Dodany: 17.10.2008 20:07|Autor: Vemona
Nie dla głodnych
Tak zupełnie na marginesie głównego tematu całej serii zauważyłam, że jest to cykl którego nie da się czytać bez jedzenia. Podobnie jak "Klub Pickwicka" wywołuje ataki głodu, jako że bohaterowie niezwykle często jedzą lunche, kolacje, przekąski i inne takie, a posiłki są dość szczegółowo opisane. Nawet koty objadają się kilkakrotnie w każdym tomie, często łososiem lub mięsem krabów, co mnie osobiście gna do kuchni po coś do przegryzienia.
Nie polecam cyklu osobom odchudzającym się. ;P