Dodany: 01.06.2008 17:30|Autor: bobcio15

Kultura i sztuka> Film, teatr, telewizja

'Książę Kaspian" - co myślicie ekranizacji?


Jak zapewne wiemy 30.05.2008 do kin weszła ekranicja drugiej części "Opowieści z Narnii" C.S.Lewisa mianowicie "Księcia Kaspiana".

Napiszcie, jak Wam się podobał film,jeśli podobał się w ogóle:).

Ja osobiście uważam, że miał trochę za dużo scen batalistycznych, i że zostało pominięte przesłanie książki, ale to przecież kino. No i na końcu scena rodem z serialu brazylijskiego -(lub aregntyńskiego, nie wiem, nie jestem w temacie ;))jak dla mnie to juz przesada.

Ale to moje zdanie, podzielcie się Wszymi opiniami.
Wyświetleń: 3135
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: exilvia 01.06.2008 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak zapewne wiemy 30.05.2... | bobcio15
A jakie jest przesłanie książki?

Tak, dużo się w tym filmie walczy, ale i tak najważniejsze przecież jest to, za co się walczy. Lewis jest bardzo aktualny, bo staje po stronie różnorodności i tolerancji. Świat wartości Lewisa (dobra, świat wartości uniwersalnych oraz chrześcijańskich) jest pięknie promowany przez ten film, chociaż baśniowa konwencja może spowodować, że zostaną one odłożone między baśnie. ;-)
Użytkownik: Agnimic 06.06.2008 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak zapewne wiemy 30.05.2... | bobcio15
Odniosłam silne (bardzo silne!!) wrażenie, że "Książę Kaspian" ewidentnie nastawiony jest na jak największe zyski. Przesłanie, wizja reżysera, który przecież jest (powinien być) artystą - to nie miało najmniejszego znaczenia. Ważne, by przyciągnąć jak największą liczbę widzów i "złupić' mnóstwo pieniędzy. Wątki, których nie ma w książce, chociażby bijatyka na stacji czy walka na plaży, są wg mnie niepotrzebne, bo nie stanowią ani rozwinięcia tematu ani jego dopełnienia. Wszytko pod hasłem: im więcej akcji, tym większa będzie uciecha oglądających. Smutne - a chociaż to nic nowego w kinematografii - to jednak prawdziwe i tym bardziej smutne.

Co do aktórów - ten, grający tytułowego bohatera wybrany został tak, by stać się nowym bożyszczem nastolatek, a przez to ma co najmniej o kilka lat za dużo. Wprawdzie - o ile pamiętam - nie ma w książce podanego dokładnego wieku Kaspiana, ale czy nie był on jeszcze chłopcem w wieku zbliżonym do wieku Piotra? Stąd też między innymi wynikała ciągła rywalizacja Piotra i Kaspiana.

Wspomniana przez bobcio15 scena pocałunku z pioseneczką z list przebojów w tle, to juz żenada. To tak na koniec, żeby mnie chyba całkowice dobić;)...Prawie całkowicie, bo jedak było parę dobrych rzeczy w filmie.

Szczególnie podobały mi się dwa pomysły reżysera - scena, kiedy Jadis pojawia się w lodowej tafli i scena z drzewem, które niejako rozplątuje się, by otworzyć przejście do naszego świata.
Ogromnym plusem filmu jest gra młodych aktorów i co dla mnie najważniejsze - bohater, którego darzyłam najmniejszą sympatią zyskał wiele w moich oczach. Dopiero w filmie (już w pierwszej części, a teraz moja sympatia się umocniła) zauważyłam, że tak naprawdę, ten, który najbardziej odstaje od rodzeństwa (w sensie negatywnym) jest największym bohaterem, bo musiał przejść najdłuższą drogę, by wyjść z prób dorosłości zwycięsko.

Podsumowując: II część "Opowieści Narnii", w przeciwieństwie do I części, nie rozczarowała mnie i była taka jak się spodziewałam - efekciarska, ale kosztem świeżego spojrzenia, baśniowości wynikającej z nieograniczonej wyobraźni reżysera... po prostu nijaka i zrobiona pod publiczkę. Niestety...niestety! Jedyna dobra rzecz jaka mnie spotkała to fakt, że zyskałam jeszcze jednego ulubieńca:) Podejrzewam jednak, że nie leżało to w zamierzeniu reżysera...
Użytkownik: apsara 13.07.2008 10:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Odniosłam silne (bardzo s... | Agnimic
od razu mówię - książkę czytałam daaaawno
ale mysle ze scena z bijatyka w metrze była ok, pokazywała niedostosowanie do swiat po narni, a pamietam ze cos takiego w ksiazce było
hm, ja nie miałam wrazenia ze kaspian i piotr w różnym wieku są i rywalizacja jak najbardziej była :)
Użytkownik: bobcio15 30.07.2008 23:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Odniosłam silne (bardzo s... | Agnimic
"Co do aktórów - ten, grający tytułowego bohatera wybrany został tak, by stać się nowym bożyszczem nastolatek, a przez to ma co najmniej o kilka lat za dużo. Wprawdzie - o ile pamiętam - nie ma w książce podanego dokładnego wieku Kaspiana, ale czy nie był on jeszcze chłopcem w wieku zbliżonym do wieku Piotra? Stąd też między innymi wynikała ciągła rywalizacja Piotra i Kaspiana. "

____________

zgadzam się. Aktor zrobił furrorę na moich koleżankach ;) (mam tylko 14 lat;))

Użytkownik: Julka03 10.06.2008 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak zapewne wiemy 30.05.2... | bobcio15
Mi bardzo podobał się ten film. Najbardziej ostatnia scena ;) (w kinie się aż popłakałam ;))... Nie czytałam całej książki, więc za bardzo to wypowiadać sie nie będę :). Ale ogólnie to flim dostaje ode mnie ogromnego + :P
Użytkownik: Marsia 25.06.2008 15:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak zapewne wiemy 30.05.2... | bobcio15
Moj młodszy brat był pod wrażeniem scen batalistycznych:)- mały wojownik.Szczególnie ten podstęp z zapadającą się ziemią. Na mnie największe wrażenie zrobił efekciarski numer z mostem. Oczywiście ta mysz była świetna:) jak kot ze Shreka, takie skojarzenie:)
Użytkownik: boopoland 30.07.2008 23:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak zapewne wiemy 30.05.2... | bobcio15
za dużo scen batalistycznych, a za mało Lucy :)
niemniej film podobał mi się bardzo :D 3 razy poszłam do kina :D :D

a Ben Barnes jako Kaspian, hmm, widziałam z nim kilka wywiadów i jest daleki byciu bożyszczem dziewczynek ;) na razie przynajmniej jest z niego skromny facet
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: