Nie mogłam się powstrzymać przed dodaniem recenzji tej powieści.

Po przeczytaniu niezliczonej liczby horrorów miałam już wykształcony obraz wampira. Jednak po kilku pierwszych rozdziałach bezduszni krwiopijcy zmienili się w dystyngowanych miłośników piękna z prawie ludzkimi dylematami.

W formie wywiadu z młodym dziennikarzem Rice przedstawia postać wampira Louisa, opowiadającego o swoim życiu, o tym, jak wpadł w sidła wieczności zastawione przez despotycznego wampira Lestata i jak rozwijała się jego nienawiść do siebie samego i podobnych sobie. Przez wieki poszukiwań odpowiedzi i rady, jak być wampirem, podróżował wraz ze znienawidzonym mentorem i kobietą, którą pokochał zamkniętą w ciele dziewczynki.

Z cyklu Rice "Kroniki wampirów" przeczytałam tylko tę książkę i bardzo mi się podoba - jest "gładka", pisana przystępnym językiem, jednak boję się sięgnąć po kolejne części - a nuż się rozczaruję?

Jednak przed przeczytaniem "Wywiadu..." popełniłam błąd - obejrzałam film.