Dodany: 29.08.2008 15:27|Autor: ania0302

Nostalgicznie i melancholijnie


Dobrowolski w swojej książce wielokrotnie wyrażał ubolewanie nad zapomnanymi twórcami, wierszami i powieściami. Smutna refleksja nasuwa się po przeczytaniu "Chmurnie i durnie", książki, którą kupiłam w antykwariacie za śmieszne pieniądze, przypadkowo, czekając na autobus. Nie wiem, czy to ironia losu, splot okoliczności, czy przeczucie Dobrowolskiego. Dość, że gdy chciałam ocenić jego książkę, niestety jej tu nie znalazłam.

"Chmurnie i durnie" to przede wszystkim wspomnienia literata szukającego swojego miejsca, wspomnienia pięknych przyjaźni, wspomnienia przypadkowo usłyszanych rozmów, wspomnienia współzałożyciela Kwadrygi.

Nie mnie oceniać kunszt pisarski Dobrowolskiego, możliwe, że mam zbyt małe obycie w literaturze czy też w większości podchodzę bezkrytycznie do tego, co czytam, ale styl autora przypadł mi do gustu bardzo. Szczególnie cenię sobie narrację pierwszoosobową, subiektywą, ale niepozbawioną elementów obiektywizmu.

Chociaż książkę kupiłam w styczniu 2007 roku, nie mogę nie cieszyć się, że dopiero teraz ją przeczytałam. Otóż owo "dopiero" zbiegło się z moim wątpliościami dotyczącymi dokonanego już wyboru studiów (filologia polska). Nie potrafię jednak wyzbyć się smutnej myśli o tym, ile talentów zostaje zapomnianych, o czym w "Chmurnie i durnie" Dobrowolski mówi nie raz.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1342
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: