Dodany: 29.06.2008 15:42|Autor: verentius

Błędy merytoryczne


Miasteczko Salem rzeczywiście fantastycznie się czyta, ale każdy uważny czytelnik powinien wychwycić kilka merytorycznych błędów w rozumieniu i interpretacji zasad Kościoła Katolickiego. Jestem ciekaw, czy pasjonaci S. Kinga je wychwycą?
Wyświetleń: 5091
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: Kuba Grom 29.06.2008 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Miasteczko Salem rzeczywi... | verentius
a może to protestantyzm?
Użytkownik: inheracil 29.06.2008 17:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Miasteczko Salem rzeczywi... | verentius
Kolejny bojownik do walki z Kościołem? Zauważ, że w tej książce nie ma katolicyzmu, coś ci się z protesantyzmem pomerdało.
Użytkownik: reniferze 29.06.2008 19:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Miasteczko Salem rzeczywi... | verentius
Ja nie wychwyciłam. Możesz coś podrzucić?
Użytkownik: FridayThe13th 14.12.2010 00:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Miasteczko Salem rzeczywi... | verentius
O ile dobrze pamiętam to Ben Mears i jego "syn" byli ochrzczeni w obrządku katolickim, w Meksyku natomiast Ojciec Callahan był wyznania protestanckiego tak jak inni mieszkańcy Salem.
Użytkownik: Snookerka 15.02.2011 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: O ile dobrze pamiętam to ... | FridayThe13th
Ojciec Callahan był księdzem katolickim :) A błędy? Coś mi się nasunęło podczas lektury, ale mi umknęło..
Użytkownik: Tiste Andii 28.10.2022 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: O ile dobrze pamiętam to ... | FridayThe13th
Chrzest w Meksyku (w wiosce Los Zapatos) w obrządku rzymskokatolickim przyjął jedynie chłopiec. O konfesji Mearsa nic nie wiemy, wiadomo jedynie, że odczuwał pewną potrzebę by chodzić do pobliskiego kościółka na mszę. Języka hiszpańskiego nie rozumiał, zatem jego udział w mszy ograniczał się jedynie do postawy widza. Z kontekstu (: "ukołysany [...] znajomym rytmem") wynika, że msza w tym obrządku nie była mu obca. Trudno jednak powiedzieć czy już wcześniej "lubił" przesiadywać w kościołach czy to pokłosie praktykowania tej religii.
"Raz lub dwa razy w miesiącu, nie zawsze razem, chodzili na mszę do małego kościółka. Żaden z nich nie rozumiał liturgii, ale mimo to tam chodzili. Mężczyzna czasem przyłapywał się na tym, że drzemie w potwornej duchocie, ukołysany monotonnym, znajomym rytmem i ożywiającymi go głosami.
Użytkownik: zonia95 22.11.2012 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Miasteczko Salem rzeczywi... | verentius
Odświeżanie tematu po kilku latach to może nie być największy pomysł, ale uderzył mnie w tej książce jeden błąd: jest tam wzmianka, że Paweł został ukrzyżowany (a może powieszony?) głową w dół. Nasuwa mi się pytanie: ta historia bardziej kojarzy mi się ze św. Piotrem, św. Paweł został przecież ścięty. Chyba że chodzi o innego Pawła? A może to błąd tłumacza?
Użytkownik: Tiste Andii 28.10.2022 12:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Odświeżanie tematu po kil... | zonia95
To akurat wina autora, S. King napisał bowiem: "St. Paul was crucified that way, on an X-shaped cross with his legs broken".
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: