Dodany: 02.10.2008 20:01|Autor: biszkopt

Książki i okolice> Książki w szczególe> Alchemik (Coelho Paulo)

"Pamiętaj, byś zawsze wiedział jasno czego pragniesz"


Bez wątpienia Paulo Coeohlo tworzy książki trudne, ale zarazem niesamowite i fascynujące. Sięgnełam po "Alchemika" urzeczona książką "Jedenaście minut". Jednak zawiodłam się. Nie spotkało mnie nic niesamowitego. Książka opowiada o hiszpańskim chłopcu, który pragnie spełnić Własną Legendę. Podąża śladami znaków, które otaczają go ze wszystkich stron. Nieba, ziemi, pustyni. Spotyka wielu ciekawych ludzi od których uczy się i poznaje ich własne legendy. Zapewne można stwierdzić, że jest to książka "baśniowa". Epitety, niesamowite porównania, to wszystko sprawia, że czujemy się jak w bajce i dlatego książka jest mało rzeczywista, wręcz nierealna. Samo banalne zakończenie sprawia, że nie poleciłabym tej książki. Chłopiec odkopuje kufer ze złotem i wreszcie jest szczęśliwy? Pytanie nasuwa sie samo. Najbardziej podobał mi się wątek podróżniczo-turystyczny. Wędrówka od Hiszpanii, poprzez przeprawę Saharą, aż do Piramid Egipskich. Jeśli ktoś lubi baśnie, to ta książka jest dla niego, ja jednak uważam, że jest przereklamowana.
Wyświetleń: 17999
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 32
Użytkownik: użytkownik usunięty 03.10.2008 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Bez wątpienia Paulo Coeoh... | biszkopt
Trudne? Na pewno to chciałaś napisać? Nie czepiam się bynajmniej, mam duży sentyment do "Alchemika", ale wydaje mi się, że Coelho cieszy się tak dużą popularnością właśnie dlatego, że jego książki nie są trudne. A "Alchemik" to moim zdaniem przypowieść:-)
Użytkownik: biszkopt 03.10.2008 17:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Trudne? Na pewno to chcia... | użytkownik usunięty
Każdy ma inne zdanie i inaczej odbiera to co autor chciał przekazać w swoich książkach. Osobiście uważam, że nie ma wielu powodów, aby zachwycać się "Alchemikiem", a spośród dotychczas przeczytanych książek Paula Coehlo najbardziej podobała mi się "Weronika postanawia umrzeć".
Użytkownik: molzal 21.12.2008 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Trudne? Na pewno to chcia... | użytkownik usunięty
Dobrze to ująłeś - to przypowieść.
Użytkownik: Pingwinek 25.05.2020 11:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Trudne? Na pewno to chcia... | użytkownik usunięty
Do "Alchemika" też mam duży sentyment, ale oczom nie wierzę: no jak to trudne? ;)
Użytkownik: didoz 04.10.2008 16:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Bez wątpienia Paulo Coeoh... | biszkopt
Stwierdziłam ostatnio w towarzystwie, że Coeohlo to "Feel" literatury. Stwierdzenie zostało "kupione" wraz z prawami autorskimi. Ale niech się nie gniewaja na mnie miłośnicy wyżej wymienionych.
Użytkownik: użytkownik usunięty 04.10.2008 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Stwierdziłam ostatnio w t... | didoz
Dobre stwierdzenie, chociaż z tonu twojej wypowiedzi wnioskuję, że miało być obraźliwe,ale nie do końca tak jest. Są produkty z niższej, średniej i wyższej półki. Feel jest i tak lepszy niż np. taka Andrzejewicz czy Doda, ma całkiem melodyjne piosenki, może nie moje klimaty ale da się od biedy posłuchać, czego nie można powiedzieć o wyżej wymienionych. Coelho też plansuje się gdzieś na środku, są gorsi i lepsi od niego.
Użytkownik: biszkopt 04.10.2008 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobre stwierdzenie, choci... | użytkownik usunięty
Doda jest dość kontrowersyjną osobą, albo ktoś ją uwielbia, albo nie może słuchać. Tak samo jest z Coelhem, sorki za porównanie do Dody :) ale tak to mniej więcej wygląda z mojego punktu widzenia. Paulo Coelho mnie nie zachwyca, ale od czasu do czasu mogę przeczytać coś jego autorstwa.
Użytkownik: didoz 05.10.2008 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Doda jest dość kontrowers... | biszkopt
Uważam,że słowa tracą swoje pierwotne znaczenie. Doda nie jest, w moim odczuciu, kontrowersyjna.Kontrowersyjny to był Dali. Nie mam też nic do Feela czy Coelho.Chodzi tylko o to, że jesteśmy tym bombardowani wszędzie.I nawet jak nie chcę, to muszę słuchać Feela.Wmawia mi się, że to jest dobre, wartościowe.
Oglądam telewizję, jakieś tam wiadomości i człowiek wykształcony, jakiś dziennikarz, socjolog czy inny psycholog mówi o kimś w rodzaju Dody czy Feela,że maja charyzmę. Diabli mnie biorą.Czy on nie wie co to charyzma? A potem stu innych to powtórzy i słowo się"zeszmaci".
Ale tak to już jest. Pozdrawiam,
Użytkownik: użytkownik usunięty 05.10.2008 11:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Uważam,że słowa tracą swo... | didoz
A zobacz, co stało się ze słowem "gwiazda" czy "aktor".Teraz na miano gwiazdy zasługuje osoba, która pokaże majty albo ich brak, powygłupia się przed kamerą lub ubierze, jak głupek skończony. Poza tym, jest sławna z tego, że jest sławna, a nikt nie jest w stanie wymienić żadnego jej wartościowego dokonania. Aktorem zaś nazywa się często człowieka, który zagra nieudolnie mało znacząca rólkę w kiepskim serialu. To ciekawe, jak teraz nazywać osobę z dużym dorobkiem artystycznym? W przypadku literatury jest podobnie, choć na mniejszą skalę. Kiedyś osłupiałam czytając z tyłu jakiegoś thrillera o seryjnym mordercy opinię, że jest to wybitna literatura, przykład geniuszu artystycznego, itp. Żeby nie było, przeczytałam to cudo i nie dostrzegłam nic szczególnego, nawet jeśli miałabym rozpatrywać to w obrębie gatunku.
Użytkownik: Pingwinek 25.05.2020 11:55 napisał(a):
Odpowiedź na: A zobacz, co stało się ze... | użytkownik usunięty
Ja również mam alergię na "gwiazdy" znane z bycia znanymi. Tzw. celebryci promują się na salonach i w mediach, a prawdziwi specjaliści w jakiejś dziedzinie, choćby nawet niezbyt poważnej lub nieszczególnie prestiżowej, pozostają anonimowi.
Użytkownik: użytkownik usunięty 05.10.2008 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Doda jest dość kontrowers... | biszkopt
Jesteśmy jak zwykle zapóźnienie, nawet w chamstwie;-)Dla nas kontrowersyjne jest to, co dla Zachodu było takie ze 40 lat temu.
Użytkownik: biszkopt 05.10.2008 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesteśmy jak zwykle zapóź... | użytkownik usunięty
To fakt, Polska jest mało torelancyjnym krajem. Wszystko co jest inne od powszechnie przyjętych norm i każdy kto jest inny niż szary obywatel jest dziwne, złe i często nieakceptowane. A kim tak naprawdę jest ta "słynna" Jolanta Rutowicz? Co ona sobą reprezentuje? Śmiechu warte. Mnie najbardziej bawi jak autor doda sobie takie słowa na okładce jak: fascynująca, szokująca, niesamowita... A po skończeniu książki zastanawiam się o co tak naprawdę mu chodziło.
Użytkownik: RobertP 05.10.2008 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: To fakt, Polska jest mało... | biszkopt
I z tego wszystkiego cała rozmowa przeszła na nasze artystyczne? podwórko.Ja jednak wrócę do Coelho.Mnie jego prozę tak na prawdę ciężko ocenić.
Pisze takie książki jak "Weronika postanawia umrzeć", czy "Jedenaście minut", które powodują że człowiek musi stanąć zastanowić się nad tym wszystkim, ale również i takie jak" Alchemik ", czy" Piąta góra", nie powiem ładna, ale a co mu w nich tak na prawdę chodzi?
Jeśli było w nich jakieś przesłanie, to do mnie ono jednak nie dotarło.
Użytkownik: didoz 07.10.2008 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesteśmy jak zwykle zapóź... | użytkownik usunięty
Jeśli chodzi o masową kulturę zachodu, to chcę być zapóźniona. Jestem staroświecka. Słowa mają dla mnie takie znaczenie, jakie można znaleźć w słowniku. Jeśli jakiegoś nie znam, to w słowniku sprawdzam jego znaczenie i wtedy używam. Jak o wokaliście drugorzędnego zespoliku można powiedzieć, że jest charyzmatyczny, albo że Wiśniewski jest autorytetem? A gwiazdą dla mnie jest skromna, Danuta Szaflarska na przykład, a nie jakaś "cizia" z serialu.
Użytkownik: gandalf 01.01.2009 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobre stwierdzenie, choci... | użytkownik usunięty
Jak dla mnie Feel jest nawet gorszy od jakiejś tam Andrzejewicz (Boże, kto to w ogóle jest?!), gdyż udaje, że gra rocka, choć tak naprawdę z duchem tej muzyki nie ma nic wspólnego. Porównanie Feela do Coelho jest więc moim zdaniem bardzo trafne, bo ten pisarz też udaje, że tworzy książki należące do literatury ambitnej, filozoficznej, choć doprawdy wcale tak nie jest.
Użytkownik: emczyem 15.12.2008 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Stwierdziłam ostatnio w t... | didoz
Trafne stwierdzenie! Super, ubawiło mnie i jakie prawdziwe.
Użytkownik: karolcia87 05.10.2008 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Bez wątpienia Paulo Coeoh... | biszkopt
Jeżeli chodzi o twórczość "tego Pana" możnaby ją określić jednym przymiotnikiem- BANALNA. Nie ma w niej nic fascynującego, niesamowitego.Jak dla mnie to nawet nie jest baśń a BANALNA, ŻENUJĄCA opowiastka. Twierdzisz, że książki Paula Cohelo są trudne. Myśle, myśle, myśle............yyyy nie wiem, w którym miejscu.
Użytkownik: użytkownik usunięty 05.10.2008 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli chodzi o twórczość... | karolcia87
Z tego, co piszesz wynika, że bardzo ambitne rzeczy czytasz i stąd tak porażająca krytyka Coelho. Ja swego czasu czytałam książki, których poziom był dużo niższy i dlatego sądzę, że Coelho jest pisarzem masowym, średniej jakości. Przeczytałam co prawda tylko dwie jego książki, więc może trafiłam akurat na te mniej żenujące, nie wiem. Z żałosnych książek to przeczytałam "Kostnicę" Mastertona i NIC jej nie przebije:-)
Użytkownik: biszkopt 05.10.2008 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tego, co piszesz wynika... | użytkownik usunięty
Mnie jak do tej pory najbardziej podobały się "Jedenaście minut" i "Weronika postanawia umrzeć" jak już pisałam wyżej. Czytałam jeszcze kilka innych, ale żadna nie dorównywała "Weronice...", która jest napisana w całkiem innym stylu, bardziej bliskim człowiekowi i jego codziennemu życiu, nie tak jak "Alchemik" pełny uosobień i niestworzonych metafor.
Użytkownik: misiak297 05.10.2008 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tego, co piszesz wynika... | użytkownik usunięty
Wydaje mi się, że Coelho jest jednym z tych pisarzy, z których się po prostu wyrasta... A swoją drogą dla mnie żałośni byli "Drapieżcy" Mastertona:) Po tego autora chyba sięgnę jak będę chciał się zdrowo pośmiać:)
Użytkownik: tyraela 05.10.2008 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli chodzi o twórczość... | karolcia87
^ Zgadzam się z dziewczyną, Alchemik to masa truizmów ubrana w kolorowe, piękne piórka, taka trochę homogenizacja wszystkich wierszyków o życiu i miłości dla blachar. Owe, ekhm, dzieło, nawet nie stało na półce obok filozofii. I nie wiem, w którym momencie ta książka jest trudna, chyba tylko w pozytywnym odebraniu jej - tylu "prawdziwych" i "życiowych" przesłań plujących prosto w twarz to nie widziałam dawno.
Oczywiście na Alchemiku moja przygoda z owym autorem się zakończyła :P
Użytkownik: biszkopt 05.10.2008 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: ^ Zgadzam się z dziewczyn... | tyraela
Moja przygoda też się już raczej zakończyła. Chociaż przeczytałam wcześniej już kilka innych jego książek, spodziewając się, że może nastepna będzie lepsza. Poszłam takim owczym pędem. Wszystkim się podoba, to może mi też, ale niestety. Niektóre książki pisane w stylu baśni mają swój przekaz jak np. "Mały książe". Jednak "Alchemik" bardziej nadaje się do kategorii "Baśni tysiąca i jednej nocy".
Użytkownik: Aithne 04.11.2008 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: ^ Zgadzam się z dziewczyn... | tyraela
Podpisuję się obiema rękami - chociaż po tym co tu przeczytałam może zdecyduję się sięgnąć po jeszcze jakąś książkę tego pana. Do tej pory słyszałam tylko, że "Alchemik" jest jedną z jego lepszych powieści i dość mocno mnie to zniechęciło do dalszych eksperymentów... Aż bałam się zobaczyć jak wobec tego wyglądają gorsze ;)
Użytkownik: StatekMilosci 11.11.2008 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Podpisuję się obiema ręka... | Aithne
'Alchemik' był pierwszą powieścią Paulo Coelho jaką przeczytałam i mimo że tak wiele osób mówi, że jest beznadziejna, mnie się podoba. To co inni liczą jako wadę - tzn. to, że jest podobne do baśni - dla mnie jest zaletą :) Podobają mi się również '11 minut', a jeśli mam ogólnie podsumować Paulo Coelho, to po przeczytaniu jednej, dwóch jego powieści, podobało mi się. Później rozczarowałam się, że wszystkie jego książki są tak bardzo do siebie podobne i że są napakowane cytatami, które potem ludzie klepią na okrągło - a to wszystko dlatego, że każdy bez najmniejszego problemu może znaleźć 'mądrości życiowe' w jego powieści i uważam, że jest to jedna z przyczyn sukcesu tego pisarza..ale od razu powiem, że nie uważam go za beznadziejnego autora czy coś w tym stylu - ale za genialnego też nie:)
Użytkownik: biszkopt 15.11.2008 16:31 napisał(a):
Odpowiedź na: 'Alchemik' był pierwszą p... | StatekMilosci
No więc w czym tkwi sukces Paula Coelho? W tych baśniowych opowieściach, mądrościach życiowych? Myślę, że mnóstwo ludzi interpretuje się z bohaterami jego książek. Widzi w nich swoje odbicie, dlatego Coelho i jego książki są tak popularne. Dla mnie jedyną, inną niż reszta, książką była "Weronika postanawia umrzeć". Reszta różniła się tylko bohaterami i miejscami akcji.
Użytkownik: cordelia 15.11.2008 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: No więc w czym tkwi sukce... | biszkopt
Sukces Paula Coelho tkwi w bajecznym banale.
Użytkownik: lorelajn 15.11.2008 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Bez wątpienia Paulo Coeoh... | biszkopt
Często życie jest banalne. Myślę, że siła Alchemika tkwi w prostym, zrozumiałym przekazie, że każdy z nas jest kimś szczególnym i może dostać to, czego chce od życia, jeśli będzie tego bardzo chciał. Przyznam jednak, że o wiele wyżej cenię Weronika postanawia umrzeć i Jedenaście minut. Pozostałe książki czytałam z rozpędu, znużyło mnie powielanie tych samych wątków i złotych myśli. Po ostatnie dwie czy trzy pozycje nie sięgnełam.
Użytkownik: biszkopt 14.12.2008 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Często życie jest banalne... | lorelajn
Zgadzam się w zupełności z lorelajn.
Użytkownik: cosette 30.07.2009 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Bez wątpienia Paulo Coeoh... | biszkopt
Piszecie, że "Alchemik" nie tylko nie jest trudny, ale wręcz banalny. W tym momencie pozwolę sobie przytoczyć cytat z ww. powieści: "Rzeczy proste są zawsze niezwykłe i tylko mędrcy potrafią je pojąć". Oczywiście, ja za mędrca, filozofa etc. się nie uważam, ale "Alchemik" wywarł na mnie spore wrażenie.

Użytkownik: sunset112 26.09.2009 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Piszecie, że "Alchemik" n... | cosette
Niniejsza dyskusja jest najlepszym dowodem na to, że wszechobecna "masówka" atakuje. Smutno mi się robi jak na takim forum cztam nie o książce (nawiasem mówiąc, uważam, że całkiem niezłej książce)a o bezwartościowych wytworach grup menadzerskich kultury masowej. I szczerze mówiąc, mam dość. Ani Doda, ani Feel ani inna ekipa z "gatunku kicz-masówka" nigdy nie będzie lepsza czy też ważniejsza od literatury. Przynajmiej dla mnie. i szkoda ze zamiast o Coelho rozpoczynamy dyskusje o upadku polskiej sceny. prosze bardzo, wolnośc slowa, zaluje tylko ze akurat tutaj o tym rozmawiamy.
Jeśli chodzi o "Alchemika" to uważam, że zawiera to samo przesłanie co "Sekret". Może ujęte w inne, mniej dosadne słowa, ale ma ten sam optymistyczny wydźwięk. Nadaje się na życiowe zakręty. Taka książka- przyjaciel-doradca. Polecam.
Użytkownik: mb1inez 30.10.2009 00:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Bez wątpienia Paulo Coeoh... | biszkopt
Mnie "Alchemik" przytłoczył swoją zbyt oczywistą metaforycznością. Może to i oksymoron, ale nie jestem pewna, jak to inaczej ująć. Zabrałam się do tej powieści oczekując drugiego "Małego Księcia" i tym bardziej rozczarowałam się brakiem wzruszeń. Powieść wydała mi się księgą złotych myśli i niczym więcej.
Użytkownik: biszkopt 08.03.2010 15:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie "Alchemik" przytłocz... | mb1inez
Tak, zadziwiające jest jak jeden człowiek może wymyślić tyle "złotych myśli" i może nie byłoby w tym jeszcze nic złego gdyby nie skupiałyby się w jednej książce. Może autor chciał żeby każdy mógł wybrać sobie swoją ulubioną myśl, chociaż nie jestem do tego do końca przekonana. Według mnie przypowieść - jak ktoś wcześniej określił "Alchemika" - powinna się zakończyć morałem, a nie być ich zbiorem i jedna wielką przenośnią.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: