Dodany: 09.11.2008 09:56|Autor: Thomas Percy

Żydzi na koturnach


Opowieść na poziomie sklerotycznej staruszki. Co się narratorowi przypomni, to akurat mówi. Nie kończy tego, co zaczął, bo zaczyna nowe. Czasami i po kilka "wątków" na stronie się uzbiera. Język dopasowany do narracji, przeciętny z odchyłami w stronę błędów, kulfonów utrudniających zrozumienie.

No i ci Żydzi. Pomijam już męczący powtarzalnością fakt, że co się weźmie polską książkę do ręki, to musi być o Żydach. Problem w tym, jak ci Żydzi są opisywani. Nigdy nie są to postacie z krwi i kości, dający się lubić karczmarze czy lichwiarze, ale niemal zawsze jakieś symboliczne pretensjonalne kukły, które niosą nad głowami transparenty z napisem: "Teraz czytelniku na kolana! Teraz masz przeżywać poczucie winy i tragedii!".

"Austerię" sfilmował niegdyś Kawalerowicz. Nie widziałem. Nie chcę widzieć, bo panika mnie ogarnia na myśl, co "mistrz kina", który tak "świetnie" sfilmował "Faraona" i "Quo vadis" (pamiętacie robaka biegającego 10 min. po ekranie albo płonący Rzym z tektury?) zrobił z niespójnym, nudnym, koturnowym tekstem "Austerii".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8179
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 17
Użytkownik: użytkownik usunięty 09.11.2008 21:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Opowieść na poziomie skle... | Thomas Percy
Jak tak cię razi motyw żydowski w polskich książkach to po jakie licho po takie sięgasz? Masochista czy co?
Użytkownik: użytkownik usunięty 09.11.2008 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Opowieść na poziomie skle... | Thomas Percy
Dodam jeszcze, że redakcja powinna utrzymywać jakiś przyzwoity poziom recenzji dopuszczanych do publikacji, bo ostatnio obserwuję tendencję spadkową. W tym przypadku mam na myśli styl i wymowę drugiego akapitu. Szkoda, że dotyczy to szczególnie tematyki żydowskiej,bo taka akurat mnie interesuje i od jakiegoś czasu boję się czytać cokolwiek na ten temat na biblionetce, żeby się niepotrzebnie nie denerwować.
Użytkownik: janmamut 09.11.2008 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Dodam jeszcze, że redakcj... | użytkownik usunięty
"Często czytając książki napotykam na wypowiedzi bohaterów bądź narratora, które znakomicie oddają moje własne poglądy.Sama nie potrafię dobrze przekazywać ustnie bądź pisemnie swoich myśli, jak na złość gdzieś się chowają do czasu gdy odłożę zamiar pisanie na jakieś dalekie potem.Dlatego z pełną premedytacją kradnę cudze celne wypowiedzi, absolutnie nie podaję ich jako swoich, tylko notuję aby poczytać, jak najdzie mnie chęć."
[www.biblionetka.pl/...;]

Jeżeli tak miałby wyglądać wzorcowy styl, to osobiście wolałbym, żeby Redakcja nie dbała o utrzymywanie takiego poziomu. Mnie styl z recenzji wydaje się jednak lepszy.
Użytkownik: hburdon 09.11.2008 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: "Często czytając ksi... | janmamut
Wiesz, że zrobiłeś się taki malutki, że w ogóle cię nie widać w konkursie?
Użytkownik: janmamut 09.11.2008 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, że zrobiłeś się ta... | hburdon
O, właśnie! To nie Stryjkowskiego trzeba bronić, tylko biednego mamuta, którego Krasnal postanowiła ubić literaturą kobiecą! A on nawet mataczeń nie rozumie, na przykład Twoje do 20 wydało mu się absolutnie jednoznaczne, ale... to nie był właściwy klucz.
Użytkownik: hburdon 09.11.2008 23:46 napisał(a):
Odpowiedź na: O, właśnie! To nie Stryjk... | janmamut
Dlaczego kobiecą, kobiecej tam jest akurat niewiele, i chyba akurat ją masz (1). :)
Użytkownik: Thomas Percy 10.11.2008 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Dodam jeszcze, że redakcj... | użytkownik usunięty
Felina,
Twoja odpowiedź na moją recenzję potwierdza dokładnie to, o czym w niej pisałem.
Pewne tematy są tak święte dla Ciebie, że nawet nie zechciałaś zwrócić się bezpośrednio do mnie, tylko od razu do redakcji Biblionetki, by mnie ocenzurowała.
Ja nie jestem żadnym antysemitą. Jak mam nim być, gdy Żyda widuję raz na parę lat, gdy przechodzę koło synagogi w Wawie?
Przeciwnie, ciekawi mnie historia tych dawnych mieszkańców Rzeczpospolitej i dlatego sięgnąłem po "Austerię". A tu co? To co zwykle - czołobitnia. Jak ja mam polubić bohaterów akademii-ku-czci?
Mniej lub bardziej skrywana pogarda dla rozmówcy czy czytelnika, nadęcie się na jedynie słusznej pozycji i przemawianie ex katedra to najgorszy sposób rozmawiania o czymkolwiek.
Zza katedry nie widać prymusów z pierwszych rzędów. Bo własne notatki zasłaniają. Świetnie widać tylko łobuziaków z ostatniej ławki i mam wrażenie, że to na nich, a nie na mnie plułaś. Tylko nie doniosło.
Co do stylu "Austerii", to imho jeśli czytelnik nie rozumie, o co chodzi pisarzowi, to jest wina pisarza, a nie czytelnika.
Piszesz (do Biblionetki, nie do mnie, ale o mnie), że mam parszywy styl. Żyję z pisania, więc chyba nie jest AŻ tak źle, ale oczywiście wciąż się uczę. Nie zapominajmy też, że jesteśmy na tej społecznościówce po prostu dla rozrywki. To nie praca, więc pietyzmu próżno od nas oczekiwać gratis.
Jak widać, odpowiadam Ci grzecznie, bo wydaje mi się, że wszyscy jak tu jesteśmy lubimy książki i to jest wystarczająca podstawa, by lubić siebie nawzajem i sobie dla rozrywki o tych książkach dialogować.
Więc bez urazy.




Użytkownik: hburdon 10.11.2008 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Felina, Twoja odpowiedź... | Thomas Percy
Ja mam wrażenie, że żadne z was grzecznością nie epatuje, więc może dla dobra społecznościówki byłoby lepiej, gdyby wasza dyskusja potoczyła się w bardziej merytorycznym, a mniej emocjonalnym kierunku - jeśli toczyć się musi.

Jeśli chodzi o życie z pisania, to gratulacje, ale niestety doświadczenie uczy, że gwarancja dobrego stylu to nie jest, więc i argument nietęgi... Dobre teksty bronią się same, bez wymachiwania, przepraszam za słowo, PITami.
Użytkownik: Macabre 10.11.2008 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam wrażenie, że żadne... | hburdon
Wprawdzie Percy nie prosił o adwokata, ale zastanawia mnie, dlaczego Twoja wypowiedź jest pod jego komentarzem - w którym zwyczajnie broni się przed napstliwym tonem Feliny - a nie pod jej.

Tak przy okazji, ci sami którzy mówią o merytorycznej dyskusji wplatają w rozmowę gadki o konkursach.

A potem w innym temacie pojawią się pewnie żałobne peany i zawodzenia: "Ach, gdzie się podziały niegdysijesze śniegi!" Gdzie się podziała biblionetka, w której nikt nas nie krytykował!

Użytkownik: hburdon 10.11.2008 22:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Wprawdzie Percy nie prosi... | Macabre
Moja odpowiedź jest pod jego komentarzem, bo jemu odpowiadałam.

Bronienie się przed napastliwym tonem przy pomocy napastliwego tonu prowadzi tylko do pyskówek, a "mam wrażenie, że to na nich, a nie na mnie plułaś. Tylko nie doniosło" grzeczne nie jest. Pod komentarzem Feliny też miałam ochotę wczoraj coś napisać, ale Mamut mnie uprzedził, a nie chciałam robić nagonki.

Komentarz Mamuta też moim zdaniem niebezpiecznie zahaczał o pyskówkę, więc postarałam się skierować go na inne tony. Mało skutecznie, bo wcale się w konkursie nie pojawił, mimo proporcji 2:1 na rzecz mężczyzn. Krasnalek jest widać dziewczynką.

Nigdy - NIGDY - nie wzdychałam do dawnej BiblioNETki, wręcz przeciwnie - nie lubię, kiedy ktoś to robi; czasem nawet delikatnie w związku z tym protestuję, ale nie zawsze widzę powód, żeby komuś deptać po nostalgii. Lubię BiblioNETkę taką, jaka jest ("Bridget Jones"); jak przestanę ją lubić, to nie będę zawodzić, tylko pójdę gdzie indziej.

Jeszcze coś na temat "Austerii" czy skończyliśmy?
Użytkownik: Sophie7 10.11.2008 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Felina, Twoja odpowiedź... | Thomas Percy
"Ciekawi mnie historia tych dawnych mieszkańców Rzeczpospolitej...",a mnie ciekawi, dlaczego od razu dawnych? Czyżby Żydzi byli dawno wymarłymi gadami mezozoicznymi? przecież są to ludzie żyjący wśród nas,wprawdzie nie w takiej ilości jak przed wojną, ale są i nie ma powodu negować ich istnienia. Jeśli interesuje Cię historia Żydów, zacznij czytać książki I.B Singera, być może po ich lekturze zrozumiesz o co chodzi w "Austerii" Szalom :)
Użytkownik: Thomas Percy 19.11.2008 23:01 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ciekawi mnie histor... | Sophie7
Dzięki. Chętnie kiedyś zajrzę.
Użytkownik: Farary 20.11.2008 20:20 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ciekawi mnie histor... | Sophie7
Przychylam się do rady. Najlepiej zacząć od Singera, można sięgnąć po Szaloma Asza. "Austeria" nie jest łatwą książką, między innymi również z powodów przedstawionych w recenzji. Żeby ją zrozumieć, trzeba poświęcić jej trochę więcej czasu i skupienia, to nie opowiastka, którą wystarczy przebiec wzrokiem i wszystko jasne. Dla mnie to taka książka, która staje się ciekawsza i głębsza za każdym razem, gdy do niej wracam. Czytelnik musi sam zbudować pewien kontekst, zacząć z książką rozmowę, a wtedy odkryje w niej świat odległy od naszego, ale żywy i wielobarwny.

Co do twojego zarzutu do sformułowania "dawni mieszkańcy", nie bądź zbyt rygorystyczna. Ten świat niestety został starty z powierzchni ziemi. Żydzi jako grupa społeczna w Polsce istnieją jedynie w czasie przeszłym. Ci, którzy są wśród nas to jednostki, które przetrwały, nie stworzą tu własnej szerokiej kultury, nie zasiedlą ulic i dzielnic, żadne miasto nie rozbrzmiewa już śpiewną mową żydowską...

Pozdrawiam
Użytkownik: Sophie7 21.11.2008 22:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Przychylam się do rady. N... | Farary
Rzeczywiście, moja wypowiedż jest nieco napastliwa, bo też nie lubię, gdy pisze się o Żydach w czasie przeszłym, atmosfery miasteczek i ulic nie da się odtworzyć, dlatego lektura "Austerii" ma dla mnie warość boleśnie sentymentalną, można zamknąć oczy i choć na chwilę przenieść się w tamte czasy i realia.
Użytkownik: hesychia 16.06.2009 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Opowieść na poziomie skle... | Thomas Percy
A czy czytałeś "Początek" Szczypiorskiego? Polecam.
Użytkownik: makrelaaa 25.07.2010 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Opowieść na poziomie skle... | Thomas Percy
"Opowieść na poziomie sklerotycznej staruszki. Co się narratorowi przypomni, to akurat mówi. Nie kończy tego, co zaczął, bo zaczyna nowe." Chciałabym tylko zaznaczyć, że narracja tej powieści jest kwestią głęboko przemyślaną i bardzo dobrze skonstruowaną. "Austeria" opowiada (w głębszej, a nie tylko dosłownej warstwie znaczeń) o dialogu, jaki prowadzą ze sobą stary Żyd Tag i jego Bóg. Właśnie o dialogu - owe ciągi narracyjne, które tak drażnią autora wypowiedzi, są bohatera przemyśleniami, zdaniami skierowanymi do Boga. Są swoistą rozmową, na którą Bóg odpowiada mu poprzez bardzo konkretne i realne zdarzenia. Proponuję przeglądnąć "Austerię" jeszcze raz, właśnie pod tym kątem - mając to na uwadze dostrzec można o wiele więcej, niż się zdaje autorowi wypowiedzi. I wiadomo, że coś się komuś może podobać, a coś nie podobać, ale proponuję nie osądzać istoty książek tak pochopnie ;)
Użytkownik: god_squad 25.07.2010 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Opowieść na poziomie skle... | Thomas Percy
A nie zastanowiłeś się może, dlaczego Stryjkowski właśnie o Żydach pisze i dlaczego właśnie w taki sposób?
"Austeria" to tylko jedna z jego powieści, nawiasem mówiąc część tetra-/trylogii (zależnie od badacza). Autor nie tylko otwarcie mówił o swoim pochodzeniu, ale też właśnie kulturę żydowską postawił w centrum swojego pisarstwa. Zdaje się wszystkie jego utwory w tej tematyce się obracają.
A to jak pisze? Ja mam po trosze wrażenie, że pisał przede wszystkim dla Żydów właśnie. Zwłaszcza dla tych, którzy w Polsce zostali mimo wyraźnej niechęci współczesnych mu władz. Co nie przeszkadza odnosić jego przemyśleń do życia czytelnika niezależnie od narodowości.

Polecam jego króciutką, popularną monografię w serii "Czytani dzisiaj" pióra Wiesława Kota. Sporo wyjaśnia.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: