Dodany: 27.11.2008 13:43|Autor: Czytelnik_Kasia

Czytatnik: Frywolitki....

Norwegian Wood, czyli o literaturze i czytaniu


Od dawna nie miałam przed oczami książki, którą czytałąbym poprostu dla siebie. Czytająć Norwegian Wood miałam wrażenie, jakbym znowu pływałą w moim ulubionym morzu. Literatura. Słowo wytrych, ale moim zdaniem nie do wszystkiego pasuje. Ale do Marukamiego - jak najbardziej.

Ta książk mnie pochłonęła. Przeczytałąm ją w trzy dni, a mająć czas przeczytałąbym ją w jeden. Nie wiem, czy to najwybitniejsza rzecz pod słońcem, ale na pewno jedna z najbardziej niesamowitych i wciągających książek jakie udało mi się przeczytać. Kupiłam na wyczucie, intuicję, choć zastanawiałam się długo. Nie żałuję. Napełniła mnie mnóstwem myśli. Przeniosła do innego wymiaru. Zabrała gdzieś daleko, w nieznany mi świat. Nie podobało mi się tam, nie chciałabym tam mieszkać. Ale to była niespodziewana wycieczka.

To powieść o miłości, przyjaźni, śmierci, chorobie psychicznej, świecie, życiu, seksie, dorastaniu. Każdy może znaleźć tu coś dla siebie. Polecam wszystkim. Choś nie wszytskie fragmenty mi się podobały... Czekam na ponowną możliwość przeczytania jakiejś książki tego autora. Jakiejkolwiek.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1917
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: jakozak 27.11.2008 15:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Od dawna nie miałam przed... | Czytelnik_Kasia
Wspominam ja tak dobrze, że mogłabym ją znów czytać.
Użytkownik: annmarie 05.12.2008 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Od dawna nie miałam przed... | Czytelnik_Kasia
Napisałaś, że książka ta przeniosła cię "gdzieś daleko, w nieznany mi świat". Ja mam całkowicie inne wrażenia po jej lekturze. Choć wiem, że akcja powieści toczy się w Japonii i to kilkadziesiąt lat temu, to dla mnie mogłaby się równie dobrze rozgrywać w Polsce w czasach współczesnych. Poruszane w niej tematy, sytuacje, w których stawiani są bohaterowie naprawdę przypominają mi te z mojego życia czy moich znajomych. Życie studenckie, nudne wykłady, brak pieniędzy, jedzenie w tanich stołówkach, życie w akademiku, pogmatwane relacje damsko-męskie, niepewność co robić teraz/po studiach, depresja... Na szczęście w moim środowisku samobójstwo zdarza się o wiele rzadziej, choć nie mogę powiedzieć, że nie znam osób, które zdecydowały się na tę ostateczność...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: