Dodany: 25.08.2008 22:06|Autor: Zoana

W samym sercu piekła


"Inny świat" to książka opisująca wstrząsającą rzeczywistość sowieckich łagrów. Gustaw Herling-Grudziński daje nam świadectwo ogromnej zbrodni dokonanej na ludzkości; barbarzyństwa, dla którego trudno znaleźć przykład w historii. Sowieckie obozy śmierci (tak, śmierci, nie bójmy się używać tego określenia!), torturowanie więźniów katorżniczą pracą, wiecznym głodem i zimnem, a przede wszystkim brakiem jakiejkolwiek nadziei na wyrwanie się z tego piekła - autor opisuje niezwykle obrazowo i sugestywnie, ponieważ oglądał to na własne oczy, ponieważ to przeżył.

W moim przekonaniu, obowiązkiem każdego człowieka jest bycie świadomym tego, co działo się w Związku Radzieckim (przecież historia Rosji jest tak nierozerwalnie związana z naszą!). Nie możemy pamiętać tylko o przestępstwach hitlerowskich, a przymykać oko na to, co miało miejsce po wschodniej stronie Europy.

A co można powiedzieć o ludziach, którzy stworzyli to piekło na ziemi? Chyba najlepiej scharakteryzował ich obozowy współwięzień autora książki w rozmowie: "»Za kogo się tak modlisz?« - zapytałem go kiedyś, nie mogąc usnąć. »Za wszystkich ludzi« - odpowiedział spokojnie. ´Za tych, co nas tu trzymają też?«. »Nie - odparł po namyśle - to nie są ludzie«"*.



---
* Gustaw Herling-Grudziński, "Inny świat", Czytelnik, 1993, str. 285.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 13521
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 15
Użytkownik: ambarkanta 01.11.2009 11:52 napisał(a):
Odpowiedź na: "Inny świat" to książka o... | Zoana
Ta książka jest dla mnie poza wszelką kategorią - nie pasuje mi do niej żadna inna, choć może takie istnieją. Zatrważająca jest też liczba tych obozów.. pozdrawiam.
Użytkownik: Madzieńka90 17.06.2011 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: "Inny świat" to książka o... | Zoana
Ukazuje wojenną rzeczywistośc daje wiel do myślenia.Wzrusza ogromnie.
Użytkownik: Tajson 15.05.2012 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ukazuje wojenną rzeczywis... | Madzieńka90
"Nie możemy pamiętać tylko o przestępstwach hitlerowskich, a przymykać oko na to, co miało miejsce po wschodniej stronie Europy."

O jakim przymykaniu oka tu mowa? Od wielu lat sprawa jest wałkowana w nieskończoność. To o zbrodniach hitlerowskich mówi się znacznie mniej i coraz mniej z każdym rokiem.
Użytkownik: Lykos 15.05.2012 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: "Nie możemy pamiętać tylk... | Tajson

Przez długie lata nie wolno było nawet wspominać o zbrodniach na Nieludzkiej Ziemi. Teraz rzeczywiście już można. Rzecz w tym, że zbrodnie jednego totalitaryzmu zostały nie tylko słownie potępione, ale zbrodniarze zostali napiętnowani i skazani. Zbrodnie radzieckie nie zostały osądzone, a zbrodniarze żyli sobie spokojnie, chyba że niektórych nielicznych w końcu dopadły wyrzuty sumienia. Ostatni dożywają właśnie swojego żywota we względnym dostatku i samozadowoleniu z "dobrze spełnionego obowiązku wobec socjalistycznej ojczyzny".
Użytkownik: Tajson 16.05.2012 12:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Przez długie lata nie w... | Lykos
A skąd to wiesz? Masz jakiś kontakt z nimi?
Użytkownik: Lykos 16.05.2012 12:33 napisał(a):
Odpowiedź na: A skąd to wiesz? Masz jak... | Tajson
Jeśli mają dobrze u nas, to tym bardziej w centrali.
Użytkownik: andrea14-10 16.05.2012 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: "Nie możemy pamiętać tylk... | Tajson
No właśnie! "Wałkowana". Czyli o zbrodniarzach z NKWD (MWD, UB i wszelkich pokrewnych) tylko się mówi i pisze, wałkuje, jak to określasz. Tymczasem SS zostało napiętnowane jako organizacja zbrodnicza (wyrok międzynarodowego trybunału) i wielu zostało ukaranych za samą przynależność do niej, nie mówiąc o tych, którzy się "wykazali" szczególnie, choćby takie znane przypadki jak Stroop, Eichmann, ostatnio Demianiuk. Czy możesz przytoczyć przykład chociaż jednego czekisty, skazanego za swoje zbrodnie. Mam na myśli prawdziwe zbrodnie, nie te wymyślone, najczęściej szpiegostwa i działania w celu obalenia ustroju, za które skazano Jagodę, Jeżowa czy Berię.
Użytkownik: Tajson 16.05.2012 13:42 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie! "Wałkowana". ... | andrea14-10
Ale kogo chcesz wieszać? Tych bardzo starych dziś ludzi?
Użytkownik: andrea14-10 16.05.2012 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale kogo chcesz wieszać? ... | Tajson
Karać a wieszać to dwie zupełnie odmienne sprawy. Nie wspomniałem ani słowem o wieszaniu. Tak się składa, że jestem przeciwnikiem kary śmierci, a we wszystkich krajach europejskich poza Białorusią, nawet w Rosji, ta kara została zniesiona. Więc nie wzbudzaj niepotrzebnej litości (na zasadzie - proszę, chce wieszać zniedołężniałych staruszków) bo chodzi mi wyłącznie o sądowy, sprawiedliwy wyrok i potępienie, a od wykonania kary można nawet odstąpić, choćby ze względu na ów podeszły wiek skazanych. Demianiuk też nie był młodzieniaszkiem, gdy go sądzono, a myślę, że nie byłeś przeciw skazaniu tego sobiborskiego kata. Natomiast wielu zbrodniarzy komunistycznych wcale nie jest w tak podeszłym wieku, np. zbrodnie w Kambodży miały miejsce w drugiej połowie lat 70-tych i wielu masowych morderców z tego kraju to osoby w wieku sześćdziesięciu kilku lat.
Użytkownik: Tajson 16.05.2012 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Karać a wieszać to dwie z... | andrea14-10
Chcesz osądzenia kambodżańskich komunistów. A nie chcesz osądzić tych, którzy bombardowali Kambodżę? Zmasowane dywanowe naloty amerykańskich imperialistów spowodowały śmierć wielu Khmerów i zniszczenie ich domów. Kto osądzi te zbrodnie?
Użytkownik: Tajson 17.05.2012 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcesz osądzenia kambodża... | Tajson
Wracając do książki. Przedstawiono w niej realia życia w łagrach w okresie stalinowskim. Nadużycia tego okresu, które oznaczały dramaty wielu ludzi, uwięzienie lub śmierć, zostały potępione przez XX Zjazd Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.
Należy pamiętać, że wśród ofiar represji było wielu komunistów z całej Europy, także z Polski m. in. Bruno Jasieński, rozstrzelany w 1938 roku, a zrehabilitowany po wspomnianym XX Zjeździe KPZR w 1956 roku.
Użytkownik: VERA25 29.10.2019 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Wracając do książki. Prze... | Tajson
"Nadużycia tego okresu, które oznaczały dramaty wielu ludzi, uwięzienie lub śmierć, zostały potępione przez XX Zjazd Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego."
I cóż ta wiadomość wnosi?
I czy Chruszczow przyznał wtedy, kto mordował w Katyniu? Podpowiem: nie.
I nie zbrodnie, nie terror, nie niewolnicza praca, tylko "nadużycia"?
"Należy pamiętać, że wśród ofiar represji było wielu komunistów z całej Europy, także z Polski m. in. Bruno Jasieński, rozstrzelany w 1938 roku, a zrehabilitowany po wspomnianym XX Zjeździe KPZR w 1956 roku."
"Wielu" to znaczy ilu?
Zważywszy, że członków KPP była garstka, to że część tej garstki poszła do piachu, może dla nich było tragedią, tak jak dla członków SA było tragedią, że ich SS rozstrzelało w "nocy długich noży".
Ale ja po nich płakać nie będę.
Że Jasieński został "zrehabilitowany", to co z tego? To miliony innych ofiar uczyniło niebyłymi?
A czy Zjazd KPZR wprowadził wolne wybory, niezawisłe sądy etc. ? Podpowiem: nie.
Użytkownik: VERA25 29.10.2019 15:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcesz osądzenia kambodża... | Tajson
"Zmasowane dywanowe naloty amerykańskich imperialistów spowodowały śmierć wielu Khmerów i zniszczenie ich domów." Mowa jest obozach koncentracyjnych, zatem nie odwracaj kota ogonem.
Użytkownik: VERA25 29.10.2019 15:46 napisał(a):
Odpowiedź na: "Inny świat" to książka o... | Zoana
"Zmasowane dywanowe naloty amerykańskich imperialistów spowodowały śmierć wielu Khmerów i zniszczenie ich domów." Mowa jest obozach koncentracyjnych, zatem nie odwracaj kota ogonem.
Użytkownik: fugare 17.05.2021 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: "Inny świat" to książka o... | Zoana
Ta książka, która wiele lat temu zrobiła na mnie ogromne wrażenie, (myślę, że i teraz by tak było, bo to nie kwestia wieku) jest przede wszystkim opowieścią o człowieku wplątanym w szprychy historii i nie ma tu znaczenia czy katem jest zachodni imperialista, nazista czy wschodnia stalinowska dyktatura. To opowieść o ekstremalnych sytuacjach, wyborach w obliczu śmierci i o tym, czego o sobie nigdy wiedzieć nie można, a o czym można tylko snuć przypuszczenia. Ostatnia scena, w której bohater słucha "spowiedzi" jednego z więźniów, złamanego przez służby NKWD i nie ocenia, nie potępia, nie komentuje jest bardzo znacząca.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: