Dodany: 30.04.2004 15:56|Autor: Marzanna
bez tytułu
Muszę przyznać, że nad pierwszym tomem "Władcy pierścieni" męczyłam się strasznie długo. Z początku powieść wydawała się nudna i "przebrnięcie" przez kolejne strony kosztowało mnie wiele wysiłku. Ostatnie parę kartek czytałam jednak z zapartym tchem, a następne części Trylogii pochłonęłam w mgnieniu oka.
Chociaż historia zupełnie nierealna, a postacie w niej występujące - baśniowe, książka zawiera przesłanie zaadresowane do wszystkich ludzi. Na fikcyjnym przykładzie pokazuje nam, jak wiele zła niesie ze sobą wojna i jak zmienia ona życie zwykłych ludzi (tu akurat hobbitów).
Głównym bohaterem książki jest Frodo, w którego posiadanie wchodzi jedyny pierścień mocy. Sauron, twórca pierścienia, zrobi wszystko, aby go odzyskać.
Frodo staje się Opiekunem Pierścienia i zostaje obarczony misją zniszczenia pierścienia w ogniach Mordoru. W osiągnięciu celu ma mu pomóc siedmiu towarzyszy, ruszających wraz z nim w drogę.
Śmierć, cierpienie, zwątpienie, strach... - to główni towarzysze bohaterów w trakcie wyprawy. Zdumiewające jest, jak wiele znosi Frodo i jak bardzo poświęca się dla dobra sprawy. Główna walka toczy się w jego sercu i umyśle, pierścień bowiem próbuje zawładnąć nim, tak jak wieloma innymi.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.