Dodany: 29.11.2004 16:50|Autor: chiara76

Książka: Ring
Suzuki Koji

Bać się po japońsku


Ta książka nie ocieka krwią, nie wyskakują z niej na nas duchy, zmory i nic nas teoretycznie nie straszy.

Nie straszy nas nachalnie, a jednak narastająca atmosfera grozy, czegoś nieznanego, nie do wytłumaczenia, sprawia, że książka "Ring" wciąga i sprawia, że zaczynamy się bać...

Na jej podstawie nakręcono dwa filmy, japońską i amerykańską wersję, niemniej jednak moim zdaniem książka jest dużo lepsza.

Jeśli masz ochotę na dobry książkowy thriller, ta książka warta jest przeczytania.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7599
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: andonezja 08.12.2004 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta książka nie ocieka krw... | chiara76
zgadzam sie, ksiazka swietna.
Użytkownik: yerka 01.04.2005 01:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta książka nie ocieka krw... | chiara76
mnie osobiście na początku lektury odrobinę drażnil nieco toporny przeklad z japońskiego - taki malo literacki można by rzec; niemniej jednak gdy już się oswoilam ze swoistą stylistyką "Ring" przestalo mi to przeszkadzać; zaiste znakomita rzecz! I muszę się przyznać że ciarki po plecach niejednokrotnie mi przechodzily. Oto sila literatury!
Użytkownik: arus_fisch 29.05.2005 11:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta książka nie ocieka krw... | chiara76
Książka jest poprostu za*******. Dawno nie czytałem tak wciągającej ksiązki. Polecam ją wszystkim fanatykom filmu The Ring
Użytkownik: shag 20.09.2005 10:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta książka nie ocieka krw... | chiara76
Mimo swoistego kultu, którym dażę serię filmów spod znaku "Ringu" i rosnącym oczekiwaniem w stosunku do pierwowzoru jakim jest książka, przyznam że kiedy tylko ją kupiłem i zagłębiłem w lekturę czegoś mi brakowało. Nie uchwyciłem tak intensywnie atmosfery grozy, ani nie porwała mnie namacalność słów płynących z kolejnych kartek. Książka nie poruszyła we mnie demonów, ani lęków które tak potężnie obudziły filmy. Jest to dobra literatura, lecz nie zachwycająca.

Bardzo możliwe, że trafił mnie syndrom pierwszego wrażenia, (przy różnych adaptacjach pewnego pomysłu, idei, bądź historii i przy różnych srodkach jej wyrazu np. słowo pisane, mówione, obraz, komiks, tudzież film, zawsze najlepsze wrażenie i swoisty sentyment, przywiązanie czujemy w stosunku do wersji z którą zetknęliśmy się na samym początku, nieważne czy jest oryginałem, czy już adaptacją) ale to nie zmienia mojej oceny.
Użytkownik: loge 17.04.2006 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Mimo swoistego kultu, któ... | shag
Niezwykle topornie napisana. Może to kwestia tłumaczenia? Generalnie - rozczarowałem się. Film zrobił na mnie większe wrażenie, a zazwyczaj bywa odwrotnie. Może gdybym najpierw przeczytał, a potem obejrzał dałbym wyższą ocenę?
Użytkownik: visia 24.04.2006 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Niezwykle topornie napisa... | loge
To prawda, styl toporny, ale fabuła bardzo wciągająca i bardzo konsekwentnie prowadzona. Wszystko jest logiczne, powieść trzyma w napięciu, brak tanich horrorowych efektów. W sumie dobra książka (w swoim gatunku). Zastanawiałam się, czy ocenić na 4 (ten kiepski styl) czy na 5. Zdecydowałam się na 5, stosując kryterium: "trudno się od niej oderwać" :)
Użytkownik: czytelnick 01.11.2009 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta książka nie ocieka krw... | chiara76
Super pierwsza część książki. Naprawdę się bałem, chociaż przeczytałem wszystkie książki Stephena Kinga! Niestety, później mi się już nie podobało, wkurzył mnie wątek, o którym nie chcę wspominać, bo może ktoś nie przeczytał. Daję piątkę bo na początku na serio można się bać.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: