Dodany: 30.10.2008 14:54|Autor: Mohito
Bardzo nietypowy zbiór opowiadań
Nie jest to typowy zbiór horrorów, raczej misz-masz stylistyczny z przewagą opowieści z dreszczykiem.
Znajdziemy tu oczywiście typowe horrory:
"Non omnis moriar", "Portret" i "Widziadło"(mój ulubiony motyw czyli o nawiedzonym domu)
Groteskę:
"Zemsta Franciszka" i "Aniouuu" (do pośmiania i do podumania)
Komedię:
"010010101 podryw" i "Było sobie życie" (kojarzy mi się z Wędrowyczowskimi klimatami i muszę przyznać, że autor ma kapitalne poczucie humoru bo po lekturze brzuch mnie bolał od smiechu)
Fantastykę:
"Naśmierciny" (kapitalne opowiadanie!), "Tam gdzie gasną gwiazdy" (mam tu skojarzenia z Lemem)
Obyczajowe:
"Brrraciszek" i "0-700" (Choć nie jest ono w 100% obyczajowe. Dam głowę, że podczas czytania bedziecie często przecierać oczy ze zdumienia)
Nawet jedno opowiadanie w klimatach fantasy się trafiło:
"Misja" (z genialnym zakończeniem!)
Prawda, że mieszanka taka, że ciężko zakwalifikować? Dlaczego więc dodalem książkę do horrorów? Tylko dlatego, że te trzy opowiadania grozy zawarte w tym zbiorze zajmują prawie połowę książki,a ponadto w innych opowiadaniach często tez pojawiają sie elementy nie z tego świata.