Dodany: 23.09.2003 22:00|Autor: poltergeist

Chłopi idą w Tango?


"Kroniki Jakuba Wędrowycza" to pierwszy zbiór opowiadań o wiejskim cywilnym egzorcyście z podlubelskiej wsi Wojsławice. Andrzej Pilipiuk stworzył bohatera, którego raczej nazwać powinienem antybohaterem. Jakub to stary, ponadosiemdziesięcioletni człowiek, gospodarz znany w całej wsi, a we wtajemniczonych kręgach nawet w całym kraju. Jednak nie jest znany z tego, że dobrze gospodarzy, lecz z tego, że żaden trunek mu niestraszny. W sensie zarówno jakościowym jak i przede wszystkim... ilościowym. Tak, tak. Alkohol niestraszny Wędrowyczowi. Z racji jego hobby, czy też może profesji, nie są mu też straszne duchy, zjawy, topielce i inne ponadnaturalne stwory. Jako egzorcysta amator da sobie z nimi doskonale radę. O ile... zdoła się utrzymać na nogach.

Nazwałem go antybohaterem. "Kroniki..." na pewno nie nadają się na lekturę obowiązkową w szkole podstawowej. Jakub to olbrzymi zbiór cech, które na pewno nie są godne naśladowania. Alkoholik. Złodziej (ale nieświadomy lub w dobrej wierze). Człowiek, dla którego słowo "higiena" jest tak obce, jak kosmici dla Foxa Muldera. Do tego jest stary i mało sympatyczny. Został bohaterem opowiadań, mimo że znacznie odbiega od wzoru typowej postaci literackiej.

Opowiadania o Jakubie to udany zbiorek. Przyjemnie czyta się o wiejskim spryciarzu, który na wszystko znajdzie radę i rozwiąże każdy problem. Nie stosuje przy tym wyszukanych metod (no, chyba że sprawa jest naprawdę poważna) i jest przeraźliwie skuteczny w tym co robi (czyli przeważnie: pije bimber lub piwo "Perła").

Wiejski klimat, polskie realia, mocna, fantastyczna nuta. I duża dawka uśmiechu. Takie są "Kroniki". Andrzej Pilipiuk wplótł w wydarzenia i w postacie wiele trafnych aluzji i spostrzeżeń dotyczących otaczającej nas samych rzeczywistości. W humorystyczny sposób zwraca uwagę na nieprawidłowości dotyczące życia społecznego i wskazuje na wady Polaków.

Książkę czyta się lekko i z niemałą przyjemnością. Poziom opowiadań jest jednak nierówny. Zdecydowanie najbardziej podobały mi się dwa najdłuższe: "Hochsztapler" i "Hotel pod Łupieżcą". Spośród innych wyróżnia się też "Przeciw pierwszemu przykazaniu" - jest wyjątkowo mroczne, a i zakończenie nie rozbawia. Krótsze opowiadania doskonale nadają się do przeczytania w autobusie, tramwaju bądź metrze. Są krótkie, zakończone triumfem Jakuba i jego chłopskiego zdrowego rozsądku.

Tym, którzy jeszcze nie zetknęli się z postacią Jakuba Wędrowycza, szczerze polecam. Andrzej Pilipiuk napisał bardzo dobrą książkę, poruszającą odmienne problemy, niż inni fantaści polscy.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 12930
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: Al afan anan 17.01.2007 09:51 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kroniki Jakuba Wędrowycz... | poltergeist
Super książka POLECAM wszystkim.
Użytkownik: Checkpoint 17.01.2007 10:31 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kroniki Jakuba Wędrowycz... | poltergeist
Nie zetknęłam się jeszcze z postacią Jakuba Wędrowycza i raczej nie mam takiej ochoty. Może kiedyś...
Przeczytałam tylko jedną książkę tego autora i strasznie mnie zniechęciła do pozostałych jego utworów.
Użytkownik: mchpro 17.01.2007 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kroniki Jakuba Wędrowycz... | poltergeist
Pomysł na postać był bardzo dobry. Niestety, wykonanie już o wiele gorsze.
Humor jakiś taki... mało finezyjny, niekonsekwencje fabularne w opowiadaniach, kompletny brak troski o uprawdopodobnienie opisywanych (wiem, że fantastycznych) wydarzeń.
Szkoda dobrego pomysłu.
Użytkownik: focussia 04.08.2008 11:54 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kroniki Jakuba Wędrowycz... | poltergeist
Moim zdaniem pan Pilipiuk musiał też być pod wpływem pisząc te brednie. Zwłaszcza, że nieobce są mu uczucia kaca giganta a i wszystkie rytualne czynności wykonywane pod wpływem są opisane bezbłędnie. Ciekawie napisany jest 'Hochsztapler'...oczywiście do momentu w którym pojawia się Jakub...potem to już żenada. Jedyne co mi się podobało i co chcę zapamiętać z całej książki to dowcip o Złotej Rybce...pan Pilipiuk pewnie go zarejestrował podczas jakiejś biby, ale dla tego dowcipu naprawdę nie warto zawracać sobie głowy opowiadaniami.
Użytkownik: jaruczek 10.05.2009 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kroniki Jakuba Wędrowycz... | poltergeist
Dobra recenzja - faktycznie te najdłuższe opowiadania były najlepsze. Szczególnie o Hotelu. Ale największe wrażenie zrobiło na mnie ostatnie opowiadanie.
Ogólnie książka dość dobra, warta przeczytania, ale nic szczególnego.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: