Dodany: 06.10.2008 21:42|Autor: hologram0

Humor z wielką zbrodnią w tle


Kiedy brałem do ręki tę książkę, miałem już za sobą kilka książek Pratchetta i wiedziałem, czego mogę się spodziewać. Pratchett jest mistrzem absurdu i groteski, a mnie jego sposób pisania bardzo odpowiada. Tak więc oczekiwałem po tej pozycji dużo dobrej zabawy i nie zawiodłem się ani trochę.

Tym razem Pratchett bierze na celownik kryminał. Rozprawia się z nim w sposób bezwzględny, rozbrajając nas przy tym arcyzabawnymi tekstami. Nie będę tutaj przytaczał fabuły, powiem tylko, że jest zbrodnia, podejrzani, no i oczywiście (nie)dzielni stróże prawa. Akcja toczy się szybko, a absurd całej sytuacji jak u niezapomnianej grupy Monty Pythona. Jeżeli ktoś kocha Pratchetta (jego książki naturalnie), to nie może pominąć tej pozycji, ponieważ ominie go porządna dawka substancji rozweselającej, jaką są na pewno perypetie Samuela Vimesa i reszty straży. Antykryminał z prawdziwego zdarzenia!


[Recenzję zamieściłem wcześniej na stronie sklepu internetowego merlin]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1095
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: