Dodany: 21.05.2008 12:50|Autor: verdiana

Książki i okolice> Rozmowa z pisarzem

Maciej Wojtyszko - Spotkanie nr 18


Maciej Wojtyszko, ur. 16 kwietnia 1946 r. w Warszawie.
Pseudonim - Zofia Bezdomny.
Przebieg edukacji: (1953-1960) szkoła podstawowa w Warszawie.
(1960-1965) Liceum Techniki Teatralnej w Warszawie i w 1965 r.
matura oraz dyplom malarza teatralnego.
Rok szkolny 1965/66 - wydział filozofii Uniwersytetu Warszawskiego.
(1966/1971) Wydział reżyserii PWSFT i TV w Łodzi - dyplom
reżysera w r. 1973.
1972-1975 - asystent Mariusza Waltera w PWSFT i TV w Łodzi.
1976-1979 - Wykładowca w białostockiej filii PWST w Warszawie.
1979-1980 - Wykładowca na wydziale reżyserii TV Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Od roku 1988 do chwili obecnej jest profesorem na Wydziale Reżyserii Akademii Teatralnej w Warszawie.
W latach 1990–1993 dziekan Wydziału Reżyserii Akademii Teatralnej w Warszawie.
Od października 1999 do września 2002 był ponownie dziekanem Wydziału Reżyserii Akademii Teatralnej w Warszawie.
W roku 1990 uzyskał kwalifikacje drugiego stopnia, a w roku 1997 - tytuł naukowy profesora sztuk teatralnych.
W latach 1990-1991 był dyrektorem artystycznym Teatru Powszechnego w Warszawie.
Należał do Związku Literatów Polskich , obecnie jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i Związku Filmowców. Jest także wiceprezesem Stowarzyszenia Teatrów dla Dzieci i Młodzieży ASSITEJ.

SZTUKI TEATRALNE, TELEWIZYJNE I FILMY
DLA DZIECI:

1. "Tajemnica szyfru Marabuta"1979 - scenariusz na podstawie własnej powieści oraz reżyseria pełnometrażowego filmu rysunkowego.
2. "Synteza" 1980- scenariusz na podstawie własnej powieści. Film fabularny. Reż. M. Wojtyszko.
3. "Sekret Wróżki"- Sztuka teatralna na podstawie własnej powieści. Premiera w Teatrze Narodowym w Warszawie w r. l978. Reż. M. Wojtyszko
4. "Rycerz Niezłomny czyli niewola księżniczki Parekscelancji" - premiera w Teatrze Animacji w Poznaniu. Reż. Leszek Chojnacki.
5. "Pożarcie królewny Bluetki" - premiera w Szczecinie w 1988r
Sztuka grana w wielu teatrach w Polsce oraz w Paryżu w l989 r. Obecnie grana w Izraelu.
6. "Poplątanie z pomieszaniem" - premiera w teatrze w Koszalinie w r. 1989 i w Teatrze Powszechnym w Warszawie w r. 1990, reż. M. Wojtyszko. Sztuka grana również w wielu innych teatrach w Polsce.
7. "Bambuko albo skandal w krainie gier". Premiera w Teatrze Powszechnym w Warszawie w roku 1989, reż. M. Wojtyszko.
Sztuka grana również w innych teatrach w Polsce.
8. "Skarby i upiory". Premiera w Teatrze Popularnym w Warszawie
w r. 1981 oraz realizacja telewizyjna w r. 1984, reż. Wojtyszko
9. "Bromba i inni" - seria widowisk telewizyjnych na podstawie
własnej powieści, r. 1975.
10. "Są albo ich nie ma, czyli ostatnie odkrycia dotyczące
krasnoludków" - widowisko telewizyjne, r. 1974, reż. M. Wojtyszko.
11. "Faust i inni" – sztuka dla dzieci i dorosłych, premiera w Teatrze Lalka w roku 2001. Reżyseria M. Wojtyszko.

DLA DOROSŁYCH:
1. "Tik-tok" - film dyplomowy.
2. "Zemsta nadchodzi o zmierzchu" - widowisko TV, reż. M. Wojtyszko, rok 1977.
3. "Epilog" - opowieść z życia A. Mickiewicza. Film TV, reż. M. Wojtyszko.
4. "Moment" - Film dokumentalny TV według scenariusza napisanego
wspólnie z Wilhelmem Hollendrem, r. 1993.
5. "Wznowienie" - sztuka - premiera w Teatrze Starym w Krakowie,
reż. M. Wojtyszko, rok 1995.
6. "Semiramida" - druk w "Dialogu", styczeń 1996. Premiera - Teatr Współczesny w Warszawie, 1997, reż. Erwin Axer.
7. "Żelazna konstrukcja" - Premiera w Teatrze Powszechnym w Warszawie 1998r., reż. M. Wojtyszko.
8. "Opera Granda" - scenariusz napisany wspólnie z Aldoną Krasucką, premiera w Teatrze "Ateneum" w Warszawie, czerwiec 1996 r., reż. M. Wojtyszko.
9. "Kraina kłamczuchów" - sztuka o Petrarce drukowana w "Dialogu" w październiku 1997 r. Premiara – Bydgoszcz 1999 r.
10. Adaptacja "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza – realizacja telewizyjna 1987 r.
11. "Grzechy starości" – sztuka autorska o Rossinim i Wagnerze. Realizacja telewizyjna w 2000 roku.
12. "Bułhakow" - sztuka o ostatnich dniach życia Bułhakowa. Druk - "Dialog", grudzień 2001. Premiera Kraków Teatr im. Słowackiego 2002.


WAŻNIEJSZE SPEKTAKLE TEATRALNE
( z ponad trzydziestu)
1. "Kandyd" Woltera, Teatr Polski we Wrocławiu, 1983
2. "Róża" Żeromskiego, Teatr Dramatyczny w Warszawie, 1983,
3. "Szalbierz" G. Spiro, teatr Ateneum w Warszawie, 1987,
4. "Burzliwe życie Lejzorka" I. Erenburga, teatr Ateneum w Warszawie, 1989,
5. "Tamara" J. Krizanca, Teatr Studio w Warszawie, 1990,
6. "Shirley Valentine", W. Russel’a, Teatr Powszechny w Warszawie 1991,
7. "Sen nocy letniej" Szekspira, Teatr Powszechny w Warszawie, 1992,
8. "Miłość na Krymie" S. Mrożka, Teatr Stary w Krakowie, 1994 (prapremiera)
9. "Spróbujmy jeszcze ra" M. Schisgala, 2001 (produkcja Agencja Gudejko)
10. "Bułhakow" sztuka napisana w 2001 roku, wyreżyserowana w Teatrze im. J. Słowackiego w Krakowie w 2002 roku,
11. "Chryje z Polską" – sztuka M. Wojtyszki wystawiona przez Bogdana Toszę w Katowicach w 2002 roku.

WAŻNIEJSZE SPEKTAKLE TEATRU TELEWIZJI:
1. "Ostatnie dni" Michała Bułhakowa, 1977
2. "Prawdomówny kłamca" G. Gorina, 1979
3. "Molier czyli zmowa świętoszków" Bułhakowa, 1979
4. "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza, 1980 (Złoty Ekran)
5. "Smok" E. Szwarca, 1981
6. "Powieść teatralna" M. Bułhakowa, 1986
7. "Ławeczka" A. Gelmana, 1987
8. "Amadeusz" P. Schaffera, 1992
9. "Foto finisz" Petera Ustinowa, 1995
10. "Pigmalion" B. Shawa, 1997
11. "Casanova" J. Żurka, 1998
12. Reżyseria 80 odcinków serialu "Miodowe lata". 1998-2001.
13. "Grzechy starości" sztuka własna wyreżyserowana dla Teatru TV w 2001 roku.

FILMY
1. "Ognisty anioł" według noweli W. Briusowa, 1985
2. "Mistrz i Małgorzata" według powieści Michaiła Bułhakowa, 1988
(4 póltoragodzinne filmy telewizyjne)
3. Reżyser prowadzący – 60 odcinków serialu "Miasteczko".
4. "Synteza" film fabularny zrealizowany na podstawie własnej powieści dla młodzieży
5. "Pensjonat pod różą" reżyseria ok.20 odcinków/część we współreżyserii/
6. Pełnometrażowy film animowany na podstawie własnej powieści "Tajemnica szyfru Marabuta".

WAŻNIEJSZE PUBLIKACJE
1. "Bromba i inni" – książka dla dzieci. Obecnie jest lekturą uzupełniającą dla klas czwartych. Tłumaczona na włoski.
2. "Tajemnica szyfru Marabuta" – powieść dla dzieci.
3. "Saga rodu Klaptunów" – powieść dla młodzieży
4. "Synteza" – powieść dla młodzieży
5. "Krótki zarys męki twórczej" – żartobliwy podręcznik heurystyki poświęcony procesom twórczym.
Sztuki teatralne były tłumaczone na rosyjski, angielski, francuski i hebrajski. Powieść "Synteza" – na włoski i rosyjski. "Bromba i filozofia"- nagroda YBBY-2004 książka roku.

NAGRODY I WYRÓŻNIEIA
1. I nagroda za utwór "Są albo ich nie ma...", 1975, konkurs zamknięty na widowisko telewizyjne dla dzieci młodszych.
2. I nagroda w III ogólnopolskim konkursie na sztukę lalkową za "Wakacje Smoka Bonawentury" - kwiecień 1979 r.
3. Nagroda Przewodniczącego Komitetu do Spraw Radia i Telewizji
za twórcze osiągnięcia w dziedzinie reżyserii w Teatrze TV rok 1986.
4. Prezydium Zarządu Głównego Związku Artystów Scen Polskich
Nagroda im.Leona Schillera - za wybitne osiągnięcia twórcze w dziedzinie reżyserii w r. 1989
5. Nagroda Miasta Wrocławia za twórczość teatralną - 1990 r.
6. Nagroda Prezesa Rady Ministrów za twórczość dla dzieci i młodzieży, za twórcze poszukiwania w dziedzinie reżyserii oraz w zakresie nowych form filmów telewizyjnych i kinematograficznych - rok 1979
7. Wyróżnienie doroczne Rady Funduszu Literatury za rok 1985 za książkę "Saga Rodu Klaptunów"
8. Premio Europeo – włoska nagroda za powieść „Synteza”
9. Wyróżnienie w Konkursie Ministerstwa Kultury i Sztuki na utwór dramatyczny za sztukę " Kraina Kłamczuchów" V 1997 r.
10. "Złoty ekran" - rok 1987
11. Srebrny Krzyż Zasługi
12. Medal Edukacji Narodowej
13. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski - 2001


Słowo o sobie: tutaj.
Wyświetleń: 30982
Dyskusja została zamknięta.
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 75
Użytkownik: verdiana 03.06.2008 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Zapraszam już do zadawania pytań. Autor będzie na nie odpowiadał od jutra. :-)

Nowe pytanie zadajemy, klikając Dodaj komentarz.
Użytkownik: maciej1946 04.06.2008 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam już do zadawani... | verdiana
Bromba pojawiła sie z wątpliwości co do wymierności uczuć i z gorących uczuć, które prześladowały mnie wówczas zbyt boleśnie.
Parę razy mowiłem o tym w wywiadach. Więcej nie napiszę bo i tak jak na mitologię wystarczy, a jaka była prawda już sam nie pamietam.
Maciej Wojtyszko
Użytkownik: Czajka 03.06.2008 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Witam serdecznie i przede wszystkim chciałam bardzo podziękować za spisanie sagi Klaptunów, za Brombę, a zwłaszcza za Zwierzątko mojej Mamy, z którego jednym z licznych pewnie wcieleń przyjaźnię się od lat i które również serdecznie Pana pozdrawia oraz za te wszystkie tak pięknie brzmiące Fumy, Pciuchy i Psztymucle.

Nie da się chyba ustalić, kto kogo wymyślił, ale bardzo mnie interesuje, jak pojawiła się Bromba, czy przywołał ją Pan na konkretne zapotrzebowanie objaśnienia komuś świata i ludzi, czy to właśnie ona sama pojawiła się wśród innych typów ludzkich tak wyraźnie, że musiał ją Pan opisać?
Użytkownik: maciej1946 05.06.2008 00:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam serdecznie i przede... | Czajka
Odpowiedziałem przez pomyłkę u góry, ale to nie Zwierzątko tylko zmęczenie. Wróciłem właśnie z Sopotu gdzie na festiwalu "Dwa teatry" dostaliśmy trochę nagród za"Chryje z Polską".
Przepraszam za błędy ale nawet trzykrotne czytanie nie gwarantuje, że w tym stanie
zaaważę i skoryguję pomyłkę.
Zwłaszcza,że zacząłem próby teatrze i mam w ogóle strasznie dużo róznych spraw na glowie.
Maciej Wojtyszko
Użytkownik: Czajka 03.06.2008 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Ponieważ ta strona skupia miłośników czytania, to oczywiście nie mogę nie zapytać w całej serii pytań, jakiego rodzaju książki lubi Pan czytać?

Użytkownik: maciej1946 04.06.2008 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ponieważ ta strona skupia... | Czajka
Powieści, biografie, poezje, poularnonaukowe, pamiętniki, poradniki, historyczne, satyryczne, eseje filozoficzne, antropologiczne,filologiczne, komiksy i święte ksiegi typu Koran, Biblia,Rigwedy etc..
Z racji zawodu dramaty, dla zabawy fantasy i s.f.
Nie lubię prostackich poradników, tępo napisanych przewodników, harlekinów, głupkowatych książek dla dzieci i wszystkiego co sili się na awangardową niezrozumiałość.
Maciej Wojtyszko
Użytkownik: verdiana 05.06.2008 10:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Powieści, biografie, poez... | maciej1946
To właściwie nie pytanie, ale stwierdzenie. Kiedy sięgam pamięcią w dzieciństwo i myślę o dziecięcych lekturach, to naprawdę nic mnie wtedy tak nie rozjuszało, jak poczucie, że książka jest infantylna i że autor ma mnie, dziecko, za idiotę. Takich książek było mnóstwo, ale nie wiem, czy powinnam wymieniać, bo mnie Czajka zamorduje. :)

"Brombę" kochałam właśnie dlatego, że w niej infantylizmu nie było. Pan traktował dziecięcego czytelnika poważnie. To odczucie zostało mi do dziś i dziś - tak samo jak wtedy - czytam Pana książki dla dzieci z radością. Dziękuję pięknie za tę lekturę! I proszę o jeszcze!
Użytkownik: Czajka 05.06.2008 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Powieści, biografie, poez... | maciej1946
Czy lubi Pan "Kubusia Puchatka"? :)
Użytkownik: verdiana 05.06.2008 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy lubi Pan "Kubusi... | Czajka
Zapytała Czajka przewrotnie... I "Muminki"? :)
Użytkownik: maciej1946 06.06.2008 00:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapytała Czajka przewrotn... | verdiana
"Kubusia", "Muminki","Alicję w krainie czarów", "Wodnikowe wzgórze", "Przygody Tomka Sawayera ","Przygody Hucka", "Porwanie w Tiuturlistanie",Tolkiena,"Anię z Zielonego Wzgórza", Anthony Pierca, Prachetta- tak bardzo lubię.
"Serca " Amicisa- nie cierpię.
Sapkowski jest fajny, Narnia mnie nudzi, "Ostatni Mohikanin" i "Tomek w.." niestety też.
M.W.
Użytkownik: verdiana 06.06.2008 19:16 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kubusia", &quo... | maciej1946
A którego Pratchetta, najbardziej? Mamy w Biblionetce oddział terniętych z sekcjami wedle ulubionego bohatera. Ma Pan swojego ulubionego? I czy Bagaż do nich należy? :-)
Użytkownik: maciej1946 09.06.2008 23:24 napisał(a):
Odpowiedź na: A którego Pratchetta, naj... | verdiana
"Kolor magi", "Blask fanastyczny" Wcześniejsze wydaja mi się jakieś pełniejsze.Tej ostatniej jeszcze nie czytałem. Jasne, że Bagaż ale nagroda za rolę drugoplanową "Gardło sobie podrzynam" Dibler.
Chyba tak się pisze nazwisko, nie mogę sprawdzić bo obudziłbym wnuczkę.
Użytkownik: Czajka 03.06.2008 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Czy jakąś książkę mógłby Pan określić jako dla siebie najważniejszą? I jeżeli tak, to jaką i dlaczego? Czy może jakiś pisarz jest dla Pana szczególnie ważny?
Użytkownik: maciej1946 04.06.2008 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jakąś książkę mógłby ... | Czajka
"Mistrz i Małgorzata", właściwie cały Bułhakow. Wystarczy spojrzeć na reżyserowane przeze mnie teksty -"Powieść teatralna", którą też zrobiłem w teatrze telewizji, "Zmowa świetoszków", "Morfina", "Ostatnie dni",a na deser moja sztuka grana teraz w Krakowie w teatrze im.Słowackiego "Bułhakow".
Bułhakow, Gombrowicz, Babel, Conrad, Lem, Kołakowski,Słonimski. W dzieciństwie Sienkiewicz.
Maciej Wojtyszko
Użytkownik: verdiana 05.06.2008 10:17 napisał(a):
Odpowiedź na: "Mistrz i Małgorzata... | maciej1946
Właśnie... a jak Pan, jako reżyser i jako widz, zapatruje się na emitowany właśnie w TVP rosyjski serial na podstawie "Mistrza i Małgorzaty"? Przyznam, że mnie pierwszy odcinek niemal zachwycił, może z wyjątkiem Wolanda, który, jak na Diabła, w ogóle nie był kuszący, charyzmatyczny, więc nie namówiłby mnie na nic. :) Ale jak zobaczyłam plastikowego kota w drugim odcinku, to pomyślałam o plastikowym smoku w polskim "Wiedźminie" i przestało mi się podobać.
Użytkownik: maciej1946 06.06.2008 00:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie... a jak Pan, jak... | verdiana
Jeśli sie robiło samemu lepiej się nie wypowiadać. Pewnie, że wolę Holoubka jako Wolanda w mojej wersji, a na kocie mimo wielokrotnie wiekszego budżetu też się przejechali. Ten reżyser bardzo dobrze znał moją wersję, a środki miał ogromne i czasu więcej.
Użytkownik: verdiana 06.06.2008 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli sie robiło samemu l... | maciej1946
A czy ma Pan ulubionego reżysera teatralnego, ulubione przedstawienie, ulubiony teatr? Ma Pan czas, żeby chodzić do teatru dla przyjemności? Jaką sztukę poleciłby Pan szczególnie?

I czy ma Pan swojego mistrza? Czy ma dla Pana znaczenie praca Artauda, Kantora itd...?

Ulubiony dramatopisarz, poza Szekspirem?
Użytkownik: maciej1946 09.06.2008 23:54 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy ma Pan ulubionego r... | verdiana
Podziwiam i uczę się od tylu osób, że nie dam rady ich wymienić. Dla zabawy i przyjemności poleciłbym sztukę "Goło ale wesoło" wyprodukowaną przez Jerzego Gudejkę.
Mistrzów miałem też wielu: Jan Wilkowski, Jerzy Bosak, Zygmunt Hubner, Aleksander Bardini, Andrzej Wajda, Janusz Warmiński,Jan Kulczyński.
Wiele zawdzięczam Mari Kaniewskiej.
Osobna sprawa to reżyserzy przyjaciele, trochę uczniowie- Paweł Aigner, Waldemar Śmigasiewicz,Wojciech Adamczyk, Jarosław Kilian, Krzysztof Orzechowski, Bogdan Tosza.. ja ich uczyłem. oni mnie uczyli..
Teorie Artauda, Stanisławskiego, Brechta to przekaz zapisany, ciekawy ale wymagający weryfikacji w praktyce. Kantor to niezwykły, niepowtarzalny artysta który wywarł wpływ tym co robił, a nie tym co mówił lub pisał. W teatrze często jest tak, że teoria funkcjonuje w praktyce tylko u tych, którzy ją ułożyli, bo najważniejsze jest schowane i nieuchwytne.
M.W.
Użytkownik: Czajka 03.06.2008 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Czy lubi Pan do książek wracać i do jakich?
Użytkownik: maciej1946 04.06.2008 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy lubi Pan do książek w... | Czajka
Bardzo lubię. Oprócz autorów wymienionych uprzednio chętnie wracam do Ilfa i Pietrowa, do Hellera i Tomasza Manna.
Z polskich autorów za wspaniałego, niedocenianego i bardzo wyrafinowanego uważam Piotra Wojciechowskiego. Jego "Kamienne pszczoły' staram sie czytać raz do roku.
"Opary absurdu"Slonimskiego i Tuwima znam na pamieć i jak się spotykam ze Zbigniewem Zapasiewiczem to przerzucamy sie cytatami.
Miłosza, może nie na wyrywki ale znam dosć dobrze i mam takie odczucie, że jako naród to myśmy Miłosza nie "przepracowali". A szkoda.
Użytkownik: Czajka 06.06.2008 03:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo lubię. Oprócz auto... | maciej1946
Tomasza Manna w całości, czy ma Pan jakąś ulubioną jego powieść?
Akurat teraz słucham "Doktora Faustusa" czytanego przez Gustawa Holoubka i pomyślałam sobie, że bardzo szkoda, że zanikł właściwie zwyczaj głośnego czytania. Co Pan o tym sądzi?

I chciałam jeszcze zapytać co najbardziej lubi Pan w biografiach?
Użytkownik: maciej1946 07.06.2008 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Tomasza Manna w całości, ... | Czajka
Zgadzam się.
W biografi jest zawsze człowiek który nie jest mną. Inny.
Użytkownik: Czajka 03.06.2008 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Czym dla Pana jest czytanie?
Użytkownik: maciej1946 04.06.2008 23:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Czym dla Pana jest czytan... | Czajka
Są różne czytania.
Z ciekawości, dla zabawy, z głodu fabuły, z potrzeby poszukiwania nowych informacji, z metafizycznego niespełnienia, dla zabicia czasu,dla znalezienia inspiracji..z przyjaźni do autora, dla uśpienia.. Derridę polecam na wypadek bezsenności.
Użytkownik: Edycia 03.06.2008 21:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Witam Pana, oglądałam serial "Pensjonat pod różą", którego był Pan reżyserem. Przyznam się, że nie widziałam wszystkich odcinków, ale serial ten zapadł mi w pamięci. A stało się to poprzez urokliwe miejsce położenia pensjonatu, stylowy wystrój wnętrz i oczywiście perypetie przyjaciółek.

Chciałam zapytać skąd wziął się pomysł na taki serial?

Właściwie, to był jeden z niewielu seriali w takim klimacie. Czy jest szansa na dalszą realizację tego serialu?
Użytkownik: maciej1946 05.06.2008 00:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam Pana, oglądałam ser... | Edycia
To dawna willa rodziny Wedlów w Konstancinie.Trafiliśmy na nią w dobrym momencie- kiedy nie została jeszcze oddana właścicielom, a już nie była użytkowana przez Centrum Rehabilitacji. Autorem pomysłu jest Mirosław Bork, reżyser i producent, którego zasług w kształtowaniu całości nie sposób przecenić.Ja byłem tylko jednym z"podwykonawców".
Obiekt sprzedano, a czy Mirek myśli o kontynuacji? Nie sądzę.Do tej rzeki cieżko by było wejść ponownie. Ja bardzo żałuję, bardzo lubiłem tę pracę i cudowną ekipę- operatorów Grzegorza Kędzierskiego i Petru Aleksowskiego, z którymi potem zrobiłem "Chryje z Polską" i "Ogród Luizy",aktorów,rekwizytorów, oświetlaczy..
Maciej Wojtyszko
Użytkownik: Anna 46 03.06.2008 22:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Witam pięknie!
Dołączam się do powyższych podziękowań za Klaptuny, Brombę i Spółkę. "Sagę rodu Klaptunów" przeczytałam niedawno i z ogromną przyjemnością! Moim zdecydowanym faworytem został Maciej!
"W swej nieskromności pokusiłam się o analizę Wielkiej Poezji Macieja Klaptuna – nie całej, jednego utworu. Głębokiego. Inwokacji z poematu "Woda". Utworu, który z siłą wodospadu zgiął mnie w pół i łzy wycisnął" (fragment mojej czytatki po lekurze Sagi).
Nie wiem, czy mi się udało - pewnie jestem za mało blaśniawa. :-)

A zapytam tak:

- Jakiego zawodu nie chciałby Pan wykonywać nigdy i za żadne pieniądze?
- Ma Pan wybór czasu i miejsce życia; gdzie i kiedy?
- Pana ulubione powiedzonko, zadanie.
- Jakiego powiedzonka, zdania Pan nie znosi?
- Zakładając, że istnieje niebo - co chciałby Pan usłyszeć stając kiedyś u nieba bram?
Użytkownik: maciej1946 05.06.2008 00:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam pięknie! Dołączam... | Anna 46
-kata,rzeźnika i redaktora w telewizji.

- teraz i tu podoba mi się najbardziej ale jeśli już, to strasznie jestem ciekaw czasów szekspirowskich i co będzie za sto lat.

-"Zasada sprzecznosci sięga głębiej w istotę bytu niż zasada tożsamości"(Hegel)

-"W tym zakresie"(Gosiewski) "Na dzień dzisiejszy"( różni urzednicy)

- Wchoodzić!

Maciej Wojtyszko
Użytkownik: Cirilla 05.06.2008 00:36 napisał(a):
Odpowiedź na: -kata,rzeźnika i redaktor... | maciej1946
Również witam w społeczności czytających!
Czy może Pan podać, które książki Lema ceni Pan najbardziej i dlaczego właśnie te? Czy trudniej być autorem czy reżyserem?
Pozdrawiam serdecznie,
Cirilla z Chrumpsów.
Użytkownik: maciej1946 05.06.2008 02:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Również witam w społeczno... | Cirilla
"Cyberiadę" I "Filozofię przypadku". Jedna zaczyna fantastyczny cykl póżniejszych pastiszy i żartów, druga to teoria literatury z którą sie nie zgadzam, ale która jest świetną prowokacją.

Trudniej być reżyserem. Autora najwyżej nie zechcą wydrukować. Reżysera mogą pobić.
Pozdrawiam
Maciej Wojtyszko.
Użytkownik: Czajka 05.06.2008 10:07 napisał(a):
Odpowiedź na: -kata,rzeźnika i redaktor... | maciej1946
Zawsze kiedy zdarza mi się czytać Szekspira, wydaje mi się, że on właśnie jest z naszych czasów, a dokładniej jest poza czasem i że nic się nie zmieniło z wyjątkiem kostiumów. Chciałabym się w związku z tym zapytać, dlaczego akurat czasy szekpirowskie z ich kociołkami pełnymi wrzącej oliwy?

Czy ze względu na obyczaje, historię, królową, czy może samego Szekspira?

Czy chciałby Pan z nim porozmawiać i, jak Pan sądzi, jakim byłby rozmówcą?

O co Pan chciałby go zapytać?

Jak Pan myśli, czy on był filozofem, czy tylko świetnym obserwatorem a cała reszta to interpretacja?

Jakie tłumaczenia jego dzieł Pan ceni najbardziej i dlaczego?
Użytkownik: maciej1946 05.06.2008 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zawsze kiedy zdarza mi si... | Czajka
Szekspir to wielka tajemnica dla ludzi teatru. Ostatnio bardzo ciekawa książka Greenblatta"Szekspir- stwarzanie świata" Niezwykła jest też książka profesora Kulczyńskiego- próba zrekonstruowania przez doswiadczonego reżysera jak inscenizowano w tym czasie- prawdopodobnie.. Znakomity scenariusz Mammeta i równie znakomite komentarze profesora Limona do tekstu ( i filmu)"Szekspir zakochany".
Nie wiem o co chciałbym zapytać Szekspira, bo najpierw musiałbym się zorientować czy jego sztuki to po prostu nie było dzieło zbiorowe-prawo autorskie nie istniało, a aktorzy są współtwórcami i korygują- nawet teraz, wiem coś o tym..choćby Mariusz Bonaszewski w "Chryjach".I właśnie dlatego,że nie wiadomo -kto, co, i czy aby na pewno, oraz jak to możliwe, że powstało coś tak fascynującego, bardzo chciałbym to sprawdzić.
Gałczyński, Miłosz, Barańczak czasem Słomczyński, czasem Sito. To zależy od wersu. Ostatnie wersy "Leara"- Sito.Pierwsze- Barańczak."Hamlet" Barańczaka, ale "Sen" Gałczyńskiego. "Wieczór Trzech Króli"- trochę Miłosz, trochę Dygat ze Słonimskim. Temat na strasznie długi referat -tłumaczenie literatury pięknej to w ogóle łamigłówka.
Maciej Wojtyszko

Użytkownik: Czajka 06.06.2008 02:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Szekspir to wielka tajemn... | maciej1946
"Stwarzanie świata" bardzo mi się podobało, jednak czy nie uważa Pan, że Greenblatt zbyt optymistycznie wyciaga wnioski i z najdrobniejszych kwestii sztuk rekonstruuje życie i poglądy Szekspira?
Przyznam, że zmartwił mnie Pan trochę, ja niezłomnie wierzę w to, że Szekspir istniał, podobnie jak w to, że istniał Homer. Czy nie sądzi Pan, że jednak bardziej prawdopodobne jest pojawienie się jednego geniuszu tej miary, niż całej grupy ludzi tak wybitnie uzdolnionych?
Użytkownik: maciej1946 07.06.2008 01:39 napisał(a):
Odpowiedź na: "Stwarzanie świata&q... | Czajka
Nie wiem. Hipoteza grupowego autorstwa jest naturalnie trochę żartobliwa i nie poparta rzeczowymi dowodami, ale sądząc po utworach Marlowa i i innych rywali Szekspira nie byli wyraźnie gorsi od niego.
Użytkownik: verdiana 05.06.2008 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: -kata,rzeźnika i redaktor... | maciej1946
Jeśli mowa o Szekspirze, to ja jeszcze nieśmiało zapytam: czy widział Pan Szekspira Warlikowskiego? A jeśli tak, to jakie ma Pan wrażenia?
Użytkownik: maciej1946 05.06.2008 23:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli mowa o Szekspirze, ... | verdiana
Nie widziałem, nie mogę sie wypowiadać.
M. W.
Użytkownik: Anna 46 05.06.2008 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: -kata,rzeźnika i redaktor... | maciej1946
Dziękuję! :-)))

Chciałam zapytać o Szekspira, ale dziewczyny mnie już uprzedziły (niżej).
Użytkownik: joanna.syrenka 05.06.2008 00:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Witam serdecznie!

Po takiej skromnej prezentacji jawi Pan się jako człowiek ogromnie zapracowany i z napiętym grafikiem zajęć...
Mogę więc spytać o najbliższe plany? Może pracuje Pan nad jakąś publikacją, nad jakimś spektaklem (bardzo lubię reżyserowane przez Pana spektakle Teatru TV!) - może zgodzi się Pan uchylić rąbka tajemnicy? :)

Drugie moje pytanie - zajmuje się Pan twórczością zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. Co jest trudniejsze? Dla którego odbiorcy woli Pan pracować?
Pozdrawiam.
Użytkownik: maciej1946 05.06.2008 01:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam serdecznie! Po t... | joanna.syrenka
Może uda się jeszcze na jesieni zacząć zdjęcia do filmu fabularnego"M-20"którego scenariusz stworzyli Aneta Wróbel i Adam Wojtyszko (synowa i syn).
Teraz kończę udźwiekowienie- trzynaście odcinków "Doręczyciela"- z niezwykłą rolą Artura Barcisia- gra niepełnosprawnego umysłowo, któremu umiera matka, a on musi dawać sobie radę w życiu. Brzmi smutno, ale jest również zabawne. W Akademii Teatralnej koniec roku szkolnego( a ja uczę młodych reżyserów). W Teatrze Powszechnym w Warszawie zaczęliśmy próby do "Słonecznych chłopców". Premiera - miejmy nadzieję-12 września. Skończyłem na szczęście jurorowanie w konkursie "Szukamy polskiego Szekspira". Dziś w siedzibie ASSITEJ podpisalismy protokół końcowy, a trzeba było przeczytać 132 sztuki autorów miedzy 16 a 21 rokiem życia.W lipcu pojadę na obóz z młodymi laureatami tego konkursu i drugiego- na tłumaczy literatury pieknej. 15 Czerwca jadę do Pacanowa bo tam otwierają Centrum Bajki, 13 powinienem być w Łodzi. To nie wszystko, ale nie chcę zanudzać.
W sumie trochę lżej niż zimą i własciwie wakacyjnie.
A pracować właściwie nie lubię w ogóle.
Użytkownik: joanna.syrenka 05.06.2008 09:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Może uda się jeszcze na j... | maciej1946
Dziękuję.

Ponieważ wielbię Artura Barcisia (i nie tylko ja!) przewiduję ogromny sukces "Doręczyciela".

A czy jest Pan nocnym Markiem nawet nie spytam :)))
Użytkownik: verdiana 05.06.2008 10:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Może uda się jeszcze na j... | maciej1946
Przeczytałam to wszystko z mieszanką niedowierzania i podziwu - jak Pan to wszystko ogarnia? Ma Pan wyjątkową pamięć czy wyjątkowy system przypominająco-kalendarzowy? :-)

I kiedy Pan w tym wszystkim znajduje jeszcze czas na czytanie dla przyjemności i pisanie?

Za Syrenką - też ucieszyła mnie wiadomość o "Doręczycielu" - i ze względu na Barcisia, i ze względu na tematykę.
Użytkownik: maciej1946 05.06.2008 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam to wszystko ... | verdiana
Kalendarzyk mam zwykły, a z tą pracowitością to nie przesadzajmy, często to bardziej wóz popycha konia.
Ten cały dorobek to są jednak lata życia, jak się długo żyje to się nazbiera. Przeczytajcie Państwo pełny życiorys Allena lub Bergmana to zobaczycie, że ja tu gram w trzeciej czy czwartej lidze.
Książki piszę krótkie, sztuki rzadko, reżyseruję w czasie takim jaki jest niezbędny.Nie piję alkoholu, z bankietów wychodzę zazwyczaj o 23 i tyle.
Maciej Wojtyszko
Użytkownik: satya 05.06.2008 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Witam bardzo serdecznie!

Oczywiście przyłączam się do zachwytów nad "Brombą...", która jest jedną z ulubionych bajek mojego nie tak znowu dawnego dzieciństwa... Dziękuję, dziękuję, dziękuję.

Chciałabym zapytać Pana o kilka rzeczy. Myślę, że najlepiej będzie zadać te pytania "hurtem", choć dotyczą one różnych dziedzin.
- po pierwsze jako studentka indianistyki nie mogę nie zapytać o wrażenia, z lektury Rigvedy. Czy czytał Pan może Bhagavadgitę? Interesuje się Pan filozofią i mistyką Środkowego i Dalekiego Wschodu?
- który z polskich filmów ceni Pan najbardziej? Czy zgadza się Pan z tezą, że polskie kino jest dobre tylko wtedy, gdy film kończy się źle, a Polacy nie potrafią wymyślić nic pozytywnego, nie będącego sztucznym naśladownictwem amerykańskich komedii romantycznych?
Użytkownik: maciej1946 06.06.2008 00:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam bardzo serdecznie! ... | satya
Hymn 129 Rigvedy oraz tzw. Tablice Hermesa Trismegistosa inspirowały Zwierzątko mojej Mamy
"co na górze to na górze, co na dole to na dole.." Interesuję się filozofią i mistyką czytałem Bhagavadgitę..no powiedzmy fragmentarycznie..bo jakoś mi się wydaje, że zjednoczenie z Absolutem, tak czy inaczej likwiduje osobowość a to mi się nie podoba. Podmiot zmierzajacy do rozpłynięcia się we Wszechbycie likwiduje swoją podmiotowość.A ja nie mam na to ochoty, bo mnie się to"zanieczyszczenie" świadomości mną, podoba. "Ja to ja, zupełną pewność mam w tym względzie, ja to ja- nikt inny lepiej mną nie będzie" śpiewała Bromba.
Najbardziej? A czy można"Eroikę" i "Zezowate szczęście"porównać z "Sanatorium pod klespydrą" i "Ziemią obiecaną " poczym oświadczyć"To jest lepsze". Myśmy oszaleli na punkcie wymierności świata. Oceny cyfrowe, rankingi, stopnie, oglądalność. Na jednego inteligenta wchodzi czterech ćwiercinteligentów. Stopnie to jest wynalazek z 19 wieku z Akademi Wojskowej w West Point! Przedtem ludzkość jakoś obywała się bez stopniowalności w sztuce i nieźle sobie radziła.
Z podobnych przyczyn nie potrafię uogólnić tez na temat Polaków i polskiego kina.
Co ma "Plac Zbawiciela" do "Testosteronu"?Nic.Takie tezy to nie są klucze tylko wytrychy i zmuszają broniącego do nagięć i uproszczeń.
M.W.
Użytkownik: hburdon 06.06.2008 00:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Hymn 129 Rigvedy oraz tzw... | maciej1946
A co Pan sądzi o BiblioNETce? :) Czy jest Pan przeciwny ocenianiu książek w prostej, sześciostopniowej skali? Interesuje Pana, jak zostały ocenione Pana książki?
Użytkownik: maciej1946 06.06.2008 00:53 napisał(a):
Odpowiedź na: A co Pan sądzi o BiblioNE... | hburdon
BiblioNETka podoba mi się jako forum i uważnie przczytałem opinie o moich ksiażkach. Stopnie to pewnie dla kogoś ułatwienie lub zachęta, ale ja nie biorę pod uwagę w swoich poszukiwaniach książek stopni- stąd ani skądinąd.
Nawet na Noblach się ostatnio można przejechać. Jak się tam znalazł Dario Fo?
Użytkownik: verdiana 06.06.2008 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: BiblioNETka podoba mi się... | maciej1946
A jak wyglądają Pana poszukiwania?
Użytkownik: maciej1946 07.06.2008 12:02 napisał(a):
Odpowiedź na: A jak wyglądają Pana posz... | verdiana
"Nowe Ksiązki", Recenzje w gazetach, rozmowy, łażenie po księgarniach,rozmowy.
Użytkownik: joanna.syrenka 06.06.2008 00:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Co prawda pisał Pan już jakie książki lubi, ale jestem ciekawa jakie tytuły (głęboko wierzę, że cierpi Pan na przypadłość każdego czytacza, czyli pochłanianie kilku książek na raz...) leżą u Pana na nocnym stoliku? :)

I czy lubi Pan czytać swoje książki? I dlaczego wszyscy pisarze zgodnie odpowiadają, że nie?? ;)
Użytkownik: maciej1946 06.06.2008 01:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Co prawda pisał Pan już j... | joanna.syrenka
A ja dośc lubię cztać swoje, zwłaszcza te o których zapomniałem na dwadzieścia lat np. "Sekret Wróżki".
Przy łożku :Slavoj Żiźek, Roger Scruton,Vasari,Pilch, "Dialog",Jerzy Niemczuk "Headhunter", Akunin "Ksiażka dla Dzieci" i "Tygodnik Powszechny" z zeszłego tygodnia bo jest tam wywiad ze mną Andrzeja Franaszka.
M.W.
Użytkownik: verdiana 06.06.2008 01:11 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dośc lubię cztać swo... | maciej1946
A czy poezję na nocnym stoliku też czasami można u Pana znaleźć?
Użytkownik: maciej1946 07.06.2008 01:30 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy poezję na nocnym st... | verdiana
Poezję czytam i lubię, ale nie mam pełnej wiedzy o tym co się dzieje we współczesności. Wychodzą rozmaite tomiki, tworzą się grupy, nie sposób tego ogarnąć.
Ostatnio przeczytałem wiersz pani Anny Pitry- wisiał wśrod innych wraz z portretem autorki na deptaku w Sopocie"musisz się obchodzić z ludźmi delikatnie, dłużej ci posłużą" Podoba mi się i wiersz i portret.
Oczywiście cenię Miłosza, Herberta, Szymborską, Twardowskiego, Białoszewskiego, Różewicza."Beniowskiego" znam duże fragmenty na pamięć, bo mi się bardzo podoba-i to od wielu lat.Nie bardzo lubię poezję "lingwistyczną".Przybosia nijak nie absorbuję, a Gałczyńskiego jak najbardziej. Ewa Lipska ma niektóre prześliczne wiersze, Julia Hartwig czasem mi sie podoba, a czasem wydaje zbyt chłodna. Limeryki to osobna szuflada- Barańczak, Michał Rusinek, Młynarski, Tym.
Z Michałem nawet sobie wysyłamy od czasu do czasu, bo ja też ( zwłaszcza na posiedzeniach) lubię pisać limeryki.A, jeszcze Zagajewski!Wróżą mu Nobla i może dostanie, ale trochę brak mu tego co Italo Calvino określał mianem "lekkość."
Marta Klubowicz pisze wiersze które lubię..Michał Zabłocki czasem trafia fenomenalnie..strasznie dużo by trzeba jeszcze pisać, zeby to był pełny opis upodobań.
Użytkownik: verdiana 07.06.2008 14:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Poezję czytam i lubię, al... | maciej1946
A dlaczego lingwistyczna poezja nie? Białoszewski to wszak jej prekursor... Za tydzień Mironalia na Tarczyńskiej! :-)

Bardzo trzymam kciuki za Zagajewskiego, bardzo!

Bardzo prosimy o Pana limeryki!
Użytkownik: maciej1946 07.06.2008 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: A dlaczego lingwistyczna ... | verdiana
Pewien bardzo uczony pratchawiec
zwołał wsystkie pratchawce na wiec
krzycząc: juz się nie czyta Kanta, Freuda, Tacyta
a wyłącznie Elżbietę Morawiec!

Może niepotrzebnie użyłem terminu "lingwistyczna".Chodzi mi o poezję zbyt gęstą i zbyt zaszyfrowaną- to oczywiscie subiektywne odczucie i tyle.
Użytkownik: verdiana 07.06.2008 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Zapytam o muzykę. Czytam właśnie "Szostakowicza i Stalina" Wołkowa, więc najbliższa chwilowo jest mi klasyka - czy słucha Pan? Który z wielkich kompozytorów jest Panu najbliższy? A z muzyki rozrywkowej?

Czy pisze Pan w ciszy, czy przy muzyce?
Użytkownik: maciej1946 07.06.2008 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapytam o muzykę. Czytam ... | verdiana
Rossini. Napisałem o nim i o Wagnerze sztukę "Grzechy starości"
Mam dużo sympatii do muzyki Mahlera, Strawińskiego, Bacha ale słabość do opery buffo, operetki, musicalu z całą radosną głupotą rozśpiewanych lini melodycznych.
Zrobiłem kiedyś takie przedstawienie w teatrze "Ateneum" "Opera Granda"miało wielkie powodzenie- 300 przedstawień, a zamysł bardzo prosty- Jontek kocha się w Aidzie,Carmen w Onieginie itd.. śmieszne było do bólu, pastiszowe, ale z sympatią do opery.
Nie trudno zgadnąć, że bliżej mi do "Starszych panów" (znam na pamięć) Młynarskiego,Okudżawy niż do rapu.
Jest taki fenomenalny film muzyczny"Oliver!"-piosenki Fagina! "Kabaret", "Skrzypek na dachu" "My fair lady ".
Piszę w ciszy.
Użytkownik: Panterka 08.06.2008 12:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Osobiście za "Brombą" nie przepadam (ale czytałam dawno, więc może już dorosłam i powinnam przeczytać raz jeszcze), ale za "Syntezę" to olbrzymie podziękowania. Taką tematykę lubię najbardziej katastroficzne s-f. Tu mamy jeszcze ładny wstęp do zrozumienia świata, sporą dawkę humoru, radzenie sobie w sytuacji kryzysowej... oj, no wszystko tu jest.
Pytanie do Pana - dlaczego nie ma już s-f typowo dla młodzieżty, takich właśnie jak "Synteza", "Ci z Dziesiątego Tysiąca", "Mój księżycowy pech" etc?
Użytkownik: maciej1946 08.06.2008 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Osobiście za "Brombą" nie... | Panterka
Nie wiem. Może Harry Potter i inne fantasy wyparło s-f.
Mamy odwrót od racjonalności- zaawansowana technologia nie różni się właściwie od magii, a łatwiej opowiadać perypetie i zdarzenia niż stawiać hipotezy dotyczące konsekwencji jakichś zachowań.Dziwne to jest-dwudziesty wiek to lądowanie na księżycu, wielkie odkrycia z zakresu matematyki, fizyki..a pierwsze lata nowego wieku- okultyzm,fundamentalizm religijny, relatywizm nawet w naukach ścisłych...
Polecam "Brombę i filozofię" lub "Brombę i psychologię"może się Pani załapie.
M.W.
Użytkownik: k_ret 09.06.2008 11:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
W ostatniej chwili zdążyłem wrócić z głuszy do cywilizowanego świata, żeby móc zadać pytanie :-). Jako zapamiętały miłośnik Bromby i innych, chciałem zapytać, skąd Pan bierze inspirację do wymyślania takich przezabawnych i jakże surrealistycznych stworów? Który z bohaterów Bromby narodził się pierwszy - sama Bromba, a może ktoś inny? Czy były inne postacie, które wpadły Panu do głowy, a z jakichś powodów nie trafiły do ostatecznej wersji książki?

Użytkownik: maciej1946 09.06.2008 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: W ostatniej chwili zdążył... | k_ret
Myślę, że to się rodzi z samej natury języka. Michał Rusinek wydał teraz książkę z przekleństwami dziecięcymi typu "dziamdzia glań",- i jak się zastanowić, to każde słowo ma jakiś smak, jakąś barwę, jakiś kolor - są też znane z "Alicji w krainie czarów" słowa- walizki "smaszno"( smacznie i duszno). Trzeba wymyślać na poziomie dźwiękowym a nie znaczeniowym, a właściwie łącznie- znaczenie wraz z dźwiękiem.Przed momentem wymyśliłem słowo "Wciskun" i uważam,
że to taka wciskajaca się, trochę zbyt ruchliwa kuna, rodzaj męski kolor żółtawy, maniery nienajlepsze. Zastanowiłem się i jednego wciskuna chyba znam osobiście.
Pirulcia na przykład to określenie którego moja Babcia używała wobec pewnych osób płci żenskiej, a teraz zawędrowało do "Bromby i psychologii" jako Pirulla Tenrek, ale charakter się Pirulci nie zmienił.
Pozdrawiam
Maciej Wojtyszko
Użytkownik: janmamut 09.06.2008 23:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
W "Brombie..." czytamy:
"Pciuchów jest niewielu, około trzydziestu, a nasza historia opowiada o pewnym dzielnym, młodym Pciuchu, który był posiadaczem numeru dwadzieścia cztery",
"Fuma łatwo poznać po tym, że z dziewięciu rąk, jakie posiada, każdą ma czymś zajętą: trzymaniem torby, koca, materaca, ręcznej katarynki, olejku do opalania, plecaka albo liczeniem pieniędzy", czy wreszcie, o zgrozo:
"każde twoje ucho posiada trzydzieści trzy centymetry sześć milimetrów długości. Czy podać ci ten pomiar także w calach?".

Dobrze wiadomo, że "posiadać" znaczy "mieć coś dużej wartości" i odnosi się tylko do rzeczy materialnych. W każdym razie na pewno taka była słownikowa wykładnia w czasach, gdy "Bromba..." powstała. Sam tłumaczę studentom, którzy nadużywają tego słowa, że posiadać można na przykład mieszkanie, las czy kolekcję brylantów, ale nie pudełko zapałek czy syfilis.

Czy jest szansa, że ten przeokropny błąd przestanie straszyć w kolejnym wydaniu książki? Byłoby to tym bardziej wskazane, że jako lektura dla dzieci ma ona dużą siłę oddziaływania, które nie powinno polegać na psuciu ich języka.



Użytkownik: maciej1946 10.06.2008 00:21 napisał(a):
Odpowiedź na: W "Brombie..." ... | janmamut
Tak to jest błąd wynikający z dowcipu, który wtedy mnie bawił : "Angielski posiada?
Posiada! Francuskim włada? Włada!"
I tak dalej, aż do niezbyt przyzwoitej pointy.
Bawiłem się tym "posiadaniem" i tym odstępstwem od normy zakładając, że to żart i nie dałem sobie wyperswadować.
Teraz z perspektywy lat widzę,że zrobiłem żle. Jeśli będą kolejne wydania postaram sie zmienić.
Dziekuję za przypomnienie bo ostatnio przy "Bromba i inni- po latach także " zapomniałem, a i zwykle wyczulona na takie odstępstwa redakcja jakoś mi darowała
M. W.
Użytkownik: hburdon 10.06.2008 00:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak to jest błąd wynikają... | maciej1946
O, niech Pan tego nie zmienia! Mnie się takie żartobliwe "posiadanie" podoba. Poza tym "Bromba" to już klasyka, nie należy w nią ingerować - odbierze Pan wielu z nas wspomnienia z dzieciństwa! :)
Użytkownik: verdiana 10.06.2008 00:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak to jest błąd wynikają... | maciej1946
Właśnie, niech Pan tego nie zmienia! Poza tym numer 24 ma ogromną wartość! :-)
Użytkownik: hburdon 10.06.2008 00:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie, niech Pan tego n... | verdiana
Nie wspominając już o wartości Fikandrowego ucha! :)
Użytkownik: bratek 10.06.2008 16:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wspominając już o war... | hburdon
Jak wspomina Pan reżyserię "Shirley Valentine"? Jest to moja ukochana sztuka, jedyna, którą widziałam kilkakrotnie i którą mogę oglądać bez końca. Krystyna Janda opowiadała, że żadnego teatru nie mogła namówić na produkcję i żadnego reżysera na reżyserię. Teraz mimo 17 lat od premiery i ponad 600 wystawień bilety wciąż są wyprzedane na długo przed spektaklem, a widzowie wciąż szturmują kasę. Zapewne nie było się Panu łatwo przekonać do tego pozornie feministycznego tekstu? Czy też może przeciwnie, może od razu zauważył Pan jego uniwersalność? Kto był pomysłodawcą muzyki? Ta piosenka jest jakby stworzona do tego spektaklu. Ciekawa jestem jak praca nad tym spektaklem wyglądała od strony reżysera.
Użytkownik: maciej1946 10.06.2008 22:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wspomina Pan reżyseri... | bratek
Krysia przesadza. Ja się zgodziłem od razu, ale reżyserowałem niedużo bo własciwie tylko trochę rytmy i zdejmowanie peruki. Resztę to ona (wraz z muzyką)miała w głowie.
Tekst uważałem za doskonały, ale też oboje i Krystyna i ja uznaliśmy, że to jest komedia - czego zdaje się w wielu wczwśniejszych wystawieniach nie doceniono. Komedia o prawie kobiet do samostanowienia, a ponieważ wciąż z tym krucho, więc panie idą i zabieraja panów żeby zrozumieli.
I jeszcze ta wspaniała radość i energia która bije od Krystyny.
Praca była miła bo ja lubię takie formy i tę scenę."Ławeczka" z Gajosem i Żółkowską to również sympatyczna mała scena "Powszechnego" Tam się unosi dobry duch dyrektora Hubnera.
Użytkownik: bratek 11.06.2008 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Krysia przesadza. Ja się ... | maciej1946
To miłe, że sympatycznie wspomina Pan tę pracę. Nie wiem, czy mi Pan uwierzy, ale chociaż nigdy nie byłam specjalną miłośniczką teatru, potrafię przejechać 300 km, żeby obejrzeć Shirley V. po raz kolejny. Kolejny raz śmieję się z tych samych dowcipów i zamieram, podobnie jak reszta widzów, gdy dochodzi do finału.
"Ławeczki" nie widziałam, ale jak podaje internet, została nagrana jako teatr TV i jest do kupienia(!) na kasecie DVD. Dziękuję za namiar. Obejrzę z przyjemnością.
Użytkownik: verdiana 11.06.2008 23:07 napisał(a):
Odpowiedź na: To miłe, że sympatycznie ... | bratek
Dla mnie "Shirley V." to też ulubiony monodram. I ulubiona rola Krystyny Jandy. Jedyna jej rola, w której mogę ją oglądać bez końca - stworzona dla niej!
Użytkownik: maciej1946 10.06.2008 22:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wspominając już o war... | hburdon
Można się też nie posiadać ze szczęścia, ale błąd to błąd.To jest chyba rusycyzm- żona polonistka twierdzi, że również walczyła z tą wersją jeszcze przy pierwszym wydaniu ale ktoś( redakcja?) utrzymywał, że można.. zmienię dla zasady żeby było widać, że się rozwijam.


Użytkownik: hburdon 10.06.2008 22:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Można się też nie posiada... | maciej1946
Żałuję. :( Mechaniczna poprawność kosztem indywidualności.
Użytkownik: verdiana 10.06.2008 22:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Muszę o to zapytać, bo mnie to intryguje od dnia targów, kiedy dedykację wpisał mi Pan do książki prawą ręką, a zilustrował ją - lewą. Zawsze Pan był oburęczny? I czy odwrotna kombinacja jest możliwa? :-) I czy nie ma Pan oddzielnych piór dla ręki prawej i lewej? Przy takich ze stalówką sposób trzymania ma przecież ogromne znaczenie. :-)
Użytkownik: maciej1946 11.06.2008 00:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Muszę o to zapytać, bo mn... | verdiana
W szkole podstawowej byłem zmuszany do pisania prawą ręką, wiec piszę prawą, potem zdałem do Liceum Technik Teatralnych i dostałem się na malarnię. Tam nikt nie kontrolował w której ręce trzymam pędzel byle było dobrze wykonane i wtedy zacząłem używać lewej. Podobno dla mózgu to zdrowa gimnastyka, ale szkołę podstawową wspominam nienajlepiej.Lewą też piszę, ale jeszcze pokraczniej niż prawą.Prawą nie umiem rysować.Piszę długopisami możliwie lekkimi i z gumką,rysuję takimi kreślarskimi piórkami z czarnym tuszem albo też długopisem.Nie umiem niczego poza krótkimi tekstami pisać od razu w komputerze.
Użytkownik: verdiana 12.06.2008 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
W imieniu Redakcji i wszystkich Biblionetkowiczów serdecznie dziękuję Autorowi, który odpowiadał na nasze pytania!
Użytkownik: verdiana 18.03.2009 16:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Maciej Wojtyszko , ur. ... | verdiana
Dostałam właśnie wiadomość od Pana Macieja, że zmienił w "Brombie i innych" zdania kwestionowane przez mamuta i w nowych wydaniach będzie już inaczej. I że w maju powinien się ukazać "Wieczór autorski Bromby i Fikandra"! :-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: