Dodany: 17.12.2008 20:47|Autor: bogna

Henning Mankell – najpopularniejszym twórcą kryminałów!


Henning Mankell zyskał tytuł autora najlepszych kryminałów – tak zdecydowało 10 tysięcy miłośników gatunku z 20 krajów przyznając mu Europejską Nagrodę Literatury Kryminalnej – "Ripper Award".

Każdy mógł oddać głos na jednego z pięciu autorów kryminałów wytypowanych przez międzynarodowe jury złożone z pisarzy i krytyków.

Nagroda zostanie wręczona 2 marca 2009 r. w niemieckim mieście Unna.
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 14
Użytkownik: Kaoru 17.12.2008 22:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Henning Mankell zyskał ... | bogna
I prawidłowo! Jest świetny :-)
Użytkownik: janmamut 18.12.2008 06:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Henning Mankell zyskał ... | bogna
"Oprócz Mankella nominowani byli John Harvey, Val McDermid, Håkan Nesser i Maj Sjöwall" -- dodaje źródło.

A ponieważ ci czterej ŁĄCZNIE mają w Biblionetce 9 książek, a Mankell 10, wybór był jasny. ;-)
Użytkownik: Bacia 18.12.2008 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: "Oprócz Mankella nominowa... | janmamut
Jestem przekonana, że to trafny wybór.
Użytkownik: cynkol 18.12.2008 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: "Oprócz Mankella nominowa... | janmamut
Mankell to mistrz "kryminału społecznego" (a od czasów Chandlera było takich niewielu). W Niemczech jest popularny prawie jak J.K. Rowling, u nas też inspiruje (choćby Konatkowskiego).

W ramach jednego cyklu próbuje różnych stylów (sensacja - "Biała lwica", horror psychologiczny - "O krok"). Podejmuje ważne społecznie tematy (np. ekstremizm polityczny w "Piątej kobiecie", handel żywym towarem w "Fałszywym tropie", emigranci w "Mordercy bez twarzy", totalitaryzm w "Psach z Rygi" i "Białej lwicy", wyobcowanie społeczne i jego skutki w "O krok" itp.). A przy tym wszystkim jego bohater jest tyle perfekcjonistą, co normalnym, wrażliwym człowiekiem.

Do tej pory przeczytałem wszystkie wydane u nas książki o komisarzu Wallanderze i jestem pod wrażeniem. Moim zdaniem nagroda w pełni zasłużona!
Użytkownik: esio 19.12.2008 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Mankell to mistrz "k... | cynkol
No to niestety więcej nie przeczytasz, bo wydano w Polsce już wszystkie powieści z cyklu o Wallanderze.
A co do nagrody - nie mogę stwierdzić, czy zasłużona, bo nie znam pozostałych nominowanych autorów. Ale na pewno Mankell jest najlepszym z tych, których znam :)
Użytkownik: Monika.W 20.12.2008 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: No to niestety więcej nie... | esio
Jeszcze jest zbiór opowiadań - w tytule coś o mrozie. Nie wiem, czy WAB ma zamiar to wydać.
Użytkownik: cynkol 21.12.2008 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze jest zbiór opowia... | Monika.W
Dotąd wydano u nas 8 powieści z cyklu "komisarz Wallander". Mankell napisał jeszcze 2-3 książki, w których akcji umieścił Wallandera:
- "Piramida" (1999) - zbiór pięciu opowiadań o początkach kariery Wallandera. Z punktu widzenia chronologii powstawania cyklu jest to tom 9. zaś z punktu widzenia chronologii akcji tom 1. (taki "prequel")

- "Przed mrozem" (2002) - powieść o córce komisarza - Lindzie, która w "Zaporze" (czyli w 8. tomie cyklu) zapowiedziała, że chce pójść w ślady ojca i zostać policjantką. Komisarz Wallander gra w powieści rolę drugoplanową.

- "Powrót nauczyciela tańca" (2000) - powieść, co do której nie mam pewności... Choć formalnie nie należy ona do cyklu, podobno komisarz Wallander pojawia się w niej jako postać drugoplanowa. Nota redakcyjna idzie tak: "Komisarz Stefan Lindman stoi przed zagadką. Jego długoletni znajomy Herbert Molin był torturowany i w końcu zamordowany w swoim domu położonym w lasach północnej Szwecji. Jego ciało leżało pomiędzy krwawymi śladami wskazującymi na makabryczny taniec. Czy ma to związek z nacjonalistyczną przeszłością Herberta Molina?"

Nie znam planów wydawnictwa WAB, ale znając ich dotychczasowe zwyczaje, w przyszłym roku w ramach "mrocznej serii" przed wakacjami ukaże się "Piramida", a w ramach "lata z kryminałem" (zakładając, że seria ta będzie kontynuowana) "Zapora" i być może "Biała lwica". Z kolei "Przed mrozem" najprawdopodobniej zostanie wydane dopiero w 2010 roku...

Jeśli ktoś nie chce czekać, a zna angielski, to powieści Mankella w tym języku są osiągalne na Allegro, czasem także w księgarniach językowych. Myślę, że wersje obcojęzyczne cyklu o Wallanderze to generalnie dobry pomysł na szlifowanie języka. Słownictwo nie jest szczególnie trudne, a historie wciągają. :)
Użytkownik: norge 20.12.2008 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: "Oprócz Mankella nominowa... | janmamut
Val McDermid jest rewelacyjna. Przeczytałam chyba wszystkie jej książki wydane po norwesku, a jest ich sporo. Niestety w Polsce wydano tylko dwie pozycje i akurat nie te najlepsze. Zachęcam do odwiedzenia jej strony: http://www.valmcdermid.com/pages/interviews.html
Håkana Nessera też jak najbardziej polecam!
Użytkownik: zwierciadło 20.12.2008 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Henning Mankell zyskał ... | bogna
cynkol:)) moje uznanie, okazuje się,że prawie wszystkie książki tego Autora już przeczytałeś!
Co do mnie, nie znam żadnej pozycji, tym bardziej Autora, nawet nie słyszałam o nim. Dzięki Waszym relacjom, mój zasób pisarzy powiększy się o jednego.
Dobrze będzie jeśli przeczytam choć jeden z jego - jak piszecie - najlepszych kryminałów....:))
Użytkownik: AnnRK 20.12.2008 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Henning Mankell zyskał ... | bogna
A co na początek polecilibyście komuś, kto jeszcze Mankella nie zna?
Użytkownik: Monika.W 20.12.2008 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: A co na początek polecili... | AnnRK
Najlepiej pewnie czytać w kolejności, w jakiej pisał (kolejność wydawania w Polsce była inna). Bo jakość rośnie wraz z rozwojem cyklu. Ale na początku cyklu są najsłabsze według mnie - Psy z Rygi i Biała lwica (według mnie najgorsza z cyklu). Natomiast najlepsze to: O krok, Piąta kobieta oraz Fałszywy trop.
Użytkownik: cynkol 21.12.2008 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Najlepiej pewnie czytać w... | Monika.W
W pełni się zgadzam! Jeżeli ktoś chce przeczytać cały cykl, najlepiej zacząć od 1. tomu "Mordercy bez twarzy". Tą powieść BNetkowicze oceniają stosunkowo nisko, ale moim zdaniem jest ona całkiem niezła. Czytanie zgodnie z numeracją tomów jest o tyle ważne, że autor opisuje życie prywatne Wallandera, które konsekwentnie rozwija się przez cały cykl.

IMHO najsłabszy jest chyba tom 2. (Psy z Rygi).
Co do najlepszych też zgoda (może dodałbym "Zaporę")!
Użytkownik: timido2 31.12.2008 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: W pełni się zgadzam! Jeże... | cynkol
a mi się "zapora" zu[pełnie nie podobała... zanudziła mnie wręcz...
Użytkownik: cynkol 31.12.2008 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: a mi się "zapora&quo... | timido2
Wcale się nie dziwię, bo rozpoczynanie cyklu od "Zapory" (ostatniej części - w której następuje podsumowanie cyklu) jest kiepskim pomysłem ;-) Proponuję zacząć nowy rok od jakiegoś innego tomu przygód Wallandera (np. "Morderca bez twarzy", "O krok", "Piąta kobieta"). Życzę szczęśliwego nowego roku i ciekawej lektury! :-))
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: