Użytkownik: norge 02.08.2008 11:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Podstawowe pytanie brzmi:... | olka76 A masz może jakieś namiary na mp3 do tego słuchowiska tzn. "Miłośc Mitii"? Przypadkowo słyszałam jego fragmenty i bardzo mi się podobało. Chętnie posłuchalabym całości :-)

Użytkownik: olka76 02.08.2008 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Podstawowe pytanie brzmi:... | olka76 Namiarów niestety nie mam:( Trzeba by zapewne poszperać w archiwum Polskiego Radia.
Ja mam "Miłość Mitii" nagrane na... (i tu uwaga!) coś takiego, co zwie się kasetą magnetofonową:)

Użytkownik: margines 30.11.2012 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Podstawowe pytanie brzmi:... | olka76 Od razu przypominają mi się moje "szczeniące" i "poszczenięce" lata, kiedy to wieczorami (i nie tylko) robiło się szybko wsystko inne, żeby tylko móc zasiąść przy odbiorniku radiowym i zasłuchać się w czytankach wszelakiego rodzaju:)
Były to i bajki, i powieści czytane przez lektorów telewizyjnych, radiowych, aktorów:)

Użytkownik: olka76 30.11.2012 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Od razu przypominają mi s... | margines O tak. To było cudowne. Mnie się czasy mojego "radiowego" dzieciństwa kojarzą wybitnie z sobotnim Supełkiem, to dopiero była frajda:D
A przypomniałam sobie jeszcze - z tych 'dorosłych' znanych mi słuchowisk radiowych taką perełkę, a właściwie istną perłę, jak "Powiatowa Lady Makbet" - narratorem był, o ile dobrze pamiętam, pan Krzysztof Gosztyła, który ma moim zdaniem po prostu fenomenalny głos. Ależ to było fascynujące słuchowisko! I na dodatek też gdzieś je mam nagrane!:D

Użytkownik: margines 30.11.2012 21:40 napisał(a):
Odpowiedź na: O tak. To było cudowne. M... | olka76 O panu Gosztyle w bnetce było już tyle, że... nie wiem:)!
A jednocześnie czoło przed nim chylę.
Nie kojarzę go, niestety, z czasów słuchowisk (pamięć mam nie taką, wiem), ale niedawno wróciłem do słuchania kaset z nagraniami tekstowymi wszelakimi, a Gosztyła to mistrz wśród innych mistrzów:)

Użytkownik: biedrzyk 27.03.2014 18:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Podstawowe pytanie brzmi:... | olka76 ja tam się nie chcę za bardzo czepiać, ale słuchowisko to forma teatralna, prawda?? To chyba pasuje do działu "Film, teatr"...

Użytkownik: olka76 27.03.2014 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: ja tam się nie chcę za ba... | biedrzyk Cóż mam Ci na to odpowiedzieć?... Powiem tak: i masz rację, i jednak w moim odczuciu trochę się czepiasz. Fakt - przeoczyłam 6 lat temu, że dubluję temat, na dodatek w niewłaściwym dziale, mea culpa, sypię sobie popiół na głowę i w ogóle żałuję, ale niestety nie jest w mojej mocy, by go usunąć. Osobiście tym dublem dotkniętych z góry przepraszam.

Użytkownik: biedrzyk 31.03.2014 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż mam Ci na to odpowied... | olka76 No właśnie nie chodziło mi o to, aby się czepiać i ten zwrot nie był wcale konwencjonalny, ale naprawdę chciałem tego uniknąć. Po prostu wychowałem się na słuchowiskach, uwielbiałem ich słuchać, ale zawsze miałem poczucie, że to jest forma jak najbardziej teatralna. Czułem, że aktorzy właśnie "grają głosem". Dziś też słucham słuchowisk, choć może trochę rzadziej, ale z kolei chodzę też na próby czytane dramatów. W Gdańsku nazywa się to PC Drama (nie wiem jak w innych miastach) i wciąż jestem pod wrażeniem, jak wiele aktor potrafi zagrać tylko głosem właśnie. Dlatego tak ten teatr mi na pierwszy plan wyskoczył. A wcale nie chodziło o to, że czuję się dotknięty.
Nie turbuj się już...

Użytkownik: biedrzyk 27.03.2014 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Podstawowe pytanie brzmi:... | olka76 Zresztą jest tam taki temat.. Nazywa się Teatr polskiego radia (to tak a propos tego, czy słuchowisko, to forma teatralna...)

Użytkownik: Konciaknet 05.08.2014 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zresztą jest tam taki tem... | biedrzyk Znam to, bardzo ciekawa rzecz.