Trzecia książka o losach Tatiany i Aleksandra, dwojga zakochanych ludzi, gotowych zrobić wszystko, by być razem.

Kończy się wojna, ci, co ją przeżyli wracają do domów. Niektórzy z nich odnieśli poważne obrażenia fizyczne, stali się niepełnosprawni. Inni natomiast, choć nie są chorzy fizycznie, nie mogą przystosować się do normalnego życia. Taki problem ma Aleksander. Mimo że mieszka wreszcie w swojej ukochanej Ameryce, ma wspaniałą żonę i syna, jest młody i sprawny - nie czuje się szczęśliwy. Ma uraz psychiczny, bezustannie boi się, że to normalne życie to tylko sen. Wciąż powraca do niego koszmar wojny – ciągła niepewność, czy przeżyje, widok umierających przyjaciół, groźby wrogów. Niestety, Tania nie potrafi pomóc mężowi, choć bardzo się stara. Bo ona również, jak to mówi Aleksander, jest „skażona gułagiem”. Ta młoda dziewczyna też ma za sobą ciężkie przeżycia i wciąż nie potrafi żyć bez lęku. Nawet mały synek Tatiany i Aleksandra nie czuje się bezpiecznie. W snach wciąż obawia się, że matka znów go zostawi, by szukać ojca…

By pokonać swe lęki i żyć normalnie, rodzina Barringtonów podróżuje po Stanach Zjednoczonych. Szukając swego miejsca, szukają również odpowiedzi na to, kim są i czy potrafią wspólnie żyć.

Ta książka jest inna niż „Jeździec miedziany” i „Tatiana i Aleksander”. Główni bohaterowie są razem, kochają się i mieszkają w bezpiecznym miejscu. A jednak nie mogą być szczęśliwi. Autorka świetnie opisuje zagubienie bohaterów, męczące ich wizje i wspomnienia. Pokazuje, że przeżyć wojnę to jedno, a umieć żyć w czasach pokoju, to drugie wyzwanie.

Tak jak w poprzednich częściach, tu również są liczne retrospekcje. Poznajemy między innymi wydarzenia z przeszłości Tatiany, które wpłynęły na jej charakter i postępowanie. I również jak w poprzednich tomach, dużo jest scen erotycznych. To nużące, ale widać autorka lubi takie opisy.

Podsumowując, uważam, że książkę warto przeczytać, zwłaszcza gdy czytało się wcześniejsze części. Doskonale dopowiada ona historię Tatiany i Aleksandra, a także ich syna Anthony’ego. To właśnie o jego dzieciństwie, dorastaniu i dojrzałości jest część powieści…

Polecam, warto przeczytać tę książkę.