na: A czemu Cię denerwuje ta ... | Anna 46
Oj, nie zanosi się, abym cokolwiek przeczytał będąc rodzaju żeńskiego ;-) Polecono mi "Gwiezdny pył", ażem kupił nawet - do dziś mam fantastyczną niestrawność...
Użytkownik: Anna 46 11.05.2009 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, nie zanosi się, abym ... | ambarkanta
Wybacz rodzaju męski. :-)))
"Dobry omen" to coś zupełnie z innej beczki. Polecam bardzo!
Użytkownik: krasnal 11.05.2009 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybacz rodzaju męski. :-)... | Anna 46
To mnie też przy okazji nieco uspokoiłaś, bo co prawda niestrawności się po "Gwiezdnym pyle" nie nabawiłam, ale żeby mi się jakoś szczególnie podobał, to nie powiem.
Użytkownik: Anna 46 13.05.2009 09:59 napisał(a):
Odpowiedź na: To mnie też przy okazji n... | krasnal
Się cieszę i tak na marginesie: "Dobry omen" stoi na półce i czeka na chętnego. :-)
Użytkownik: krasnal 13.05.2009 21:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Się cieszę i tak na margi... | Anna 46
A widzisz, ja to bym nawet sobie w końcu jakiegoś Pratchetta czytnęła. Tylko może nie "Dobry omen" na razie, a coś dyskowego, bo się stęskniłam. "Kosiarza" albo "Straż! Straż!" masz u siebie czy na występach gościnnych?:) Trzeba by się jakoś umówić, złapać przy okazji MaTer jeszcze w stanie panieńskim;)
Użytkownik: ambarkanta 11.05.2009 22:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybacz rodzaju męski. :-)... | Anna 46
:-) Może kiedyś ten Omen. Tylu pisarzy w kolejce. Pozdrawiam.
Użytkownik: Anna 46 08.05.2009 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Pragnę złożyć zażalenie! ... | Annvina
Zażalenie przyjęte!

"Moja opinia osoby poważnej, dojrzałej i zrównoważonej dostała wielu małych nóżek i powędrowała w sobie tylko znanym kierunku." Na pewno spotkała moją! :-D

Trzeba pomyśleć o rozmowach wstępnych z NFZ o stuprocentowej refundacji "dysków" - bardzo świetny postulat, ale może w późniejszym terminie. :-)
Użytkownik: joanna.syrenka 08.05.2009 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zażalenie przyjęte! &... | Anna 46
Ty, ty!
To przez Ciebie wszystko! :)))
Użytkownik: alicja225 20.01.2010 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Pragnę złożyć zażalenie! ... | Annvina
Z pewną taką nieśmiałością, chciałabym zapytać od czego mam zacząć czytać wyżej wymienionego? Wszyscy się tak zachwycają to ja też chciałabym. Co polecacie? Tylko bardzo proszę o zgodność w zeznaniach:) żeby się nie okazało, że 10 osób poleci 10 różnych tytułów. Ja wiem, że każdy ma swój gust ale...
Użytkownik: exilvia 20.01.2010 17:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Z pewną taką nieśmiałośc... | alicja225
Przeczytaj sobie Złodziej czasu (Pratchett Terry) Jest pratchettowski, z tych lepszych (i jednocześnie starszych), ale poza głównym nurtem. Zobaczysz, czy Ci się w ogóle styl Pratchetta podoba.
Użytkownik: Marylek 20.01.2010 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytaj sobie Złodziej... | exilvia
Starszych? To właśnie jeden z nowszych, moim zdaniem! Strasze to są "Trzy wiedźmy" i "Pomniejsze bóstwa". ;-p
Użytkownik: exilvia 21.01.2010 02:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Starszych? To właśnie jed... | Marylek
Tak... trochę inaczej myślałam. Wiesz, datami (i wiekiem autora) - jeśli on wyszedł np. w 2006 r., a 3 wiedźmy w 1997 r. ;-) Jestem chora i dziwnymi trasami przechadzają się moje myśli.
Użytkownik: Anna 46 20.01.2010 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Z pewną taką nieśmiałośc... | alicja225
Zerknij sobie po sąsiedzku na "Świat Dysku w pigułce - ściągawka dla opornych i niezdecydowanych", bo cały myk polega na tym, żeby trafić na "swojego" bohatera.
Może wiedźmy na początek, albo Straż Miejska, albo On, czyli Śmierć - na pewno nie zaczynaj od Koloru magii.
A może takie coś:
Humor i mądrość Świata Dysku (Pratchett Terry) - sama się zorientujesz, ile Ci trzeba do kompletnego ternięcia. :-)
Użytkownik: jakozak 20.01.2010 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Z pewną taką nieśmiałośc... | alicja225
Ja twierdzę, że od Kosiarza, bo - moim zdaniem - Kolor magii jest za bardzo pokręcony, jak na początek.
Użytkownik: YatzeK 21.01.2010 01:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja twierdzę, że od Kosiar... | jakozak
W takim razie ja jestem równie pokręcony (nie wiem tylko czy to aby na pewno komplement...), bo ja od tego właśnie parę dni temu zacząłem Pratchetta i baaaardzo mi się podoba. I już widzę, że kolejne książki o Świecie Dysku to będzie lektura obowiązkowa :-)
Użytkownik: exilvia 21.01.2010 02:37 napisał(a):
Odpowiedź na: W takim razie ja jestem r... | YatzeK
Nie jesteś jedyny. :-) Ja też zaczęłam od początku i od razu się wciągnęłam.
Użytkownik: Marylek 21.01.2010 08:48 napisał(a):
Odpowiedź na: W takim razie ja jestem r... | YatzeK
Ja też zaczynałam od początku i czytałam po kolei. :)
Użytkownik: abulia 16.02.2010 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też zaczynałam od pocz... | Marylek
To ja powiem, że ja też. A co! :)

Zaczęłam w styczniu i już 3 części przeczytałam - wspaniały odpoczynek od i po sesji.

I proszę mi tu źle o Bagażu nie mówić! :P
Użytkownik: Marylek 17.02.2010 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja powiem, że ja też. ... | abulia
Bagaż jest po prostu FANTASTYCZNY! ;)
Użytkownik: dragonka75 19.07.2011 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Z pewną taką nieśmiałośc... | alicja225
A ja zaczynałam od Pomniejszych bóstw. Doradzał mi wieloletni fan Świata dysku i dobrze doradził. Teraz do przeczytania zostało mi już tylko kilka książek... za mało.
Czytanie Pratcheta ma tylko jeden minus (oprócz tych zawartych w postulacie) - dosyć wysoko ustawia się poprzeczka dla następnych autorów i teraz niewie juz książek wciąga mnie na zabój ;-)
Użytkownik: ambarkanta 08.03.2010 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Pragnę złożyć zażalenie! ... | Annvina
Korzystając z wolnego czasu chciałbym 'odszczekać' kilka moich komentarzy, bo widzę, że trochę za poważnie podchodziłem do Świata Dysku. Szukałem autonomicznego świata fantasy, a Pratchetta urok polega przecież na czymś innym. Niemniej przypadek Kosmicznego Żółwia oceniam na poważnie i najwyżej! Co jeszcze, dobre słówko o Neilu Gaimanie: odkryłem, że jest on autorem opowiadania, które znalazło się wśród moich ulubionych z Nowej Fantastyki; "Studium w szmaragdzie" to szczytne nawiązanie do Artura Conan Doyle'a oraz Howarda Philipsa Lovecrafta. Pozdrawiam.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: