Dodany: 27.10.2008 17:35|Autor:
nota wydawcy
Upalne lato, sielankowe wakacje w mazowieckiej chałupie. Po gwałtownej burzy sąsiadka przynosi w koszyku na wpół żywe, zabiedzone i - co tu ukrywać - obrzydliwe pisklę. Mała wronka pod opieką babci i wnuczków szybko dochodzi do siebie, ale ciągle nie potrafi fruwać. Trzeba jej zorganizować szkołę latania.
Prawdziwa historia udokumentowana zdjęciami.
"W tej książce jest wrona, wronowatość i wszystko, co zwykle wronom towarzyszy. Wiem coś o tym, bo sam kiedyś też wychowywałem wronę i dziś, gdy czytam o tej Wronce, to czasami łza się w oku kręci, a czasami szelmowski uśmiech gości na twarzy" – napisał Adam Wajrak, dziennikarz i przyrodnik.
Książka dla dzieci od 7 do 12 lat, ale tak naprawdę do czytania dla całej rodziny.
"Wakacje. Takie prawdziwe, spędzane z babcią i dziadkiem w maleńkiej wiosce pod Pułtuskiem. Wyrzuconą z gniazda wronkę przyniosła pani Marysia, ptak wyglądał żałośnie. Ale rodzina go odchuchała, nauczyła fruwania i samodzielności".
Beata Kęczkowska
[Wydawnictwo Pierwsze, 2008]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.