Dodany: 22.10.2008 22:32|Autor:
z okładki
Bardzo bzdurne bajdurki przeznaczone są DLA RODZICÓW I DZIECI POD KONTROLĄ, a opowiadają o:
- walecznym królewiczu Głuptasku, który codziennie przynajmniej przez osiem godzin stawał w obronie pokrzywdzonych, głównie ratując z łap krwiożerczych smoków piękne królewny;
- smoku chorującym na żołądek od czasu, gdy przerzucił się na (spryskiwany środkami owadobójczymi) pokarm roślinny;
- ubogim zajączku Mądrali, który zakochał się w pięknej Kicajce, nie zważając na dzielącą ich przepaść socjalną;
- namolnym duchu rycerza Okrutka, który za życia kazał żywcem zamurować trzynaście swoich żon, a po śmierci nie mógł sobie przypomnieć, w której ścianie;
- przezornej królewnie Ramonie, która zawsze potrafiła znaleźć coś miękkiego do zemdlenia...
Bajdurki wyjaśniają, czym są "weny", "słuchy" i "skoki", przypominają o myciu rąk przed jedzeniem i zębów (po jedzeniu), no i są oczywiście pochwałą nauki, o tyle wszakże, o ile zdobytą wiedzę da się wykorzystać w karierze politycznej.
[Wydawnictwo Skrzat, Kraków 2005]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.