Użytkownik: Zoana 01.09.2008 22:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Czekam na wasze opinie o ... | Lady Cocain Jeszcze nie czytałam, oglądałam tylko ekranizację i to już dosyć dawno (tak na marginesie, filmem byłem zachwycona, zresztą przez niektórych jest on zaliczany do klasyki horroru), a za książkę tak się właśnie zabieram i zabieram, i zabrać się nie mogę. Ale piszesz, że King "smęci"? Słyszałam, że "To!" jest jedną z lepszych powieści Kinga... A stwierdzasz tak w porównaniu do innych książek tego autora, czy to jest pierwsza jego książka, którą czytasz i po prostu nie odpowiada Ci jego styl?

Użytkownik: Valaya 01.09.2008 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze nie czytałam, ogl... | Zoana Ta książka podobała się na początku, a jeszcze jak przypomniałam sobie klauna z filmu, to naprawdę robiła wrażenie. Tak mniej więcej od połowy chyba, im dalej, tym było gorzej. I jeszcze nikt nie skopał tak zakończenia powieści grozy jak King w tej książce. W pewnym momencie byłam po prostu zażenowana i zniesmaczona. Książkę skończyłam, ale tylko z poczucia chęci skończenia czegoś, co od dawna chciało się przeczytać.

Użytkownik: Lady Cocain 03.09.2008 15:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze nie czytałam, ogl... | Zoana Czytałam inne jego książki :), więc tak stwierdzam to w porównaniu do innych...
Co do filmu to (jestem ciekawa jak zrobili ekranizację) chyba go obejrzę.

Użytkownik: czytelnick 13.06.2009 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze nie czytałam, ogl... | Zoana Moja pierwsza przeczytana powieść tego autora. Wcześniej czytałem tylko Nocna zmiana, ale to opowiadania. I czytało mi się tak, że w rok później miałem na koncie przeczytane wszystkie jego 60 książek :)

Ale skupiając się na TO! jest to w ogóle najlepsza książka, jaką w życiu przeczytałem. I to jest wiarygodna ocena, ostatnio czytam literaturę japońską: Murakamiego, Oe, Mishimę i innych... a poziom mają genialny, ale kilka powieści Stephena się broni. Między innymi TO. Jak tu zachwalać, tego się nie da opowiedzieć. Powieść wywarła na mnie takie wrażenie, że nie wiem jak to wyjaśniać! Przeczytajcie to, a będziecie szczęśliwi. Niemal taką samą frajdę miałem z Bastionu i Mrocznej Wieży. A może po prostu inną frajdę, ale też wielką.

Książka w zasadzie pozbawiona jest wad... chociaż rozpoczęcie w stylu nie wiadomo, co się dzieje i kiedy się to zacznie, może nie być idealnym. Również rozdział o rozmowach telefonicznych nie sprawia wielu frajdy, ale mi się podobał. Później jednak jest miazga, trzeba to przeczytać.

Użytkownik: bluenile 17.11.2008 18:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Czekam na wasze opinie o ... | Lady Cocain Z kilku przeczytanych przeze mnie książek Kinga ta jest najlpesza. Filmu nie oglądałam, to i dobrze, w mojej głowie powstał własny, bardziej osobisty. Dopiero po tej książce będę brała Kinga z bibliotecznej półki, bo mam ochotę go poczytać, a nie dlatego, że nie mam co wziąć.

Użytkownik: why not 13.12.2008 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Czekam na wasze opinie o ... | Lady Cocain Podręcznikowy przykład "efektu zawiedzionego oczekiwania"(nie wiem, kto ukuł ten termin,ale jest genialny;), co Kingowi niestety czasami się zdarza. Tysiąc stron nawet trzymających w napięciu(ale ile można!), a końcówka beznadziejna...Nie wiedziałam, że kiedyś to powiem o jakiejkolwiek książce, ale ta jest zdecydowanie za długa, akcja ciągnie się i ciągnie, a zamiast efektownego zkończenia - wielka klapa... Podobnie zresztą jak w "Łowcy snów" czy "Desperacji" Kinga. Polecam za to "Blaze" tegoż autora. Krótkie, ale bardzo dobre - świetnie napisane i skonstruowane! A niezmordowanym czytelnikom "To" dużo cierpliwości:)

Użytkownik: no-life 14.12.2008 15:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Podręcznikowy przykład &q... | why not wow... efekt zawiedzionego oczekiwania?! woooow... nikt lepiej tego nie ujął... marry me, why nocie!

Użytkownik: Asienkas 05.01.2009 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Czekam na wasze opinie o ... | Lady Cocain Książka pobobała mi się i to bardzo, bardzo:) Co do smęcenia... wiadomo, że w tak długiej powieści są ciekawsze i mniej ciekawe momenty. Wg. mnie to jeden z najlepszych horrorów. Może jest przydługi, może zakoncznie nie satysfakcjonuje, ale ogólny efekt jest bardzo dobry. Nigdy nie przepadałam za clownami, ale po "TO!" napewno już do żadnego sie nie zbliże.

Użytkownik: Qaav 24.02.2009 08:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Czekam na wasze opinie o ... | Lady Cocain Tę książkę.
Trochę poprawnej polszczyzny, koleżanko.

"TO!" czytałem dość dawno, jednak do dziś mam przed oczyma tego szkaradnego klowna.
W tej powieści ukazały się wszystkie moje lęki.
Pożar, w którym zwęglają się ludzie.
Śmieszna postać, na pozór niewinna.
...I wiele innych.

A gdy przyszło zakończenie to oklapłem. Niestety.
Pajączek, śmieszny pajączek.

Użytkownik: lukaszekk123 17.07.2009 23:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Czekam na wasze opinie o ... | Lady Cocain Od dziś TO weszło na rynek w nowym wydaniu,wreszcie będzie można kupić tą książkę nową i po normalnej cenie a nie kilka razy drożej z tej racji że ciężko ją było dostać ;p
ciesze się bo wreszcie będę mógł ją przeczytać ;)

Użytkownik: Muerte 30.12.2009 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Od dziś TO weszło na ryne... | lukaszekk123 Zakupiłem to nowe wydanie i dzisiaj rozpoczynam przygodę z clownem;-)

Użytkownik: lukaszekk123 03.01.2010 02:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Czekam na wasze opinie o ... | Lady Cocain mi się książka bardzo podobała,właśnie wczoraj ją skończyłem czytać.Jedynie końcówka była słabsza, żeby była lepsza to 6 bym dał.

Użytkownik: Ropcia 08.03.2012 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Czekam na wasze opinie o ... | Lady Cocain Udało mi się w końcu przeczytać całość :)
Książka ogólnie rewelacyjna, fakt, że trochę przydługa, za bardzo rozciągnięta.
I to zakończenie....
Jak dla mnie smutne....
Cała ta walka z TO, cała przyjaźń i miłość idą w zapomnienie...