Dodany: 29.09.2008 17:29|Autor: Tanner Mirabel

Mroczny finał "L.A. Quartet"


"Biała gorączka" to zakończenie opus magnum Ellroya, czyli cyklu "L.A. Quartet". Walka Eda Exleya (znanego z "Tajemnic Los Angeles") z Dudleyem Smithem (tak, tak, w filmie zginął, w książce przeżył) dobiegnie końca. Choć właśnie ten konflikt jest tak naprawdę osią fabuły, to jednak głównym bohaterem jest Dave Klein, szemrany policjant i alfons cierpiący na trochę kazirodczy afekt do swojej siostry. I jednocześnie narzędzie zemsty w rękach bezwzględnego Eda Exleya.

Jest w tej powieści wszystko, co stanowi znak rozpoznawczy prozy Ellroya. A zatem czytelnik znowu zanurzy się w brud Los Angeles, ruszy w podejrzane i odrażające miejsca zaludnione przez jeszcze bardziej odrażających, zdegenerowanych osobników. A wszystko to po to, aby przekonać się, że Dobra nie ma. A jedyne, co można ocalić to wspomnienie o miłości. Może to banalne, ale skoro zwycięstwo Dobra jest tak gorzkie, jakby go wcale nie było, to należy cieszyć się z tego małego promyka światła, który przenika poprzez muł ludzkich podłości i zbrodni i dotyka głównego bohatera choć na chwilę.

Sugestywny styl powieści wciąga w ten fascynujący koszmar zbrodni, którym musi się też (z bezpiecznej odległości wszakże) ubrudzić czytelnik. I wiedzie prosto do finału, gdzie w epilogu liczy się tylko jedno zdanie. Ale aby je docenić, trzeba przejść cały szlak zbrodni, który skonstruował James Ellroy.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1358
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: