Dodany: 23.07.2008 19:04|Autor: Martap
Wciągajacy Griffin
Właśnie skończyłam czytać
Porucznicy (
Griffin W. E. B. (właśc. Butterworth William Edmund III))
. Mam za soba cykl "Ostatni bohaterowie", część "Korpusu",
Z rozkazu prezydenta (
Griffin W. E. B. (właśc. Butterworth William Edmund III))
,
Zakładniczka (
Griffin W. E. B. (właśc. Butterworth William Edmund III))
i
Więzy honoru (
Griffin W. E. B. (właśc. Butterworth William Edmund III))
i jestem pod wielkim wrażeniem, Od "Poruczników" nie mogłam sie oderwać. Obecnie jestem na urlopie i o zafascynowaniu tą książką niech świadczy fakt, że zajmowanie się domem i dziećmi ograniczyłam do minimum: totalny bałagan, i dawanie dzieciom jeść, gdy się dopominają. Na szczęście czytam szybko i tak wygladały tylko dwa ostatnie dni :-)
Nie wiem, co mają w sobie takiego te książki, że nie można się od nich oderwać. Niby w większości "zwyczajne" życie wojskowe, trochę sensacji i napięcia (ale pod tym względem czytałam lepsze pozycje), kontakty męsko-damskie zdecydowanie spłycone (jak również postacie kobiet), i jeszcze to wojsko, którego wcale tak bardzo nie lubię... A jednak od "Poruczników" nie mogłam sie oderwać i cieszę się, że w najbliższych dniach moja biblioteka nie pracuje w dogodnych dla mnie godzinach, bo "Kapitanowie" ukradliby czas, który chciałam poświęcić dzieciom...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.