Dodany: 02.10.2008 02:13|Autor: Czajka

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Kontrkonkurs obrazowy dla Oblivion


1.
Na ścianach u ciotki wisieli sami święci; ale jakkolwiek było ich sporo, nie dorównali jednak liczbą Napoleonom, którymi ojciec przyozdabiał swój pokój. Był tam jeden Napoleon w Egipcie, drugi pod Wagram, trzeci pod Austerlitz, czwarty pod Moskwą, piąty w dniu koronacji, szósty w apoteozie. Gdy zaś ciotka, zgorszona tyloma świeckimi obrazami, zawiesiła na ścianie mosiężny krucyfiks, ojciec, ażeby - jak mówił - nie obrazić Napoleona, kupił sobie jego brązowe popiersie i także umieścił je nad łóżkiem.
- Zobaczysz, niedowiarku - lamentowała nieraz ciotka - że za te sztuki będą cię pławić w smole.

2.
Iks miał zawsze to szczególne upodobanie, że lubił w obrazach mistrzów, odnajdywać nie tylko ogólne cechy otaczającej nas rzeczywistości, ale i to, co wydaje się najmniej podatne do uogólnienia - indywidualne rysy znajomych twarzy. I tak w biuście doży Loredana Antonia Rizzo widział wystające kości policzkowe, skośne brwi, niemal twarz swego stangreta Rémi; pod farbami jakiegoś Ghirlandajo - nos pana de Palancy; w portrecie Tintoretta - faworyty zachodzące na tłuste policzki, załamanie nosa, bystre spojrzenie, obrzmiałe powieki doktora du Boulbon. Możliwe jest, iż doświadczając stale wyrzutu, ze ograniczył swoje życie do stosunków światowych, do konwersacji, Iks szukał jakby rozgrzeszenia u tych wielkich artystów; i oni oglądali z przyjemnością i wciągali w obręb swojej sztuki takie twarze, dające ich dziełu świadectwo rzeczywistości i życia, wręcz współczesny smak.


Wyświetleń: 21470
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 88
Użytkownik: hburdon 02.10.2008 15:41 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Na ścianach u ciotki ... | Czajka
3.
Wyszukał pod ścianą jakieś płótno i ustawił w świetle.
- Boże, jakie to śliczne! - wykrzyknęła E.
Na płótnie namalowana była jedna jedyna gałąź brzozy, skręcona jakby z bólu. Wichry zapewne taki nadały jej kształt, że przypominała ramię forminigi, a długie gałązki spływały ku dołowi jak struny. Listki zaznaczone były tak delikatnie, jakby tylko muśnięciem. Całe płótno było srebrzyste, jak gdyby światło z niewidzialnego lało się księżyca. Niewysłowiona subtelność tego obrazu przypominała zamglone, jakby wiotkimi mgłami malowane obrazy japońskie. Jedna gałąź stała się malowanym poematem.
- Naprawdę? - zapytał cicho J.
- O, naprawdę! - powtórzyła dziewczyna z taką nieobłudną szczerością w zachwyconym wykrzykniku, że się malarz zarumienił. Spoglądał na swój obraz przez dłuższą chwilę i ustawił go potem pod ścianą z cichym westchnieniem.
Użytkownik: oblivion 02.10.2008 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: 3. Wyszukał pod ścianą ... | hburdon
Chyba nic mi się nie kojarzy...
Użytkownik: hburdon 02.10.2008 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba nic mi się nie koja... | oblivion
Rodzica znasz. Jak wszyscy. :) Może nieco bardziej charakterystyczny fragment z tego samego źródła:

- Jak tu u pana ładnie! - rzekła patrząc na ściany zawieszane natłokiem obrazów.
- Tak sobie - bąknąłem.
- Wcale nie "tak sobie"! - zawołał z przekonaniem "zadarty nos". - Ślicznie jest u pana!
Nagle ją coś poderwało. Zbliżyła się szybko do ściany, na której złocił się i czerwienił, i gorzał żywą purpurą obrazek malarza, który sam był płomieniem gorejącym i zdawało się, że malował płomieniem. Malarz ten od dawna już malował świty i zachody na niebie, bo od dnia jego śmierci niebo było świetniej niż zazwyczaj kolorowe i grało kolorami. Obraz nie był podpisany, panienka zaś wymówiła nazwisko malarza głosem, w którym drżało wzruszenie i tkliwość. Zdumiało mnie to cokolwiek.
- Widziała pani kiedy jego obrazy?
- Tak. Widziałam dwa, a ten jest trzeci. To był cudowny malarz!
- Mój przyjaciel - rzekłem cicho - Umarł młodo...
- Ja wiem...
- Skąd pani o tym wie?
- O, ja wiem bardzo wiele o malarzach. Wszystko panu opowiem ale nie tak od razu. A ten obrazek... Boże miły! Przecie to Z...
- Tak, to Z. Ładny, prawda?
- Śliczny, a nie ładny. Przepraszam pana... Czy pan kupił ten obraz?
- Niestety, nie. Dostałem go od malarza.
"Zadarty nos" spojrzał na mnie jak gdyby z wyrzutem i rzekł niby do siebie:
- Potem się ludzie dziwią, że malarze chodzą bez butów! Niech się pan nie gniewa - dodała głośniej - ja właściwie nie do pana to mówię. Malarz i literat to jedna rodzina, więc sobie robią podarunki, chociaż żaden malarz jeszcze w życiu swoim nie przeczytał książki, którą dostał od literata. Czasem nią tylko pali w piecu albo rzuci za psem...
Użytkownik: oblivion 03.10.2008 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Rodzica znasz. Jak wszysc... | hburdon
No nie wiem, będę strzelać: Lucy Maud Montgomery?
Użytkownik: hburdon 03.10.2008 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: No nie wiem, będę strzela... | oblivion
Zupełnie nie ten region geograficzny, chociaż target też nastoletni. Czekaj, daty sprawdzę w Wikipedii... Tak, chronologicznie też dobrze celujesz. Ale to tatuś, nie mamusia.
Użytkownik: hburdon 12.10.2008 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zupełnie nie ten region g... | hburdon
Kornel Makuszyński, "Szaleństwa panny Ewy"
Użytkownik: hburdon 02.10.2008 15:44 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Na ścianach u ciotki ... | Czajka
4.
Były to trzy akwarele.
Pierwsza przedstawiała chmury, nisko zawieszone, ołowiane, toczące się nad wzburzonym morzem. Horyzont tonął w mroku, a także i pierwszy plan czy pierwsze fale, gdyż lądu nie było na tym obrazku. Jeden promień światła uwypuklał przez pół zatopiony maszt, na którym siedział kormoran, wielki i czarny, o skrzydłach zbryzganych pianą; w dziobie trzymał złotą bransoletę wysadzaną szlachetnymi kamieniami, które iskrzyły się całym bogactwem barw, jakie potrafiłam wydobyć ze swej palety, i były tak uderzające, jak na to pozwalały moje zdolności malarskie.
Poniżej ptaka i masztu nurzało się w zielonej wodzie ciało topielicy; widać było jedynie piękne ramię, z którego bransoletka została zmyta lub zdarta.
Użytkownik: oblivion 02.10.2008 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: 4. Były to trzy akwarel... | hburdon
Ta bransoletka z czymś mi się kojarzy, ale bardzo mętnie. I to o moim konkursie mówicie, że trudny!;-)
Użytkownik: hburdon 02.10.2008 21:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta bransoletka z czymś mi... | oblivion
Bo trudny jest paskudnie. :)

Masz i tu dłuższy fragment, bo faktycznie nie znasz. Jak nie pomoże, będę podpowiadać dalej. :)

Drugi obrazek przedstawiał na pierwszym planie tylko ciemny szczyt wzgórza z trawą i kilkoma liśćmi jakby poruszanymi wietrzykiem. Poza nim i w górze rozpościerała się przestrzeń nieba, ciemnogranatowego jak o zmroku; na tle nieba rysowało się popiersie postaci kobiecej, namalowane w barwach tak ciemnych i delikatnych, jak tylko je dobrać mogłam. Ciemne czoło wieńczyła gwiazda; rysy poniżej widoczne były jak przez warstwę mgły; oczy świeciły ciemne i gwałtowne, włosy spływały jak chmura bez promieni, szarpana burzą. Na szyi leżał słaby odblask jak gdyby światła księżycowego; ten sam odblask dotykał smugi cienkich chmurek, spomiędzy których wychylała się ta wizja Gwiazdy Wieczornej.
Trzeci obrazek ukazywał wierzchołek góry lodowej na tle polarnego zimowego nieba; zorza polarna słała krwawe światła na dalekim widnokręgu. Na przednim planie olbrzymia głowa chyliła się ku górze lodowej i opierała o nią. Dwie chude ręce, złączone poniżej czoła i dźwigające je, zasłaniały dolną część twarzy czarną zasłoną; czoło zupełnie bezkrwiste, białe jak kość, i oczy puste, martwe, pozbawione wyrazu oprócz wyrazu szklanej rozpaczy - to jedno tylko było widoczne. Nad skroniami, wśród zwojów czarnej materii turbanu, świecił krąg białych płomieni z plamami iskier żywszej barwy.
Ten blady sierp światła przedstawiał „królewską koronę”, spoczywającą na czole „czegoś, co nie ma kształtu”.
Użytkownik: Anitra 06.10.2008 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo trudny jest paskudnie.... | hburdon
A ja chyba wiem. :-) Właściwie wiedziałam już po pierwszym zdaniu "Były to trzy akwarele"... ;)
Użytkownik: hburdon 06.10.2008 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja chyba wiem. :-) Właś... | Anitra
To ja może podpowiem: on sobie zażyczył, żeby ona mu pokazała swoje prace... a były to trzy akwarele... :)
Użytkownik: Anitra 07.10.2008 11:29 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja może podpowiem: on ... | hburdon
Oj, nie wiem czy taka podpowiedź pomoże - bo tu by trzeba znać treść - już bardziej informacja, że ja tę książkę lubię. :P
Użytkownik: hburdon 07.10.2008 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, nie wiem czy taka pod... | Anitra
Nie no, trochę to treść każdy zna, nawet jak nie czytał... :) To może ja jeszcze podpowiem, że bohaterka książki zajmowała się malarstwem bardzo pobocznie i właściwie oprócz tej jednej sceny nie ma o tym mowy; autorka zresztą też trochę rysowała i malowała, ale też pobocznie.
Użytkownik: oblivion 10.10.2008 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie no, trochę to treść k... | hburdon
Dziwne losy Jane Eyre - Charlotte Brontë?
Użytkownik: hburdon 10.10.2008 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziwne losy Jane Eyre - C... | oblivion
Hej, tak jest, brawo! :)

Wiesz, ten twój konkurs chyba dlatego jest taki trudny, że opisy obrazów są mało charakterystyczne. Akwarele z "Jane" też chyba mało kto kojarzy, chociaż ja je zapamiętałam, bo jakoś wydawało mi się podczas czytania, że to nie mogą być dobre obrazki. :)
Użytkownik: oblivion 11.10.2008 18:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, tak jest, brawo! :) ... | hburdon
Najtrudniejsze są chyba te fragmenty, które nie mają znaczenia dla samej akcji, w których obrazy lub malarz pojawiają się epizodycznie. Tak jest np. w konkursowym fragmencie nr 3, który wielu osobom sprawiał problem, choć przecież książka jest bardzo znana...
Użytkownik: beatrixCenci 02.10.2008 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Na ścianach u ciotki ... | Czajka
4. Niewiarygodny bohomaz przedstawiał rycerza na koniu na tle burzowej chmury, przeciętej błyskawicą, dokładnie taką, jak ostrzegawczy znak "wysokie napięcie, nie dotykać". Rycerz miał łeb jak bania karmelicka, tępą mordę i zeza, koń zaś pysk nie wiadomo czemu podobny do rybiego i dziwnie rachityczne nóżki. Obok wyciągała w górę dłoń dziewoja w białym gieźle, wyeksponowana dla odmiany głównie w odwłoku, przy czym jej wzniesiona ręka wyrastała z popiersia. Z punktu widzenia anatomii i zoologii całość stanowiła osobliwość zupełnie unikatową. Wrażenia potęgowały ramy, solidne niczym wał obronny, wykonane z kamienia. Ściśle biorąc z kawałków marmuru, poprzetykanego gdzieniegdzie brukowcem.

5. Oto scena domowa przedstawiona z tak typowym dla piętnastowiecznego malarstwa realizmem, jedna z tych, którymi wielcy mistrzowie flamandcy przygotowali grunt pod sztukę nowoczesną, wykorzystując ostatni krzyk techniki, jakim wówczas były farby olejne. Główny motyw obrazu stanowi partia szachów, którą rozgrywało dwóch mężczyzn w średnim wieku, o szlachetnych obliczach. Na drugim planie po prawej, przy zwieńczonym ostrym łukiem oknie, za którym rozpościerał siś krajobraz, siedziała dama w czerni i czytała książkę trzymaną na podołku. Całości dopełniały detale namalowane z typowo flamandzką pieczołowitością, rzetelnie, niemal po maniacku: meble i zdobienia, biało-czarna posadzka, rysunek na kobiercu, tu i ówdzie wręcz drobna rysa w murze czy cień bretnala wbitego w belkę powały. Z podobną precyzją przedstawiono szachownicę, figury i pionki, a także twarze, dłonie i stroje postaci. Uderzał zresztą nie tylko realizm, ale i barwy, wciąż bardzo żywe, choć wskutek upływu czasu i utlenienia werniksu cały obraz nieco sczerniał.
Użytkownik: beatrixCenci 02.10.2008 16:06 napisał(a):
Odpowiedź na: 4. Niewiarygodny bohomaz ... | beatrixCenci
Hmm, to moje 4 będzie be (4b). ^^
Użytkownik: oblivion 02.10.2008 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: 4. Niewiarygodny bohomaz ... | beatrixCenci
4 raczej nie, ale 5 jak najbardziej:-) "Szachownica flamandzka" - Arturo Pérez-Reverte. Przynajmniej jedno się udało;-)
Użytkownik: beatrixCenci 03.10.2008 16:42 napisał(a):
Odpowiedź na: 4 raczej nie, ale 5 jak n... | oblivion
Zgadza się! :)
Co do 4b, wskazówką jest humor. :)
Użytkownik: oblivion 03.10.2008 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadza się! :) Co do 4b,... | beatrixCenci
A czytałam to?
Użytkownik: beatrixCenci 04.10.2008 17:10 napisał(a):
Odpowiedź na: A czytałam to? | oblivion
Tego akurat nie, ale za to inne tego rodzica. :)
Użytkownik: oblivion 04.10.2008 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Tego akurat nie, ale za t... | beatrixCenci
W sumie to wszystko jedno - jak widać nawet jak czytałam nie poznaję;-) W takim razie spróbuję strzelać w autora: B. Hrabal?
Użytkownik: beatrixCenci 04.10.2008 22:56 napisał(a):
Odpowiedź na: W sumie to wszystko jedno... | oblivion
Strzelaj bliżej i w inną literkę. No i w bardziej humorystycznych. ;)
Użytkownik: hburdon 05.10.2008 10:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Strzelaj bliżej i w inną ... | beatrixCenci
Chumor? :)
Użytkownik: beatrixCenci 05.10.2008 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Chumor? :) | hburdon
Jak najbardziej. ^^
Użytkownik: oblivion 05.10.2008 19:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Strzelaj bliżej i w inną ... | beatrixCenci
Chmielewska?
Użytkownik: beatrixCenci 05.10.2008 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Chmielewska? | oblivion
Zgadza się. :)
Użytkownik: beatrixCenci 08.10.2008 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadza się. :) | beatrixCenci
A tytuł? Taki romantyczny wielce. :)
Użytkownik: oblivion 10.10.2008 18:38 napisał(a):
Odpowiedź na: A tytuł? Taki romantyczny... | beatrixCenci
Hmmm... Romans wszechczasów?
Użytkownik: beatrixCenci 10.10.2008 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... Romans wszechczas... | oblivion
Zgadza się :))
Użytkownik: beatrixCenci 02.10.2008 16:13 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Na ścianach u ciotki ... | Czajka
6. Oto był przed nią jej obraz - ze wszystkimi barwami zieleni i błękitu, z liniami biegnącymi w górę i w poprzek, z całym wysiłkiem, by osiągnąć zamierzony cel. Powiesza go w mansardzie, myślała, a może nawet zniszczą. Lecz cóż to miało za znaczenie? - zadała sobie pytanie, biorąc znów pędzel do ręki. Spojrzała na schodki - były puste; spojrzała na płótno - było zamazane. Z nagłym napięciem, jakby na chwilę dane jej było bezbłędne widzenie, przeciągnęła pędzlem przez środek płótna. Dokonała tego, czego chciała. Obraz był skończony. Odkładając pędzel z ostatecznym wyczerpaniem, pomyślała: Przeżyłam swoją wizję.
Użytkownik: oblivion 02.10.2008 21:09 napisał(a):
Odpowiedź na: 6. Oto był przed nią jej ... | beatrixCenci
Znowu nic:(
Użytkownik: beatrixCenci 03.10.2008 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Znowu nic:( | oblivion
Niedawno poznałaś tego rodzica, ale przy innym obrazie.
Użytkownik: oblivion 03.10.2008 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Niedawno poznałaś tego ro... | beatrixCenci
Hihi, Proust? Jak tak, to tytuł już pozostawię Czajce;-)
Użytkownik: Czajka 04.10.2008 05:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Hihi, Proust? Jak tak, to... | oblivion
Na moje oko nie Proust. :)) Ale nie wiem kto.
Użytkownik: beatrixCenci 04.10.2008 17:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Na moje oko nie Proust. :... | Czajka
Prawie jak Proust, ale z innego kraju i ciut późniejszy. :)
Użytkownik: beatrixCenci 08.10.2008 22:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawie jak Proust, ale z ... | beatrixCenci
I z moich ulubionych. :)
Użytkownik: oblivion 10.10.2008 18:41 napisał(a):
Odpowiedź na: I z moich ulubionych. :) | beatrixCenci
W takim razie pasuje mi: Do latarni morskiej - Virginia Woolf.
Użytkownik: beatrixCenci 10.10.2008 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: W takim razie pasuje mi: ... | oblivion
Dokładnie :))
Użytkownik: hburdon 02.10.2008 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Na ścianach u ciotki ... | Czajka
7.
Na jednym jest tryskająca ogniem góra. M. i L. przechodzą ciarki, kiedy widzą, jak nieszczęśni ludzie na obrazie uciekają przed rzeką ognia. Jak to dobrze, że w […] nie ma gór tryskających ogniem. Drugi obraz jest równie straszny. Widać na nim mnóstwo mężczyzn, którzy topią się w rzece. Są tak przerażeni i tak bardzo chcą wydostać się na brzeg, ale rzeka pieni się dziko, chociaż wypływa tylko z małej butelki leżącej na ziemi. „Ty także chcesz utonąć w rzece wódki?” napisano pod obrazem. M. i L. wstrząsają dreszcze. Obie będą bardzo uważały, żeby nie wpaść do rzeki wódki.
- To są najlepsze obrazy, jakie widziałam w życiu – mówi M.
- Apselutnie – potwierdza L.
Użytkownik: oblivion 02.10.2008 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: 7. Na jednym jest trysk... | hburdon
Coś mi świta, ale chyba w tej chwili mnie nie olśni...
Użytkownik: hburdon 02.10.2008 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Coś mi świta, ale chyba w... | oblivion
Tu też rodzica znasz.
Użytkownik: oblivion 10.10.2008 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu też rodzica znasz. | hburdon
A tu bez podpowiedzi nic nie wymyślę chyba...:(
Użytkownik: hburdon 10.10.2008 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: A tu bez podpowiedzi nic ... | oblivion
Okej. Najpierw trochę nie na temat - już po wpisaniu fragmentu pomyślałam sobie, że M. i L. to mogły być Madzia i Lilka z zupełnie innej książki. :) Ale nie są, chociaż są siostrami. M. jest starsza. Tego autora znasz (i lubisz) książkę o braciach, i trochę mniej taką, w której są różni bracia i siostry. :)
Użytkownik: hburdon 12.10.2008 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Okej. Najpierw trochę nie... | hburdon
Astrid Lindgren, "Madika z Czerwcowego Wzgórza" (i jej siostrzyczka Lisabet)
Użytkownik: oblivion 02.10.2008 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Na ścianach u ciotki ... | Czajka
1 czytałam, prawie na 100%... I to, zdaje się, całkiem niedawno... ale za nic nie mogę sobie teraz przypomnieć gdzie...
2 to Proust może?:-D Bo na "Lot nad kukułczym gniazdem" nie wygląda;-)
Użytkownik: Czajka 03.10.2008 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: 1 czytałam, prawie na 100... | oblivion
Tylko jeden był tak zakochany w Napoleonie. W każdym razie jeden z niewielu. Czytałaś, owszem i słusznie Ci się podobało. Tylko te partie jakoś po macoszemu się traktuje, a szkoda. :))
2. to Proust. :))
A w Locie tez był obraz z rzeką, Wódz na nim siedział. W nim właściwie. :))
Użytkownik: oblivion 04.10.2008 22:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Tylko jeden był tak zakoc... | Czajka
No to 1 to "Lalka" Prusa:-)
Wiedziałam, że jak będę strzelać Proustem w różne fragmenty to kiedyś trafię;-D
Jasne, że był - Proust i Lot pasują do każdego konkursu, bez względu na temat;-)
Użytkownik: hburdon 02.10.2008 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Na ścianach u ciotki ... | Czajka
O, to będziesz wiedziała na pewno. :)

8.
Pracownia była małym pokoikiem z oknem od południowego wschodu, umieszczonym w półkolistej wnęce, i wielkim zakurzonym białym fortepianem zagracającym okolice drzwi. Boczne ściany pokryte ciemną tapetą zawieszone były mnóstwem starych fotografii i obrazami, którym A. nie udzieliła uwagi; pochłonęło ją bowiem płótno stojące na sztalugach koło okna. Jeżeli wszystkie obrazy c. L. miałyby być malowane w tym samym duchu, to A. miała już koncepcję co do prawdziwego usposobienia starszej pani, tak udatnie skrywanego pod pozorami szorstkości i chłodu. Obraz - niezupełnie jeszcze wykończony - był pełen ciepła i uroku. Cieniutko nałożone farby połyskiwały świeżością. Pośrodku płótna namalowany był rudawy grzyb, na kapeluszu którego w leniwej pozie spoczywała tłusta, błękitna gąsienica paląca nargile. W tle widniał ciemny las pełen wyglądających zza drzew malutkich, groteskowych stworków, a na końcu wiodącej w gąszcz ścieżki stał domek z żółtymi okiennicami. Namalowane to było po mistrzowsku. Gąsienica miała sarkastyczny błysk w świetlistych oczach i puszczała krzywe kółeczka z dymu nargili. A. była autentycznie zachwycona.

Pytanie dodatkowe: Po co A. poszła się zobaczyć z c. L.?
Użytkownik: oblivion 03.10.2008 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: O, to będziesz wiedziała ... | hburdon
A. to Alicja, nie jestem tylko pewna która. Sądzę, że druga, bo pierwszą znam dużo lepiej i jakoś nie kojarzę, żeby tam był taki fragment. Czyli: "O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra" - Lewis Carroll. Ale pytanie dodatkowe jest już ponad moje siły;-)
Użytkownik: Czajka 03.10.2008 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: A. to Alicja, nie jestem ... | oblivion
A. to jest chyba Alicja na obrazie. Ale niemożliwe, żebyś Ty akurat nie poznała tego fragmentu. Hm. To może ja sprawdzę sama, czy dobrze myślę. :))
Użytkownik: hburdon 03.10.2008 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: A. to jest chyba Alicja n... | Czajka
To może odpowiesz na pytanie dodatkowe? :)
Użytkownik: Czajka 03.10.2008 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: To może odpowiesz na pyta... | hburdon
No pewnie. Chciała się lokalowo zaprzyjaźnić. Oblivionek chyba jest skonsternowana koafiurowo. :D
Użytkownik: hburdon 03.10.2008 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: No pewnie. Chciała się lo... | Czajka
A pamiętasz, na czym wpadła? :)
Użytkownik: Czajka 03.10.2008 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: A pamiętasz, na czym wpad... | hburdon
Na wodnych (wiesz czym) na ef i na eF. :))
Użytkownik: hburdon 03.10.2008 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Na wodnych (wiesz czym) n... | Czajka
Wodne na ef w tym (kontr)konkursie może być tylko jedno. :) A o tym na eF pierwszy raz przeczytałam w tej książce właśnie, ona jest bardzo edukacyjna, jej siostrzyczki też. :)
Użytkownik: Czajka 03.10.2008 19:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wodne na ef w tym (kontr)... | hburdon
Bardzo, i to w taki nienachalny sposób. Ja odkryłam mity greckie i Homera. :)
Użytkownik: janmamut 03.10.2008 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo, i to w taki niena... | Czajka
Ja co prawda nie pamiętałem tej sceny, ale właśnie sobie uświadomiłem, dlaczego od początku polubiłem... (i tu już powiedzcie na głos, skoro zostało odgadnięte).
Użytkownik: hburdon 03.10.2008 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja co prawda nie pamiętał... | janmamut
...nargile?
Użytkownik: janmamut 03.10.2008 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: ...nargile? | hburdon
Nie chcę Ci odbierać przyjemności jawnego podania tytułu. Prawdę mówię, nie kłamię. :-)
Użytkownik: Czajka 03.10.2008 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja co prawda nie pamiętał... | janmamut
akwarele? kłamanie? :))
Użytkownik: hburdon 03.10.2008 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: A. to Alicja, nie jestem ... | oblivion
Oj, Oblivion, wpuszczasz się w maliny, A. to bynajmniej nie Alicja. Masz tę książkę ocenioną tak wysoko, że wyżej się nie da! :)
Chociaż obrazek przedstawiał, naturalnie, pana Gąsienicę z powieści Carrolla.
Użytkownik: Czajka 03.10.2008 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: A. to Alicja, nie jestem ... | oblivion
Oblivionku kochany, zgadnij, bo ja muszę się Ciebie o coś zapytać w związku z tą domniemaną Alicją. Już mnie to miesiąc męczy około. :)))
Użytkownik: oblivion 03.10.2008 19:19 napisał(a):
Odpowiedź na: O, to będziesz wiedziała ... | hburdon
"Ida sierpniowa" - M. Musierowicz? Ale gdyby nie to, że po przewertowaniu moich ocen i odrzuceniu wszystkim możliwości została mi właśnie ta książka, pewnie w życiu bym na to nie wpadła...;-) Chyba muszę sobie zrobić powtórkę. Jak na razie weszłam w posiadanie "Kłamczuchy" i ją chyba znam najlepiej, bo przeczytałam więcej niż raz:-) Ale "Ida..." to zamierzchłe czasy - podstawówka;-)
Użytkownik: Czajka 03.10.2008 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ida sierpniowa"... | oblivion
No masz ci los. :))
W Idzie nie było nargili, tylko ptysie i kurczak w rosole. Jakaś fasolka ze słoika chyba też. Od razu mi się przypomina jak nie mogłam kiedyś zgadnąć dużego zwierza od Nutinki. :)))
Użytkownik: oblivion 03.10.2008 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: No masz ci los. :)) W Id... | Czajka
No tak, przecież jest A. A. to Aniela. Pozwólcie, że teraz zapadnę się pod ziemię...
Użytkownik: Czajka 03.10.2008 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, przecież jest A. ... | oblivion
Etam, w dużym zwierzu ja, cytując Nutince Swanna, nie mogłam go zgadnąć. No i chciałam się zapytać, czy weszłaś w posiadanie, bo jakoś mi to umknęło.
Hyhy, Hania cytowała na pewno z precelków, a Ty pamiętasz kanoniczne warkoczyki i dlatego. :D
Użytkownik: oblivion 03.10.2008 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Etam, w dużym zwierzu ja,... | Czajka
Weszłam w posiadanie:-) I chyba teraz karnie wyznaczę sobie zadanie ponownego jej przeczytania;-)
Użytkownik: Czajka 03.10.2008 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Weszłam w posiadanie:-) I... | oblivion
Yyy, ponowne przeczytanie Kłamczuchy to nie jest kara, tylko nagroda. Chcesz, to ja Ci wymyślę karną książeczkę? Też Ci się przyda w konkursach. :D
Użytkownik: oblivion 03.10.2008 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Yyy, ponowne przeczytanie... | Czajka
Nawet nie musisz mówić:-] Już teraz zacznę się ubiegać o członkostwo w Klubie Usiłujących Przeczytać Prousta;-)
Użytkownik: Czajka 04.10.2008 06:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Nawet nie musisz mówić:-]... | oblivion
Ale przecież już przeczytałaś, tylko ocena jakby taka, no, obiektywnie niesłuszna, hihi. ;))
Użytkownik: oblivion 04.10.2008 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale przecież już przeczyt... | Czajka
Toteż muszę się zapisać do Klubu, żeby przeczytać jeszcze raz i ją zweryfikować;-)
Użytkownik: janmamut 05.10.2008 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale przecież już przeczyt... | Czajka
Skąd wiesz, że obiektywnie niesłuszna? Przecież obiektywnie zostały ocenione tylko:

Mistrz i Małgorzata (Bułhakow Michaił) * [Ocena: 6]
Nalot (Deighton Len) [Ocena: 6]
Opowieści Okrągłego Stołu (Boulenger Jacques) [Ocena: 6]
Pies Baskerville'ów (Doyle Arthur Conan) * [Ocena: 6]
Wybór poezji (Leśmian Bolesław (właśc. Lesman Bolesław)) * [Ocena: 6]

;-)
Użytkownik: mika_p 03.10.2008 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Na ścianach u ciotki ... | Czajka
Jedno z płócien było granatowe i pokryte czarnymi trójkątami. Drugie na pierwszy rzut oka było pokryte grubą warstwą bezładnych smug brązowej i fioletowej farby, jednak spośród tych plam jakby wyłaniał się jakiś wizerunek: X poczuł na sobie spojrzenie dwojga oczu spozierających z głębi. W miarę jak przyglądał się dokładniej, wyraz tych ślepi zmieniał się; z początku niewinny, potem rozumny, a wreszcie dziki.
Użytkownik: oblivion 03.10.2008 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedno z płócien było gran... | mika_p
Wreszcie ktoś się ulitował;-) "Kot, który czytał wspak" - Lilian Jackson Braun.
Użytkownik: Czajka 05.10.2008 17:32 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Na ścianach u ciotki ... | Czajka
10.
Nim upłynął kwadrans, cała izba grzmiała wystrzałami. Dym przesłonił światło świec i postacie strzelających. Hukom wystrzałów towarzyszył głos Zenda, który krakał jak kruk, kwilił jak sokół, wył jak wilk, ryczał jak tur. Co chwila przerywał mu świst kul; drzazgi leciały z czaszek, wióry ze ścian i z ram portretów; w zamieszaniu postrzelano i Iksów, a Ranicki wpadłszy w furię siekł ich szablą.


Tak mi przyszło do głowy, bo też się trochę anstrzelałam do obrazów, ale nieprzesadnie dużo. :))
Użytkownik: oblivion 05.10.2008 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: 10. Nim upłynął kwadrans... | Czajka
"Potop" Sienkiewicza zdaje się...
Użytkownik: mika_p 05.10.2008 19:16 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Na ścianach u ciotki ... | Czajka
11.
Znad łózka przyglądała się jej k.
Był to marny drzeworyt, ręcznie pokolorowany, głównie na czerwono i niebiesko. Przedstawiał bezbarwną kobietę w średnim wieku; jej obwisły podbródek i trochę wyłupiaste oczy budziły cyniczne wrażenie, że ktoś ubrał w suknię wielka rybę. Artyście udało się w tej dziwnie obojętnej twarzy oddać coś jeszcze; niektóre portrety wodzą oczami za patrzącym, a ten miał oczy, które spoglądały na patrzącego na wskroś. Taką twarz można było znaleźć w każdym domu.

12.
Obejrzałam tajemnicze dzieło z największą dokładnością. Góralka, jak góralka, miała wyrazistą twarz o ostrych rysach, starą i pełną zmarszczek, czerwoną chustę na głowie i liczne sznurki korali. Za nią, w tle, majaczyły górskie szczyty. Razem wziąwszy, malowidło nie wydawało mi się wstrząsającym arcydziełem, ale mogłam się mylić.
— I co? — spytałam niepewnie. — Myślisz, że jest to ekstraordynaryjne dzieło sztuki?
— Może ja się nie znam, ale nie wydaje mi się — odparł M. — Bóg mi świadkiem, że nic w tym nie widzę.
— Masz odpowiednie wykształcenie — wytknęłam mu.
— No mam i zdawałoby się, że dzieło sztuki powinienem rozpoznać. Ale jakoś nie rozpoznaję. Za cholerę nie wiem, dlaczego G. tak tego szukała. Moim zdaniem, jako obraz, to to jest bardzo przeciętne. Jeśli nie mniej…
Użytkownik: oblivion 05.10.2008 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: 11. Znad łózka przygląda... | mika_p
Oj nie wiem... 11 jeszcze jakoś mi się kojarzy, ale nie wiem dlaczego "Taką twarz można było znaleźć w każdym domu." i bardzo mnie to nurtuje...
12 w ogóle nie kojarzę. To coś kryminalnego albo sensacyjnego? - tak przypuszczam, bo skoro G. szukała obrazu, ale już go nie szuka, tzn., że może już nie mogła go szukać, a to nasuwa mi na myśl morderstwo - i to pewnie motywem był ten obraz... ;-)
Użytkownik: mika_p 05.10.2008 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj nie wiem... 11 jeszcze... | oblivion
Do 11. mogę dać dwie podpowiedzi, wolisz A czy B? ;)

Co do 12., to masz ocenionych kilka powieści tego rodzica - w jednej z tych twoich też jest obraz, na którym jest postać kobieca; owa postać (w sensie żywej osoby) potwornie się obruszyła, jak autor jej wyznał, że to ją malował, a dobiło ją stwierdzenie: "Ja panią tak widzę".
Użytkownik: oblivion 06.10.2008 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Do 11. mogę dać dwie podp... | mika_p
Wolę A, chyba, że nie zgadnę: wtedy będę wolała B;-)

Usilnie starając się stosować metodę dedukcji, wytężałam moje szare komórki w poszukiwaniu autora, który by tu pasował i... nic:-/ Obstawiam, że to coś polskiego i współczesnego, dobrze?. Ta scena, którą opisujesz... coś mi się kojarzy... hmmm, będę myśleć...
Użytkownik: mika_p 06.10.2008 21:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Wolę A, chyba, że nie zga... | oblivion
11.
Podpowiedź A, wedle życzenia: ten autor napisał też książkę, której tytuł zawiera słowo bliskie tematowi konkursu. Takie bliziutkie słówko.

12.
Coś polskiego - tak.
Współczesnego - no nie wiem ;)
Scenka podpowiedcza wyszła (razem z książką) jeszcze przed moim urodzeniem. Książka z góralką jest młodsza od podpowiedczej, ale też dwudziestowieczna. Różnica między nimi wynosi tyle, ile jest mgnień wiosny :)
Użytkownik: oblivion 10.10.2008 18:46 napisał(a):
Odpowiedź na: 11. Podpowiedź A, wedle... | mika_p
11. Hmmm... wiedziałam, że powinnam była wybrać podpowiedź B?;-)

12. No tak...

;-)
Użytkownik: mika_p 10.10.2008 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: 11. Hmmm... wiedziałam, ż... | oblivion
11. Podpowiedź B.
Na jednym z podforów BiblioNetki są tematy o identycznym tytule, w temacie zawierające nazwisko autora, traktujące o różnych ksiażkach.
No, a poniewaz konkurs zbliża się do końca to dodam, że jeden z tych wątków traktuje o wskazanej ksiażce.

12. Hm...
W innej ocenionej przez ciebie ksiażce tej autorki też chyba występuje obraz - jak się prztyknie coś przy jego ramie, to pokazuje się mapa.
A tytuł można by przetłumaczyć jako "grupa zorganizowana, która trwa" ;)
Użytkownik: hburdon 08.10.2008 22:56 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Na ścianach u ciotki ... | Czajka
13.
W pejzażu starego mistrza
drzewa mają korzenie pod olejną farbą,
ścieżka na pewno prowadzi do celu,
sygnaturę z powagą zastępuje źdźbło,
jest wiarygodna piąta po południu,
maj delikatnie, ale stanowczo wstrzymany,
więc i ja przystanęłam - ależ tak, drogi mój,
to ja jestem ta niewiasta pod jesionem.
Użytkownik: oblivion 10.10.2008 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: 13. W pejzażu starego mi... | hburdon
Szymborska - "Pejzaż":) Nie znałam tego wiersza, ale poznałam po stylu, a z tytułem już nie było trudno;-)
Użytkownik: hburdon 10.10.2008 23:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Szymborska - "Pejzaż... | oblivion
:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: