Dodany: 08.12.2008 19:54|Autor: Rhaina

Czytatnik: Ballady ułamkowe i inne okruchy

1 osoba poleca ten tekst.

Litania przeciw strachowi


Nie wolno się bać.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoła.
Niech przejdzie przeze mnie i po mnie.
A gdy przejdzie, obrócę oko mej duszy na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic.
Jestem tylko ja.

- Zaczerpnięte z "Diuny" Franka Herberta (przekład Marka Marszała). Zafascynował mnie ten tekst. I tak kusił, żeby go przełożyć na łacinę... Więc przełożyłam :)

Non timere.
Timor animam necat.
Timor est mors parvula et extinctio magna.
Frontem ei ostendam.
Is per me transierit.
Cum transierit, occulum animae meae in viam timoris convertabo.
Ubi timor transibat, ibi nihil est.
Solum ego sum.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7327
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 24
Użytkownik: Meszuge 08.12.2008 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wolno się bać. Strac... | Rhaina
No, ślicznie. Uroczo. Dokładnie. Rzetelnie. Tylko... po co? :-)
Użytkownik: McAgnes 08.12.2008 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: No, ślicznie. Uroczo. Dok... | Meszuge
Po to, żeby już nie kusił.
Użytkownik: Natii 09.12.2008 00:48 napisał(a):
Odpowiedź na: No, ślicznie. Uroczo. Dok... | Meszuge
A po co ludzie czytają książki? Piszą czytatki? Etc...
Użytkownik: Meszuge 09.12.2008 07:39 napisał(a):
Odpowiedź na: A po co ludzie czytają ks... | Natii
"A po co ludzie czytają książki?" Jak to, po co?
www.biblionetka.pl/...
Użytkownik: miłośniczka 08.12.2008 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wolno się bać. Strac... | Rhaina
Cóż... Też tak czasami się "bawię". Na przykład spaceruję (albo biegnę) sobie i nucę w myślach jakiś tekst; następnie próbuję go sobie przełożyć prędziutko na rosyjski. A jak się uda, bo nie jest zbyt skomplikowany, próbuję jeszcze z angielskim i francuskim - z tym ostatnim tylko w przypadku, kiedy tekst jest prosty jak zepsuty cep. ;-] Lubię. I cieszę się, że w tym "lubieniu" nie jestem osamotniona. Rozumiem te zabawy językiem. :-)
Użytkownik: Meszuge 09.12.2008 05:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż... Też tak czasami si... | miłośniczka
Dalej nie rozumiem, ale skoro piszecie, że robi to frajdę, to wierzę na słowo. Ja nigdy nie miałem ciągotek do tłumaczenia na jakiś obcy język polskiego tekstu, który mi się spodobał. Odwrotnie - tak.
Użytkownik: Annvina 09.12.2008 09:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Dalej nie rozumiem, ale s... | Meszuge
Mnie się też częściej zdarza odwrotnie, chyba po prostu poziom angielskiego mi nie pozwala na tłumaczenie na ten język, choć proste teksty czasem próbuję. Ale na łacinę - niesamowite!!!
Znałam kiedyś takich dwóch, co namiętnie tłumaczyli wiersze (czasem nawet własne) pomiędzy polskim angielskim i quenya - we wszystkie strony - to dopiero było zakręcone :) (oczywiscie pozytywnie)
Użytkownik: miłośniczka 09.12.2008 14:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Dalej nie rozumiem, ale s... | Meszuge
To trzeba lubić, a czegoś takiego nie musisz rozumieć. Po prostu Ciebie to nie bawi i ot, tyle. Mnie bawi i fakt, że ktoś tego nie rozumie, też mi nie przeszkadza. ;-)
Użytkownik: Meszuge 09.12.2008 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: To trzeba lubić, a czegoś... | miłośniczka
Tak, oczywiście. Ale zaciekawiło mnie to i myślałem, ze się dowiem, CO w tym jest takiego fajnego i zrozumiem, czemu ma sprawiać radość.
Ja tłumaczę coś (staram się) tylko wtedy, kiedy jest to do czegoś konkretnego potrzebne. A to co Ty robisz, i jak widać, kilka innych osób też, przypomina mi umycie okna komuś nieznajomemu, za darmo, podczas przechadzki po mieście, ot tak, dla przyjemności mycia.
Użytkownik: janmamut 09.12.2008 15:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, oczywiście. Ale zaci... | Meszuge
Bo są jeszcze dobrzy ludzie na świecie!

Nie to, co ci, którym podobają się dowcipy: [artykuł niedostępny].
Oni bowiem nienawidzą: baby, bacy, blondynek, cyrku, duchownych, hrabiego, Jasia, jaskiniowców, hrabiego, lasek, lekarzy, Małysza, małżeństw, Murzynów, myśliwych, pijaków, Polaka, Ruska i Niemca, policjantów, rolników, strażaków, studentów, szefa, Szkotów, teściowej, Wąchocka, wojska, zwierzątek.

I nawet jakiegoś uśmieszku na koniec nie mogę dać, by nie zostać zaliczonym do tych potworów.
Użytkownik: jakozak 09.12.2008 16:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, oczywiście. Ale zaci... | Meszuge
<A to co Ty robisz, i jak widać, kilka innych osób też, przypomina mi umycie okna komuś nieznajomemu, za darmo, podczas przechadzki po mieście, ot tak, dla przyjemności mycia>
:-). Nie. Przypominam sobie dla siebie i bawi mnie to. Czemu? Nie wiem, czemu.
Mojego męża bawi motoryzacja i naprawianie wszystkiego, co się da naprawić, a czasem i nie da.:-) Czemu on to lubi? Nie wiem! Po prostu sprawia mu to przyjemność.
Ja lubię wiedzieć wszystko o grzybach. Dla siebie. Czemu? A kto to wie?
Kto może wiedzieć wreszcie, czemu jeden kocha siedzieć w domu i wyszywać, a drugi uwielbia włóczyć się po przyrodzie i wszędzie wleźć?
:-)))

- Czemu lubisz czytać? - spyta Cię ktoś, kto uważa, że to bezsensowna strata czasu.
Użytkownik: Meszuge 09.12.2008 16:50 napisał(a):
Odpowiedź na: <A to co Ty robisz, i ... | jakozak
Pewnie masz rację...
Użytkownik: jakozak 10.12.2008 09:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie masz rację... | Meszuge
Wiesz co, Meszuge?
Masz rację w jednym przypadku: ktoś ma takie hobby, że uwielbia sprawiać innym przyjemność. :-)
No bo w końcu czemu nie?
Użytkownik: Meszuge 10.12.2008 10:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz co, Meszuge? Masz ... | jakozak
Ba! Można nawet mieć takie hobby, które polega na sprawianiu przyjemności sobie. :-)

Moim hobby, jednym z kilku, jest zdaje się dość częste pomaganie komuś... Właśnie chyba takie określenie byłoby najlepsze - pomaganie. Niestety, nie zawsze oznacza to "sprawianie przyjemności"... :-(
Użytkownik: miłośniczka 10.12.2008 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ba! Można nawet mieć taki... | Meszuge
Czyli wcale nie hobby. ;] Hobby ma to do siebie, że jednak przyjemność sprawia.
Użytkownik: Meszuge 10.12.2008 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli wcale nie hobby. ;]... | miłośniczka
Jesteś pewna? Według Słownika Języka Polskiego PWN (http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=hobby), hobby to szczególne zamiłowanie do czegoś. Ale nie ma tu mowy, że warunkiem niezbędnym jest sprawianie przyjemniści. :-)
Poza tym pomaganie innym też może być przyjemne - dla mnie. Bo dla nich, to już różnie bywa... :-)
Użytkownik: Marylek 10.12.2008 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesteś pewna? Według Słow... | Meszuge
Och, Meszuge, ale Ty się lubisz czepiać! ;-)
Myślę, że odczuwanie przyjemności jest wpisane w słowo "hobby" i żadne słowniki tego nie zmienią. :-p

Mój syn kiedyś nauczył się przekształcać każdą liczbę z systemu dziesiętnego na dwójkowy, ósemkowy i szestnastkowy - we wszystkie strony. Po czym nauczył tego mnie. To była kapitalna zabawa! Po nic, po nic! :-)
Użytkownik: Meszuge 10.12.2008 15:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, Meszuge, ale Ty się ... | Marylek
"Och, Meszuge, ale Ty się lubisz czepiać! ;-)"

Słusznie prawisz... :-)

Ale już przestaję. Chwilowo...
Użytkownik: miłośniczka 09.12.2008 23:48 napisał(a):
Odpowiedź na: <A to co Ty robisz, i ... | jakozak
Otóż to! :-)
Użytkownik: jakozak 09.12.2008 09:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż... Też tak czasami si... | miłośniczka
Dokładnie!
Lubię mówić do siebie po rosyjsku, francusku. "Mówić" to za duże słowo. :-)
Lepić zdania ze słów, które jeszcze nie uciekły z mojej głowy.
Użytkownik: Natii 09.12.2008 00:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wolno się bać. Strac... | Rhaina
Ale fajnie. :-) Już pomijając fakt, że takie ćwiczenie jest niezwykle pożyteczne dla utrwalania języka, to jakie to przyjemne, prawda? :-)
Użytkownik: embar 09.12.2008 10:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale fajnie. :-) Już pomij... | Natii
Bardzo. Gdy na przykład kazanie na mszy jest mało inspirujące to robię jego symultankę na angielski :))Pomaga się skupić na treści :)
Użytkownik: miłośniczka 09.12.2008 12:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo. Gdy na przykład k... | embar
Czyli jednak jest nas więcej. ;]
Użytkownik: Zoana 14.12.2008 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wolno się bać. Strac... | Rhaina
A mnie się podoba. Łacina to piękny język, dlaczego by nie podtrzymywać go przy życiu? ;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: