Użytkownik: didoz 05.10.2008 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam i uważam, że... | j.o.y Czytałam,też mi się podobała.

Użytkownik: Kaoru 05.10.2008 13:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam i uważam, że... | j.o.y Ja byłam wręcz zachwycona :) Wciąga.

Użytkownik: mafia 05.10.2008 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam i uważam, że... | j.o.y Też mi sie podobała. Wciągająca. ;)

Użytkownik: Korniszon13 05.10.2008 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam i uważam, że... | j.o.y Nafyn speszyl. Jakoś mnie nie poraziło, była dość prymitywna, szczerze mówiąc. Taki horror bardziej niż źródło historycznych faktów, bo tam są zalążki praktycznie. Choć klimat swój ma, trudno nie przyznać. ;)

Użytkownik: remm19 28.04.2009 18:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam i uważam, że... | j.o.y Również uważam że jest to książka warta swojej międzynarodowej opinii, wspaniale opracowana z wyobraźnia która trwało przykuwa uwagę czytelnika do samego końca >] wątek porastający aspektami fantastycznymi jak i faktycznymi bardzo ze sobą współgra, tworząc całkiem przyciągający i oryginalny gatunek książki, jednak skłaniałabym się do szczególnego polecania go czytelnikom którym znaczenie słowa historia kojarzy się z czymś nie tyle co fascynującym jak i przede wszystkim odkrywczym.

Użytkownik: agnes.t 30.04.2009 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam i uważam, że... | j.o.y A ja się przy niej wynudziłam okrutnie. Dopiero III cz. odrobinę mnie ożywiła. Słaby język, za dużo cudownych zbiegów okoliczności, wszystko idzie jak po maśle. Zabrakło mi uczucia niecierpliwości, żeby wiedzieć co będzie dalej.

Użytkownik: Poszukująca. 28.07.2009 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam i uważam, że... | j.o.y Hmm, przeczytałam książkę jakiś miesiąc temu. Od razu muszę zacząć od tego, że była to pierwsza w moim życiu książka, w której ominęłam kilka stron, bo zwyczajnie uznałam że nic ciekawego one do tej historii nie wniosą. Oczywiście był to wątek historyczny. I mimo, że historia jest moją miłością niekiedy wyczuwałam przesyt tych wszystkich ciekawostek wplatanych między akcję książki. Lecz mimo wszystko muszę przyznać, że książka bardzo mi się podobała. Ubolewam jednak nad tym, że w książce postać Draculi/Vlada ;) nie została do końca opisana. W wydarzeniach z nim związanych odczuwałam niedosyt jakby.. jego postaci. Dość dziwne zjawisko. Ale książka jest szczególna, wyróżnia się i swój klimat ma, ot co. ;D

Użytkownik: Sheridan 29.07.2009 17:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam i uważam, że... | j.o.y Dla mnie z kolei książka była przeciętna. Skończyłam ją tylko dlatego, że staram się kończyć każdą napoczętą. Wszystko dłużyło się niemiłosiernie, nie zliczę chyba ile razy się zdarzyło, że przysnęłam nad jakimś opisem. Ale o gustach dyskutować nie należy :-)

Użytkownik: motylanoga 29.07.2009 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam i uważam, że... | j.o.y Cóż, przypadła mi do gustu, ale to pewnie przez zamiłowanie do historii. :) Oczywiście, są pewne zastrzeżenia - przewidywalność akcji (chociaż to zdarza się chyba każdemu, kto przeczytał dość sporo książek), czasami język nie jest powalający. Jednak jak dla mnie - miło i przyjemnie autorka połączyła wątki historyczne z fantastycznymi. Generalnie: polecam. :)