Śmieszna książka
Komu nie podoba się dzisiejsza Polska, komu nie podoba się biurokracja i wszechobecna głupota naszej cywilizacji, ten powinien przeczytać „W tył zwrot, pani Lot” Ephraima Kishona.
Jest to zbiór krótkich opowiadań obnażających głupotę, absurd i groteskę współczesności. Czytając o kanale Blaumilcha, teleturnieju z zakresu znajomości książki telefonicznej czy kłopotach miłośników telenoweli, nie sposób zachować powagę. Mimo że autor jest Żydem, nie ma tu śladu szmoncesów. Humor jest wyrazisty i naprawdę zabawny, co nie zdarza się zbyt często wszelkiej maści satyrykom (vide – ostatnie Kabaretony). Dostaje się równo wszystkim – politykom, biurokratom, biurokratkom, wariatom, reżyserom, arabskim właścicielom fast foodów, aktorom, inżynierom, lekarzom, robotnikom, negocjatorom… Dostaje się nawet samemu autorowi, więc znika w nas podejrzenie, że autor jest zgryźliwym starcem chcącym dokopać wszystkim. Głupota nie przynależy do żadnej rasy, klasy, płci czy religii. Jest internacjonalistyczna, może przydarzyć się wszędzie i każdemu, a jedynym lekarstwem i bronią przed nią jest śmiech – pokazujący ją nagą i bezbronną.
Dla tego śmiechu, dla tej reakcji warto przeczytać tę książkę, a czyta się łatwo i szybko, i na koniec żałuje się, że tylko tyle…
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.