Dodany: 30.08.2008 22:27|Autor: dansemacabre

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Pies
Mazzini Miha

1 osoba poleca ten tekst.

Skowyt nad współczesnym światem


Współczesna literatura słoweńska nie jest zbyt licznie reprezentowana na polskim rynku wydawniczym. Właściwie po zbiorze opowiadań Aleša Čara nadwiślański czytelnik nie miał możliwości zapoznania się z jakimikolwiek nowymi dokonaniami słoweńskich twórców. Aż do teraz. Oto bowiem wydana została książka–bomba, opowieść wartka, cyniczna i przygnębiająca, ale w szczególny sposób wpisująca się w nowoczesne trendy krytyki kultury masowej i społeczeństwa konsumpcyjnego. Truizmem byłoby napisać, że jest to całkiem nieźle skrojony kryminał z wątkami socjologicznymi i psychologiczne studium wyalienowania, opuszczenia, tęsknoty za przynależnością oraz opowieść o wiecznej walce z atawistycznymi instynktami drzemiącymi w każdym z nas. Mazzini porusza przede wszystkim problem konfrontacji nietuzinkowej osobowości ze światem zuniformizowanym, bezdusznym i kalekim emocjonalnie. „Pies” w oryginalny sposób poprowadzi nas przez wszelkie mroczne zakamarki ludzkiej duszy, w której usłyszymy przerażający, zwierzęcy skowyt domagający się uwagi i zrozumienia.

Główny bohater ma imię, ale nie zostanie ono ujawnione. Jest na wskroś anonimowy, a jednocześnie wyraźnie odróżnia się od otoczenia. To aspołeczny, skrzywdzony w dzieciństwie i ustawicznie odrzucany na margines społeczeństwa samotnik, który nie przypomina zwykłego człowieka. Jest brutalny i pozornie pozbawiony uczuć. Uwielbia wydawać pieniądze na masochistyczne gierki z prostytutkami i mieszka w obskurnym mieszkaniu gdzieś na obrzeżach wielkiej metropolii. Kierują nim zwierzęce instynkty i to z nimi przez cały czas będzie walczył. Niczym jest dla niego zabicie człowieka, obce są mu wszelkie uczucia, jego percepcja świata opiera się na technicznym wręcz określaniu zależności między tym, co się opłaca, a tym, co jest niewskazane. Jest cieniem, który przemyka się bocznymi ulicami, aby nie uczestniczyć w gwarze życia i aby pielęgnować w sobie uczucie wyobcowania i wściekłości na świat.

Ktoś taki zostaje wynajęty do tego, aby przez tydzień opiekować się niewygodnym świadkiem przestępstwa. Prostoduszna fryzjerka Hana Woyczik stanie się centrum jego zainteresowania, źródłem fascynacji i przekleństwem, ale przede wszystkim kimś, przy kim będzie musiał toczyć najtrudniejszą z walk – walkę z samym sobą. To będzie tydzień nie lada wyzwania dla obojga bohaterów i tydzień, w którym wydarzy się więcej niż w całym dotychczasowym życiu bohatera.

Kryminalna intryga i nietuzinkowy dowcip czynią z tej książki lekturę wyborną. Przez pewien czas można się przy niej po prostu dobrze bawić. Do momentu, w którym Mazzini ujawni zasadnicze przesłanie opowieści o potworze, który próbuje stać się człowiekiem. Słoweński twórca ukaże współczesną standaryzację świata i bezlitośnie drwić będzie z ograniczeń, jakie ten świat tworzy: „I to jest właśnie cel i sedno sprawy, najświetniejsze z osiągnięć współczesności: wychowanie niezauważalnego człowieka. Człowieka, który nie będzie się głośno śmiał, płakał, skakał, nie będzie hiperaktywny, tylko będzie po prostu siedział na jednym, odgórnie przydzielonym miejscu i robił swoje. Niewzruszony lub – jak zwykło się to określać – kulturalny i dobrze ułożony”*. Niezauważalność bohatera wydaje się jego wyborem, podczas gdy niezauważalność ludzi z jego otoczenia jest już sterowana przez prawidła nowoczesnego świata. I on, i Hana przez tydzień muszą być idealnie niezauważalni, co rodzić będzie w obojgu różnego rodzaju frustracje i lęki.

To nie jest jedyny sposób, w jaki Mazzini podejmuje krytykę rzeczywistości. Powieść ta jest także socjologiczną rozprawą na temat roli przydzielanej nam przez społeczeństwo i niemożności wypadnięcia z niej. Sterowalność i przewidywalność świata nowych wartości i priorytetów opiera się bowiem na zniewoleniu, którego forma wydaje się zupełnie niezauważalna. Czytamy na przykład: „Oczekiwania społeczeństwa w stosunku do pojedynczych osobników przedstawiają się mniej więcej w następujący sposób: głupi mają być brzydcy mężczyźni i piękne kobiety. Jedynie przeciętniakom dana jest wolność wyboru, ale właśnie oni nie potrafią z niej skorzystać. Jakżeby inaczej – przecież gdyby mogli, nie byliby przeciętniakami”.* Wpisując się w konwencję przeciętności, nasz bohater ustawicznie tę przeciętność kwestionuje, a jego skomplikowana struktura wewnętrzna bardziej przekonuje do zrozumienia dramatu, jaki przeżywa. W świecie niezauważenia i szarości hamowanie zwierzęcych instynktów staje się źródłem bardzo bolesnych frustracji, jest jednocześnie egzystencjalną wykładnią osobowości rozdartej i pozbawionej uczucia przynależności lub też zależności od czegokolwiek i kogokolwiek. Okaże się, że mistyczne wręcz przeżycie odkrywania w sobie miłości i jakiegokolwiek głębszego uczucia stanie się początkiem koszmarnej równi pochyłej, z której bohater stoczy się w otchłań, z jakiej nie będzie się mógł wydostać…

„Pies” jest poruszającą opowieścią o zabijaniu i zmartwychwstaniu – w sensie dosłownym i metaforycznym. To opowieść, w której zasadnicza rozgrywka ma miejsce w umyśle bohatera i powieść, gdzie śmierć wraz z duchowym odrodzeniem próbują wspólnie zatańczyć makabryczny taniec. Jedno jest pewne – Mazzini w mistrzowski sposób oddał wszelkie niepokoje i dylematy współczesnego człowieka odtrąconego, który nie ma szans na to, by odnaleźć własną drogę życia i móc pewnie po niej kroczyć.

Czy tak wiele różni człowieka od psa? Czego tak naprawdę w życiu się boimy? Czy jest szansa na to, by wydostać się z matni wieloletnich przyzwyczajeń i ograniczeń? Na te i wiele innych pytań odpowie Miha Mazzini, który w „Psie” doskonale łączy filmową zmysłowość, reporterskie wyczucie detali i publicystyczną bezkompromisowość sądów.



---
* M. Mazzini, "Pies", tłum. Wojciech Domachowski, wyd. Grube Ryby, 2008.


[recenzję opublikowałem wcześniej na portalu independent.pl]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3309
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: timido2 02.09.2008 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Współczesna literatura sł... | dansemacabre
po przeczytaniu tej recenzji, jedno wiem napewno - musze znaleźć i przeczytać tą książkę
Użytkownik: joanna.syrenka 02.09.2008 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Współczesna literatura sł... | dansemacabre
"Książka-bomba" na Twojej klawiaturze brzmi szczególnie pociągająco. :)
Użytkownik: dansemacabre 02.09.2008 16:50 napisał(a):
Odpowiedź na: "Książka-bomba"... | joanna.syrenka
Przeczytaj koniecznie :-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: